Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

dzień dobry tak wczas piszę bo Zuza spać nie dała.. kopie i się wierci więc już po spaniu :) Nastusiaelo --> szczerze powiedziawszy zadowolona byłam z dotychczasowego biustu :D mam nadzieje że za dużo nie przybędzie jak do tej pory i pozostanie w miary nienaruszony (a to się okaże) :) po wczorajszej wizycie u gin zleciła mi badanie na posiew moczu, mimo że wyniki mam nienaganne ale cały czas chce mi się sikać.. myślę że wszystko jest w porządku, ale Zuza ułożona pośladkowo cały czas kopie po pęcherzu to biegam do wc.. ale cóż, kazała to zrobię. w przyszłym tygodniu jeszcze mam wizytę u endo i muszę zrobić badania na tsh .. ciekawe co się zmieniło po braniu tych tablet.. co do wózków to wymyślają i przesadzają z cenami :/ Indianka25 --> ja też miałam napałtę na x-landera xq, przymierzałam się w sklepie, już nawet gotowa byłam wybierać kolor i kupować na allegro, ale jednak się rozmyśliłam z powodu wagi.. chciałam kupić tylko gondole na stelażu z nosidłem ale nie jest to możliwe :/ spacerówkę chcę osobno bo w tym zestawie 3in1 bardzo ciężka wychodzi .. i dalej mam dylemat co do wózka.. czuje że zaś łapie mnie jakieś przeziębienie :/ taka pogoda a czasem z domu ruszyć się trzeba :/ brr idę zrobić sobie herbatkę z cytrynką i pouczyć się coś na egzamin.. cieplutko pozdrawiam wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki! Ja też kupuję używany wózek Atlantic Espiro od koleżanki też jest 3w1. Po synku sprzedałam bo był granatowy Tako Jumper x był fajny ale też ciężki. Koleżanka ze swoim sobie dawała rade na 4 piętro wjechać na kołach, więc i ja sobie na parter poradzę chyba ;) Również zastanawiałam się nad samą gondolą i fotelikiem, ale jakby tak chcieć skompletować to wychodzi drogo. A spacerówki, tak jak piszecie są ciężkie w tych kompletach. Ale stwierdziłam, że i tak lepiej się opłaca kupić używany za niską cenę i mieć fotelik :) a spacerówkę jak przyjdzie pora to się dokupi. Kurcze a u mojego męża w pracy właśnie kolejnego pracownika żona rodzi :) Jest ich trzech i wszystkie żony w ciąży:) no to teraz już tylko ja zostałam :) ale jednak poczekam do kwietnia ;P A napiszcie mi jeszcze jak się zapatrujecie na chustę do noszenia bo ja nie miałam za pierwszym razem, ale teraz będzie ładna pogoda (oby) jak dzieci będą nam podrastać i zastanawiam się nad zakupem, ale jest taki duży wybór. Pozdrawiam porannie i miłego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wcześniej nie myślałam o chuście ale wczoraj oglądałam program "mamo już jestem" czy jakoś tak i pani miała 3 miesięczną córcię w chuście na pikniku w parku. Wyglądało to super wygodnie, dwie ręce wolne, mała zadowolona. Nic to będziemy myśleć po porodzie bo jak podliczyłam wydatki to wyszła mi horrendalna kwota, głównie przez wanienkę zakładaną na wannnę. Mamy bardzo małą łazienkę i ogólnie małe mieszkanie dlatego ta alternatywa wydaje nam się rozsądna mimo ceny. Nawet używana na allegro kosztuje 100zł (plusem jest że za sporo można ją potem sprzedać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata.sr
