Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

Anita a ile corcia ma lat ?? no ja tez za wiele nie potrzebuje tylko lozeczko i jakas hustawke z lezaczkiem rzeczy dla siebie do szpitala bo u mnie trzeba miec od AdoZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej sylvia ja właściwie nie mialam zadnych boli tylko te skurcze takie bezbolesne, to byly takie twardnienia brzucha, ale dzis mialam tez badanie ktg i nic nie wykazalo zadnych skurczy takze w poniedzialek prawdopodobnie wyjde. i tak sie teraz zastanawiam czy nie isc sie skonsultowac do innego lekarza bo mi sie wydaje ze ta moja gin troche spanikowala, wiec moze zobacze co powie inny lekarz. wiem ze moze lepiej isc do szpitala nawet jesli nie ma duzego zagrozenia ale niepotrzebnie tez nie ma sie co stresowac. takze chyba pomysle nad dodatkową wizytą, a co do tych zastzryków na płuca to tak dostałam najpierw jeden w czwartek a drugi dzis- podobno ostatni. takze na wszelki wypadek dzidzi jest zabezpieczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane ciężaróweczki :). Nie rozumiem Karolina dlaczego tak na mnie naskoczyłaś skoro ja tylko zapytałam..chyba mam prawo? Nie będę się ukrywać pod pomarańczowym nickiem tylko po to by Ci naubliżać.. To nie jest fair, więc powiem wprost pod swoim. Dlaczego kochana nasza tak nas obrażasz? Czemu nie liczysz się z tym, że Twoje wypowiedzi mogą kogoś zaboleć? Wielki problem, bo któraś przytyła 30 kg. I co z tego? Za pół roku śladu po tym nie będzie. Nie znasz żadnej z Nas osobiście, więc nie wiesz jak wysokie jesteśmy, jaką mamy posturę itd. Jestem pewna, że żadna z Nas nie chce zrobić z siebie cytuję "kaszalota". Skoro masz w sobie siłę by pohamować się przed "obżarstwem" to super, bardzo Nas to cieszy ale nie obrzucaj Nas błotem tylko dlatego, że my tej siły nie mamy. Wiele razy już pisałaś tu w taki sposób jakbyś była zła na cały świat, jakby żadna z Nas nie miała racji itp. Nie chcę byś się obrażała tylko zwyczajnie spuściła z tonu. Pamiętaj, że jesteśmy w ciąży, jednym z najpiękniejszych okresów w życiu kobiety, ale też budzącym wiele obaw, niepewności i trochę strachu przed nieznanym. Proszę Cię tylko nie dokładaj Nam do tego co Nas czeka jeszcze Twoich humorów. Mam nadzieję, ze Cię nie uraziłam, jeśli tak to przepraszam..i proszę odpuść trochę. Wszystkim mamusiom, którym przybrało się ponad programowo życzę szybkiego powrotu do sylwetki sprzed ciąży, mam nadzieję, że będziecie mogły po porodzie podać wiele skutecznych i cennych rad na temat zrzucenia zbędnych kilogramów :*:*. Sama będę miała problem z rozstępami i mam nadzieję, że znajdą się mamusie, które podpowiedzą jak z nimi "walczyć". :) Co do dbania o siebie, większość nakłada makijaż tylko, gdy wychodzi..rozumiem sama tak robię. I o to mi chodziło, tylko o odpowiedź :). Czyli więcej "zbędnych" zabiegów kosmetycznych nie wykonujecie? :) Ja na początku zaczęłam chodzić do ginekologa "państwowo", owszem badania były za darmo, ale było ich niewiele, nie badał mnie "ręcznie" ani USG, oraz nie wykonał wszystkich badań np. tego na przezierność karkową, pozwalającego ocenić czy nie rozwija sie jakaś choroba u dziecka np.zespół Downa, Turnera itp.Koło 18 tygodnia ciąży kiedy chciałam poznać płeć dziecka, On mi wyjechał z tekstem, że jest po "amerykańskiej szkole" i tam nie uczą, by podawać płeć dziecka i wgl coś, ze po co mi to znać.. Wtedy zdecydowałam się zmienić lekarza na prywatnego, panią ginekolog, która nie dość, że powiedziała płeć, to na każdej wizycie bada mnie "ręcznie" i wykonuje USG. Zleciła też wykonanie badań, które dało sie nadrobić, ale tego na przezierność karkową już nie..:(. Co z tego, że są płatne, przynajmniej wiem, ze wszystko jest w porządku. Nie ma co chodzić państwowo.. Do mam "zaciskających nogi" trzymajcie się na pewno wszystko będzie dobrze i dacie radę :*:* A i zakupy robię najczęściej w pepco :). Pozdrawiam gorąco :). P.S. Zwalczyłam lenia i zrobiłam krokiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) jakoś znowu źle sie czuje, wróciły mdłości i wymioty- to dziwne chyba w 3 trymestrze- martwię się a wizyta dopiero 16.02 nie wiem czy czekać czy iść do ogólnego. Kurcze ja cały czas z tymi mdłościami mam problemy. Niby nic takiego, ale w sumie w tym samym czasie co pojawiły sie na nowo wysypało mi twarz jakimiś pryszczykami- a przez cała ciąże miałam ładną cerę. Wczoraj po raz ostatni jechałam samochodem w ciąży- przez cała drogę siedział mi na dupie taksówkarz