Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anusiadanusia

żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

Polecane posty

Nie wszystko wprost. 14-04-2004 Przeciw straszeniu dietą Kwaśniewskiego. Phoenix, Arizona 25.03.2004r. Panorama z dnia 8 listopada 2003r. opublikowała przedruk artykułu, jaki ukazał się na łamach tygodnika „Wprost pt. „Przeciw diecie Kwaśniewskiego. Nagonka na Dietę Kwaśniewskiego w Polsce, to nic nowego, trwa już od wielu lat. W artykule Pawła Góreckiego opublikowanym w tygodniku „Wprost, autor popisał się zupełną nieznajomością tematu o którym pisze, skoro nie zauważył niczego i nikogo poza dr Kwaśniewskim. Nie wie ilu Optymalnych stosuje tę dietę i pomaga ją stosować innym, nie wie jak wielu lekarzy leczy chorych tą dietą i prądami selektywnymi, (którą to metodę wynalazł TEŻ dr Kwaśniewski) skoro twierdzi, że „Dieta Kwaśniewskiego polecana jest wyłącznie przez Kwaśniewskiego. Artykuł rozpoczyna się groźnym ostrzeżeniem: „Do naszego szpitala coraz częściej trafiają pacjenci, którzy popełnili ten grzech i zaczęli stosować osławioną dietę Optymalną mówi prof. Jerzy Adamus, Kardiolog Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie... Przy tego rodzaju wypowiedziach, dobrze byłoby, gdyby prof. Jerzy Adamus był bardziej szczegółowy i podał dokładnie informacje o tych, którzy „coraz częściej się trafiają oraz o tych, którzy wielokrotnie częściej „się trafiają, a którzy stosują dietę zalecaną przez Instytut Żywności i Żywienia, czy Wojskowy Instytut Medycyny w Warszawie. Wielu moich znajomych, którzy od szeregu lat dokładnie przestrzegają diety Kwaśniewskiego, zgłasza się do lekarza jedynie na coroczne obowiązkowe badania, podobnie jak niżej podpisany. „Pacjent jedynie ma wrażenie, że czuje się lepiej na diecie optymalnej tłumaczy prof. Marek Naruszewicz, prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Miażdżycą. Ja od lat mam takie „wrażenie i dobrze mi z tym. Dla mnie, stosującego od 4 lat dietę Kwaśniewskiego, ciekawym jest skąd się bierze tylu chorych, chociaż nie stosują tej diety?. Od ponad 20 lat, kiedy to zaproponowano w USA nową niskotłuszczową dietę (religię) ubogą w atomy wodoru, liczba chorych na różne choroby gwałtownie wzrosła i rośnie nadal. W podsumowaniu 2003 roku, amerykańskie środki przekazu podały, że w ciągu ostatnich 15lat odporność na choroby obniżyła się o 25%, liczba otyłych w USA podwoiła się , gwałtownie wzrasta liczba chorych na cukrzycę i raka. Jak wynika z kolejnych informacji w dniu 15 stycznia 2004 r. wystąpił w telewizji były prezydent Clinton, który oświadczył, że jest na diecie Atkinsa i jest z niej bardzo zadowolony oraz informacji w TV z dnia 24 lutego 32 miliony Amerykanów też „popełnili ten grzech i przeszli na dietę o niskiej zawartości węglowodanów, w tym wielu właśnie na dietę Kwaśniewskiego. Mój znajomy jest byłym pacjentem Atkinsa od pięciu lat stosował tę dietę, obecnie stosuje Żywienie Optymalne. Atkins kazał ograniczyć węglowodany, konsumować zielone jarzyny, zażywać witaminy jego produkcji, stosować „Cholation zabieg polegający na wychwytywaniu z krwi jonów metali takich jak ołów, żelazo, wapń, rtęć, miedź, cynk. O tym natomiast, że najważniejszym w żywieniu człowieka jest zachowanie określonych proporcji między głównymi składnikami odżywczymi w diecie, czyli białkiem, tłuszczem i węglowodanami może dowiedział się z naszych dyskusji i opracowań, a być może z książek dr. Kwaśniewskiego, które od kilku lat są dostępne w USA w języku angielskim, gdyż dopiero w roku