Dzień dobry:) Dziś szybko się zaczął bo musiałam jechać na badanie moczu, teraz musze tylko czekac na wyniki i moge iść na wizyte w walentynki:P szkoda, że to jeszcze tydzień! Tak myślę, że chusty są fajne, ale jak dla mnie nieco niebezpieczne:( więc ja korzystać z jej usług nie będę, wózek będzie musiał mi wystarczyć, a jak coś to Dominik będzie noszony na rączkach:) nasz mały księciunio:) Ale odkryłam coś ciekawego! Jak się śpi na twardszym podłożu, to się lepiej spi niż na mięciutkim!:P oby tak było nie tylko jedenorazowo, bo spanie mam coraz gorsze, co już wywołało fioletowe podoczy:P pozdrawiam mamuśki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinaaaaa bardzo Ci dziekuje za pokazanie tych wózkow. martusia - ten, który Ty masz tez fajny, tylko chyba bez fotelika? próbowałam znaleźć opinie na ich temat, ale wiadomo, że tym z górnej półki nie dorównają. No ale myślę, że nam taki musi wystarczyć. Moja wizyta za tydzien w środę. już się nie mogę doczekać. Ale przyznacie dziewczyny, że teraz jakos spokojniej sie chodzi do tych lekarzy. Na początku jak nie czułysmy naszych dzieciaczków w brzuchu to przynajmniej u mnie każda wizyta była tak stresująca... Chciałam jak najszybciej zobaczyć to dziecko, czy sie rusza, czy serduszkom u bije, czy rośnie. teraz czuje że wszystko z nim ok :) Te kopniaki to mogą swiadczyc tylko o jego sile :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) No dzisiaj obudziłam się znowu z lekkim bólem głowy :( Wczoraj przemęczyłam się cały dzień ale przed pierwszą w nocy wstawałam po apap bo myślałam, że mi głowę rozerwie, no a dzisiaj zapowiada się to samo :( Co do chust to w pierwszej ciąży chciałam kupić no ale ze względu na to, że w żadnym sklepie nie było to kupiłam nosidełko które zakłada się też z przodu i powiem wam, że według mnie było nawet fajniejsze bo starczyło na dłużej no i było usztywniane więc dziecko nie leżało skulone jak w chuście tylko miało cały czas prosty kręgosłup. Było bardzo wygodne i nawet jak chodziliśmy z mężem na zakupy to mąż zakładał nosidełko i miał małego przy sobie, a on mógł sobie spokojnie w tym spać. No za nosidełkiem przemawiało też to, że dziecko bardzo szybko rośnie i robi się coraz cięższe więc mi było już ciężko go nosić bo po chwili mnie bolał kręgosłup no i nosidełko zakładał mąż i wyglądał normalnie a chusty by nie założył bo wyglądałby co najmniej dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka ja właśnie też mam bardzo małą łazienkę. Przy synku wszytko ustawialiśmy w pokoju, który nagrzewalismy mocno i wodę laliśmy gorącą i czekaliśmy aż się sama ostudzi aby też podniosła temperaturę (wtedy były takie mrozy jak teraz). Masakra była nosić wodę w garach a później wynieść tą wanienkę jeszcze gorzej. Tyle czasu na 10 min kąpieli. Teraz jako, że mam wanienkę a dużą wannę mam narożną więc i wanienka na nią ciężko dostać, postanowiłam kupić stelaż pod wanienkę i maty antypoślizgowe do wanny i tak będziemy kombinować aby nie nosić tyle. Ja własnie się zastanawiam nad tymi chustami, też troszkę myślę o bezpieczeństwie, ale dzidzia lubi być noszona i przytulana a tak to masz dwie ręce wolne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alexiasz ja tak samo jak ty mam wizytę w przyszłą środę ale nie powiem, że pójdę na nią jakaś spokojniejsza po tym ostatnim szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata.sr
