Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Curry

Montignac - przyjemne odchudzanie

Polecane posty

WITAM WSZYSTKICH I SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!! GRUSZKOWA JAK CI IDZIE NA MM ?? NIC NIE PISZESZ NA SWOIM TOPIKU?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, dziewczyny !!!! Curry- dzięki, uwzględniłam to co napisałaś :) Będę pamiętać o tej soczewicy ;) Są jeszcze takie wyjątki wśród warzyw? Chyba też soja, ale coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallo:)) moje menu: 8.50 płatki z suszonymi owocami+ 2 marchweki 14.00 sałataka z kurczakiem z oliwą 18.00 zupa pomidorowa z ryżem + ogórek świeży Mam pytanko, czy zamiast płatkjów górskich moge użyć otrżb owsianych?? Kończą mi się płatki a mam problem z kupnem zwykłych płatków owsianych górskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć w Nowym Roku :) oby okazał się dla Was pomyślny. I żebyście schudły, ile chcecie i już nigdy więcej nie musiały tego robić. Nutella, wszystkie strączkowe mają dużo białka. Dla nas najlepsza jest fasola, ciecierzyca i soczewica (zielony groszek nie ma aż tyle białka, a bób ma zbyt wysoki indeks glikemiczny, więc go nie jemy). Soja - o ile dobrze pamiętam, Montignac pozwalał ją traktować uniwersalnie - jako węgle i tłuszcze, dziewczyny z Forum Zuzla sugerują, żeby jeść tylko do węgli. Nie jadłam jej już całe wieki, więc nawet nie sprawdzałam. Ale widziałam gdzieś w necie przepis na chleb z mąki sojowej, który można jeść do tłuszczowych kanapek, więc ciekawe, jak smakuje i czy faktycznie kanapka z takiego chleba z serem czy szynką jest "odchudzająca".... Przy okazji polecam też kiełki na patelnię (w sklepach leżą koło "zwykłych" kiełków), są tam kiełki fasolki mung, soczewicy i ciecierzycy. Są pyszne, na bank mają sporo białka, chociaż nie znalazłam informacji ile dokładnie. I przygotowuje się je błyskawicznie - wystarczy dosłownie kilka minut. majkaaa, nie za mało białka w sumie dzisiaj? I w ogóle jakoś tak mało ;) najadasz się tym? Pamiętaj, że Montignac nie jest dietą niskokaloryczną. A reszta dziewczyn dlaczego się nie odzywa? Koniec wymigiwania się świętami i sylwestrami ;) czas wracać grzecznie do diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LASKI WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU!!!!!! ja dzis powróciłam do mm - bo sylwester i nowy rok totalnie odpuszczony :( dzis nie zjadłam zbyt wiele i pewnie curry mnie opierniczy :)ale raz ze nie miałam apetytu a dwa takie pozostałosci po sylwku jabłko kawa z chudym mlekiem słatka grecka kurczak pieczony jest w planach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja melduję posłusznie, że Chlebek w piecyku, tym razem zrobiłam pszenno-żytni:) soczewica się gotuję, fasola również, chcę zrobić tę pastę która Carry poleca:)) Kupiłam też te kiełki na patelnię :)), które polecvała Carry ale z czym je jesć??? jako dodatek np. do piersi z kurczaka ??? :)) jednak stwirdzam , zę musze być lepiej zorganizowana, bo tak z marszu jak nic nie ma w lodówce MM jest ciężko cos na szybko i te przerwy miedzy posiłkami się rozciągają :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruszkowa, nie będę Cię opierniczała ;) wiesz pewnie co jest nie tak i będzie lepiej. Gdybyś do tej kawy zjadła kanapkę z razowca z chudym białym serem i pomidora (albo na przykład miseczkę owsianki), a do kurczaka dorzuciła jakieś warzywa, to miałabyś praktycznie idealne menu. Jeżeli nie jesteś głodna to zjedz coś niewielkiego, ale "solidnego", taką mini wersję normalnego posiłku. Opuszczanie posiłków na MM jest niewskazane, bo przemiana materii siada, a poziom cukru we krwi spada i wtedy masz większą szansę, że zgrzeszysz czymś słodkim. Jak Ci idzie opanowywanie teorii? Jeżeli masz jakieś pytania to wal śmiało, zawsze któraś z nas pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majkaaa, fiu fiu ;) widzę, że ostro ruszasz z MMowaniem. Jeżeli chlebek wyjdzie dobry wrzucisz przepis? Kiełki na patelnię zazwyczaj jem same, jako dodatek do obiadu. Można je też zmieszać z ryżem (ale wtedy oczywiście jemy to tylko do węgli). Albo dodać do dowolnej potrawy, która Ci przyjdzie do głowy - spróbujesz raz i zobaczysz, jak smakują. Do ryżu z soczewicą też będą super. Do wszelkich mięsno-warzywnych potraw w stylu azjatyckim też. Ja je po prostu wrzucam na patelnię z odrobiną oliwy z oliwek i czosnkiem, smażę kilka minut i przyprawiam sosem sojowym (nie za dużo, żeby nie były za słone). Dobrze komponują się z drobiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carry a robiłaś kiedyś tę pastę również na słodko z fruktoza i kakao???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powitać szanowne grono MM z przewodnikiem Carry której kłaniam się w pas za widzę i opanowanie Montignaca:) jeśli mogę to dołączam do moich koleżanek Majki i Nutelki z naszego poprzedniego topiku odchudzających się inaczej;) tutaj do Was bo od juutra próbuję swoich sił z MM choć przyznaję bez bicia jestem jeszcze mega zielona mimo wielu stron czytania i nie wiem jak mi to pójdzie... na początek wróciłam dopiero z zakupów tylko dla mnie MM. Jedynie co nie dostałam nigdzie mąki orkiszowej,widziałam tylko mieszanki do chleba orkiszowe i mąkę ale żytnią któej nie kupiłam bo nie wiem czy możemy ją stosować choćby do smażenia placków z jabłkami i tu moja prośba i 100pytań do Carry;) druga rzecz,nienawidzę oliwy z oliwek,w zamian kupiłam olej kujawski w szklanej butli 3 ZIARNA olej rzepakowy z olejami siemienia lnianego i pszenicy! dobry będzie???? dostałam płatki górskie lecz nie wiem w jaki sposób i na jakie danie je stosować i z czym... śledzie matiasy mogę polać olejem i zjeść np na kolację z ogórkami kiszonymi lub konserwowymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ale nie smakowała mi. Jeżeli masz nadzieję na coś w stylu nutelli, to niestety zupełnie nie to. Ale jeżeli ciągnie Cię do słodko-czekoladowych smaków, to taka pasta może pomóc. Spróbuj zrobić niewielką ilość na pierwszy raz, żeby nie było szkoda wyrzucać, jeżeli Ci nie zasmakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdalenka, czołem :) i powodzenia. Mam nadzieję, że początkowy zamęt w głowie od nadmiaru MMowych zasad Cię nie zniechęci. Mąkę możemy jeść żytnią, pszenną i orkiszową, ważny jest jej typ (ma być z całego, zmielonego ziarna). Dozwolone typy to 1850 i 2000. Osobiście polecam orkiszową 1850, jest bardzo smaczna i łatwo się z niej pichci. Ja kupuję ją w sklepie internetowym, ale widziałam ją też w supermarketach i w sklepach ze zdrową żywnością. O olejach znajdziesz info przez google, ja niespecjalnie się znam. Wiem, że bardzo zdrowe kwasy tłuszczowe są w oliwie z oliwek tłoczonej na zimno, oleju lnianym tłoczonym na zimno. Ten Twój 3 ziarna brzmi dobrze, ale czy jest tłoczony na zimno? Płatki owsiane górskie - najlepiej na śniadanie (płatki i produkty mączne, za wyjątkiem makaronu, jemy przed południem). Nie można ich gotować. Możesz zalać mlekiem, jeżeli lubisz miękkie to zalej ciepłym mlekiem i odstaw na jakiś czas. Ja lubię je jeść bez namaczania z maślanką i suszonymi morelami albo rozgotowanym jabłkiem i cynamonem. Do płatków możesz dodawać tylko bardzo chude (do 1,5% tłuszczu) mleko, jogurty, kefiry i maślanki. Tłuste odpadają. Śledzie możesz polać oliwą i zjeść na kolację z ogórkami kiszonymi. Śledzie możesz też zjeść z cebulą i ze śmietaną (ale to lepiej nie na kolację, zwłaszcza jeżeli jest późna - staramy się jeść lekkostrawne kolacje). Albo zrobić je w jakimś sosie czy zalewie, np. cebula z koncentratem pomidorowym. Wcześniej wklejałam chyba linki do przepisów, ale jeżeli nie chce Ci