i to tak sie blisko trzymał, ze mnie stresował- czułam że dziecko się bardziej rusza- więc chyba odczuwał moje nerwy- weszłam w zakręt za szybko- na szczęście nie było ślisko- nie wiem jak ja to zrobiłam- chyba przez te nerwy. Mąż się wystraszył i jego emocje naładowały sytuacje- ogólnie wybuchłam - nawrzeszczał żeby siedział cicho. Sama jestem na siebie zła, miałam poczucie że jestem dobrym kierowcom- tyle jeżdżę . Jedak postanowiłam, że już więcej w ciąży nie wsiądę za kierownice. Jeszcze jak o tym myślę to aż mi ciarki po plecach przechodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też często twardnieje brzuszek..to źle? A o co chodzi z tym czopem śluzowym? I kiedy ma on wypaść??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indianka25 nie przejmuj się tym. Ja też mam podobnie i również z tego powodu często wrzeszczę na męża..potem jakoś przechodzi..no cóż chyba z brzusiem się nie nadajemy już za kierownicę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo... a ja w ciąży uwielbiam prowadzić auto :) Szkoda, że zwykle nie ma takiej potrzeby, ale jak tylko jest okazja to chętnie wsiadam za kierownicę. Moja córcia też lubi jeździć (póki co w brzuchu), mam nadzieję, że tak zostanie bo do rodziców i teściów mamy po 300km więc trochę sobie będziemy jeździć. Czy skurcze i twardnienie brzucha można pomylić z kopniakami i rozpychaniem się dziecka? Czym to się różni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonko mój mąż jako jedyny człowiek na świecie potrafi mnie w kilka sekund z równowagi wyprowadzić, a w samochodzie to już wo gule:) kiedyś przez niego miałam stłuczkę na szczęście niegroźną- na parkingu za kierownice złapał i chciał biegi zmieniać- a w tym czasie babka wjechała w nasz przód.Od tamtej pory w samochodzie jak ja prowadzę siedzi cicho. Wcale się nie dziwie, że wczoraj sie wystraszył bo ja sama sie wystraszyłam- na prawdę gdyby było ślisko nie wiem jak by to się skończyło. Czop śluzowy to mów ulubiony temat:)) moja bezdzietna przyjaciółka ciągle mnie molestuje i nie daje mi zapomnieć o jego istnieniu. Najlepiej żeby wypadł tuz przed wodami przed porodem- ale może lepiej żeby wypowiedziały się doświadczone mamy które już tego doświadczyły:) Ogólnie on zabezpiecza nasze dziecko przed rożnymi zarazkami i bakteriami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonaa19---pepco to mój ulubiony sklep:)))) Mnie wczoraj kuło w dole brzucha, ale próbowałam odgonić czarne myśli,że może być coś nie tak. Trzymajcie się ciepło w te mrozy!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uwielbiam prowadzić, ale po wczorajszej sytuacji straciłam zaufanie do siebie. Maciek kopał, Marcin ględził jakieś pierdoły dziad taksówkarz jechał tak blisko ze nie widziałam jego świateł.- wydaje mi się, ze skoro takie rzeczy nie powinny wpływać na moje zachowanie za kierownicą, a jednak wpłynęły i stworzyłam zagrożenie. Sorki ze tak się na swojej historii skupiłam, ale ciągle jestem na siebie zła i ciągle to rozkminiam. Któraś z was pisała o porządkach przed świętami- pamiętajcie tylko żeby nie myc okien- zapewne wszystkie wiemy jakie to nie wskazane w ciąży. Jeśli łożysko sie oderwie to jest to poważne zagrożenie życia dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to widzę Indianko, że mamy podobnie. Mój w samochodzie potrafi mnie zdenerwować co najmniej 10 razy :). Raz też mi złapał za kierownicę jak wyjeżdżałam z mostku od mojej mamy oczywiście ja trzymam i chce kręcić i on też, gdybym nie krzyknęła "puść to do cholery" to byśmy na czołówkę wyjechali..eh;/ Powiedzcie czemu faceci twierdzą, że tylko oni potrafią prowadzić a kobiety się do tego nie nadają? On zrobi najlepiej itd, oczywiście parkuje On nawet jeśli ja prowadziłam, przesiadka, on musi bo ja nie umiem i koniec. Tylko, że w sumie jego obecność to mnie jeszcze bardziej często stresuje i mi parę rzeczy nie wychodzi. Jadę sama to czuję jakbym zawodowym kierowcą była :). Ok, tyle o mężusiach, najlepszych kierowcach :). Czyli jeszcze nie teraz ten czop ma wypaść? Aha, to ok :). Blanka wiesz może z rozpychaniem można pomylić, jak dla mnie to brzuch mi twardnieje właśnie wtedy, kiedy mała sie rozpycha jakoś.. Nie wiem zresztą;p. malutkaa28 - No właśnie ja też bardzo polubiłam ten sklep i wcześniej tego nie dostrzegałam a teraz widzę, ze w okolicy to w kazdym mieście jest pepco :). Fajne są tam ciuszki dla maluszka i powiem, ze nawet w przystępnych cenach, a będziesz je prała jeszcze? Myślę, zeby tam sobie kupić kieliszki do wina..kupowałaś jakieś szkło tam? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi w porządkach pomoże teściowa, bo mieszkamy razem..:) No w sumie dobra, miła kobieta ale z opowieści różnych mam przeczucie, że to zły pomysł, by mieszkać razem..a po za tym wkurza mnie czasem ten brak intymności..i to, że ona lubi się wtrącić, doradzić itd.. Ale sympatyczna jest i za skórę mi nie zaszła to muszę przyznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zgrałyśmy się w czasie, bo widzę, ze siedzą Malutkaa28, Blanka i Indianka :). Jesteście jeszcze tu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonaa19-->tak, przepiorę je dla pewności, a szkło polecam: my kupiliśmy tam ostatnio kieliszki, szklanki, zestaw talerzy i jestem bardzo zadowolona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do Pepco to kupuje tam wszystko i szklo tez bardzo dobre jak i zaslony czy tez poszewki na poduszki a nawet rzeczy dla siebie kochane czop ma wypasc zaraz przed porodem tzn prawidlowo kilka dni przed i to jest jednym ze zwiastunów mnie nie odszedl a urodzilam wiec nie jest to powiedziane mnie dzidzia kopie mniej wiecej w miejscu wlosow łonowych czyli bardzo nisko i strasznie to bolesne ale mam nisko brzuszek tyle ze jeszcze nie ulozona do porodu :/ kiedy bedziecie szykowac pokoik ?? ustawiac łozeczko i jakie macie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli ogólnie polecacie zakupy w pepco? :) No to się skuszę na te kieliszki bo mi się bardzo podobają :). Ja chciałam najpierw pomalować ściany ale mąż chce by była lepsza pogoda i mówi, ze on by w marcu pomalował..no ja tam nie wiem.. Czyli gdzieś koło marca rozkładamy łóżeczko jak pomalujemy ściany.. A łożeczko mam firmy KLUPŚ łóżko nazywa się Radek i jest z szufladą kolor sosna :). Mi się podoba jak znajdę na allegro podobne to wkleję link :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A właśnie, Iwonaa19, wklej bo też ciekawa jestem:)interesuje mnie właśnie z szufladą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musicie sobie kliknąć to Radek II z szufladą sosna :). Wydaje mi sie, ze jest ok :). I w przystępnej cenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córeczka Hania ma 19 mieś , najfajniejsze jest to jak pokazuje gdzie jest dzidzia, całuje brzuszek,przytula i mówi cacy. Właśnie chyba zasypia :) uczę ją samodzielnego zasypiania. Co do jazdy samochodem , mój mąż nigdy nie mówi jak jeżdżę , nawet by nie spróbował :) bo ja mam wyjeżdżonych więcej km od niego bo z zawodu jestem kierowcą -przedstawicielem.A ja jeżdżę cały czas i nawet w pierwszej ciąży jeździłam do ostatniego dnia :) A w pepco to jest dużo fajnych rzeczy i po okazałej cenie.sama często coś kupuje do domu .np ostatnio jaśki na poduszki . Indianka- no faktycznie mdłości i wymioty w tym okresie to mało kiedy jest spotykane. A może ty w ciąży :):):):):) U nas dzidzia będzie spała z nami w pokoju także zostało tylko kupić łóżeczko, materac i pościel, a komoda i przewijak są u córki w pokoju tylko. A mnie boli tak te spojenie łonowe że szok, ale lekarz powiedział że na to nic nie poradzimy, ze sie rozchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w sprawie łóżeczka kupujecie baldachim? :) Bo mi sie bardzo to podoba jak to wygląda, oczywiście różowe bo córeczka ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonka- ja sobie go odpuściłam , bo moja siostra miała i mówiła że tylko kurz się zbiera i faktycznie to było nie za bardzo. Ale dużo mam sobie chwali, z jednej strony ochrania przed słońcem jak masz dużo w pokoju a z drugiej dobre miejsce na kurz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam te łóżeczko Radek II kolor tek bez szuflady- śpi w nim Hania. a teraz też będzie radek tek z szufladą i kołyską- kupię od koleżanki używane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też słyszałam, że się kurz zbiera no ale mimo wszystko mi się podoba, ładnie to wygląda..a chyba drogi nie jest z tego co mi wiadomo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja za te łóżeczko kupowałam 2 lata temu za 299zł a materac około100zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tej firmy KLUPŚ? I co sprawdza się? :):) Mała Hania zadowolona? :) A materac jaki masz?;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tej firmy KLUPŚ? I co sprawdza się? :):) Mała Hania zadowolona? :) A materac jaki masz?;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×