żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

Chciałam napisać, że tłuszczu za dużo przyjęłam

w polędwiczkach oczywiście

jestem i idę poleżeć pod ciepłym kocykiem i pomyślę co jutro zjem:) troszkę robię się głodna , jeszcze coś wypiję i leżanko :) do jutra, a anusia dopytaj się może konkretnie o te posiłki, bo wcześniej było że 2 i pierwszy ok 7-8, drugi 16 -17, a jak 3 to o której.

i ja już jestem:) jeść mi się na razie nie chce

Również się melduję :) Zamierzam zrobić sobie głodóweczkę jutro lub w sobotę. Muszę się tylko przygotować psychicznie do niej. Raz mi się udało już i w efekcie cukrzyca można powiedzieć, że zaczyna odchodzić do lamusa, pomimo grzechów. Dlatego ze swojej strony polecam jeden dzień bez jedzonka. Miłego dnia PS. Basiu ja mam właśnie taki tłuszczyk wycięty z gęsi i zawinięty w folię. Nie wytapiam z niego tłuszczu na raz, ale na bieżąco w miarę potrzeb. Zapach ma niezbyt przyjemny jak się roztopi, ale staram sie urozmaicać tłuszcze. Aha, czytaliście coś na temat mąki z amaranthusa? Zastanawiam się, czy do potraw, w których muszę używać mąki, nie zamienić pszennej na taką właśnie odmianę. Poza tym jest jeszcze mąka z kosma ryżowego. Równie ciekawa. W ogóle, chyba każda jest lepsza od pszennej, aczkolwiek wszystkie niewskazane w pożywieniu. papa

a mi zapach i smak smalcu gęsiego bardzo pasuje mam w planach dziś na basen pojechać , także chyba będę jadła, choć na razie nie jestem głodna

ja wytopiłam na raz, wlałam do słoików na gorąco, zaciągnęły się, i stoją sobie.ja kupiłam 6 kg:)

i po śniadaniu żółtka , ser, chleb,smalec,pół parówki(była słona i okropna) 16 , 77, 6 muszę rozejrzeć się za jakimś tańszym mięsem (tzn w promocji) i może jakiejś kiełbasy zrobić , bo kupcze to już mi nie smakują

Witam witam widze że wczesnie wstałyscie dziewczyny(ale ja jeszcze wczesniej):) Moje żo super ze cukier nie skacze pomimo grzeszków. niedługo zapomnisz ze był taki problem. możemy jutro zrobic głodówke:) o mace nie czytałam i nie widziałam takiej. Basia zjadasz 3 posiłki sniadanie ,obiad i kolacja -wegle. wersje co do ilosci posiłków sa rózne,na kazdego moze działac cos innego. Co do miesa. może masz selgros w okolicy,tam mieso jest sporo tansze niż w makro . najlepiej to z wioski od gospodarza kupic kawałek swinki lub z rzezni. musisz sie rozejrzec. Nalewka uodparniająca 0,5 l wody przegotowanej ale chłodnej,2łyzki miodu lipowego lub spadziowego,sok z 3 cytryn,1,5-2 główek czosnku przecisnietego przez praske. odstawic na kilkanascie godzin. pic 2 razy dziennie po 2 łyzki(dorosli) . dzieci po 1łyzeczce.

Witam witam widze że wczesnie wstałyscie dziewczyny(ale ja jeszcze wczesniej):) Moje żo super ze cukier nie skacze pomimo grzeszków. niedługo zapomnisz ze był taki problem. możemy jutro zrobic głodówke:) o mace nie czytałam i nie widziałam takiej. Basia zjadasz 3 posiłki sniadanie ,obiad i kolacja -wegle. wersje co do ilosci posiłków sa rózne,na kazdego moze działac cos innego. Co do miesa. może masz selgros w okolicy,tam mieso jest sporo tansze niż w makro . najlepiej to z wioski od gospodarza kupic kawałek swinki lub z rzezni. musisz sie rozejrzec. Nalewka uodparniająca 0,5 l wody przegotowanej ale chłodnej,2łyzki miodu lipowego lub spadziowego,sok z 3 cytryn,1,5-2 główek czosnku przecisnietego przez praske. odstawic na kilkanascie godzin. pic 2 razy dziennie po 2 łyzki(dorosli) . dzieci po 1łyzeczce.

nie mam selgros , patrzyłam w necie i najbliższy Gdańsk, Białystok w makro drogie mięso, a w selgros też trzeba mieć kartę? będe jadła 3, śniadanie ok 8 , obiad 13-14, i kolacja 17-18

Tak ,trzeba miec karte. a nie masz jakiejs ubojni lub zakładów miesnych?

ja dzisiaj mam w planach placki ziemniaczane z pieczarkami i z żółtym serem+suróweczka.

ja mielone z łopatki mam ubojnię , nawet krew kupiłam u nich

to zapytaj o miesko. a jak Twoja kaszanka-zjadłas już:)

a mam jeszcze słoik lub 2 , mięso też maja , tyko w marketach taniej:) ale wiem że np schab po 12zł to jest hiszpański

w marketach moze byc nastrzykiwane . http://www.dieta-dla-zuchwalych.pl/oszustwa-producentow-zywnosci-mieso-wedliny.html

a może i poszukam jakiegoś swojskiego świniaka:), tylko ciężko ,i tak prawie wszyscy dają premiksy

zjadłam po 13 mielonego kotleta, z surówką z kapusty kiszonej , a teraz mam znowu ochotę na coś . ale jak sie zastanowię to jestem pełna węgle , to warzywa na patelnię , tłuszcze i białko już zjadłam .

