Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna_2011

Samotne mamusie i tatusiowie

Polecane posty

fajnie, że zechciałyście dołączyć do tematu :) o mnie - sama od 5 dnia zycia małej. Kontakt z dawca jak to fajnie okreslacie mam. Przyjezdza do malej raz w tygodniu. Kase hmm placi w ratach bo ratach ale to robi. Generalnie rozstalismy sie przez alkohol i totalnie inny poglad na to jak powinna wygladac rodzina. Uprzedzam tych co zapytaja czy nie widzialam tego wczesniej. Bylo troche tzw. ostrzezen, ktorych ja widziec nie chcialam. Uwazalam, ze nam sie jednak uda. Jezeli chodzi o wychowanie i rodzine - tu w ciagu 6 miesiecy zauwazylam totalna zmiane. Te wartosci ktorymi sie kiedys kierowal poszly w odstawke na rzecz zasciankowych metod i zasady siedz w domu przy garach. Gore wziela zasada ja zarabia to i ja sie bawie bo mi wolno. Gadal ze kocha i chce wrocic, ale to tylko czcze gadanie nic w tym kierunku nie robi, ostatnio nawet stwerdzil ze tak jest ok. Co do odczuwania samotnosci - jeszcze tego nie mam. Mala, rodzice i znajomi skutecznie mi pomagaja o tym nie myslec. Z pewnoscia nadejdzie ten moment kiedy bede ryczala w poduszke, ze jest zle, ale teraz o tym nie mysle. Wiem ze kolorowo nie bedzie (dla 2 rodzicow czesto dziecko jest wielkim wyzwaniem, a co dopiero dla 1), jednak sadze ze lepiej aby dziecko widzialo "dochadzacego" tate (o ile mu sie nie znudzi tak jak nasz zwiazek) niz rodzicow bedacych ze soba na sile, ojca wiecznie wkurzonego i matke placzaca po katach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Samotna_mama_
IVA27, a jak poznałaś swojego nowego mężczyznę? Czy on ma swoje dzieci? Tak szczerze, teraz, gdy moja córka jest odchowana to chcę się z kimś spotykać, chodzić na randki, ale nie wiem, gdzie poznać. W necie jak napiszę, że mam dziecko to nikt się do mnie nie chce odezwać, a jak napiszę, że nie mam to od razu pełno gości pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Samotna_mama_
Evi27 mój eks też jest podobnym delikwentem. Dodam, że on tak zakręcił sytuację, że on chciał mieć dziecko, żeby żyć przy kobiecie. Bardzo się cieszył, że jestem w ciąży. Niemal nosił mnie na rękach. Chodził ze mną na wszystkie badania, gotował mi, mówił codziennie do mojego brzucha, ale nic nie robił i notorycznie kłamał. Gdy po miesiącu od porodu wyprowadziłam się do rodziców to tatuś przyjechał dwa razy do dziecka i go olał, potem chciał wrócić, ale się nie zgodziłam. Odzywa się średnio raz na rok. Ja też nie wiedziałam, gdzie aktualnie mieszka, bo zmieniał miejsca zamieszkania, więc pozew napisałam na adres rodziców, ponieważ tam jest zameldowany. Wystarczyło, że matka odebrała korespondencję za niego. Zresztą wyrok może się odbyć zaocznie. Teraz zamierzam złożyć doniesienie do prokuratury i wytoczyć mu sprawę karną, jego miejsce jest w więzieniu. Jedną sprawę o niealimentację miał, wyrok dostał w zawiasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotna3232 - tez mialam bardzo stresujaca ciaze, mala z poczatku tez miala w sobie pelno niepokoju, nawet uslyszalam ze to wynik ciaglego stresu. Teraz jest juz lepiej mam nadzieje ze minie. Juz nigdy nie pozwole na cos takiego... _Samotna_mama_ - mysle ze w necie tez znajda sie tacy, ktorzy zaakceptuja dziecko. Nie ma co ukrywac od faceta wymaga to duzej dozy dojrzalosci, a i my do zwiazku podchodzic bedziemy juz inaczej. Bardziej ostroznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Samotna_mama_
Samotna3232 jak ja pytałam o pieniądze to też tatuś wyzywał mnie od materialistek, a ja mu na to, że córka ma ludzi, którzy ją przewiną i potrzymają na rękach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie wyscie mialy
