Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anusiadanusia

żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

Polecane posty

Mam serce wołowe... Znacie jakiś fajny przepis na gulasz ? Jutro wieczorkiem musze je przygotować.. będzie na dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosteq, nie pytaj czego dodają do wędlin bo juz nigdy takiej sklepowej nie zjesz bez obrzydzenia:D Jak myślisz? dlaczego ja zamiast wędlin jem upieczone w domu mieso? :)) Cisnienie mi teraz, na wieczór, podskoczyło do 145/94, czyli jeszcze nie jest źle, ale dobrze tez nie. Z tego co wyczytałam u mnie okres przebudowy organizmu sie juz skończył bo: " u osob które uzyskały częściowy spadek wagi ciała i chciałyby zrzucić jeszcze trochę kilogramów i dojść do wartości wagi należnej, zatrzymanie się wagi przez dłuższy czas na tym samym poziomie świadczy, że u tych osób nastąpiło przestrojenie organizmu i że pracuje on na tzw. zwolnionych obrotach. Jest to sygnał do zmiany ilości zjadanych białek oraz tłuszczu w bilansie dobowym. Gdy ten moment przegapimy, to zaczniemy ponownie tyć. " Dlatego od jutra białka bede starała sie trzymac na poziomie 50 gram/doba Czyli proporcje dla mnie przy 176cm wzrostu i wadze należnej 70 -76 to 50 - 100-170 - 50 co daje: 1:2,0-3,5:1 Dobrze to sobie wyliczyłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też żo
Serce wołowe pokroić, potem sparzyć, dusić do miękkości. Zalecany sos szary : masło, rodzynki, musztarda, śmietana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po okresie przebudowy proporcje drastycznie się nie zmieniaja. Zmniejsza się głównie ilość białka. Jeśli jednak wciąż mamy nadwagę, to myślę, że dalej musimy troszkę ciąć tłuszcze, a przynajmniej zjadać dolną granicę... B-( 0,5-0,8 ):T ( 2,5-3,5 ) W ( 0,5-08 ) Trzeba pamiętać również, że dr. Kwaśniewski zaleca minimalne spożywanie węgli na poziomie 50gr./dobę. Podkładamy pod równanie wagę należna i mamy wynik :) ---- Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyziate - ja sugerowałbym Ci Białko 40-45gr. tłuszcze ok 120-130gr. i węgle 50-55gr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorową porą - dopiero weszłam do domu po całym dniu. padam na twarz. na szczęście mogę się zrelaksować przy piwku, którego nie tykałam przez jakieś 3 miesiące! praktycznie od razu po wyjściu ze sklepu je ptwarłam i piłam po drodze, bo taką już miałam ochotę :D teraz można w spokoju nadrobić zaległości na forum i ułożyć menu na jutro. a więc tak... B56 W47 T126 gosteq - piwo już wypiłam... a dopiero teraz przeczytałam, że to ma być 0,3. ale jak sprawdzałam na stronie 'tabele kalorii', to pisało, że 0,5 ma 19W, więc o co chodzi? przeczytam jutro, bo alkohol mnie ululał. dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Anusia. Sidola - masz absolutnie rację ! To mnie się coś ubzdurało z tym piwem... i to już jakiś czas temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam optymalnie :) jutro mój wielki dzień, także proszę, trzymajcie za mnie kciuki... a dziś przygotowania. ciasta i kwiaty zamówione, fryzjer i makijaż załatwiony, paznokcie odchaczone w weekend. czekam mnie jeszcze zrobienie optymalnych zakupów, sprzątanie mieszkania, podrasowanie kreacji i nie myślenie o stresie. chyba łyknę coś na uspokojenie na wszelki wypadek. mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam... ło matko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) Sidola, a za co bedę trzymac kciuki? - bo bedę:) Obrona? U mnie juz po zakupach optymalnych - podgardle, jajka, wątróbka i smietanka:) Gosteq, wsciekne sie z głodu przy tak małej ilosci tłuszczu. Co to jest 130 gram.. jakas odrobinka:)) Ale postaram sie trzymac białka na poziomie 46g, węgle tak samo. Tluszcz to nie wiem jak wyjdzie.. trzy dni pod rzad jadlam 170 -180 i dzisiaj rano cisnienie juz 128/82, a teraz po spacerze 107/69. Modelowe a chwilami zbyt niskie. Dzisiaj ogranicze tłuszcz do tych polecanych 130 i zobaczymy co bedzie jutro. Jadłospis na dzisiaj: sniadanie jajecznica/żółtkownica na podgardlu z cebulką i odrobina pomidora, deser to smietanka z malinami a ostatni posiłek to wątróbka duszona z cebulą