Moim ulubionym jedzeniem są jajka i pomidor ze śmietaną. Co robicie na Święta? Trochę przerażają mnie Święta z rodzinką. Zrobię dużo jajek faszerowanych, śledzie w śmietanie. I mój pomysł się wyczerpał jeśli chodzi o dania optymalne.

http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=30 - kolejny przepis + nieoptymalny makowiec i szarlotka. I tyle na temat ciast na Święta

:) Od dziś wieczór do jutra wieczór głodóweczka 24 godzinna u mnie. Na dłuższą się nie piszę, nie z powodu głodu, ale z powodu zarąbiście bolesnych kurczów nóg, a jeszcze muszę z niej mądrze wyjść, czyli kolacja białkowo- tłuszczowa bez węgli, podobnie śniadanie. Kolację zjem jutro późno, będą to jajka na tłuszczu, jeszcze nie wiem jakim, albo na masełku, albo gęsim smalczyku. W sobotę rano powtórka z rozrywki (jedzenie), a potem tradycyjnien placki ziemniaczane z dwoma jajkami w środku (daję same 2 jajka, nie dodaję dodatkowych 2 żółtek, jak to było w przepisie) i boczkiem na wierzch; ewentualnie rosołek do popicia wieczorem. Dzisiaj zjadłam grzecznie, czyli wg moich norm, plus dodatkowo kromeczka chlebka optymalnego z plastrem boczku (ponad normę białkową). Nie czuję się jakoś specjalnie grzeszna z tego powodu. :) Na Świąta (a mam sporą rodzinę, którą tradycyjnie obdzielam jedzeniem, czyli właściwie sponsoruję całość Świąt) robię podane przeze mnie wcześniej dwa ciasta, sernik dziadziunia ze strony podanej przez Gosię, może jeszcze ciasto czekoladowe z tejże strony, które już robiłam. Mniejsze ciasta robię w wersji podwójnej, aby nie zabrakło na dary :). Na prezenty dodatkowo - ręcznie robione czekoladki - kulki czekoladowe, mini Bounty i ponadto trufle na bazie mascarpone (przepis podam w najbliższym czasie), do barszczu czerwonego upiekę paluszki serowo-orzechowe (z sera żółtego), gdyż nie chce mi się robić krokietów. Oczywiście będzie barszcz czerwony właśnie, kapusta z grzybami, ryba smażona, coś w galarecie (albo ryba albo mięsko), sałatka warzywna, sałatka z tuńczyka i mięso dla rodziny dalszej oraz dla naszej trójki. To wszystko. Pytanie zasadnicze się nasuwa: KTO to wszystko zje? A Święta w tym roku robię "skromne", normalnie bardziej się wysilałam kulinarnie :P. Dobranoc

chyba mi się post nie wysłał trudno napiszę jutro papa :)

Miłęgo dnia :)

witam, ja po późnym śniadaniu, 200g karkówki(nie dojadłam , zjem na obiad ) z majonezem , mało postnie:) wy dziś głodujecie, nie mam pomysłu na obiad.

Dzien dobry ja tez dzisiaj głoduje. narazie nie jestem głodna- wypiłam 2 szklanki herbaty. MOje zo to na swieta masz troche pracy,ale jak sie lubi gotowac to robi sie to z przyjemnoscia. ja uwielbiam siedziec w kuchni i cos kombinowac. na swieta oczywiscie barszczyk czerwony ,pierożki z kapustą i grzybami,krokiety z kapustą,zupa grzybowa z łazankami,kapusta z grochem,karp i dorsz pieczone,sledzie w smietanie,zamiast makówek beda kulki makowe.sałatka jakas tez bedzie i miesko pieczone i może kaczka . oczywiscie wszystko w małych ilosciach,żeby nie jesc tego jeszcze przez nastepny tydzien. zrobie troche sernika,roladke ze smietanką i chyba te batoniki kokosowe. zupy beda oczywiscie z masłem i smietanką,ryba tez z masełkiem,pierozki ze zrumienioną cebulka .jednym słowem optymalnie. Gosia prawie kazde danie mozna zamienic w optymalne

Basia może ser żółty pieczony? dla przypomnienia http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/wigilia1.html http://opty.org/gazeta-opty-kulinaria/91-opty-nr-019-grudzie03-krokiety-z-kapustp-i-grzybami

Gosia czy Ty też głodujesz?:)

Ja niestety nie głoduję, ponieważ jeszcze nie za dobrze się czuję. Te korzonki dały mi w kość. Na obiad mój mąż przywlókł frytki z McDonalda, bo nie miałam czasu ugotować dzisiaj i przez to mam za dużo węgli. B-25g, T-68g, W-59g. Co ja mogę teraz z tym zrobić?

to ja też przesadziłam dziś 66 , 140, 23