się szukać, to kilka przepisów znajdziesz tu: https://forum.montignac.com.pl/dania-rybne-vt2097.htm Jeżeli masz jakiś ulubiony przepis na śledzie, to też damy radę go przerobić na potrzeby MM. Ogórki konserwowe ze sklepu raczej nie są MM ze względu na cukier. Kiszone są OK, ale konserwowe musiałabyś chyba zrobić sama. Soczewicę możemy jeść każdą, tylko nie wolno jej rozgotowywać, bo wtedy ma zbyt wysoki IG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję carry już mi trochę pomogłaś:) mleko akurat kupuję tylko 1,5% wiec bedzie ok:) NAPISZE SWOJE MENU NA JUTRO POPRAW MNIE W RAZIE KONIECZNIE! SNIADANIE OK 9.00 GREJFRUT LUB POMARAŃCZ PO POŁ GODZINY 3 KROMKI Z DŻEMEM TRUSKAWKOWYM(SŁODZONY FRUKTOZĄ) JEDNA Z CHUDYM TWAROGIEM I MARCHEWKA JEDNA LUB DWIE. OBIAD OK 15?UDKO PLUS JAKIEŚ WARZYWA,POMIDOR,MOŻE PAPRYKA,SAŁATA(MOŻE BYĆ POLANE OLEJEM) KOLACJA OK18. 2 PŁATY ŚLEDZI POLANYCH OLEJEM Z OGÓRKAMI KISZONYMI LUB KAPUSTA KISZONA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenko, wszystko jest prawie idealnie :) do śniadania dorzuciłabym inne surowe warzywo - marchewka nie ma bardzo niskiego IG, a w posiłku węglowodanowym chodzi i o to, żeby surowymi warzywami o bardzo niskim IG obniżyć IG całego posiłku, który u Ciebie jest dość wysoki (chleb i dżem z fruktozą). Obiad przesunęłabym o godzinę wcześniej, bo raz masz długą przerwę między śniadaniem a obiadem, a dwa po posiłku tłuszczowym (obiedzie) robimy przerwę minimum 4 godziny, więc obiad o 14 i kolacja o 18 wypadałyby wtedy zgodnie z zasadami. Reszta super - masz w każdym posiłku porządne białko (twaróg, kurczak, śledź), masz dobre tłuszcze, masz minimum jeden posiłek węglowodanowy i jeden tłuszczowy, wszystkie składniki posiłków dozwolone na MM i odpowiednio łączone. Bardzo ładne menu :) Jaki masz chlebek do śniadania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carry dziękuję:) to zamiast marchewki dołożę może paprykę czerwoną:) a po chlebek pójdę z rana po jakiś pełnoziarnisty albo żytni,nie wiem jaki najlepszy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carry też dobre ;) Chleb ma być razowy maksymalnie, najlepiej pytać o tradycyjny razowiec bez dodatków. Widziałam chleby nazywane pełnoziarnistymi, a tak naprawdę były z białej mąki z dodatkiem różnych ziaren. Pieczywo z mąki graham też jest OK, bo to jest mąka typu 1850, ale z tego co czytałam w necie wynika, że grahamki robią teraz z dodatkiem białej mąki, czyli też odpada. Wszelkie dodatki typu mak, sezam, ziarna słonecznika też odpadają w pierwszej fazie. Gdy uda Ci się dorwać mąkę pełnoziarnistą będziesz mogła sama sobie coś upiec i mieć pewność co do składu. Niektóre razowe wypieki wymagają naprawdę minimalnej ilości pracy. I ślicznie pachnie w domu :) U mnie znikają błyskawicznie, czasami z trudem udaje mi się uratować odrobinę na śniadanie na następny dzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)) Moje menu: 8.30 mandarynki 2 szt. 9.10 3 kromki chlebka w tym 2 z pasty z soczewicą + ogótek + papryka + 1 kromnka z serem chudym+ dzem+ kawa inka z mlekiem 0,5% 14.00 sałata+ pomidor. koktail. + kiełki na patelni+pierś z kurczak + oliwa z ziołami 18.00 zupa z soczewicy i fasoli+ sałatka z pomidorów i papryki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze a miałam cichą nadzieję na bulki grahamki:P z pieczywa jeszcze chyba wolno pumpernikel ale ja tego nie cierpie:) w takim razie tylko czysty razowiec:) dzis widziałam mieszanke do wypieku chlepa orkiszowa to chyba bedzie najlepsze na wlasny wyrób:) Majka i jak ta pasta??;) czy soczewice mozna połaczyc w jednym daniu z np kurczakiem albo ryz ciemny z kurczakiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majkaaa, prześliczne menu ;) magdalenka, najlepiej kupować w piekarni, albo w sklepie w którym wiedzą, z czego pieczywo jest