Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

deser

czy spac razem z niemowlakiem?wasze doswiadczenia

Polecane posty

Gość ddddddddddddddddddddddddddd
rodzice którzy spia z dzieckiem odpowiedzcie mi na pytanie???? nie jestem złosliwa, pytam z czystej ciekawosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-
ale o co wam chodzi z tym uprawianiem seksu przy dziecku??? To Wy się kochacie tylko w łóżku wieczorem? naprawdę? i pewnie po bożemu?? ja odkąd śpię z córką spotkam się z mężem na seks w kuchni, w łazience, czasem w naszym łóżku (bo teraz on śpi sam) gdy córka śpi- w nocy albo w ciągu dnia. I jest fajnie i ekscytująco jak już dawno nie było :) Co do relacji to rozmawialiśmy o tym i oboje zgodziliśmy się, że nasza relacja nie ucierpiała przez te pół roku. Czytałam relacje wielu matek, które zakończyły spanie z dzieckiem i obyło się to bez komplikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddddddddddd
nie tylko uprawia sie seks wieczorem - tu sie zgadzam, ale nie czujesz, ze po prostu miło jest spac ze swoim partnerem czy mezem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-
bardzo miło :) wręcz nie nawidzę spać sama!!! natomiast mój mąż mówi (od zawsze to mówił, nie że teraz zmienił zeznania) , że niewygodnie mu z kimś bo on się lubi wiercić. Wiec teraz ja śpię z córką a on sam. Ale spoko - jak będę chciała do niego wrócić do łózka to nie będzie miał wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddddddddddd
jak sie mieszka samemu to jeszcze seks w dzien w gre wchodzi........ale pary które mieszkaja z rodzicami/tesciami? wtedy nie bardzo wyobrazam sobie seks np. w kuchni (wspólnej)......pozostaje tylko po bozemu :) i co wtedy? przy dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już odpowiedziałam wcześniej, na czas, kiedy rodzice chcą pobyć sami we własnym łóżku dziecko ląduje w łóżeczku. Poza tym są też inne miejsca w domu, nie tylko łóżko;-) Inna sprawa, że życie intymne rodziców niemowlęcia nie jest szczególnie wybujałe. Może poza nielicznymi wyjątkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddddddddddd
najwidoczniej mam inna mentalnosc.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-
no nie wiem co wtedy bo nie mam takiej sytuacji, ale pary, które mieszkają z teściami mają częśto jeden pokó z dzieckiem - więc i tak wychodzi na jedno. A pozostaje jeszcze łazienka. ale po co brnąć w takie teorie? szukasz dziury w całym? pewnie zawsze są jakieś minusy - np jak się mieszka z teściami i nawet ma sie oddzielny pokój i kochasz w łóżku a dziecko w pokoju obok zaczyna ryczeć to co? lecisz na go? no nie możesz bo w końcu nie mieszkasz sama. trzeba sie ubrać, dziecko wyje, człowiek w trakcie seksu wiec nie ma koorydynacji ruchów, może się potkąć o własne nogi itd, itd. Warto? oczywiście prowokuje i wymyślam tak samo jak Ty - na siłe szukasz problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddddddddddd
Znów_mama -,,dziecko ląduje w łóżeczku" tam jest jego miejsce i przeciez sie tym dziecka nie krzywdzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddddddddddd
vi- pytam, bo mnie to ciekawi:) w naszym pokoju stoi łózeczko, gdy mały zasnie nie mam skrepowania, zeby uprawiac seks z mezem w tym samym pokoju . nie wyobrazam sobie jednak, gdyby mały lezał obok nas w naszym łozku.......... niby jestesmy w 1 pokoju, ale dla mnie ma znaczenie gdzie znajduje sie wtedy dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-
czy znów mama napisała, że dziecko ląduje za karę w łózeczku? nie. ale widać masz inną mentalność - mentalność czepialsą, która za wszelka cenę chce udowodnić, że ma rację - chociaż w takich sprawach nie ma "racji" bo każde dziecko jest inne, każda rodzina jest inna i już. musisz się z tym pogodzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-
ło matkooooo nie wyobrażąm sobie kochać się w tym pokoju w którym śpi dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddddddddddd
nie jestem czepialska, po prostu pytam :)ja naleze do osob b. wyrozumiałych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klnkl;
odkąd urodziłam córeczkę, spała ze mną. z początku też bałam się że przygniotę ją, ale niepotrzebnie. niemowle słyszy bicie twojego serca i czuje zapach mleka, wtedy jest bezpiecznie i ładnie przesypia nocki :) moja brała rączką cyca i tak spała. dzisiaj ma 4,5 roku i nieraz przychodzi i wtula się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddddddddddd
vi - ale duzo osób ma tylko 1pokoj. stad moje pytania????????????:) rozumiem Twoje wypowiewdzi ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, każdy robi jak chce i jak mu wygodnie. Miejsce twojego dziecka jest w łóżeczku, mojego przy rodzicach. I chociaż raz jestem w większości, bo choć pewnie trudno ci w to uwierzyć to wspólnie z dziećmi śpi 90% ludzi na świecie:-D Co ciekawe w takich krajach jak Japonia, czy Tajlandia, gdzie wszystkie dzieci śpią z rodzicami niezwykle rzadko występuje syndrom śmierci łóżeczkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-
no sama widzisz - jak ja tak, to ty tak i możemy się tak pojedynkować - Ty mnie będziesz pytać a jeśli coś tam to co? a ja będę szukała logicznej odpowiedzi na bezsensowne pytania. PO co? już "znów mama" napisała - każdy jest inny i robi jak uwaza - ty sobie nie wyobrazasz spania z dzieckiem jak ja robię, ja sobie nie wyobrazam kochać się z pokoju ze spiącym dzieckie. Widocznie mamy mało wyobraźni ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddddddddddd
chyba sie nie zrozumielismy/łysmy................ moje dziecko takze jest przy rodzicach :) nie lezy 24 godz w łozeczku:) rozmowa poszła w strone opieki nad dzieckiem a ja pytałam o bycie z partnerem. w kazdym badz razie dziekuje za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakalszakal768
a ja uwazam, ze ddddddddddddddddd ma racje. pozdro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddddddddddd
uciekam, do widzenia:) szakal_ dziekuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c\sd
ja nie spalam wcale z dziecmi razem ale byly casem takie sytuacje ze wzielam kogos do lozka np. gdy nie chcialo sie uspokoic wcale albo gdy mieli wysokie goraczki. wtedy maz spal na kanapie a ja z dzieckiem. jedno jest pewne, dziecko sie czuje bezpieczniej gdy spi z matka taka juz natura ale ja z wlasnej wygody przyzwyczaulam od urodzenia spania u siebie w pokoiku i w swoim lozeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szakal, ale w czym ma rację? W tym, że jej dziecko śpi w łóżeczku? No pewnie ma, ona wie najlepiej, gdzie śpi jej dziecko:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-
hehe szakal to ddddddddddd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakalszakal768
po to wymyslono łozeczko by dziecko w nim spało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj sie bo np.
to jest chore zeby z dzieckiem spac... jszcze rozumiem dostawke do lozka, jak sie nie da inaczej, ale to tez niezbyt madre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabiłaś mnie tym argumentem:-D A tak serio, to korzystasz ze wszystkiego, co zostało wymyślone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-
oj szakal - a po to wymyślono bombe atomową, żeby zabijać ludzi. Czy zatem mamy jej uzywać? no po co takie głupoty wypisywać? żeby za wszelką cenę coś udowodnić? ale co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny punktwidzenia...
ddddddddddddddddddddddddddd nie rozumiem Twojej zjadliwości.... Śpimy z dzieckiem w łóżku od prawie roku i w niczym nam to nie przeszkadza. Sex mamy bardzo udany i urozmaicony. Jesli w łóżku -to dziecka w nim nie ma- jest w łóżeczku lub spi w wózku, a jeśli śpi w naszym łóżku to mamy duże mieszkanie i szerokie pole do popisu ;) Nie wiem co Ty sie tak tego sexu przyczepiłaś....i gdzie widzisz problem, skoro większosc pra, które spią z dziecmi takie problemu nie widzi??? A co do samego tematu. Starsza córka spała od początku w swoim łóżeczku, niestety wiązało się to z częstym wstawaniem w nocy, płaczem itd...ale przetrwaliśmy. Po kilku latach, po ur. synka wzieliśmy go do siebie i on i my spimy dużo lepiej, karmię go piersią w nocy, nie musze wstawac i mam z syniem taką więź , o której z córką starszą nawet nie marzyłam. Nie wiem czy to kwestia spania razem czy długiego karmienia piersią.ALE za nic nie zamieniłabym tego nocnego wtulania się we mnie małego człowieczka. Wiem,ze to wkrótce się skończy bo synio ma prawie rok i najwyższa pora na swoje "wyrko" ale to będzie kiedyś we wspomnieniach dla mnie najpiękniejszy czas.... Aha, no i nie wszystkie mamy mają takie dzieci że od urodzenia przesypiają całe noce- i śpią same w łóżku- jak takie macie to się cieszcie, ale nie krytykujcie innych!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość watpie szczerze
jakos to dla mnie oblesne spac z dzieckiem i z tego co sie orientuje to nikt z moich znajomych tak nie robi.... ba, wiekszosc ma swoje zieci w innym pokoju!!! wyrodni rodzice, co? zapomnialyscie, ze ejstescie kobietami, juz teraz tylko matki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×