Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

groszek76

tluscioch pozwyzej 130kg,mam dosc, pragnę schudnąc,czy ktoś jest ze mną

Polecane posty

Gość do babajki
Nie wiem czy dobrze czytam/rozumiem Twoją stopke, ale coś mi tam nie gra... Idealna waga wg Dukana 69 kg???????? Ja mam ten sam wzrost i wychodzi na to, że mam 15 kilo niedowagi :):):) Dodam że przytyłam w wakacje prawie 4 kilo i cięzko pracuję nad ich zrzuceniem... Dla mnie idealna waga to 51-50 kg dlatego mało nie spadłam z krzesła kiedy przeczytałam to 69... Przy wadze 50 kg wcale nie jestem chuda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czeka nas dluga walka,ale wierze ze sie uda, ja planuje byc szczupla na przyszle lato:) dopne tego wiem ze Tobie tez sie uda, a jak masz wtpliwosci i kryzys wchodz tu to Cie zmotywujemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reqrfregrtgt
groszku-wierze ze ci sie uda moja przyjaciolka schudla dwa lata temu ponad 70 kilo,a startowala z wagi podobnej do Twojej,teraz jest laska ze ohoho ;] wszystko jest mozliwe,trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmagania-cleo
Pozwól groszku, że wpadnę czasem do Ciebie powspierać cię :) Ja odchudzam się na Dukanie. Mam do zrzucenia około 40 kilo, ale do pierwszego takiego duuużego celu zostało mi 22 kilogramy, mam nadzieję, że razem nam się uda :) Ja swoje poczynania opisuję tutaj zmagania-cleo.blog.onet.pl ;) Pozdrawiam i trzymam kciuki, a zaraz zabieram się do czytania Twojego wątku od deski do deski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do babajki
Dacie radę laski!!!!! Też kiedyś maiłąm ten problem ...uporałam się i dziś mija 5 lat odkąd moja waga nie przeskoczył 55 kg:):):) Mam nadzieję że już w zyciu nie przeskoczy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo się cieszę że tyle osób już nas wspiera,nie jesteśmy sami,to już jest coś:))))))):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Groszek76. Dziekuje za wiadomosc na moim topiku ''Moje zmagania z kilogramami''. Dziekuje za trzymanie za mnie kciukow. Trzymaj sie kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć A co tu może nie grać?W/g testu Dukana idealna waga dla mnie to 69.200.Jeśli dla Ciebie 15 kg mniej jest o.k,to ja to po prostu przyjmuję i nie zamierzam spadać z krzesła.Liczy się budowa ciała,wiek,przebyte ciąże,predyspozycje rodzinne i td...takie są zasady gry...Przy moim wzroście ,górna granica prawidlowego BMI to 67kg,ale Dukan ma "swoje reguły". Pozdrawiam wszystkie dietowiczki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy mogę sie dołączyć,zaczynam z wagą 97,co jest w stopce,na razie zacznę na 1000 kal, zobaczymy co dalej Chciała bym zrzucić parędziesiąt kg, do lata..., mam nadzieję ze sie nam wspólnie uda mam zamiar jeść wszystko, ale w małych ilościach od wtorku jakoś sie trzymam na śniadanie jadłam zupę mleczną z dyni z makaronem jakieś 150g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski:) Witaj German97:)i powodzonka w dietkowaniu damy radę:) dopiero teraz się odzywam,w sobotę u mnie do kompa,to jak wyścig pokoju::P)))) dzisiaj mam za sobą:sałatka jarzynowa ,kefirek0%,szyncia z drobia,kubek pomidorowej(bez makaranu,)brzoskwinia ,jabluszko napoje typu zielono mi:P)z herbatka:P ale,ale.....była tez pizza:(...pokroiłam.podałam,powąchałam.....ani ciut,nawet nie liznęłam....wyszłam z pokoju,wybeczałąm się w łązience.(tak maja grubaski)...i poszłam prasowc.... od co... do Jutra,trzymajcie się....dobranoc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij jeść bo to co piszesz
brzmi strasznie. Za chwilę pojawią się napady jedzenia i inne zaburzenia. Widać, nie dorosłaś jeszcze do diety :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhym yhym
