Mój PLAN OSZCZĘDZANIA pieniędzy...Zaczynam od września!!

ooo tez brzmi rewelacyjnie. moje moje jest wielkim fanem nalesników :) może faktycznie pomyślę o czymś w tym temacie a sałatkę z łososiem zrobie na przystawkę :)- choć przyznam się, że średnio lubię łaczenie smaków słodki-słony

ecie, ja mam na zycie dla 2 osob 1200 zl, a nie oplywamy w zadne luksusy, jedzenei jest drogie, chemia tez i ciagle cos sie konczy, nie palimy, nie pijemy, ale ponizej tej kwoty nie umiem zejsc, bo umiemy i lubimy dorze zjesc, coz.. cos za cos...

A ja uwielbiam takie nietypowe połączenia:-) Skoro jest fanem naleśników to może nalesniki z pieczarkami polane sosem czosnkowym?? Uwielbiam...mmmm:-) Choc nie wiem czy odpowiednie na romatyczna kolację;-P

nie pojmuje jak wy tak zyc umi, jak bys przeczytała nasze wypowiedzi to zauwazyłabyś ze niektóre z nas mieszkaja jeszcze z rodzicami i nie musimy płacic za jedzenie. Dorzucamy sie jedynie 200-300 zł do rachunków i to wszytsko.

:D :D :D dokładnie :) ten czosnek budzi we mnie dreszcz... pomyślałam że może dobrą kompozycją byłoby nadzienie z sera i warzywek na patelnie?

ja dorzucam tylko 150 zl :P

za to śniadanka we własnym zakresie i czasem cos kupię do domku- jakieś mięsko, raz w tygodniu robie obiadek :)

Przecież wiadomo ze gdybym musiała życ z mojej wypłaty samodzielnie to w zyciu bym żadnej aksy nie odłozyła, ale sytuacje mam na tyle dogodna i spokojnie moge odkładać 300 zł na koncie. Nie rozumiem czemu nas atakujecie. Przecież jesli zrobisz sobie analize wydatkow w miesiącu to wyjdzie Ci czy jestes w stanie cos oszczedzać czy nie. Jak nie ejstes w stanie to zmień pracę i po problemie.

masz rację czosnek to nie za dobry pomysł.Ja juz z moim jestem tyle lat ze nawet czosnkowy oddech go nie zniecheci do mnie, także ja się już nie ograniczam hehe...:-) Pyszne jest spagetti z brokułami. Podgotowujesz brokuły na pół twardo, podgotowujesz makaron w osolonej wodzie na pól twardo. Na patelni na oliwie wciskasz zabak czosnku , zalewasz to wodą z vegetą i wrzucasz brokuły i makaron. przykrywasz i podgotowujesz do miekkości. pychaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:-) no ale tez w sumie z czosnkiem:-P

ej... oszczedna! zrobię toooo!!! super pomysł :) wiesz co... pomyslalam ze mozna by jeszcze do sosu dodac ser zolty ;)

zrob zrob to jest pyszne!! Tylko ten czosnek zalewasz gdzies tak pół szklanka wody z vegetą do tego wrzucasz odcedzony brokuł i odcedzony pol twardy makaron i doglądasz bo to bedzie wchłaniac ta wodę z vegetą i w razie czego dolewasz. To jest przepyszne i do tego bardzo tanie danie:-)

serem tez czasami sypie ale samo w sobie jest tak pyszne ze ser nie ejst konieczny:-)

aha makaron spagetti jest dobry jakościowo a tani w biedronce..smacznego:-)

czekaj oszcedna czy dobrze zrozumialam czosnek najpierw snaze na oliwie, a pozniej przekladam do garnka gdzie zalewam polowa szklanki wody z wegeta. do tego wrzuam makaron i brokuly?

Nie, nie.... robisz tak ze na patelni z oliwa podsmażasz leciutko czosnek,zalewasz ten czosnek 1/2 szklanki wody z vegetą i do tego wrzucasz ten podgotowany na pol twardo brokuł i makaron tez podgotowany wczesniej na poł twardo w osolonej wodzie. Przykrywasz patelnię i od czasu do czasu doglądasz żeby ewentualnie dolac wody.

ten sos który powstanie wchłonie sie w makaron. To nie ma być makaron zalany sosem.