ubiegłym podał proporcje między białkiem, tłuszczem i węglowodanami wyrażone nie w gramach, a w procentach energii dostarczonej przez poszczególne składniki, po analizie których widać, jak bardzo różni się dieta Atkins I i Atkins II od Żywienia Optymalnego. W Polsce wielokrotnie wygłaszano opinie, że dieta Atkinsa jest znana w Polsce pod nazwą diety Kwaśniewskiego. Prawdziwym byłoby powiedzenie, że dieta Kwaśniewskiego została rozpowszechniona w Ameryce pod nazwą diety Atkinsa, aczkolwiek między obu dietami występują istotne różnice oraz bardzo różnią się na korzyść rezultaty stosowania u chorych i zdrowych diety Kwaśniewskiego w porównaniu do efektów uzyskiwanych dzięki diecie Atkinsa. S.C. Odpowiedź: Doc. Lutz autor książki „Życie bez chleba napisał: „Stosując ekstremalnie wysoką zawartość tłuszczów w diecie dr Jan Kwaśniewski od lat uzyskuje rezultaty znacznie przewyższające te, które uzyskują inni stosując inne niskowęglowodanowe diety I to jest prawda. Nie ma innej diety, czy też innych sposobów leczenia, które powodowały by tak korzystne efekty u chorych na tak liczne i różne choroby. Prawdą jest, że dr Atkins poprosił wydawcę książek o wysłanie mu książek moich w języku angielskim „Optima Nutrition & Homo Optimus i książki te zostały mu wysłane. Prawdą jest, że te książki otrzymał również prezydent Bill Clinton, za co podziękował, a nawet własną ręką zaadresował do mnie kopertę listu. Podałem mu sposób na skuteczne leczenie narkomanii oraz innych bolączek. Gdyby potrafił skorzystać z mojej wiedzy, już świat byłby inny, na pewno dużo lepszy. Prawdą jest, że zasady Żywienia Optymalnego nie zmieniły się od 1968 r. z wyjątkiem niewielkiej korekty związanej z dostępnością na rynku żywności o najwyższej wartości biologicznej, której dawniej brakowało lub była na kartki. Żywność optymalna powinna także zawierać wszystkie niezbędne witaminy i minerały także w optymalnych ilościach i proporcjach, a taką żywność można znaleźć głównie w produktach pochodzenia zwierzęcego. Przy założeniu, że produkty spożywcze są wytwarzane sposobami ekologicznymi (jak to nadal jeszcze ma miejsce w Polsce), że nie zawierają żadnych nowych konserwantów oraz wielu innych sztucznych dodatków do żywności, że dieta jest odpowiednio urozmaicona, że przy dobieraniu produktów człowiek potrafi wybrać te, które są najlepszymi dla jego organizmu. Najlepsze dla człowieka odżywianie nie powinno być uzupełniane witaminami, czy składnikami takimi jak makro i mikroelementy. Urozmaicone Żywienie Optymalne powinno zawierać wszystkie potrzebne dla CAŁEGO organizmu składniki najwyższej jakości i występujące w optymalnych ilościach i proporcjach. Trudno znaleźć produkt bardziej urozmaicony od jaja, a żółtka szczególnie. Jajo zawiera wszystkie potrzebne dla powstania całego organizmu składniki i CAŁĄ energię potrzebną do powstania całego organizmu. W odniesieniu do organizmów żywych, szczególnie tych najbardziej złożonych jakimi są ludzie, technologie ludzkie w stosunku do technologii (biochemii) używanych w Przyrodzie (boskich jak chcą niektórzy) są jeszcze bardzo prymitywne, stąd i propozycje uzupełniania odżywiania o różne witaminy, składniki mineralne, czy odżywki oferowane przez przemysł farmaceutyczny, czy innych producentów nie są oparte na wiedzy, ani rzeczywistych potrzebach organizmów. W klimacie umiarkowanym w jakim żyjemy, należy tylko pamiętać o spożywaniu w okresie zimowym produktów zawierających witaminę C. Wprawdzie witamina C w największym stężeniu występuje w nadnerczach zwierząt