tluscioch pozwyzej 130kg,mam dosc, pragnę schudnąc,czy ktoś jest ze mną

zaczerniłam się :) Jutro bede miec ksiązke ,którą tu polecała Ci jedna z dziewczyn "Nie używaj słowa dieta".

ewa.asia73 włąśnie już przerabiałam rózne diety,najlepsze na głod,to czytanie jak innym się udało:P)a tak naprawdę to mam zamiar i pomidorkiem ,czy jabluszkiem załagodzic:P,zobaczymi ,myslę że wolnymi krokami a do przodu:))))oby się nie poddać i myślec pozytywnie:)

No mam hipoglikemię ;) Nic na to nie poradzę. Staram się pilnować z cukrem i zawsze być najedzona, ale to już paranoje, że próba ograniczenia dziennej dawki kalorii o 100 kcal wywołuje aż takie reakcje :O Nie mam pojęcia, jak schudnąć :O

Groszku dasz radę! Najwazniejsze to w ogołe zauważyć problem i chcieć zmian. Wiadomo, że nie będzie łatwo, że nie pojdzie szybko. Trzeba myśleć o swoim zdrowiu. Nie sposób też nie odnieść się to porpagatorki diety Kwaśniewskiego. Nikogo nie obrażając ale kojarzy mi się z tzw "kociarzami" tzn świadkami Jehowy. Oni tez łażą po domach i namawiają, jako mniejszość. Mają swoje argumenty i nie słuchają innych. A Przy tym są mili i do rany przyłóż jak właśnie Danusia, która nikomu złego słowa nie powiedziała. Mówi, że nic nie ma z rozpowszechniania diety, ale ten sam tekst wypisuje w wielu tematach. Podejrzane to i NUDNE!! Prawie się na to nabrałam i miałqm spróbować tej diety. Ale przez twą nadgorliwosc wydaje mi sie to jednak podejrzane. Polecam Ci, jesli masz możliwość program "Ekstremalne oschudzanie" na programie TLC ( satelita). I trzymam kciuki!

żle mnie oceniacie. cieżko uwierzyc w bezinteresowna pomoc w dzisiejszyh . czasach.? no cóż może jestem głupia że staram sie pomóc ale taka jestem:)

Danusia, a czy dasz mi gwarancje, że jesli zdecyduje sie stosowac te dietę eksprymentalnie przez powiedzmy ( powiedzialabym tydzien, ale to chyba za krotko) przez 2 tygodnie to nie narobie sobie szkód? Mam nadciśnienie, podwyższony cholesterol...dieta kusi, ale boje się...

Po prostu nie każdy się zgodzi z tak ortodoksyjnym podejściem. Piszesz (a raczej przeklejasz), cytuję: "Genotyp człowieka został ukształtowany w czasach paleolitu, a nasi przodkowie żywili się jedynie tym, co upolowali, zebrali albo wygrzebali z ziemi, stąd podstawowym składnikiem ich pożywienia było mięso różnego rodzaju wraz z tłuszczem. Nieznacznym uzupełnieniem diety były węglowodany o małej zawartości cukrów prostych i niskiej kaloryczności. Nie było zbóż, mąki tym bardziej oczyszczonej, cukru itp". - jakie masz dowody, że genotyp ukształtował się właśnie w okresie paleolitu? - polowania niezmiernie rzadko były udane. Najczęściej nasi przodkowie zjadali owoce, korzonki, orzeszki a nie mięsem... (przynajmniej mnie tak uczono), - owoce były bardzo istotnym składnikiem naszej diety, a słodycz tychże, szybko nauczyły naszych przodków, że słodkie równa się nietrujące. (w tym niektórzy dopatrują się pędu do słodyczy również u dzisiejszych ludzi), - zboża były, ale dzikie i nie uprawiano ich. Korzystano z nich, ale nie na dzisiejszą skalę. Jak widzisz - sam początek "Twojego" wywodu jest niezgodny z moją wiedzą i przekonaniami. Dlaczego zatem miałabym korzystać z tej diety? Myślę, że większość ludzi również dostrzega te nieścisłości i dosyć ostro zaprotestowało. Może za ostro, ale to jest forum publiczne i każdy ma prawo wyrazić swoje poglądy.

