W Polsce nikt normalny nie chodzi do kosciola - chodza tam tylko psychiczni

Po pierwsze glupota jest chodzic do miejsca, ktore sluzy jedynie do wyciagania pieniedzy na utrzymanie czarnej mafii. Po drugie w biblii nie ma ani slowa o chodzeniu do kosciola, jednak wiekszosc pseudokatolikow w Polsce nie mialo biblii w reku. Po trzecie sama wiara jest glupota - przeciez nikt normalny nie wierzy w cos, czego nie widzial

Nie wierzysz w Boga ?

Boga nie ma - religia jest zwykla paranoja. Nie ma zadnych dowodow, ze jest prawdziwa. Czyli sama wiara jest glupota - gdyby dzieci od urodzenia nie mialy wpajane, ze jest jakis bog, nie byloby wierzacych

Dzieki jak podszyw. Czuje sie wyrozniony ;-)

Ja jestem ateista agnostycznym, nie chodze do kosciola.

Gdyby nie bylo zwiazkow z kobietai to by ciebie nie bylo i gdzie tu twoja logika .Swiat by przestal istniec.

e ty pedalem jestes taaa? a to wiadomo a jak wyjasnisz to ze cialo swietego franciszka sie nie rozklada byly badania prowadzone jego watroba jest jak u zywego dziwne ze w zadnej innej religii nie ma takich zjawisk tylko katolikom to sie przytrafia nie zebym byla jakas nawiedzona chrzescijanka ale moze bys tak nie obrazal bo ja zaraz powiem ze pedaly to smiecie chociaz tgak nie mysle wiec sie zamknij kurwiszonie i skoncz temat

Z powyzszym osobnikiem nie radze w ogole dyskutowac, gdyz jest to jak bicie glowa o mur.

Niby w Polsce taka bieda, a co kawałek jakiś ładny, nowy dom stoi albo drogie auta jeżdzą. A Ty się zastanawiasz skąd wziąć kasę... Zastanawiasz się skąd ci ludzie biorą pieniądze? Nie odpowiem Ci na to pytanie ale zdradzę co ja robię, że mnie stać na wszystko. Ty też możesz. szczegóły na: www.otostrona.pl/kasyno

Do idioty u gory. Kasyno zawsze wygrywa.

Venus SIC! i o to lotto. a lewactwo-robactwo tyle sie wypierdza o tolerancji , wobec zboczen tak tylko nie wobec Chrzescijaństwa

Taaa... Święty kocha Boga życia mu nie szkoda,kocha bliźniego jak siebie samego!módlmy się

Powtarzasz uslyszane gdzies brednie o polityce i bazujesz na idiotycznych stereotypach. To tak jakbym smial sie z wszystkich chrzescijan, bo kolezanka u gory nazwala nas kurwiszonami, a jest chrzescijanka.

powiedzialam ze nie jestem niewiadomo jaka fanatyczka ale niech nie obraza co ludzie robia co chca a ksiedzowie czy jak to sie pisze popieram ze to skurwysyny ale niech ie obraza bo to tez wymaga szacunku

Ty lepiej o szacunku przestan sie juz wypowiadac, bo na razie pokazalas go nazywajac innych kurwiszonami.

nazwalam jego kurwiszonem bo obraza kobiety ze z nimi nie powinno sie wiazac ale sorry nie wiedzialam ze o podzszyw chodzi mi o to ze powinniscie miec szacunek do roznych religi

A żebyś się po śmierci nie zdzwił jak Cię na wieczność wsadzą w ogień piekielny. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. Wbrew temu, co powiedziałeś na temat tego, że nie ma nic napisanego na temat chodzenia do Kościoła w niedzielę - jest napisane. Trzecie przykazanie Boże brzmi pamiętaj, abyś dzień święty święcił.