wczesniiej OCZY W DUPIE????co nagle sie zmienil na gorsze jedna z was pisala ze bral narkotyki itd to chyba wiedziala co to za ziólko a mimo tego zdecydowala sie na bycie z kim takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Samotna_mama_
samotna_2011 wiem, że nie ma co ukrywać, ale może lepiej powiedzieć facetowi na 2-3 spotkaniu. Zdarzało mi się też, że ktoś mnie wyzwał, ponieważ mam dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Samotna_mama_
gmaja, dokładnie, imprezy rodzinne są najgorsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Samotna_mama_
Wiesz co samotna_2011 z własnego doświadczenia i z obserwacji, zapewniam cię, że znudzi się przychodzenie do dziecka. On ma jeszcze nadzieję, że do niego wrócisz, a jak ją straci to przestanie go obchodzić własne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie wyscie mialy - kazda z nas wie gdzie je miala i na co liczyla... teraz to i tak juz niewazne. _Samotna_mama_ - jezeli poznasz kogos w realu to mozna powiedziec na 2-3 spotkaniu jak piszesz, jezeli jednak zdecydujesz sie na poszukiwania w necie, to tam wypelnia sie rubryki dzieci.... wpisujac nie mam a mowiac potem ze masz nie wyjdziesz kochana korzystnie... Nawet jezeli wytlumaczysz, ze chcialas aby spojrzal na Ciebie nie przez pryzmat dzieciatka. Takie moje zdanie... Jak ma sie trafic ten odpowiedni to jemu od razu nie bedzie przeszkadzalo ze masz dziecko. Co do wyzywania - robia to prostacy, nie umiejacy wczuc sie w sytuacje innych, czesto chcacy sie dowartosciowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby, szczerze mowiac dobrze by sie stalo... teraz jak przychodzi juz sie nie klocimy, generalnie o ironio atmosfera jest naprawde ok. Nie ma co jednak ukrywac - kazda wizyta powoduje jednak raz mniejsze a raz wieksze rozbicie... Wiem, ze z tym czlowiekiem przyszlosci dobrej ani ja ani corka bysmy nie mialy, jednak serce glupiutkie jeszcze sie nie wyleczylo z nadzieji na zmiane... mimo ze jej nie widac. Taka sytuacje zrozumie tylko wlasnie samotny rodzic - niby wiadomo ze jest zle, ze to niestety nieodpowiednia osoba, ze sie zmienilo wiele, ale mimo to bol w serduchu nosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja mam samotna_2011 podobnie .ojciec zaczął od jakiegoś miesiąca przyjeżdżać do dziecka i jak się akurat nie pokłócimy to bywa naprawdę milo. I czasem mam mętlik ze możne by wrócić do niego. On mówi że mnie kocha i chciałby z nami być ale nie robi za bardzo nic w tym kierunku. Jeśli chodzi o narkotyki to zaczął ćpać po rozstaniu, wróciła do mamusi i tam wpadł w źle towarzystwo. Ale ja wiem ze nic dobrego by z tego powrotu nie wyszło. Jak ktoras pisała on ma też inny pogląd jak powinna wyglądać zycie rodzinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli chodzi o neta to ja się jakiś czas temu zalogowałam na sympatii, zaznaczyłam ,że mama dziecko i wrzuciłam zdjęcie z synkiem. Powiem wam że wielu się odezwało i nawet byłam na spotkaniu w realu , ale jednak stwierdziłam że to za szybko , że nie jestem gotowa na to. Nie zatajajcie , że macie dzieci po co budować nową znajomość na kłamstwie, potem facet was zostawi i będziecie miały żal ,że nikt was z dzieckiem nie chce. Sa naprawde mezczyzni ktorym to nie przeszkadza, są tacy ktorzy nie chca mieć swoich dzieci wiec biora juz dzieciata, albo są rozwodnicy, dzieciaci wdowcy oni tez są samotni. Myśle że z czasem ale każda znajdzie kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, a co powinnam zrobić żeby odebrać prawa rodzicielskie? jakie dowody będą mi potrzebne w sądzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! wpadam sie tylko przywitac i pedze porobic troszke w domku bo mala uciela sobie jeszcze drzemke :) zajrze pozniej milego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jedna dyskoteke za duzo