z momentem kiedy formy przed ludzie zaczeły jesc mieso, zaczał rozwijac sie mozg---> ewolucja w strone homo sapiens polowania były rzadko udane, stad obecny mechanizm tycia :), ale musiały byc, bo inaczej całe rodziny ginęły z głodu, bo niestety owoce i nasiona to za mało,aby przezyc zboża zaczeto uprawiac dopiero pod koniec paleolitu, wiec ziarno jest wtórne w diecie człowieka w stosunku do białka ja akurat nie propaguje diety optymalnej, ale diety niskoweglowodanowe , ich skutecznosc i jak najbardzie zbawienny wpływ na ludzki organizm są faktem:(., To czysta nauka i nic wiecej. tyjemy od jedzenia przetworzonego i naszpikowanego węglowodanami. Wegle powodują tycie, nie tłuszcz czy mieso.

zacznij od "Diety horoskopowej"

dziękuję wszytkim za miłe słowa,od jutra start:)dobranoc wszystkim i do boju:))))

Groszek, trzymam kciuki :-) powodzenia.

groszek76--pokibicuję Tobie, sama też się ostro za siebie biorę od dziś

no to....START********* Dzień dobry wszystkim..... już mam za sobą .....woda mineralka ok szklanki ,kawa(piję czarną bez cukru,już od 10 lat:)naszykowałam sniadanko...2pomidory+2ogorki kiszone własnej robotyPa coo:P+szczypirek,wyszła sałątka i do tego 3 plastry szynki z indorka,styknie.....w między czasie herbatki czerwone i zielone .....drugie sniadanie polowa brzoskwini+2 sliwki.(żeby z guŁankiem nie miec klopotow:P,bo wiem jak jest na dietach i czasami bywa ciężko z...:P)obiad zupka warzywna na kostce rosolowej:(ok szklanki:),następnie jakieś jabłko,a na kolację,jajco jedno +liscie salaty+pomidor i gitara,,,,trzymajcie kciuki:)

Trzymam kciuki,trzymam bardzo mocno :) Nie jedz za dużo zupek na bazie kostek,szkoda żoładka bo to chemia.A u mnie dzisiaj na śniadanie biały ser z czosnkiem,bo mnie angina rozkłada a nie chce brac antybiotyku. Groszku i duzo pij

ewa.asia73....szybko zdrowiej:) dzięki:),wiem ,wiem ogolniie ,to powinnam ograniczyć sól,więc daje mniej,ale teraz muszę skoncentrować się by w ogóle mniej jeść(M/ż:)a zdrowymi smakami zajmować będziemy się za jakieś 2 tygodnie,,,trzeba się jakoś nauczyć kombinować z tym jedzonkiem:P)tym bardziej że gotuję nie tylko dla siebie:P)no i o budżecie domowym muszę myśleć:P)

Uprawiaj sport i mniej jedz . . .

Wazysz 130 kg, masz rozepchany żołądek , wiec nie chce Cie martwic ale na tym jadłosposie długo nie pociagniesz:( wieczorem rzucisz sie na zarcie i tyle bedzie z Twojego odchudzania:O. Taką warzywno -owocową dietę zrobic sobie możesz w ramach "detoksu" a nie chcac zbijac wagę :( w ogole nie masz białka w diecie, a te 3 plastry szynki to jakas kpina- efekt : bedziesz wygłodniała bo bedzie Ci skakał poziom cukry we krwi :O

do goroszek dzięki za poradę......są gorsze diety swiata i ludzie wytrzymują,czy mnie się uda nie wiem....ale jestem pewna że bardzo chcę to zrobić,....potrafilam przestac palic ,to wierze ze mi się uda....mam już dość takiego zycia od co...pozdrawiam

groszku, ja tez dzis zaczynam, mam 100 z hakiem, mocno CI kibicuje:)

pitaja witaj ,witaj trzymam kcoiuki:),pisz co tam wcinasz prze dzień ,bo trzeba się kontrolować:))))trzeba wierzyć że się uda:)))

wiec tak, ja juz kiedys schudlam, ponad 20 kilo, niestety cos sie wydarzylo w moim zyciu i wszystko wrocilo z nadwyzka:( ja stosuje diete nielaczenia na snaidanie jem 2 jajka na twardo i 4 plasterki szyki, potem o 10 owoce oi o 12 owoce i do 15 obiad i koniec i to DZIALA na obaid roznie, jajecznica, parowki, ryba smazona, filet gotowany i duuuuuzo sukuwki, lubie czerwona kapuste:) czytalam co dzis jesz i boje sie ze to za malo moim zdaniem, ne ma potrzeby sie tak katowac

japiernicze 164 i tyle ważysz? Bierz się za siebie jak najszybciej bo z 40kg by wypadało zrzucić;) Powodzenia i wytrwałości:) na pewno kiedyś byłaś szczuplejsza to patrz na stare zdjęcia i unormuj sobie obraz jaka kiedyś byłaś fajna a jak jest teraz i dąż do tego:) Zostaw sobie jeden dzień w miesiącu na ,,grzechy'':)