i sliwkami, do tego sałata lodowa. B-50 z czego 4 to z warzyw, T- 131, W-40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pyzate, za ostateczny egzamin w drugiej szkole. do obrony jeszcze mam sporo czasu, bo jestem trochę do tyłu w edukacji... mniam, już wiem, co będę jeść w czwartek! wątróbka z cebulką i śliwkami... zawsze jadałam z jabłkiem, ale ze śliwkami musi być jeszcze lepsza! możesz podać przepis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sidola 3mam kciuki !! Pewnie będziesz wyglądać jak "bóstwo" :p 🌼 Pyzate, może faktycznie za szybki skok z tym cięciem tłuszczy, tom bardziej że ostatnie dwa dni przy wyższym spożyciu miałaś świetne ciśnienie :) .. Apetyt sam sie unormuje ) Ja właśnie wróciłem z mojego wieczornego spacerku. Znowu 7km. Dzisiaj zrobiłem dystans w 85 minut. Zayeahbiście !! Nie mogę sie doczekać następnego ( czwartek ), tylko może lać.. :-O Śniadanie dzisiaj norma - jajecznica z 2 jaj i 1 żółtka, 2 kawy ze śmietanką 36% Obiad - dwa kotlety mielone , mizeria. Na kolacje czekają na mnie borówki z bitą śmietanką i na sama noc węgle ;) ---- Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uhm, jak bóstwo ze sporą nadwagą :D gosteq, spacerujesz z kimś, czy sam? ja dziś spacerowałam po całym mieście, a w zasadzie po dwóch załatwiając praktyki na przyszły rok. dziś ketony wreszcie na poziomie niewielkim - czyli od początku mieliście rację z tymi 50g W. ale dziwna wtedy będzie ta proporcja - 57B 50W.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też żo
Sidola, jak białko wysokiej wartości [żółtka, podroby] węgli może być o 0.5 raza więcej niż białka. No i oczywiście będę jutro trzymać kciuki. Qosteq ja też dzisiaj mam długi spacer za sobą i jako konsekwencję rewelacyjne samopoczucie, nie ma to jak w pocie czoła wyprodukowane endorfiny. Dobrej nocy Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Sidola będe też trzymac jutro kciuki :) piszesz o wątróbce- ja lubie duszoną w śmietance 30 % z musztardą. Robi sie z tego taki fajny sos a wątróbka jest wspaniała. Do sosu z musztardy i śmietanki dodaje też troche curry. Dziś zjadłam kaszanke smażoną z pokrojonym w kosteczke boczkiem około godziny 13 i nie wiem co było z tą kaszanką ale strasznie sie strułam, nic do wieczora już nie ruszyłam z jedzenia, niestety z tego powodu że nie mogłam nic zjeśc moje B to było gdzieś tylko z 20. Strasznie mało ale niestety nie dałam rady nic w siebie wmusic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spaceruje sobie sam. Mieszkam z daleka od centrum, to i łatwiej o trasy z małą ilością zabudowań :) I nie przesadzaj z tą "sporą nadwagą" - sporą to mam ja ;) ---- Białko 57 do 50 węgli to wcale nie jest zła proporcja ;) ---- Też żo - masz rację z tym świetnym samopoczuciem po spacerku :), i to chyba sprawia, że ma się ochotę znowu ! Tym bardziej, że na spacerku nie palę, i godz. po spacerku również, więc moje płuca aż proszą o więcej :D ---- Kropeczka podziwiam Cie za wytrwałość na ŻO od 6-ciu lat. Ja też tak chcę !! Przykro mi, że się zatrułaś kaszanką.. może jakiegoś syfu tam dodali... Mam nadzieję, że jutro będzie dobrze :) ---- Miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sidola, jeste optymalna i nie wiesz ze najlepsze tłuste kąski? Ja tak zawsze sie pocieszam:D Wątróbkę robie normalnie bo leniwa jestem. Smaże ja na smalcu, przekladam do gara, pozniej smaze na tym tłuszczu cebule, tez do gara, śliwki kroje i do gara, podlewam wodą i dusze az watrobka bedzie mieciutka:) Mało tluszczu to danie ma , sporo bialka i jest dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Ja Was wszystkich baaardzo prosze.. nie kupujcie gotowych wędlin. Przykro mi Kropeczko że tak źle trafilaś na jakąs paskudną kaszanke:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już nie kupuje od ponad 3 tyg. Prawie nie kupuje, mam jedno takie miejsce na targu, gdzie mają swojskiej roboty parówki i kabanosy. Kiełbasę robię sam, mięsa pieczemy w domu... Zresztą, jak nie jadam chleba, to i na wędlinę nie mam ochoty :) Pracowałem jako uczeń w zakładzie garmażeryjnym... nie będę opowiadał, bo nic nie kupicie ;) ---- Tak sobie myśle, że muszę sobie