trawożernych, czy w drugim żołądku łosia, ale w warunkach polskich trzeba korzystać z produktów roślinnych dla pokrycia zapotrzebowania na witaminę C. W zimie powinny to być mrożone owoce jagodowe malina, czarna, czerwona porzeczka , najlepiej pochodzące z ziemi, na której żyjemy. Każdy dziennikarz, czy uczony, który mówi czy pisze, że dieta Adkinsa i Żywienie Optymalne niczym się nie różnią, popisuje się swoim nieuctwem. W Żywieniu Optymalnym na 1 g białka przypada od 1,5 g tłuszczu (dla otyłych) do 3,5 i więcej g tłuszczu dla szczupłych (więcej dla sportowców i osób ciężko pracujących fizycznie), w diecie Atkinsa na 1 g białka przypada około 0,6 g tłuszczu w diecie Atkins I i około 0,7 g tłuszczu w diecie Atkins II. Żywienie Optymalne jest żywieniem: wysokotłuszczowym, niskobiałkowym i niskowęglowodanowym, diety Atkinsa są BARDZO wysokobiałkowe, niskotłuszczowe, bardzo niskowęglowodanowe (Atkins I) i średniowęglowodanowe (Atkins II). Ale i tak diety proponowane przez Atkinsa są znacznie lepsze od wszystkich tych proponowanych przez różne uniwersytety (zwłaszcza wiodące) oraz różne instytucje zajmujące się z urzędu sprawami odżywiania ludzi. „Obecne lampiony nauki prowadzą pochód ludzki ku przepaści pisał prof. Włodzimierz Sedlak. W żadnej innej dziedzinie nauki szkody powodowane przez uczonych nie są tak ogromne, jak w dziedzinie odżywiania ludzi. Obecna powszechna degeneracja narodu polskiego byłaby znacznie mniejsza, gdyby ludzie nie stosowali w praktyce zaleceń żywieniowych wciskanych w ludzkie głowy przez programy telewizyjne, radiowe, prasę szczególnie kobiecą i młodzieżową oraz tych pracowników służby zdrowia, którzy z niewiedzy realizują program biologicznego niszczenia Polaków. O zdecydowanej wyższości Żywienia Optymalnego w porównaniu do wszystkich innych diet świadczą jeszcze inne fakty. Przemiana podstawowa jest to ilość pożywienia przeliczana na Kcal potrzebna do utrzymania funkcji organizmu w spoczynku, w temperaturze pokojowej, w ciągu doby, bez ograniczenia ilości spożywanego pożywienia. Jest zasadą bez żadnych wyjątków, że czym dostarczone w pożywieniu składniki budulcowe (głównie białko) są bardziej zbliżone swoim składem chemicznym do składu ciała ludzkiego, tym organizm potrzebuje mniej białka. Czym lepsze źródła energii (i paliwa) są dostarczane w pożywieniu, tym mniej energii organizm zużywa. Czyli najlepszą dla człowieka jest dieta, przy której zapotrzebowanie na białko, energię, pozostałe składniki odżywcze będzie najniższe. Bo najlepszego potrzeba najmniej, a najgorszego najwięcej. W badaniach na zwierzętach wykazano, że zapotrzebowanie na żywność w przeliczeniu na Kalorie po okresie przystosowania się organizmów zwierząt do różnych diet, było najwyższe na diecie lotników wojskowych, niższe na diecie hodowlanej, a najniższe na diecie optymalnej. Wynosiło w grupie I około 180 Kcal/kg wagi ciała/dobę, w Grupie II około 170 Kcal, w grupie II poniżej 100 Kcal. Wszystkie badane parametry były najbardziej korzystne dla grupy zwierząt żywionych optymalnie, przy czym te zwierzęta miały najmniej tkanki tłuszczowej. U stosujących Żywienie Optymalne praktycznie nie występuje uczucie głodu i pragnienia, a to świadczy pośrednio o tym, że ilość spożywanego jedzenia jest dokładnie taką, jaką organizm potrzebuje. Czyli przy najlepszym odżywianiu człowiek nie powinien być głodnym, ani spragnionym, powinien zjadać jak najmniej pożywienia objętościowo i w Kcal., powinien wystrzegać się produktów, których organizm nie trawi, w efekcie objętość (waga) wydalanego kału powinna być najmniejsza, powinien mieć najlepsze zdrowie, największą sprawność fizyczną i umysłową. Gdy przechodzi na dietę, a jest przy tym chorym na różne nieuleczalne innymi metodami choroby, powinien się z tych chorób wyleczyć, a w każdym przypadku uzyskać poprawę stanu zdrowia i sprawności. Takie efekty występują wyłącznie u ludzi przechodzących na Żywienie Optymalne. Wniosek: Żywienie Optymalne jest najlepszym modelem odżywiania się człowieka. Jan Kwaśniewski Copyright by Jan Kwaśniewski - wszelkie prawa zastrzeżone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś napisał na pierwszej stronie, że "Najprędzej likwiduje otyłość głodówka z kilkoma odżywkami mineralnymi i intensywnymi ćwiczeniami ." Co za głupota!! Głodówka z odżywkami i intensywnymi ćwiczeniami to chyba najgorszy z możliwych sposobów, nietrwały, krótkotrwały, organizm jest słaby a przy intensywnych ćwiczeniach nietrudno o zemdlenia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadłospis Dra J.Kwaśniewskiego. Cyt...Co praktycznie Pan jada,kiedy i w jakich ilościach? "Żywię się w sposób optymalny od blisko 30 lat,więc mój organizm jest dobrze przystosowany do tego żywienia, nie musi zużywać białka i energii na przebudowę organizmu i walkę z chorobami,jak to przeważnie bywa u tych,którzy dopiero rozpoczynają tę dietę. Dlatego zjadam mało. Na śniadanie zjadam zwykle omlet z 1 białka i 4 żółtek usmażony na około 100g masła. Do niego 2-3 łyżeczki nie słodzonych powideł śliwkowych lub bardzo nisko słodzonego dżemu z wiśni.Czasem dwa jajka sadzone na boczku i 1 placek serowo-jajeczny/według przepisu w mojej książki/ z masłem. Obiad zawsze jednodaniowy.Najczęściej jest to kotlet z karkówki panierowany w jajku, kawałek pieczonych żeberek czy gotowanej peklowanej golonki. Do tego 1 ziemniak usmażony na smalcu lub ugotowany i roztarty z łyżeczką tłuszczu. Do tego jakaś uduszona w maśle jarzyna lub 2 łyżki kiszonej kapusty ugotowanej z kawałkami boczku wędzonego.Jem mięso bardzo miękkie, gdyż wówczas organizm może zaoszczędzić energię na trawieniu. Na deser najczęściej mały kawałek sernika upieczonego w/g przepisu z mojej książki Dieta optymalna. Wieczorem po zachodzie słońca, wypijam codziennie około 100g wina wytrawnego lub mały kieliszek koniaku. Czasem zjadam pół porcji /ok 50g/lodów-cytrynowych, kawowych lub kakaowych, wykonanych w/g przepisu zawartego w mojej książce.Pół porcji lodów-to zaledwie 4-5g węglowodanów. Gdy w ciągu dnia zjadłem zbyt mało węglowodanów, organizm sam potrafi o tym przypomnieć: pojawia się chęć zjedzenia czegoś słodkiego.Tym czymś są najczęściej 2-3 śliwki w czekoladzie"... Więcej:w książce "Tłuste życie" tegoż autora.- Prawda,że to łatwe?!... tylko żeby się CHCIAłO- CHCIEĆ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie +1kg. Ale nie poddaję się. Czyżby to wina 0,5 kieliszka słodkiego likieru wypitego wczoraj wieczorem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia - przeanalizuj co jadłaś, czy nie za dużo było np. węglowodanów? Ta ilość cukru też swoje dołożyła. U mnie -20 dag; tak mało dlatego, że zjadłem kiść winogron i wielką marchew ugotowaną w kapuśniaku, którego nie jadłem - znowu za dużo węglowodanów.. Dzisiaj oprócz chleba, nie będzie ich więcej i zobaczę skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że książkę warto przeczytać kilka razy, i tą starszą wersję podawaną przez Anusiędanusię i nowszą - ze stopki Marsa. Umyka wiele rzeczy, człowiek nabiera wprawy po jakimś czasie. Chcąc zmniejszyć tłustość