Tylko licz sie z tym,że przy takiej wadze długo na ogóreczkach i warzywkach nie pociągniesz.Tak to sobie może zrobić dziewczyna która chce zejść z 5 kilo. Nie bierz się też za intensywne treningi bo padniesz i bd źle.

pitaja nie, nie,mam pomysly na pozniej ,ale narazie muszę zmniejszyc moje wiaderko bez dna:PPPP narazie jest oki nawet glodu nie czuję,trzyma mnie dobra mysl chyba:P)

do goroszek dzięki za poradę......są gorsze diety swiata i ludzie wytrzymują,czy mnie się uda nie wiem....ale jestem pewna że bardzo chcę to zrobić,....potrafilam przestac palic ,to wierze ze mi się uda....mam już dość takiego zycia od co...pozdrawiam ona ma rację tak to pociągniesz tydzień i organizm ci się zbuntuje. Na pewno skoro tyle utyłaś jadłaś ogromne ilości. Policz ile kcal zjadałaś średnio. Utnij z tego 1000 i jedz tyle i zostało.Potem możesz obciąć kolejne 200,300kcal a nie tak od razu żeby robić króliczaną diete

hej ; d polecam zumbe

miła jak zawsze to jest moj pierwszy dzien ,a Ty juz mowisz ,ze krolicza,skad wiesz co bede jadla jutro?przeciez napisalm ze przee wszystkim chcę M/ż

groszek, hello:) dziewczyny maja racje, białko, białko i jeszcze raz bialko!! inaczej Twoja dieta skonczy sie po 3 dniach bo nie pociagniesz dalej...a sniadanie nie zadne warzywka tylko jakis serek ziarnisty, bialy, kromka chleba razowego itp, obiad ryba lub piers z kurczaka pkus warzywa, moze byc tez omlet z odrobina tluszczu, wieczorem moze jakas salatka na bazie sałaty lodowej z tunczykiem i oliwkami...to tak na szybko menu na jeden dzien :) ja na takim jadlospisie schudłam w 6 miesiecy ponad 19 kilo:)

rób jak uważasz , ja Ci zwracam tylko uwagę na to, ze zwyczajnie nie dasz rady jadac na samych warzywach. To nie chodzi o to, zeby sie katowac, tylko RAZ NA ZAWSZE ZMIENIC NAWYKI ŻYWIENIOWE. Na tym polega skuteczne odchudzanie. Jezeli mogę Ci cos poradzic, to zwieksz liczbe posiłków do 5 . Masz jesc mało ale często i mądrze. Ustal zapotrzebowanie kaloryczne zgodne z trybem swojego zycia. Waz posiłki, staraj sie aby było w nich duzo białka , tłuszczy nasyconych i uzupełniaj posiłki warzywami - wtedy nie bedziesz głodna. Stsouj zamienniki : zamiast śmietany- jogurt naturalny/grecki. Zamiast tłustego sera, półtłusty. Zamiast smażyc- piecz itd. Wywal przynajmniej na jakis czas owoce - bo to cukry. Wywal kazde przetworzone żarcie. KAZDE. Nie pij soków , słodkich napojów, alkoholu!! Pij duzo wody, ziołowych herbat. Nie jedz na ok 4 godziny przed snem. I koniecznie zacznij sie ruszac, ale uwaga : zadnych forsownych cwiczen. Zacznij od spacerów, idealnie byloby gdybys pływała bo tylko w ten sposób nie obciażysz stawów i nie zrobisz sobie krzywdy. Ja bym poszła takze do endokrynologa . Uwierz mi, że w ten sposób schudniesz trwale, bez większych wyrzeczen i z uśmiechem na twarzy.

kochana ale dziewczyny maja racje :-( tak nie mozesz skarbie bo sie wykonczysz po niemal tygodniu :-( musisz zjesc cos porzadnego, czy na sniadanie czy na obiad! na kolacje mozesz sobie jesc te pierdolki ...