Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna_2011

Samotne mamusie i tatusiowie

Polecane posty

ja wam szczerze powiem ze ciesze się ze wracam do pracy i nie moge sie w sumie juz doczekac. trochę odreaguję, pogadam z ludzmi pośmieje sie troche obzyje.I w koncu sie wezme za siebie, jak siedze z malym to juz mi sie tak nie chce dbac o siebie jak przed ciazą jakos sie zmotywowac nie moge ani do odchudzania a jeszce mi 4 kg zostaly:( boje sie ze maly bedzie chorowal na poczatku w zlobku. Mam nadzieje ze sie zaaklimatyzuje i nie bedzie problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc laski!
czesc dziewczyny! nad moim domem wisi wielka czarna cchmora, zaraz lunie :/ a napiszcie jak u was bylo w ciazy?? nie mialysie zadnych komplikacji?? i jak urodzilyscie: c.c czy s.n? jak radzilyscie sobie na poczatku? no i jak sie czulysie w swoim ciele i w roli matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja mialam ciaze ksiazkową, wszystko super idealnie, do dnia porodu czulam sie swietnie jeszce autem jezdzilam w dniu trafienie do szpitala. Codziennie na pilce cwiczylam a do 7 mc chodzilam na basen. Przytylam 15 kg ale brzuch mialam ogromny w 7 mc juz mi mowili ze chyba na dniach rodze:) Ja urodzilłam 3 dni po terminie sn ze znieczleniem, 9 h 3 parte i maly byl na swiecie. wiec wszystko naprawde super. Po porodzie gorzej bo wylecialy mi szwy i przez tydzien z lozka wstalam tylko do wc i to z placzem, bo tak koszmarnie bolalo zreszta do tej pory boli. Ja sie czuje jako mama super na prawde, o dziwo radze sobie dobrze mimo ze sama mieszkam i nikt mi nie pomaga inie pomagal. Najgorsze byly tylko poczatki bo psa mialam i poprostu nie mialam jak z nim wychodzic. Piesek teraz jest z tata/dawca a ja ja biore na 2, 3 dni w tygodniu. strasznie tesknie za nia ale fizycznie nie daje rady, musze malego wieczorem zostawiac samego zeby wyjsc szybko z nia na spacer. Mam nadzieje ze jakos sie ulozy i bede mogla ja wziasc spowrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w sumie zapomnialam ale w 7 mc mialam wypadek samochodowy i wyladowalam w szpitalu. tatus/dawca jechal za szybko wyprzedzal i wjechal w autobus. rozwalil mi auto i nawet nie przeprosil, ze mnie na takie stresy narazil. no i poczatki byly smutne bo maly mial operacje w 4 tyg zycia i potem jeszcze 2 tyg w szpitalu na zapalenie pluc lezelismy. ale teraz juz jest cudownie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a sie rozpisala:) a co do ciala hmm ogolnie nie jest zle tz zostalo mi troche kg i obawiam sie wygladu piersi po karmieniu. Przed ciaza i jeszcze w ciazy bardzo dbalam zeby nie tyc i sie przejmowalam wygladem od kiedy maly jest na swiecie am mniej kompleksow i juz tak nie przezywam wygladu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z moja ciaza bylo okropnie strasznie wymiotowalam!STRASZNIE!! na poczatku ciazy schudlam 3 kilogramy wlasnie przez mdlosci.dostawalam na to czopki i meczylam sie z tym w sumie to prawie do konca ciazy.moze w 8 i 9 juz nie bylo tak zle i nie chcialo mi sie wymiotowac;/ przytylam niby 16 kg ale nie wiem gdzie byly te kg:D bo jedynie mialam pileczke:)niegdzie nie przytylam;p urodzilam sn 4 godziny i mala byla na swiecie.wiec za to serdeczie dziekuje BOGU!! bo w porownaniu do 12 godzin to pikus;p do domu wrocilam po 3 dniach i juz mialam 9 kilo mniej.pozniej z dnia na dzien gramy spadaly az w koncu wrocilam do swojej wagi czyli 55:) nie musialam sie odchudzac. w roli