KWIECIEŃ 2012!!!!

Przebicie wód płodowych jest wywołaniem porodu, więc niby nie powinno się tak robić skoro nic nie zagraża dzidzi ani Tobie, tym bardziej nie w 39 tc., bo przecież masz na spokojnie jeszcze tydzień, ale różne metody się stosuje, więc nie wiadomo... Mi położna przebiła pęcherz płodowy dopiero jak dostałam skurczy, żeby przyśpieszyć poród:) A propo odejścia wód podczas kąpieli to ja nie mam zielonego pojęcia czy i jak można to rozpoznać, wiec nie pomogę:/ Ostatnio lekarz pokazywał mi na USG moje wody, śmiesznie to wyglądało, jakby jakieś paproszki pływały w środku:)

Hej, hej . :) Zanim nadrobiłam to mi zeszło, że ho,ho. Ale za to jakie wieści! Gratulacje dla nowych mam!! :*:* Dużo zdrówka dla maluszków, teraz to już życie zaczyna się chyba na nowo :). (tak mi sie przynajmniej wydaje!) Siły pisać nie mam..problemów od zaje***** Siostrę mam w szpitalu, chorą mamę i teściowa się pokłóciła z mężem i chce sie wyprowadzić...albo uciec do swojej córki (do SZCZECINA!!!!!) chociaż na miesiąc.. A ja w ciąży i z dwoma chłopami..masakra

współczuje ci Iwonka. Co do wód płodowych, to tez nie wiem jak to jest zauwazyc w kąpieli, ja biore prysznic, to już w ogóle dziwnie..W ogóle tak mnie boli kręgosłup ze zaraz szlag mnie trafi wrrrrrrrrrrrrrr

Iwona - współczuje to ci się narobiło problemów :( Już załapałam ten 39 tydzień na ulotce to jest do masażu szyjki, który mi mogą dziś zaproponować w zależności od tego jak wysoko będzie główka i czy będę miała rozwarcie. To by miało pobudzić skurcze. Napisała to między stronami ulotki i wydawało ,mi się że to do podpunktu o przebijaniu a to do tego o masowaniu, więc luzik niech masują jeśli może to pomóc. :)

Iwonka mam nadzieję, ze problemy szybko miną i wszystko się poukłada:) A siostrze i mamie dużo zdrówka, natomiast teściowej dużo cierpliwości;)

Hej dziewczynki ;) co do przewracania się to też mnie boli każdy przewrót w nocy. A w dodatku w nocy często muszę coś zjeść bo budzę się głodna . Hehe Jestem ciekawa czy Beata będzie miała dzisiaj tą cc. Trzymam za nią kciuki. Sylvia zobaczysz że będzie wszystko dobrze. A ja też miałam wczoraj skurcze ale powiedziała że to ostatni dzień 36 tygodnia i nie będą nic z tym robić jak się uspokoiło. indianka nie ma co się na zapas denerwować . Martusia faktycznie dziwna sprawa z tymm telefonem, ale tak jak pisze Dragoniki teraz się tym nie przejmuj myśl o sobie i dzidzi. Krisii gratuluje ;) no to powiększa nam się grono rozpakowanych. a ja jeszcze mam 3 tygodnie do porodu ;/ właśnie też się zastanawiam co tam u Loli. Nie odzywała się już ostatnio. Co do wiadomości na poczcie myśle że wszystkie macie rację i nie powinnyśmy zwracać uwagi na pomarańczowe.

Aha zapomniałabym Anitka cudowną masz tą córeczkę ;)

Ciekawe co mi lekarz powie w poniedziałek... Czy jednak zechce wywoływać poród czy wstrzymają się... Najgorzej to jak człowiek nastawi się, że urodzi szybciej a nic z tego nie wychodzi i trzeba czekać:(

ja juz po badaniach. Jutro rano bedzie cc bo na ktg nic nie wyszło. Ide jeść bo nareszcie mi pozwolili:) krisi gratuluje! Cieszę sie razem z wami: miłego dnia dziewczyny;)

Beatka to trzymamy kciuki by poszło wszystko dobrze :) Już jutro będziesz miała dzidzi przy sobie - wspaniale :D

Beata to trzymam jutro kciuki za Ciebie i maleństwo ;)

Beata trzymam kciuki :)jutro bedziesz miala malenstwo przy sobie ale ci zazdroszcze:)

Beata- fajnie,że już wiesz kiedy zobaczysz synka :) Trzymaj się dzielnie i jedz na zdrowie jeszcze dziś bez dietki i zakazów :P

Ile nowosci tutuj! Gratuluje nowym mama! beata>trzymaj sie dzielnie a wszystko bedzie dobrze.

