Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielareczka

Ja katoliczka- on ateista.

Polecane posty

Ale jesli już przebrniecie przez ślub , taki czy inny , to co z dalszym życiem ? Co ze świętami , chrzcinami , że wszystkimi ceremoniałami towarzyszącymi katolikom ? Twój narzeczony nie obchodzi świąt ? Nie uczestniczy w katolickich pogrzebach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie obchodzi świat. Z rodziną nie ma kontaktu, troche z własnego wyboru, a swieta spędzał do tej pory przed telewizorem. Ja sobie ie wyobrazam zeby np świeta bozego narodzenia spedzac przed komputerem i traktowac to jak kolejny dzien wolny od pracy ... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@zielareczka Ty jako osoba dorosła jesteś w wierze katolickiej. To Twój wolny wybór. On jako dorosły facet wybrał ateizm. To też jego wolny wybór. Czy Ty akceptujesz jego wybór ? Czy On akceptuje Twój wybór ? Co będzie w przypadku innych decyzji kiedy będziecie mieli odrębne zdanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem ,ze to co teraz napisżę wzbudza popłoch a nawet wściekłość wśród pań :) ale wedle nauczania KK żona podlega mężowi i nie ma zanczenia czy mąż jest wierzący czy nie . On jest głową domu . Czy jeśli znajdziecie sie w impasie , szczególnie w sprawie duchowego wychowania dzieci i Tój mąż będize temu przeciwny czy potrafisz to zaakceptować? Czy będziesz umiała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia92wien
kobieto on nie moze nic dla Ciebie nic poswiecic a Ty sie nad slubem zastanawiasz??? Sorry ale ja bym takiego w dupe kopnela. _Nie mozna zawsze stawiac na swoim ale jesli w waszym zwiazku kompromisow tez nie ma , to nawet nie planuj slubu a co dopiero koscielnego , bo w kosciele juz rozwodu nie dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia92wien
chyba cos przeoczylas . W CZASIE przysiegi nie tylko zona slubuje posluszenstwo ale on tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę z nim wziąc ślub. Ale tez chce zeby on mnie szanował, zgodził sie na slub koscielny ze względu na tolerancję i wolnosc wyznania,ale milosc to tez umiejetnosc poswieceń. Nie mozna byc egoistą. Toleruje,ze jesli był sam to mogł sobie spedzac swieta jak mu sie podoba,ale bedąc ze mną swieta bedzie spedzał tak jak ja czy mu sie to podoba czy nie. Akceptuje to,ze jest ateistą. Ja jestem tolerancyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia92wien
Maz ponosi odpowiedzialnosc za rodzine ale czy to jest rownoznaczne z brakiem szacunku dla zony,i jej decyzji zyciowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zwalnia . Ale wedle KK to mąż ponosi przed Bogiem i ludźmi odpowiedzialność za rodzinę . Proponuję rozwazyć hipotetychną sytuację kiedy autorce i jej męzowi urodzi sie dziecko i wiadomo , chrzest . Ale mąż sie na to nie zgadza . I co dalej ? Nie twierdze ,ze tak będzie . To tylko rozważania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BRAMKARKAA
jakos czarno widze ten wasz zwiazek, twoj chlopak wcale nie szanuje twojego zdania i wyznania, jest zagorzalym ateista i nie wydaje mi sie, zeby sie kiedykolwiek zgodzil na slub koscielny, skoro jest to dla ciebie wazne to powinien to uszanowac szczegonie, ze ty go nie namawiasz zeby nagle co niedziele zaczal chodzic na msze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro w naszej rodzinie jest i bedzie wolnosc wyznania to dlaczego mam od razu dziecko kierowac na strone katolicyzmu. Niech zdecyduje samo. Wiem,wiem. Obiecywałam na slubie,ale jestesmy wolni, czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia92wien
ktos tu powiedzial o pogrzebach katolickich?? zastanow sie dobrze.Moze to glupie ale zastanow sie nad dalsza przyszloscia Twoja. Jesli np.on zmarlby wczesniej niz Ty? To jak zamierzasz go pochowac?? Nie po katolicku?? Moj maz ma przynajmniej inna religie,ale w cos wierzy wiec w jego wierze poddam jego cialo kremacji i rozsypie prochy a Ty?? Co zrobisz skoro on w nic nie wierzy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojoks
ZDESPEROWANA ty glupia dzido ale glupie porownanie przeicez baotysta to chrzescijanin wiec badz co badz tez wierzy w Boga.nie wielka tu roznica wiec nie porownuj do zawiazku katoliczki i ateisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro obiecujesz - a nie zamierzasz dotrzymać - to czy nie jestęś kłamcą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia92wien
zapytaj go co zrobic z nim po smierci!:D interesuje mnie jego odpowiedz. skoro w nic nie wierzy to powinno byc dla niego obojetne czy wrzuci sie jego cialo do kupy gnoju czy sie go ugotuje i zje. sorry ze tak drastycznie ale denerwuja mnie ludzie ktorzy wierza tylko w samych siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli pierwsza umrze autorka i jej mąż wie ,ze przez całe życie była katoliczką - to jak ją pochowa ? też po świecku ? bo przecież ceremonii katolickich nie uznaje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałam mu,ze troche to smutne,ze dla niego zycie kończy sie wraz ze smiercią. Kiedy zapytałam w co wierzy w takim razie jak nie w Boga to powiedział,ze powiedział,ze w przypadek. Przypadkiem kiedys mu walne. Ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toleruje,ze jesli był sam to mogł sobie spedzac swieta jak mu sie podoba,ale bedąc ze mną swieta bedzie spedzał tak jak ja czy mu sie to podoba czy nie. Akceptuje to,ze jest ateistą. Ja jestem tolerancyjna. To właśnie wasza katolicka ''tolerancja'' :O O nie wierzy ale musi się podporządkowac :O W chooj tolerancyjna jestes 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uprzedziłam rodzinę, że jeśli zejdę i urządzą mi pogrzeb z pasibrzuchem w tle, to zrobię im takie paranormal activity, że się posrają. Są normalne, świeckie pogrzeby, ta samo jak są cywilne śluby. Bez czarnej mafii w roli głównej (głównie zarobkowej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bede kazała mu chodzic w tym czasie do koscioła czy dzielic sie opłatkiem,ale jak pisałam wczesniej chodzi o akceptacje i szacunek. Zdolnosc do poswieceń. Nie wyobrazam sobie zeby w czasie strojenia choinki czy przygotowywania potraw siedział i oglądał mecz. Badź co bądx w naszym zyciu na kazdym kroku pojawia sie religia, kult Boga, swieta, uroczystosci. W kazdym waznym momencie naszego zycia towarzyszy nam Bóg, nie rozumiem co w tym złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.youtube.com/watch?v=HhGuXCuDb1U Mój ulubieniec:) I piękny tekst w tym skeczu Minchina "is this not enough?". Naprawdę ten świat jest tak dla was nudny nieciekawy, że nie wystarczają wam zawiłości fizyki, biologii, chemii, odkrycia, które są jeszcze przed nami i do tego pięknego, jakże złożonego i barwnego świata musicie pakować "wyższy sens" w postaci bogów, duchów i innych voodooo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×