po mojej wypłącie też prawie ani śladu 35zł telefon 120zł prąd 120 zakupy w biedronce 35zł telefon 20 zł smycz psa i ciasteczka 50 zł zrzuta na huśtawkę dla sikostrzenicy 15zł pilot do tv myślę i myślę i nei wiem gdzie się reszta kasy podziałą;/ w aptece też sporo wydałam bo prawie 100zł ok zliczyłam wszystko i w sumie jakieś 700z,ł mmam jeszcze ale jak ich nie mam na koncie to czuję się jakbym ich nie miała

mysle oszczedna- ze to swietny pomysl z tym makaronem :) moze dorzuce lososia do tego i do winka elegancko :)

dusigrosz-ka: podam Ci pyszna i szybka sałatkę, a do tego pięknie wyglądającą. różyczki brokuła wrzucasz do wrzącej osolonej wody, z dodatkiem łyżeczki cukru i masła, gotujesz na średnim ogniu, bez przykrycia! ugotowane brokuły,odcedzasz i wrzucasz do miseczki, do tego kroisz 2 jajka ugotowane na twardo i 2 pomidory pokrojone w grubą kostkę, wszystko zalewasz sosem przygotowanym z oliwy z oliwek z dodatkiem przeciśniętego przez praskę czosnku, czosnku ile uważasz, ja np. daję pół główki bo my uwielbiamy, ale dla Ciebie wystarczy 1 ząbek, bo moja koleżanka robi z 1 ząbkiem. szybkie, pyszne i świetnie wygląda bo kolorowe, do tego świetnie smakuję wino czerwone półsłodkie. do: nie pojmuje jak wy tak zyc umi: tez kiedyś wydawałam na jedzenie i chemię ok. 1000-1200 złotych miesięcznie na 2 osoby. lubimy dobrze zjeść i raczej nie odmawiamy sobie swoich ulubionych potraw. zaczęłam zbierac paragony z całego miesiąca i później dokładnie je analizować, okazało się że wiele rzeczy z tych które do tej pory kupowałam tylko dlatego że były znanej marki, można kupić np. w biedronce w dużo niższej cenie. dajmy na to taki domestos, kosztuje 10 złotych, czy coś koło tego, a płyn do wc w biedronce kosztuje nie pamiętam ale coś koło 4 złotych. nie różni się niczym, tylko ceną i tym że ten tańszy jest dla biedronki, tak jest z wieloma rzeczami. trzeba poszukać odpowiedników, nie mówię że wszytko można kupić taniej, ale wiele rzeczy się da. oszczędna kobita: tak, to za sprawą Waszego tematu stwierdziłam że spokojnie mogę odkładać więcej niż odkładam :)

setunia -zaszalalas :)

annor- przepis nie rpzejdzie-jajo na twardo nie rpzejdzie mi rpzez gardlo

setunia czyli masz 700 zł na koncie, dobrze rozumumiem?? To chyba uda sie jednak cos z tego zaoszczędzić do kolejnej wypłaty??

no zaszalalam ale nic z tego n ei mam w sumie i nic nie dalam na oszczednosciowe

dusigrosz-ka: jakaś dziecięca lub przedszkolna trauma z tymi jajami :)

no na koncie mam mniej bo mam u kogoś tą kase ze tak powiem ale tyle wychodzi myślę ze 200zl dalabym rqde odlozyc

annorl1 ta sałatka musi być pyszna:-) Co do reszty twojej wypowiedzi zgadzam sie w 100 %, można zaoszczedzić sporo. Tak jak wczesniej pisałam ja rpzerzuciałam się z rpzecieru pomidorowego pudliszki na dawtony ktory ejst dientycznej jakosci a kosztuje połowe taniej, to samo dotyczy oleju, teraz golarek i podkładu do twarzy czy papieru toaletowego. Trzeba kobietki szukać tanszych produktów a to w miesiacu da sporo oszczędnosci:-)

annol1 mowisz powaznie o tym płynie do wc z biedronki?? Działą tak samo jak domestos????Przyznam szczerze ze od lat uzywam domestosu bo zaden inny środek nie radził sobie tak dobrze z czyszczeniem toalety.

ja większosc produktow kupuje w Biedronie- na zwyklej smietanie mam roznice 1,50 zł miedzy ceną z dyskontu a z sosiedlowego spozywczaka

śmietane tez kupuje w biedronie:-) No i mleko też jest w super cenie!!! Ja lubie dobrej jakości produkty wiec nie wszytsko z biedrony mi pasuje ale naprawdę parę produktów można polecic z czystym sercem! Jak ktoś ma zwierzaka to bardzo tanie sa konserwy 1 kilogramowe w biedronie. Kosztuja cos lekko ponad 3 zł a za taka firmową musisz dac ponad 6 zł

oszczędna , ale nie każdego przekonasz dop niemarkowych produktów, ja np. mam koleżankę która biede klepie, ale papier kupuje velvet, bo przecież co goście powiedzą jak w ubikacji nie będzie dobrego papieru? w ogóle żyje na poziomie osoby zamożnej, a naprawdę nawet nie potrafi związać koniec z końcem, ciągle nowe debety i pożyczki, takie zamknięte koło. ale ubrania tez markowe, do szmateksu przecież chodzi tylko "chołota i biedota" no cóż, ja np. często chodzę bo można super ciuchy kupić prawie za darmo. a sałatka rzeczywiście jest pyszna :)