a mi wcale nie zal samotnych matek ktore wpadly dajac kazdemu na imprezie :) wcale mnie nie dziwi ze wam nie jest teraz lekko bo kazdy noralny facet by zostawil taka lafirynde...milej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej A mój też chciaj dziecka, rodzine. jak mala sie urodzila to ryczal, wczesnie pracowal mniej [oil, ale pil, i moja niunia tez ma problemy ze spaniem bo mialam duzo stresow w ciazy. ja caly czas mialam nadzieje ze sie zmieni jak sie urodzi dziecko, bo tak bardzo chcial, ale to bylo tylko zludzenie :( i ja tez niedawnopoznalam kogos, przez internet, jest po rozwodzie i ma 2 dzieci i jest straszy ode mnie o 10 lat, pozyjemy zobaczymy, narazie to poczatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestes samotna matko to nie komentuj bo gó*no wiesz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jedna dyskoteke za duzo
haha poznam kogos przez internet ... widze silna desperacje ale nie ma co moze na sympatii ktos napisze i seksem go przyciagniesz do siebie ale co dalej pobawi sie z toba w rodzine pol roku i da sobie spokoj bo nikt o zdrowych zmyslach nie chce wychowywac nieswojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja historia 28
a ja zyje z moim synkiem w niemczech..moj chlopak mial depresje przez dlugi itd. i sie zabil :( w dodatku na moich oczach .strasznie mi zle i ciezko na sercu,wydaje mi sie ze tej rany juz nic ani nikt nie wyleczy ..naprawde nikomu nie zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotna_2011- nie wiem jakie dowody sa potrzebne, ja sie wybieram w najblizszym czasie do prawnika, w moim miescie sa darmowe porady, bo tez mamzamiar pozbawic ojca dziecka praw. poszukaj u siebie w miescie takiego prawnika i sie przejdz :) moja historia 28- szczerze ci wspolczuje, napewno sie wszystko ulozy, masz dla kogo zyc i sie starac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś rozmawiałam z prawnikiem o tym i mówił mi, że to musi być sprawa karna zeby go pozbawić praw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna matka1986
witam serdecznie wszystkie samotne mamusie:) ja zostalam sama z 3 letnia coreczka ...moja samotnosc trwa juz - a moze dopiero 5 miesiecy....to swieze i strasznie boli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone_spojrzenie_ona
Witajcie:) To ja też się dołączam jeśli mogę:) Jestem samotną mamą od 8 miesięcy, synek ma 2 latka i 7 m-c, a ja mam 21 lat prawie. Nie żałuje, że odeszłam od ojca mojego dziecka, mam nadzieję, że uda się jeszcze ułożyć życie jakoś:) Powodzenia wszystkim samotnym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 28 lat. samotna_mama- obecnego faceta poznalam wlasnie przez net.Nie ma dzieci ale jest rozwiedziony(z winy ex)Nie przeszkadzalo mu ze mam malego,od poczatku nie zatajalam tego,maja dobry kontakt aczkolwiek nie jest latwo tak szybko pokochac obce dziecko,ale wszystko idzie w dobrym kieunkuOpiekuje sie nim jak biologiczny ojciec. Ja tez myslalam ze jestem skresona ze mam dziecko ale jednak nie wszscy faceci tacy sa.-na szczescie :) samotna3232-odebrac prawa to bardzo powazna sprawa i trzeba miec bardzo powazne dowody-wszystko na papierze,nikt na slowo Ci nie uwierzy.Najwieksza szanse mialabys gdyby dawca mial wczesniej konflikty z prawem,z uzaleznieniami,z przemoca fiz,wiezieniem... Idz do MOPR tam sa prawnicy ktorzy za darmo poradza CI co robic. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×