zrobione. Jeżeli powiedzą, że w składzie nie ma dziwnych dodatków, zwykłej mąki, a jest tylko mąka graham, to możesz jeść. Można też zadzwonić do piekarni, z której pieczywo sprzedają w Twoim sklepie i spróbować się dowiedzieć. Brzmi trochę dziwnie, ale niestety na MM trzeba się odrobinę nagimnastykować, żeby znaleźć dozwolone produkty. Inaczej niestety się nie da, teraz pakują różne dziwne składniki do gotowego jedzenia na potęgę. Na gotowej mieszance chlebowej sprawdź typ mąki - nie każda orkiszowa jest dozwolona, pamiętaj o typie mąki. Soczewica i ciemny ryż to węglowodany, czyli nie łączymy z tłuszczem - możemy do nich dodać tylko pierś kurczaka bez skóry, bo ma tylko minimalną ilość tłuszczu. Pozostałe części kurczaka jemy tylko do posiłków tłuszczowych. Do ryżu i soczewicy można też dodać inne bardzo "chude białko", jak bardzo chuda ryba (max. 1,5% tłuszczu) czy krewetki. U mnie: 9:00 grejpfrut 9:30 grzanki z razowca z pastą z zielonego groszku i bazylii, pomidory z cebulą i chudym jogurtem 14:00 bigos, pół papryki 19:00 warzywa i filet z flądry na parze, polane sosem sojowym i oliwą z oliwek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu- zrobiłam zupę soczewicę i zrobiłam pastę na pieczywo, dałam do posmakowania G. i ta pasta Go nie powaliła a mi spakuje bardzo:)) ale uwązaj na te mieszanki maki, ważne jest tym 1850 lub 2000 ja sobie robie tylko z takiej maki a moja rodzina zdecydownie wybiera chleb z mieszanki:)) dzisj akurat zrobiłam z mąki zytniej i pszennej ale jeszcze nie smakowałam a ostatnio z pszennej i orkiszowej był troche taki jakby mokry.... Soczewicę można połączyc z ryżem :)) z warzywami i czy krewetkami:)))a możesz zrobić z soczewicy nadzienie do naleśników:)) :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carry :D :D w koncu zaczynam to czuć:)) ale ja w straym roku tak na luzie podchodziłam do MM żeby właśnie zobaczyc czym i z czym to się je:)) a od NR tak jak mówiłas bardzo rygorystycznie podchodzę do tematu i bede się starannie przykładać :))) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Majka- mam nadzieję, że waga Ci to wynagrodzi ;) Ja się ciągle uczę...:) Co chwilę zaliczam wpadkę, nie ma lekko...na szczęście jest tu Curry, którą czytam uważnie. Inaczej zamiast stracić dorobiłabym się dodatkowych kg :P Przyznaję, ze zakupy zajmują mi 2 razy tyle czasu, bo czytam uważnie każde opakowanie, każdą etykietkę. Oststanio byłam z mamą, ona pół sklepu obleciała a ja ciągle tkwiłam przy tych mąkach....:D Madzik- witam koleżankę ;) Dobrze trafiłaś, Curry Cię przez to przeprowadzi ;) Moje menu: 6.00 2 małe kromeczki z dżemem, 2 z surową polędwicą z indyka, pół papryki :) Musiałam pokombinować, inaczej ta papryka by mi nie przeszła ;) 10.00 pół camemberta, pół ogórka ziel., trochę śmietanki 30% 16.00 soczewica z pieczarkami i ryżem, sałata lodowa z ogórkiem i jogurtem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hall:)) Nutelci ach ta śmietanka 30% :P Jedbnak ten chlebek z mąki żytnio- pszennej jest taki mokry i 3 kromki nie dam rady zjeść taki syty, że hej:)) chyba ten pszenno-orkiszowy był lepszy :)) a wma jakie najbardziej samkuja ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Curry ratuj!kupiłam chleb żytni razowy (skład.mąka żytnia2000,mąka pszenna,drozdze,sól,piepr dobry taki ???jeszcze był razowy z soczewicą:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik i Ty tu jestes :D Jak milo! WSZYSTKIEGO DOBREGO KOCHANE NA 2012 ROK! :) Kombinowalam wczoraj kotlety z kalafiora. Wyszly bardzo dobre :) A dzis mam: 8.30 jablko 9.00 owsianka z jagodami dzemem jogurtem i odrobina mleka + plaster chudego twarogu :) i surowe warzywa 13.00 makrela w oleju i warzywa 18.30 - krewetki i tu zostaje mi kwestia czy z makaronem czy ryzem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×