ustalić jakiś plan długofalowy i cele. Za 3 dni minie pierwszy miesiąc mojego ŻO, i wtedy je przeleje na "papier" :D --- Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) gosteq po tylu latach na ŻO nie wyobrażam sobie jeśc inaczej, dla mnie nie ma już możliwości żeby wrócic do ogromnej ilości węglowodanów, zresztą mój żołądek po takim czasie z pewnością nie pozwoliłby mi spowrotem przejśc na śmieciowe jedzenie. Jedyne co mi przeszkadza w tym spsosobie jedzenia to reakcja otoczenia na to co jem. Moja cała rodzina jest do tego już przyzwyczajona, jednak jak poznaje nowych ludzi i jestem częstowana np. słodyczami i mówię im, że nie jem słodyczy tłumacząc dlaczego patrzą na mnie jak na kosmite no bo jak można nie jeśc słodyczy, jak można jeśc tylko jajka, boczek, duże ilości tłuszczu, zawsze widze obrzydzenie i zaskoczenie że jestem szczupła a jem takie coś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie bardzo śmiesznie reagują :) Nie przeszkadza im widok ludzi wsuwających ogromny kawał tortu, a jak zobaczą, że ktoś zajada się boczkiem wybierając co tłustsze kawałki to zaraz apel o zdrowy rozsądek.... Gdzie tu logika ?? ---- Podczas świąt Wielkanocnych na spotkaniu z rodzinką ( na 10 osób obecnych 7 otyłych ), opowiadałem o toksycznym działaniu zbóż, węglowodanów, i zbawiennym działaniu tłuszczów... Opowiadałem o całej tej bzdurze cholesterolowej i obiegowych opiniach jak to się tyje od tłuszczy.... Słuchali z rozdziawionymi buziami zajadając ciastem i popijając colą.... No comment... ---- Nigdy nie przejmowałem sie tym, co inni myślą na mój temat, więc jest mi obojętna reakcja ludzi. Jak będą chcieli wiedzieć więcej to chętnie opowiem i podpowiem, ale z własnego doświadczenia wiem, że jeśli ktoś dojrzeje i zrozumie, to wszystkie informacje znajdzie sam :) ---- Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Kropeczko, lepiej się juz czujesz? Jestem niedługo na ŻO ale tez nie wyobrazam sobie powrotu do jedzenia chleba, słodyczy, makaronów i tony owoców. Na mnie na razie nikt nie patrzy jak na waristke ze wcinam boczek, jajka i tłustą smietane bo mało osób wie. A ci którzy wiedzą czekaja kiedy zacznę tyc :D Gosteq, nie moge tylko 130g tłuszczu. Po wczorajszym obcieciu wieczorem cisnienie juz wysokie 169/109 i do tego napad głodu po 23. Nie wytrzymałam i zjadłam około 30g podgardla i tym samym posypało mi się okno 'nie jem' . chociaz i tak mało skuteczne w moim przypadku jest IF:( pewnie za duzo kcal wcinam.. spróbuje tłusto a jednak obciąc kcal do 1600 i ograniczyc moją ukochaną śmietankę :)) Kropeczko, na topiku Arizony wyczytałam o głodówce tłuszczowej. Stosowałas ją kiedys? Może to by zmusiło organizm do spalania własnego tłuszczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyzate szczęście dzisiaj czuje sie już idealnie-dziękuje że pytasz :) Nie czytałam o głodówce tłuszczowej i nie stosowałam jej bo nigdy nie musiałam sie odchudzac będąc na tym żywieniu a na ŻO przeszłam będąc bardzo szczupłą także nie interesowałam sie odchudzaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
169/109 to sporo :( Rzeczywiście wyższe tłuszcze Ci służą. Nic tylko musisz zostać na tłuszczach w przedziale ~ 170gr/dobę - zdrowie najważniejsze ! ---- Sidola - Jak egzaminy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosteq i tu nie chodzi tyle o logikę co brak świadomości często to podkreślam.A tak na marginesie to warto było by myślę stworzyć nową definicję świadomości aby obudzić w odrętwiałych i otępiałych chęć poszerzania wiedzy dla własnego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam dzisiaj litrowa kremówkę i zrobiłam lody optymalne:) fajne są i maja dobrą proporcję całosc waży 730g i w tym B-28, T-212 W-26 Lody optymalne: 5 żółtek (100g) utrzec na puchatą masę z łyżką cukru pudru (10g) powoli dolewac smietanke kremówkę (500ml) i postawic na malutki ogienek ciągle mieszając. Dodac w/g uznania troche aromatu waniliowego. Jak masa zacznie gęstniec to zdjac z gazu i nadal mieszac az do wystudzenia. Dodac roztarte maliny (100g) przełozyc do pojemniczków i zamrozic Sidola, zdałas? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×