seks oralny

toranaga - ciezko mi teraz jest zakonczyc zwiazek ktory trwa juz 5 lat, mielismy swoje wzloty i upadki ale w koncu to jest moj facet, mieszkamy razem, nie wyprowadze sie teraz od niego tak z dnia na dzien. wroce do mamy i co jej powiem? odeszlam od niego bo mnie nie zaspokajal?

ja zawsze staram się szczerością nadrabiać, nie tylko wytrzeszczem wywołanym pełnymi ustami

moim zdaniem,to bez sensu zeby przekreslac zwiazek,najlepsze rozwiazanie to powazna i szczera rozmowa

Powiem Ci jak facet. Nie klękaj przed nim więcej. Prawdziwy facet chcąc porwać swoją partnerkę do namiętności nie nie kieruje jej głowy do rozporka, ale zaczyna od rozbudzenia jaj wszystkich zmysłów, muzyką, szeptem, dotykiem, a wcześniej robi coś, by kobieta pomyślała "Tak, to ON". Zabiera ją na spacer o północy, w środku lasu rozkłada koc, wyciąga wino z koszyka\plecaka okrywa cię swoją bluzą, żebyś nie zmarzła i zwyczajnie daje Ci do zrozumienia, że w tej chwili Ty jesteś jego całym światem. A dopiero później myśli o seksie.................................

Lomu - to wszystko o czym napisales funkcjonuje w naszym zwiazku. jest romantycznie, kolacje przy swiecach, wypady do kina, sniadania na łące, ogolnie jestem w nim zakochana do szalenstwa... tylko to nie konczy sie seksem a zazwyczaj maksymalnie pocalunkiem.

Jak dla mnie problem jest w Tobie. Pozwoliłaś, żeby koleś sprowadził Cię do rozporka i tyle. Za mało od SIEBIE wymagasz...Zadowalasz się ty, co jest i nie potrafisz zawalczyć o swoje.... Ja widzę 2 rozwiązania. 1: Powiesz mu, że robienie loda nie zaspokaja TWOICH potrzeb. 2: Nie klękniesz przed nim, aż sam nie zrozumie...

ja rozumiem, ale bylam z gosciem dluzej i mialam jeszcze gorzej,zaluje ze zmarnowalam tyle czasu.Jesli czujesz, ze macie szanse to walcz, ale jak nic sie zmieni to powiedz sama ile mozna ?to wolisz zapukac do mamy po 10 latach?mialam jeszcze dodae z dzieckiem na ręku, ale tylko loda byś mu robiła przez całe życie to o maluchu też zapomnij..

tak chyba zrobie, zastosuje oba te rozwiazania. po prostu czasem az mnie skreca i zgadzam sie na to bo mam glupia nadzieje ze moze cos ztego bedzie dla mnie tym razem... wiesz jak to jest nie miec orgazmu od jakichs 2 lat? :)

toranaga - wlasnie kiedys go pytalam czy ma zamiar w ogole miec dzieci w takim wypadku to powiedzial ze moze kiedys sie przelamie.. a jeszcze jakis czas temu planowalismy ze wlasnie sie zdecydujemy na dziecko i jakos na teraz by wypadal ten okres a nie widze zadnej inicjatywy z jego strony

a tak z ciekawosie masz lat?ja 31, i jakbym miała się tylko z facetem całować to bym nie dała rady!normalne ludzkie potrzeby!

25 lat. i tez mam normalne ludzkie potrzeby. niestety.

ja nigdy nie miałam orgazmu, ja nawet nie wiem jak to jest go miec

toranaga - mowisz powaznie? jak to?

"jak to jest nie miec orgazmu od jakichs 2 lat?" Jestem sam od ponad 5 lat, więc tema nie jest i obcy:)Ale to konsekwencja pewnych decyzji i wyborów, które w życiu pojąłem. Dla tego nie mam teraz takich dylematów, jak Ty :)

no to trafilam na ludzi ktorzy wiedza co ja czuje...

Jeśli o mnie chodzi, to nie wiem, co czujesz, bo nigdy się do niczego nie zmuszałem. Moje życie to moje decyzje i ich konsekwencje, a nie spełnianie zachcianek innych

głupota ludzka a zwłaszcza kobieca nie ma granic

chciałabym mieć z nim dziecko, czy to rozważne mieć dzieci robione palcem

Idę spać, ale wpadnę tu jutro(na ten topic), gdyby ktoś miał ochotę dalej pogadać:)

powaznie