czy spac razem z niemowlakiem?wasze doswiadczenia

Pakuj bachory do łózka bo czas na popołudniową drzemkę... Nie truj dupy ludziom na forum

to bardzo ekonomiczne, jada na wczasy i wysypiają się w "jedynce" Normalna rodzina potrzebowała by dwóch pokoi dwuosobowych w tym jeden z dostawką ;)

No nareszcie pojawiła się moja ulubiona argumentacja:-D Czekam jeszcze na krowę rozpłodową:-P

korekta: dwa pokoje dwuosobowe z dostawkami

ludy Afryki i Azji to sa swietne przyklady, z ktorego cywilizowani ludzie powinni brac przyklad :o Moje dzieci, sztuk 3, nigdy nie spaly z nami w lozku i jakos nie zauwazylam, zeby przez to przezyly jakas traume, a wrecz odwrotnie. To swietnie mlodzi ludzi (najmlodsze w ostatniej klasie gimnazjum), wszystkie swietnie sie ucza, najstarszy jest obecnie w Stanach na wymianie z liceum, gdzie zostanie zostanie przez pol roku, byc moze rok i moge powiedziec z czystym sumieniem, ze mam super dzieciaki. A dla ciekawostki dodam, ze nawet nie byly karmione piersia ;) (tzn. pierwszy syn troche przez 2 miesiace, reszta wcale), chociaz nie ma to w zasadzie nic do rzeczy :)

"Dziecko potrzebuje bliskości rodziców" Jak wiec teraz po tylu latach wygodnić z łózka 13 letniego Cyryla Toż to zbrodnia!!!!!! O młodszych dzieciach już nie wspomnę, zwłaszcza ze 90% ludności sypia na kupie... znów mama pewnie do śłubu sypiała w "wielopokoleniowym łożu" :):):)

a co Ty masz kobieto do ludów z Afryki, czy Azji?? Bo co? Bo cywilizacja do nich nie dotarła i dlatego są gorsi? Weź się zastanów co piszesz. Dla mnie instynktowne działania nie spaczone tym co wypada a czego nie są częstokroć lepsze i tyle.

Mireczko - radze czytac ze zrozumieniem, a pozniej sie unosic, tak? :o

Jak to wygląda, kiedy np z jakiejś okazji zdarzy Wam się napić alkoholu. Dmuchacie nim potem dzieciom w twarz A papierosy???? No ale mysłę że spokojnie można załozyć, ze 90% osobników na ziemii nie pije w ogóle alkoholu i nie oczywiscie nie pali... Zwłaszcza wy i wasi męzowie...

dla mnie kuriozalna argumentacja to przykład z mieszkaniem u teściów :) Dorośli ludzie nie potrafią oddzielić się od rodziców, a ich dopiero co narodzone dzieci już mają zasypiać samodzielnie :)

Napisałam na pierwszej stronie: "Mam wrażenie, że przy tego typu dyskusjach osoby, które śpią z dziećmi stwierdzają, że jest im z tym dobrze i wygodnie, a przeciwnicy wspólnego spania mają misję uświadomienia im, że robią coś złego." :-D Co wam przeszkadza, że inna matka śpi z dzieckiem? Nie kumam tego:-O

Za to zawiani rodzice to wspaniali opiekunowie dzieci śpiących w łóżeczkach

A co ma piernik do wiatraka? :o I przynajmniej w moim srodowisku mieszkanie z tesciami czy rodzicami nie jest norma, znam tylko jedna taka pare, ktora nota bene szuka obecnie wlasnego gniazdka.

Mnie nie przeszkadza, a tylko odpowiedzialam na pytanie zadane w temacie :)

znów mama _ Cyryl pewnie śpi "w nogach" ? ;)

rzeczywiście prymitywne- może Ty poczytaj ze zrozumieniem co napisałś, OK? Tak, uważam, że czasem cywilizowani ludzie mogliby brać przykład z ludów Afryki, czy Azji. Jakoś inaczej mam interpretować twoją "mądrość"?

Mireczka - jesli nie zrozumialas kontekstu to trudno. Nie mam za miaru prowadzic z toba dyskusji na tak blahy temat, bo dawno wyroslam z przekomarzania sie z innymi szczegolnie jesli inni lapia drugich za slowa bez rozumienia calego sensu wypowiedzi.

A propos popołudniowych drzemek: tez kładziecie się z niemowlakami do łózka? Czy może znęcacie sie nad nimi kładąc w łóżeczkach? Bo jeśli dziecko w ciągu dnia potrafi spać w łóżeczku, a na noc wleczone jest do wyrka rodziców to coś tu jest "nie halo"...

Nie dowiesz sie na razie... znów mama zaległa :) Może dla odmiany popołudniu wszyscy śpia w łózeczku;) ;) ;)

atakatama - dostawiamy krzesła po bokach:-D

W zasadzie to mogłabym się położyć z dzieckiem w ciągu dnia, tylko jest jeden problem - jestem w pracy:-P

Widzę że jak ktoś kulturalnie zadaje pytania, próbując choć trochę zrozumieć tę anomalię, to niestety nie może liczyć na konkretną opowiedź :o

To kto śpi z Twoim dzieckiem w ciągu dnia?

rzeczywiście prymitywne- dobre, dobre :P Przeciwniczki spania w jednym łóżku z dzieckiem- tak ciężko Wam zrozumieć, że dziecko po południu może spać we własnym łóżeczku a w nocy z rodzicami? Musicie być strasznie ograniczone jak tego nie pojmujecie:) W południe można dziecko uśpić i włożyć do łóżeczka. A wieczorem można dziecko uśpić i zostawić w łóżku rodziców. Proste? Proste.

"Ot, mądrego to i przyjemnie "poczytać" Nobla powinnaś zebrać ;)

Mireczka blyszczy na tym forum niczym gwiazda betlejemska ;)

pewnie, że błyszczę bo mądra jestem :)

moja corka spi od urodzenia w swoim lozeczku. wiadomo, tylko wieczorem mamy z mezem czas dla siebie, nawet nie chodzi o sam seks, po prostu po calym dniu chcemy poprzytulac sie, mloda nigdy nie miala problemu ze spaniem w swoim lozku, za to rano bierzemy ja do siebie:)

Najwazniejsze, to myslec pozytywnie co Mireczka? ;)

pewnie, że tak. Najważniejsze to znać własną wartość:P