groszek, daje ci jeszcze max 3 dni na tej diecie...i wrocisz,do starych nawykow,przytyjesz jakies 5 i zalozysz nowy topik:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.. z tym katowaniem...hmmm nie jest łatwo być na diecie gdy się lubi zjeść,ale....nie chodzę głodna i o dziwo chce mi się zyc..... dzisiaj..śniadanko-jajca na miękko ,szynka z indyka pbiad mizeryjka i udko pieczone (bez skorki:)miedzy czasie jabluszka na kolacje sałata ala grecka:)bo zamiast ety bedzie twarozek chudy i gitara:) iii miłej niedzieli,tym co trzymaja kciuki i tym co nie...pozdrawiam ps1,5 kilo mniej:)wiem że to woda,,,ale najtrudniejszy pierwszy krok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulpetowa dama
"była tez pizza ...pokroiłam.podałam,powąchałam.....ani ciut,nawet nie liznęłam....wyszłam z pokoju,wybeczałąm się w łązience" To nie jest normalne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej powyzej
widac nie miaals tak duzej otylosci w zyciu, to normalne zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulpetowa dama
To nie jest normalne. Przy żadnej wadze i żadnej otyłości. To już jest zachowanie chorobliwe 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pulpetowa dama a jaki tluscioch powyzej 130 kg jest zdrowy? jestem chora i tego nie ukryawam i w dodatku chcę coś z tym zrobić....ale co tam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ,a ja wciaż się trzymam :)mniej jem chleba nic i spoko nawet,dzisiaj salata ale gracka mniam:)sznka z indorka:)obiad dwa gotowane pulpety z indyka :(bez bulki tartej z buraczkami:)na kolacje skledzik w pomidor ach miedzy czasie gruszka i jabluszka :) dzisiaj soboe kupilam blonnik z ananasem i tyle naspacerowalam się dziisaj,bo chodzilam po akwarystycznych sklepach:Pwięć i ruch był :)pozdrawiam i milego dzionak zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za błedne pisanie ,ale wszystko w locie robię,,,,rodzinak zaraz wraca a ja w proszku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również trzymam sie mocno na nogach , niedzielny obiad był,,bogaty" ale bez przesady. dziś też jem połowę i jakoś idzie nie mam czasu pisać ostatni jestem zabiegana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mam nadzieje ze uda nam sie pozbyć tych okropnych kilogramów, cała zima przed nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:)moge sie przyłączyć do was??mam jakies 25kg-30kg do zrzucenia:(zaczełam sie odchudzac od25 sierpnia wtedy wazyłam 98,8kg teraz waze 95.moje odchudzanie polega na tym ze staram sie liczyc kalorie oraz nie jem slodyczy i codziennie jezdze na rowerku stacjonarnym około godziny.pije minimum 1,5litra wody i herbatki zielone:) po ciazy zostało mi 30kg masakra.ale moze z wami dam rade,wiec mam nadzieje ze bede mogla sie przyłaczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
im nas więcej tym raźniej będzie sie odchudzać i większa motywacja!! nie chcę sie wypowiadać za autorkę topiku ale witamy i zapraszamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne,jasne im nas więcej tym lepeij ,weselej ,no i troszku bezpieczniej:P)by się razem pilnować:))))))zaprazszam i trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artykuły opublikowane Otyłość. 16-11-2006 Odchudzanie. Od lat walczyłem z otyłością. Jeszcze przed miesiącem ważyłem 160 kg. Miałem bóle stawów, bóle łydki przy chodzeniu, bóle brzucha i zgagę. Po 3 miesiącach kosztownej diety ziołowej moja waga obniżyła się o 50 kg. Czułem się wykończony. Gdy przestałem jeść to paskudztwo, zacząłem szybko tyć i moja waga po kilku miesiącach wzrosła ze 110 do 160 kg. Od miesiąca stosuję żywienie optymalne. Jem bardzo dobrze, nie jestem głodny, a na jedzenie wydaję połowę tego, co musiałem zapłacić za ziołowe specyfiki. Ustąpiła zgaga, bóle stawów, jestem znacznie silniejszy, na wadze wciągu miesiąca