matki czuje sie dobrze chodz nie powiem byla ona dla mnie calkowitym zaskoczeniem mialam plany z ktorych musialam zrezygnowac i nie mopglam sie ztym pogodzic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krocze mnie nie bolalo praktycznie w ogole.po porodzie poszlam spac (byla noc) a juz rano normalnie wstawalam i chodzilam.troszke mnie ciagnelo w kroczu ale nie bolalo tak ze poruszac sie nie moglam.takze bardzo si ciesze ze moj porod nie byl tragiczny.oczywiscie skurcze bolaly nieziemsko ale naszczescie nie trwalo to dlugo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko wspolczuje wszystkim takich mdłości i wymiotów. ja na szczescie ani razu nie wymiotowałam. a bałam się tego strasznie. Kolezanki mowily mi wlasnie jak to na poczatku w ogole jesc nie mogly bo zwracaly wszystko. naprawde wspolczuje takim mama. a u mnie jeszce byla taka fajna zhistoria z tatusiem/dawca. byl przy porodzie ale w sumie do niczego sie nie przydal, po tym jak mnie zszyli i jeszcze lezalam na porodowce to tatus stwierdzil ze on jedzie bo musi sie wyspac bo wieczorem znajomi przychodza na pepkowe.i tak mnie sama zostawil na sali poszedl sobie.nie moglam sie ruszac apamietam jak mi sie pic chcialo i zebym gogla wziasc wode to wszystko porozwalalam na okolo. lekarz i polozna sie dziwily a ja klamalam ze musi do pracy jechac(byla to 14.30). a nastepnego dnia przyjechal dopiero o 17 bo trzezwial a i tak nawalony jeszcze byl.zryczalam sie w szptalu i go opieprzylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mialam tak kolorowo, ogolnie ciaze znosilam dobrze, tylko jak zaczely sie upaly to strasznie spuchlam, do 5 msc brzuch mi urosl a pozniej juz nie czulam zeby rosl, doktorka powiedziala zebym sie cieszyla ze malo tyje, ogolnie przytylam 8 kg, a przed ciaza w ciagu 2 lat przybylo mi 15 kg :/ w 7 msc doktorka sie wystraszyla bo mala wazyla 1600 g i zlecila mi usg ale juz nie doczekalam bo lozysko sie odkleilo i szczescie w nieszczesciu ze dostalam boli bo by sie to skonczylo tragicznie, mala lezala tydzien w szpitalu, aha rodzilam przez cc. szwy sie zagoily idealnie, ale mialam dalej duzo nerwow w ciagu 2 msc schudlam ponad 10 kg. nie karmilam malej piersia bo nie mialam czym :/ do tego anemia. ogolnie jezeli chodzi o cialo to na poczatku czulam sie sflaczala teraz jest ok, waze tyle ile 4 lata temu czyli 61 kg, tylko te piersi. jak przytylam nosilam D a teraz male C, za szybko schudlam i mam rozstepy na piersiach male ale mam fuuuu :/ a jako mama czuje sie swietnie :) juz dawno chcialam miec dziecko, jest super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi27 dobrze zrozumialam ze twoja córcia urodziła się w 7 mc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam, ze w 7 msc mialam jakies zmiany na szyjce, robilam kolposkopie czy jakos tak ale to nic rakowego i mialam to usunac po porodzie, ale sie pozniej okazalo ze nie mam nic, po porodzie zniklo. a mala urodzila sie z waga 1900 g i miala 47 cm wzrostu, strasznie malutka, dobe lezala w inkubatorze, silna baba hehehe teraz wazy z 10 kg jest troche chorowita ale rozwija sie prawidlowo :) zaczelam dawac jej tran moze przestanie tak chorowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na poczatku 8 msc, na usg musialam czekac jakies 2 tyg i sie nie doczekalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to faktycznie niewesolo, ale dobrzeze wszystko z mala ok:) a ja tez mialam kolposkopie w 5 mc bo mialam cin 1 albo 2 juz nie pamietam. I tez sie okazalo ze po porodzie jest wszsytko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesto tak jest ze zmainy znikaja po porodzie. z mala musialam chodzic do nerologa i na rehabilitacje bo miala napiecie miesniowe, ale to czeste u wczesniakow, teraz jest wszystko ok, chodze tylko co pare msc na kontrole. teraz we wrzesniu bo zaczela chodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ciąża była idalna, w zasadzie robiłam wszystko praktycznie do konca sierpnia. 