Ja wizyte mam we wtorek, ale też moje wizyty nie należą do relaksujących, tym bardziej że Dominik nie jest jeszcze ułożony i chyba tym sie stresuję ale, rzeczywiście odprężające jest to, że czuje sie już malucha i wiadome że jest wszystko dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylvia- a ok kiedy używałaś tego nosidełka,ile miało twoje maleństwo. Moja koleżanka ma i mi pożyczy i tak właśnie sie zastanawiam od kiedy można używać. A to będzie super sprawa jak z 2 maluchów pójdę na spacer- jedno w nosidełku a drugie np w rowerku. A może masz linka do tego nosidełka albo powiedz czy to jakieś specjalne i ile cie kosztowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam go w smyku poniżej wkleje ci dwa linki. Pierwszy do tego który kupiliśmy z mężem i bardzo fajnie się sprawdzał, a drugi do sklepu internetowego smyka mają tam bardzo duży wybór chust i nosidełek. http://www.smyk.com/womar-nosidelko-niemowlece-grafitowe,p1044886087,swiat-niemowlaka-p http://www.smyk.com/szukaj/swiat-niemowlaka?c=swiat-niemowlaka-nosidelka-i-chusty&resultsPP=20&sort=scoreDesc&searchCategory=7204&start=1 A co do noszenia małego to kupiliśmy go jak miał niecałe półtorej miesiąca i od razu z niego korzystaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexiasz > ja kupiłam ten wózek bez fotelika bo bede miała od znajomych , więc zaoszczedziłam 120 zł, bo tyle kosztuje z fotelikiem i uwierz mi, że jestem z niego zadowolona, bo ma koła piankowe, jest mega lekki , na prawde !! amortyzatory sa, ja nawet gdybym miała kase to bym nie kupiła żadnego xlandera itp, bo po prostu nie podobają mi się te wózki ;p przypominają mi wózki w marketach :D A tak to zaoszczędziłam. Pisałyście coś o łóżeczkach, ja kupiłam turystyczne, tylko z dwoma podłogami, wystarczy. :) zawsze wszędzie moge je zabrać. Ja dzisiaj o 3 w nocy jak wstałam do toalety, miałam taaaaaki okropny ból w całym układzie moczowym, aż takie rwanie, myślałam, że oszaleje, mama mi pomagała się położyć... ;/ ale tak tylko jest gdy dziecko jest na lewej stronie, albo jak włozy rączke, nózke, w pachwine od lewej, to jak sikam czuje przeszywający ból w lewej nerce. Dobrze, że dzisiaj na 16 ide na wizytę i wszystko powiem. Po 15 ide po wyniki moczu, morfologii , moze tam coś widać. Ale szczerze? mam dość, czemu nie możemy normalnie przejść tych 9 miesięcy, bez żadnych komplikacji... :( ehh U mnie śnieżek pruszy, -15 ;) TRZYMAJCIE SIE CIEPLUTKOOO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a te nosidełko nosi sie w jednej pozycji czy można nosić tak jak pokazane niżej http://allegro.pl/nosidelko-womar-rainbow-zaffiro-8xkolor-tanikurier-i2077457654.html a ty sama takie wybrałaś czy ktoś Wam poradził które najlepsze. bo ja tak patrze że dziecko prawie cały czas jest w pozycji pionowej i nie wiem czy to takie wygodne :):) Widziałam na allegro takie za 200-300zł a ten jest za 60 zł to jest niedrogi . I długo nosiliście malucha w tym . Sory że ci głowę zawracam ale to bardzo mnie interesuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ten pierwszy link trzeba cały skopiować i usunąć przerwę po słowie grafitowe wtedy wejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja mam smaki na nowy wozek ale niestety stary jest ok :( ja do chust nie jestem przekonana ale nosidelko mam czarna uniwersalne z kapturem tzn czym takim ala i nie wiem od kiedy nosilam ale tam jest waga podana napewno dzicko musi trzymac juz sztywno glowke a ile macie rozkow ?? bo ja 2 w sumie 3 ale ten 3 to taki do chrztu a jeden taki juz podniszczony poplamiony to bedzie tylko na codzin :P kurcze jak ja chcialam przytyc ze 20kg i miec brzuch jak slon a tu nic :P eh musze isc ogarnac mieszkanie a nie mam weny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastusiaelo- jak chcesz trochę tłuszczyku kg to wpadaj do mnie . ja ci chętnie go oddam :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zawracasz