KRISSI- gratulacje :) Beata- no to smacznego i jedz dziś ile dusz zapragnie i na co masz chęci .Bo jedzenie dopiero posmakujesz za 3 dni :) Ale tak radzę na noc to delikatna o lekkostrawna kolacja Ja wróciłam z zakupów- kupiłam dla Hani buciki i akurat trafiłam na promocję dodatkowo 20 % Hania poszła spać i ja coś się zabiorę za przygotowanie obiadu i dom ogarnę :)

u mnie chwile byla znajoma corcia spi a ma dzis zly dzien chyba na zmiane pogody Beata super ze to juz jutro wiec teraz delektuj sie przysmakami i odpoczywaj co do wod plodowych w wannie tez sie nad tym zastanawialam a pod prysznicem to mam jazdy bo sie boje ze poleci a nie bede tego czuc i mierze brzuszek

Ja juz jestem po wizycie lekarz przeżył i wyszedł bez szwanku wyszedł ze spotkania. Mam dobre wieści przynajmniej dla mnie:P Moje łożysko już nie jest przodujące tylko nisko usadowione- co to znaczy? To znaczy, że najgorsze zagrożenie krwawieniem lub oderwaniem się łożyska minęło i nawet mam szanse na poród naturalny. Jupiiii!!! Poza tym Maciek waży 2592 g to dużo czy mało jak na skończony 36 tydzień. Oby nie doszedł do 4000 bo jak takiego kloca urodzić ? :P Krissi GRATULACJE !! Życzę wam dużo zdrówka i wielu cudownych chwil.

indianka to taka waga ksiazkowa jak na ten tydzien moja jakos tez tyle wazyla

kurcze nasza lola to sie chyba rozpakowala bo ostatni wpis jest rano 2 dni temu ze ma bóle miesiaczkowe i po kompieli slabna

Indianka to super wieści:) Dzidzi przez ostatni miesiąc przybywa na wadze ok.250 g tyg, więc powinien przybyć jeszcze ok. kilograma, czyli jak urodzisz będzie w sam raz:) Ale to tylko teoria;)

dragoniki ja gdzies czytalam ze dzidzia od 8 m moze przybrac 100g dziennie wiec roznie to bywa moja nie przebije raczej 3 kg

Jej! jakby tak było to moje dzidzi będzie ważyło prawie 5 kg w termin porodu, więc te 100 g to chyba jednak bardzo dużo;) No ja czytałam o 250-300g, więc dlatego napisałam, że to tylko teoria, bo tak naprawdę może być mniej a może być więcej:)

HEJ Widzę że już się dziewczyny rozpakowują. Superancko. Zazdroszczę wszystkim i gratulacje. Ja jeszcze 22 dni ;-). Wczoraj na wizycie , czyli w 37 tyg mój mały potworek waży już 3200kg, wiec spodziewam się klocuszka. :-) jak tak dalej będzie ze mnie ssał. Pozdrowionka

no teoria teoria co na jakiejs stronce o ciazy pisalo bo gdyby tak bylo to moje dzieci tez ok 4kg by mialy a czuje ze ta bedzie mniejsza od pierwszej

Co do pomiarów i wagi z USG - dokładnie i na 100% i tak sie nie dowiemy jak jest w rzeczywistości :) teoria teorią a bywa róznie Indianka- to mój w 37tyg waży 2450 , a u ciebie to chyba normalnie :)

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/4c3tyx8darfzd5lj.png

A moj w 37 wazy 3400 wiec pewnie tez maly nie bedzie ale mam nadzieje ze urodze troche wczesniej i dam jakos rade:)Chociaz na ostatnim usg lekarz powiedzial ze moze sie w pewnym momencie waga zatrzymac i zostac tak do porodu wiec nigdy nic nie wiadomo:)

Różyczka - no maluszka małego to nie będziesz rodzić :) a jak jeszcze podrośnie to będzie kawał chłopa :) Ja to czuje że dużego maluszka nie urodzę , Hania była długa a bardzo chuda jak się urodziła. nawet położne przy wyjęciu z brzucha mówiły - jak chudziutka , ale później nadrobiła i było ok:) JA się tylko martwię tym żeby przybierał na wadze bo zatruciu ciążowym dziecko nie przybiera tak ja powinno ,

Moja znajoma urodziła chłopaka 5500g i 64 cm i było to największe dziecko w klinice w której rodziła, rodziła cc

A ja mam pytanie znacie jakis sposob na duszacy kaszel?meczy mnie od wczoraj i taki lekki bol w klatce piersiowej :(