3 wrzesnia na wyraźną prośbę i reprymendę udzielona przez lekarza zaczełam sie oszczedzac. Brzuch mialam maly, jak pojechalam kupowac wozek pod koniec sierpnia to pan w sklepie mnie obciął i mowi ' a kiedy pani ma termin, gdzies na grudzień'? rozstepow nie mialam wcale. Upaly w zeszlym roku byly meczace, ale o dziwo ja wcale nie puchlam. Mlody urodzil sie 8.09. przez CC. Lezalam sobie na pododowce, bo rano zglosilam sie do szpitala, bo czulam skurcze. Odeslali mnie na oddzial na obserwacje,a tuz po 15 trafilam z powrotem na porodowke. Lezalam i czekalam, az przyszedl lekarz, czyta zapis z ktg. Mysli, mysli i kazal mi isc na usg. Okazalo sie ze maly byl owiniety pepowina wokol szyji. 3x. natychmiast zarzadzil CC. Mlody urodzil sie zdrowy. 51cm/3kg. I pewnie dzieki temu lekarzowi w ogole zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukartka a gdzie rodzila? ja w madurowiczu i jestem zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale poczatki macierzynstwa mialam ciezkie. maly non stop na cycku.ja zmeczona, zestresowana, mama bardzo mi pomagala. teraz to juz jest luz. wszystko robie sama i dobrze mi idzie. tez mam psa. wychodzimy z nim na spacer razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty sama mieszkasz czy z mama? a wieczorm z psem wychodisz i z malym?? a tak w ogole o ktorej wasze dzieci chodza spac?? moj ma 5,5 mc i zazwyczaj ok 20. ale czasem chcialabym wyjsc wieczorem z nim na spacer i tak sie zastanawiam czy to nie meczarnia dla takiego malego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam swoje mieszkanie, ale bardzo blisko mojej mamy. Ale jak ide z psem to zawsze biore malego- no chyba ze leje. Wtedy moja mama przychodzi i siedzi z malym. Ja wychodze z młodym ok 18 na spacer i biore psa. Spacerujemy z reguly do ok 19.30 -20. Wiec jak pies wraca to ma dosc, idzie spac i nie widze go do rana. Jak pada to czasami do poludnia :) A mlody chodzi spac zaraz po spacerze, tylko kapiel i spac. Wiec z reguly ok 20.30 juz spi. Chyba ze mu cos odbija tak jak wczoraj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gmaja a Twoje dziecko spi na spacerze? czy czuwa? bo moj odkad skonczyl 10mies. to czuwa, stad po spacerze z reguly jest padniety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maly w ogole malo spi w ciagu dnia. czasem na spacerze spi kolo godziny ale to sie rzadko zdarza. zazwyczaj spi tak po 15 min wiec raczej czuwa. jak sie zatrzymam na dluzej to sie budzi albo jak na jakas nierownosc najade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie tez moglabym wychodzic w tych godzinach i psa brac, tylko jak to pogodzic rano przed wijciem do pracy i zlobka ciagac dziecko ma 10 min na spacer w szczegolnosci zima?i troche ps mi szkoda ze sam bedzie siedzial tyle czasu. ale musze to przemyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny - chcę kupić sokowirówkę - możecie pomóc, coś polecić, macie jakieś doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×