mi głowy. Co do nosidełka to akurat jak poszliśmy do sklepu smyk to mieli tylko te na stanie więc za bardzo nie było w czym wybierać :) To prawda, że dziecko jest cały czas w pozycji pionowej ale przynajmniej ma usztywniony kręgosłup, a poza tym tak szczerze mówiąc to nosidełko zakładaliśmy tylko na czas zakupów jak jechaliśmy do jakiegoś hipermarketu i ewentualnie jak szłam do sklepu blisko domu a nie chciało mi się zabierać wózka to też brałam nosidełko. No my długo z niego korzystaliśmy bo prawie do roczku Jasia bo on był drobnej postury, ale każde nosidełko ma ograniczenie wagowe więc na to trzeba zwracać uwagę, no i najlepiej go kupić po porodzie bo wtedy będzie wiadomo jakie duże jest dziecko. A no i moja rada, nie wybierajcie nosidełka o babskich kolorach i kształtach tak żeby później wasi partnerzy nie powiedzieli, że nie będą z niego korzystać bo jest babskie, a jak już pisałam wcześniej dziecko szybko robi się ciężkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki sylvia za informacje , bardzo mi to dużo dało :):):):) ja mam w domu prawie dwulatkę i jak urodzę ciężko będzie chodzić na spacerki z dwoma wózkami :), a ze mieszkam w swoim domu i jest blisko gdzie pochodzić sadze że to się przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvia- A ty nadal musisz leżeć i sie wystrzegać ? Wiem jakie to jest ciężkie szczególnie jak w domu biega mały brzdąc i coś zawsze czegoś chce. ja musiałam leżeć w 4 mieś ciąży i jeszcze pilnować 1,5 roczną córeczkę. ciężko było ale pomagali mi trochę rodzice bo mieszkają piętro niżej i oboje są emerytami. A moja córka właśnie jest u nich bo zachciała do baby i dadzi :) Jednak dobrze jak ma się pomoc blisko ::):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety muszę dużo leżeć i nic mi za bardzo nie wolno robić :( No my nie mieszkamy z naszymi rodzicami więc czasami jest ciężko ale co zrobić. Raczej cały czas bawię się z młodym na łóżku a poza tym on ma 2,5 roczku więc już jest bardziej samodzielny niż 1,5 roczne dziecko. No najgorzej jak napoi się soczkami a później latam co 20 min z nocnikiem bo co chwile chce mu się sikać ale poza tym to jakoś to ogarniamy jak na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek ma 25 miesięcy i jak g posadzę na nocnik to zrobi, ale coś broni się przed tym nocnikiem. Nie chce sam powiedzieć, że mu się chce a nawet czasem widzę, że coś robi a on mnie kłamię że tylko bączka puszcza. Nie wiem co mam z nim robić. A bez pieluchy go nie puszczę bo zimno jest i się jeszcze przeziębi. Wątpię czy ogarnę to załatwianie do narodzin Nadii :( No ale najważniejsze jest spanie, a Franek w nocy ojca wyganiał i wołał mamę. Masakra przecież za dwa miesiące to ja nie będę spała tylko przy dzieciach siedziała. I boję się jak on będzie się zachowywał jak ja będę w szpitalu, bo przez to L4 się tak przyzwyczaił do mamy, że wszędzie by ze mną chodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek- do jakiegoś czasu mąż mi prawie nie pomagał przy małej i mała za bardzo do niego się nie garnęła, Ale jak poleżałam w szpitalu 5 dni i tatuś był z córką prawie cały czas to sie zmieniło. od chwili wyjścia ze szpitala Hanie myje tatuś i dużo rzeczy przy niej robi. Powiedziałam że trzeba powoli odzwyczajać sie że nie jest tylko mama, i teraz dużo mi pomaga mąż. i dużo czasu z nią spędza i nie ma problemu że jak mama wychodzi to jest płacz. Kasiek- Także może niech po pracy tata bardziej się nim zajmuje