głupie mamuśki swięte krowy pchają się ze swoimi dzieciarami nawet na wesela!!!!

Nie wiem co tyle czasu robili, nie wnikam już w to naprawdę.

no to matka i ojcec powinna sie zawinac z dzieciakiem i tyle. to tylko ich odpowiedzialnosc.

I weź tu zaproś znajomych, porażka:)

jesli dziecko jest dobrze wychowane to raczej zna granice i nie zachowa sie bezczelnie lub nie bedzie 'latalo' jak opetane po sali wszystko zalezy od postawy rodzicow

ale skoro dostaja zaproszenia z dziećmi, to chyba nie ma co się dziwić, dla dzieci to kolejna okazja do spotkania się z kuzynowstwem.. Choc właśnie większość dzieciaków wymieka po godz. 22.

to nie organizator wesela bierze odpwiedzialnosc za cudze dzieci skoro dorosli decyduja, ze zabieraja dzieci na wesele to powinni za nie odpowiadac

Cześć! Czy mogłabym prosić o głosy na moją córkę w konkursie Bobovity? http://www.bobovita.pl/galeria_dzieci/zdjecie/70647/5 Serdecznie dziękujemy! :) ____ Odnośnie tematu, była zwolenniczką wesela z dziećmi, jednak po pierwszym i OSTATNIM weselu z córką(ma 11miesięcy) jestem przeciw! To była istna mordęga dla mnie i dla dziecka! Pozdrawiam!

Jak dzieci są pilnowane to mnie na weselach nie przeszkadzają, ale jak brykają rozwscieczone to sie zastanawiam - gdzie sa rodzice??

u mojej siostry na weselu też niestety były dzieci dlaczego niestety? Bo rodzice sobie popili a dzieciaki porobiły sobie krzywdę;/ Jedno spadło z murka i rozwaliło sobie kolano, a drugie spadło w wysokich schodów;/ I do kogo rodzice mieli pretensje??? Do mojej siostry i do szwagra bo mogli urządzić wesele w lokalu bez murków i schodów;/ wesele to nie jest impreza dla dzieci, chyba że zostają na sam obiad i początek tańców

mi na oibcym weselu dzieci nie przeszkadzają, aqle na swoim nie chce ich mieć... zwiększa to znacznie ilość osób, koszty itp. starsze tak ale nie takie małe. będę wysyłać zaproszenia imienne

a w kościele dzieci podczas mszy znalazły sobie super zabawę mianowicie skakały przez dekorację;/ latały cały czas, a ich rodzice tylko wzruszali ramionami nie chce mieć dzieci na swoim weselu, mam złe wspomnienia:)

Przypomniało mi się coś bardzo zabawnego. Na jednym z wesel taka bardzo młodziutka dama pociągnęła mnie za sukienkę i z rozpaczą w głosie i oczach powiedziała: ja chcę kupkę. Nie jestem wredna, więc z przemiłym uśmiechem powiedziałam, że toaleta jest koło szatni. Nie wiem, czy mała zna znaczenie wyrazu toaleta lub szatnia, ale nie interesowało mnie to, bo szłam właśnie z fajnym chłopakiem na parkiet. :)

jak dobrze, że biorę ślub w wieku 21 lat i żadna z zapraszanych przez nas osób nie ma dzieci :)

no to gratuluje, ze zadna z zaproszonych osob nie ma dzieci, ale co ma z tym wspolnego wiek pani mlodej? bo to chyba sugerujesz.. ja brałam w wieku 20 lat i wiele moich rówieśnic miało już dzieci, mialam wiele starszych od siebie kolezanek i kolegow, do tego jeszcze rodzina. oczywiscie nie mowie, ze wszyscy przysli na wesele z dziecmi, ale nie bardzo rozumiem po co ten dopisek "mam 21 lat wiec nikt z moich znajomych nie ma dzieci"