"A żebyś się po śmierci nie zdzwił jak Cię na wieczność wsadzą w ogień piekielny." O, juz sie ztym wiele razy spotkalem. grozenie odroczona (pseudo)sprawiedliwoscia. Wez jeszcze pod uwage, ze jesli pieklo istnieje, a ty grozisz komus ze on tam pojdzie(sama proponujesz sad za Boga), to przykro mi , ale mozemy sie tam spotkac, a juz na pewno trafisz tam predzej niz ja. Sami chyba nie rozumiecie postulatu wszechmocy i wszechwiedzy boskiej. Za samo to zdanie, ktore napisalas, zgrzeszylas w wlasnej religii i na oczach wlasnego Boga.

Mowisz ze nikt normalny nie wierzy w cos czego nie widzial .A prad w sieci elektrycznej widziales ? Nie widziales , a wierzysz ze jest .

To akurat ma duza roznice, gdyz odnosi sie to do empirii, a transcendencja jaka jest Bog- nie. Prad jest doswiadczalny, dostrzegalny i badany, w przeciwienstwie do idei Boga, ktora jest nieweryfikowalna.

A czy w biblii jest napisane choc slowo o chodzeniu do kosciola? Watykan interpretuje slowa biblii jak chce. Jeszcze niedawno transfuzje krwi i transplantacje byly grzechem smiertelnym

Chwila, chwila, Dermosławie. Istnienia Boga nie da się udowodnić NIE-istnienia Boga nie da się udowodnić Tak czy nie?

Do Kaitany: "Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił. 9Sześć dni robić będziesz i będziesz wykonywał wszystkie roboty twoje; 10ale dnia siódmego sabat Pana, Boga twego, jest: nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty, ty i syn twój, i córka twoja, sługa twój i służebnica twoja, bydlę twoje i gość, który jest między bramami twymi. 11Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest, a odpoczął dnia siódmego; i dlatego pobłogosławił Pan dniowi sobotniemu i poświęcił go." Wiec nie przeinaczaj faktow.

"Istnienia Boga nie da się udowodnić NIE-istnienia Boga nie da się udowodnić" Oczywiscie, ze tak. Dlatego mowie, ze idea Boga jest nieweryfikowalna. Tak samo nieweryfikowalne jest istnienie mojej trzeciej dupy, ktora z zalozenia jest przy mnie, ale jest niewidoczna i niewyczuwalna, bowiem jest transcendentna. Czyz nie?

W bibli jest napisane pamietaj abys dzien swiety swiecil ,jak swiecisz dzien swiety nie idac do kosciola .

Ja tez nie chodzę do kościoła bo to zwykła sekta jest. Babcie renty tam zostawiają a księża na dziwki jeżdżą. Ile jest księży pedofilii to już nie zliczę i ja mam komuś takiemu się spowiadać z grzechów pfff śmiechu warte i nic więcej. Ciemna masa chodzi do kościoła.

dDaczego wszystkich mierzysz jednakowa miarka .Kazdy za swoje grzechy odpowiada sam .

super, jestem psychiczna :D, ale to juz wasze zdanie i jak nie wierzycie to po co w ogóle wyjeżdżacie z tym tematem. Ja chodzę do kościoła ,a nie do księdza.

Biblia nie używa sformuowania " chodzić do kościoła " ale to wcale nie znaczy ,zę do tego nie zachęca . A kościół jest w Niej rozumiany nie jako budynek ale spotkanie , wspólnota wierzących .Św Paweł isze wiele jak dobroczynne skutki płyną z takich spotkań . Ale jśli dla kogoś jest to tylko c chodzenie ...

wojownik właśnie tak. na co ma wpływ czy człowiek wierzy w istnienie stwórcy czy nie? wiara nie ma nic wspólnego o z religią. religia z założenia zajmuje się ochranianiem i wychowywaniem ludzi. ludziom mówi się "nie pieprz żony bliźniego swego". po to, żeby żona cię nie zdradzała z kimś, kto nie ma zasad i pieprzy żonę bliźniego swego. religia mówi "nie okradaj innych" po to, żeby nikt cię nie okradł ani ty innych. po to się straszy grzechami. i to jest bardzo dobre - bo tak ludzie na pewno mieliby mniej zahamowań przy czynieniu zła