i może będzie lepiej. U mnie mała to jeszcze biega w pampersie ale już za miesiąc będę odzwyczajała jak będzie cieplej, zobaczymy jak to będzie szło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia nie zamartwiaj się na zapas. Ja też od września jestem na L4 i zaliczyłam już 2 razy szpital i miałam takie same obawy że jak zostanę w szpitalu to będzie masakra jak młody zostanie z tatą ale dali sobie radę i nie było wcale tak źle. Co do robienia na nocnik to mój syn też często kłamał, że nic nie ma w pampersie a rzeczywistość była inna. My robiliśmy 3 razy podchody do nocnika aż w końcu nadszedł jego czas. Przez parę dni czułam się jakbym miała małego szczeniaczka w domu bo chodziłam i wycierałam kałuże z podłogi a w miejscu w którym siadał dawałam podkład poporodowy żeby nie posikał po łóżkach. Jak siadał na nocnik i robił (nawet jak ja go sadzał) to klaskaliśmy mówiąc brawo i dostawał małą nagrodę (gumę rozpuszczalną) a jak narobił na podłogę to spokojnie bez krzyków i nerwów tłumaczyłam, że musi siusiać na nocniczek albo do toalety jak mamusia i tatuś a nie na podłogę. Wystarczył tydzień i wszystko ogarnął. Wiadomo, że czasami zdarza mu się wpadka ale to coraz rzadziej. Po domu chodził w koszulce, skarpetkach i samych majteczkach tak żebym nie miała dużo prania, a do fotelika samochodowego dałam podkład w razie czego. Ano i najważniejsze wszędzie jeździliśmy z jego nocniczkiem i do tej pory ma go cały czas w zasięgu wzroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek moja ma 26m i nocnik to masakra wszystko rozumie ale pieluchy nie odpusci jak jej nie zaloze to w koncie placze i chce pampersa a co do tatusia to doskonale Cie rozumie moja tylko akceptuje mame a tata jest bebebebb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwilę wcześniej pisałam z mężem przez skypa i mówię mu, że mogę jeść sery pleśniowe ale świeże i najpóźniej na drugi dzień po otwarciu i że musimy przestać kupować ser żółty krojony tylko w kostce bo na krojonym szybciej rozwija się listeria, a on do mnie a co to listeria bo mi się kojarzy z histerią :) Więc mu wytłumaczyłam że to choroba odzwierzęca, a on do mnie czy to znaczy że nie mogę bawić się z naszym psem, a ja mu na to że nie z psem tylko jego odchodami (sorki za szczegóły) bo listeria występuje między innymi w mleku z którego robi się ser, a on do mnie a to ser nie jest z BIEDRONKI :D Normalnie ręce mi opadły, prawdziwy facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA to raz już robiłam podejście do nocnika ale po 2 dniach przestałam . Moja mówiła sisi ale już po fakcie albo pokazywała gdzie nasikała na podłodze.Też jak zrobiła do nocnika to biliśmy jej brawo i ona sobie. ale bywało tez i tak ze np siedziała na nocniku kilkanaście minut a jak zeszła to od razu siku na podłogę. A mop to wycierania podłogi to stał cały czas w pogotowiu i był cały czas w użytku :) ale od marca trzeba juz przyzwyczajać . a i moja ma 19mieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) Dziś troszkę cieplej niż w ostatnie dni:) Zrobiłam spokojnie zakupy, bo organizujemy synkowi w sobotę urodzinki i trochę dzieciaczków będzie;) Fajnie, ze poruszyłyście temat nosidła, bo ja z mężem też już oglądaliśmy i chcemy kupić:) Fajna sprawa np. jak się jedzie autem gdzieś a niekoniecznie trzeba brać wózek:) Mój mąż bardziej niż ja napalił się na to:)) Więc pewnie będzie chodził z Dzidzi w nosidełku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×