straciłem 15 kg i nadal chudnę. Jestem pewny, że znalazłem wreszcie sposób na zdrowie. Oczekuję, ze wkrótce moja waga obniży się do 80 kg, bo tyle powinienem ważyć. Najbardziej przez ten miesiąc zmniejszył mi się brzuch - aż o 6 dziurek na pasku. Czy nie chudnę za szybko? Na co jeszcze mam zwrócić uwagę, abym, mając 52 lata, po tak dużym i szybkim spadku wagi nie wyglądał jak pomarszczony dziad? J.D. Odpowiedź: Już w 1969 roku zastosowałem Dietę Optymalną u 30-letniego mężczyzny, dyrektora PGR-u, który ważył 185 kg, a po 24 dniach stracił na wadze 24 kg. Jest to jak dotąd największy i najszybszy spadek wagi u otyłego pod wpływem Diety Optymalnej. Początkowo człowiek ten zjadał m. in. do 60 jaj na dobę i ok. 1 kg masła. Po 3 tygodniach wystarczyło mu 10 - 15 jaj i 1 kostka masła. Po roku jego waga doszła do 78 kg, przy wzroście 182 cm. U pana po miesiącu ubyło już 15 kg wagi. To daje nadzieję, ze po kilku miesiącach uzyska pan prawidłową wagę. Jest wiele sposobów na odchudzanie. Niektóre są bardzo drogie, a prawie wszystkie powodują określone szkody dla organizmu i skracają życie. Już w latach 50 udowodniono w badaniach naukowych, że przy takich samych ograniczeniach kalorycznych, spadek wagi jest największy i najszybszy na diecie bogatotłuszczowej. Wykazano, że otyli, którzy nie tracili na wadze przy diecie mieszanej zawierającej 2000 Kcal, szybko tracili na wadze, gdy ilość kalorii zwiększono im do 2600 Kcal, ale w ramach diety bogatotłuszczowej. Dieta Optymalna jest przyczynowym leczeniem nadwagi i otyłości, i jest skuteczne u ponad 90 % otyłych. Ale bywają wyjątki. Są otyli, który utracili możność wytwarzania lipazy lipoproteinowej (właśnie przez złe odżywianie) i ci nie chudną, bo nie mogą uwolnić własnych tłuszczów. Niektórzy z nich po pewnym czasie odzyskują możliwość wytwarzania tego enzymu i wówczas zaczynają chudnąć. Wzmożony apetyt i wzmożone pochłanianie jedzenia i napojów pod wpływem stresu dowodzą, że taki otyły stracił możność wytwarzania potrzebnego enzymu. Otyli, którzy po wpływem stresu powstrzymują się od jedzenia, potrafią uwalniać tłuszcze z własnej tkanki tłuszczowej do krwi. Takie osoby chudną najszybciej po zastosowaniu Diety Optymalnej. Ci, u których stres nie ma żadnego wpływu na ilość jakość zjadanego pożywienia, również chudną, ale przeważnie wolniej. Często kłopoty ze spadkiem wagi mają otyli, którzy byli leczeni przez dłuższy czas lekami hormonalnymi, kobiety, które brały doustne środki antykoncepcyjne, i sportowcy, których lekarze i działacze sportowi zmuszali do przyjmowania anabolików i innych preparatów rujnujących układ hormonalny człowieka. Skóra ludzka potrafi się skurczyć i po byłym otyłym nie widać nawet na plaży, że był kiedyś otyłym. Znikają zmarszczki, rozstępy skórne, bliznowce, zanika trądzik. Skóra potrzebuje dużo tłuszczu. Najlepiej i najtaniej, gdy ten tłuszcz dostarczamy jej w pożywieniu. Na drogie kremy szkoda pieniędzy. Wystarczy, gdy po kąpieli natrze się ciało oliwką dla dzieci, a na noc twarz zwykłym kremem. Przy takim postępowaniu przez wiele lat skóra jest najbardziej zdrowa, najładniej wygląda. Kobiety, które chcą wyglądać młodo i ładnie, nie żałują pieniędzy na drogie kremy i odżywki, wytwarzana przecież z tłuszczu, a jednocześnie w swojej diecie wystrzegają się wszelkich tłuszczów. Przecież to szaleństwo. Aby wyglądać młodo i ładnie, mieć ładną cerę, wystarczy stosować Żywienie Optymalne, jeść więcej kolagenu (skórki wieprzowe, flaczki, nogi wieprzowe). Należy też pamiętać, że przez wiele tysięcy lat człowiek nie używał do mycia mydła. Mydło usuwa barierę ochronną skóry, złożoną głównie z tłuszczu. Dlatego dobrze jest, szczególnie po kąpieli, posmarować ciało oliwką. Jan Kwaśniewski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×