potraw, gdyż chcę też schudnąć, a nie tylko wyrównać cukier, piłam przez kilka ostatnich dni kakao na mleku tłustym i nie dodawałam śmietanki 30%. Dziś doczytałam, że lepiej właśnie pić mleko w małych ilościach i dotłuszczone śmietanką. Jak zmieniłam tylko to, cukier poleciał w dół do wartości niemalże normalnych. Widocznie mleko i ziemniaki nawet w postaci frytek mi nie służą. Zawsze kochałam ziemniaki, brakuje mi ich, ale pozwolę sobie na nie tylko raz w tygodniu, dla własnego zdrowia. Powodzenia w nauce, na błędach własnych najszybciej to można zrobić :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frytki należy ważyć przed ugotowaniem, czy po? Masz rację "Moje Żo", że wiele informacji umyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli jemy za duzo białka to organizm przerobi je na weglowodany. jak sie nie myle to ze 100 g białka moze uzyskac 56 g wegli. im lepsze jemy białko tym mniej mozemy go zjadac. ja bardzo czesto wracam do ksiazek i zawsze czegos nowego sie ucze,cos wiecej zapamietuje. mam ich 6 wiec jest co czytac. miłego wieczoru wszystkim życze i pozdrawiam ze Słowacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj - 50 dag! Stan wagi 108,7kg. I co ciekawe, 110 z małym hakiem utrzymywało się przez 4 dni, 109 z hakiem utrzymywało się przez 2 dni, więc przez ile dni bedzie utrzymywać się 108 z hakiem? Z tego logicznego ciągu wynika, że 1 dzień:), ale to niemożliwe, za dobrze by było:). Nie mam już teraz najmniejszych wątpliwości, że największym szkodnikiem w pozbywaniu się wagi, to NADMIERNA ILOŚĆ WĘGLOWODANÓW, czyli owoców i warzyw. Tych ostatnich to wg. mnie norma powinna wynosić 2 małe kartofelki do obiadu, dwa małe pomidory jako przystawka do obiadu, 4-5 kromek razowca na kanapki i to jest norma - dla mnie. Sprawdzone metodą prób i błędów. Jeszcze nigdy nie chudłem w tak szybkim tempie!!! DZIĘKI ANUSIA-DANUSIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, że kanapki smaruję tylżyckim serkiem topionym, a na nie kładę tłusty boczek lub tłustą szynkę o grubości pół centymetra. Dwie - trzy takie kanapki starczają mi do obiadu; jeśli ssie - pije nie słodzone płyny. Obiad o 14, kolacja o 18-18,30. O 21 jajko lub łyżka twarogu. I to cała filozofia w pozbywaniu się wagi - polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po sniadaniu -jajeczica z wedzonym podgardlem i kremówka i kawa z kremówka ja lubie biam jeszcze smarowac kanapki majonezem-uwielbiam winiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten jadłospis, który opracowałem, sprawdza się w 100%, więc nie widzę potrzeby na razie tego zmieniać. Jajka traktuję jako uzupełnienie (3x w tygodniu po g.21) i to w przypadku, gdy wzmaga się chętka na zajrzenie do lodówki. Zamiennikiem jaj jest również biały ser - duża łyżka. Nie będę zmieniał tego co się sprawdza. Zdaję sobie sprawę, że to jak teraz jem, nie jest całkowicie dietą OŻ, ale nie mam przekonania do tych jaj - 4 jajka to bomba cholesterolu - nie będę ryzykować. Na wiosnę zbadam cholesterol i jeśli będzie w normie , to pozostanę przy swojej diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję Patyk :) Ja przy Twojej zmodyfikowanej diecie optymalnej jednak chyba nie dałabym rady, gdyż cukier miałabym wysadzony w kosmos! Dzisiaj na czczo miałam najniższy cukier od niepamiętnych czasów, choć jeszcze sporo do normy dla nie-cukrzyków. Za to w ciągu dnia często mi się obniża do wartości porównywalnych dla ludzi zdrowych. Nie wyobrażacie sobie jaka to ulga nie musieć wstawać niemal co godzinę w nocy na siusiu! Wreszcie się wysypiam!!!! Z powodu dni kobiecych ;) apetyt mi dopisuje, wczoraj najpierw nie miałam apetytu, za to wieczorem mnie dopadło i podjadłam po raz pierwszy do początku ŻO - dwa placki serowo-jajeczne i kilka orzeszków solonych feliksa. Zmieściłam się w dziennej dawce węgli, ale i tak czułam się źle, gdyż uważam, że 3 posiłki powinny wystarczyć, myślę, że docelowo - nawet dwa na dobę. Pozdrawiam :) Miłej niedzieli! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha Patyk uważam, że w miarę dalszego spadku wagi, Twoje zapotrzebowanie energetyczne będzie maleć, na węgle przede wszystkim. Ale to chyba wiesz? ;) Ja od początku stosuję normę dla mojej wagi należnej, a nie tej jaką mam. Z tym, że przez pierwsze kilka tygodni zanim organizm się nie przebuduje białkowo, pozwalam sobie na więcej białek niż powinnam, za to mniej tłuszczu, gdyż chcę schudnąć. Niedługo jednak, nie ma zlituj! Białeczko pod ścisłą kontrolą!!! pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo ze jestem otyły, w tym odchudzanie nie żałuję sobie tłustych mięs - o tym pisałem. Na początku chleb smarowałem smalcem i gwałtownie waga zaczęła rosnąć, więc ze smalcu zrezygnowałem. Więcej jem boczku i szynki, gdzie ta ostatnia jest ze skórką i sadełkiem. Dzisiaj na obiad zjadłem gołąbka z mięsem i ryżem!!!. Na kolację zjem samą szynkę i boczek, żadnych dzisiaj więcej węgli. Potrafię już żonglować BTW i o to przecież chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola bb
Z otyłością trzeba walczyć wszelkimi możliwymi sposobami. Ale najlepszym rozwiązaniem wydaje się być rozsądna dieta oraz aktywność fizyczna. Trzeba wiedzieć, że bez jakichkolwiek ćwiczeń, szanse na to, że będziemy mieć szczupłą sylwetkę są niewielkie. By mieć mniej kilogramów, trzeba pozbyć się nadwyżki energetycznej, a jest to właściwie możliwe tylko poprzez aktywność fizyczną. Co więcej bardzo ważne jest również to, by zwracać uwagę na czas trwania aktywności fizycznej. Jeżeli wcześniej nie prowadziłaś aktywnego trybu życia bądź po prostu nie miałaś za wiele czasu na ruch, to wówczas na początek wystarczy około 15-minutowy trening (może być spacer), który będzie powtarzany do drugi dzień. Kolejnym krokiem będzie stopniowe wydłużanie czasu trwania ćwiczeń o 5-10 minut w zależności od naszych możliwości. Chodzi o to, by po kilku tygodniach cały trening trwał około 60 minut. Zajrzyj jeszcze na http://hgh.edu.pl/2011/07/04/aktywnosc-fizyczna-jako-sposob-na-walke-z-kilogramami/ a dowiesz się więcej na temat tego jak schudnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze strony http://www.dr-kwasniewski.pl/ pozwoliliśmy sobie zacytować w całości artykuł: "Spodziewane efekty zastosowania Żywienia Optymalnego u osób chorych". Jak jest z nowotworami? - rak i inne nowotwory złośliwe... Chciałem Państwu powiedzieć o efektach stosowania Żywienia Optymalnego u ludzi chorych, u niektórych oczywiście, w skrócie. Jak jest z nowotworami? Rak i inne nowotwory złośliwe - U stosujących Żywienie Optymalne praktycznie brak jest zachorowań. Często występują wyleczenia u już chorych, o ile choroba nie jest zbyt mocno zaawansowana. Ale zawsze uzyskuje się przedłużenie życia, ustąpienie lub zniesienie bólów i znacznie łagodniejsze skutki przechodzenia leczenia chemią czy naświetlaniem. Cukrzyca typu I - Wyleczenie u ponad 90%, poprawa u pozostałych. Cukrzyca typu II - Wyleczenie u ponad 95%, poprawa u pozostałych, cofanie się licznych chorób towarzyszących cukrzycy i spowodowanych wspólną z cukrzycą przyczyną wyższą. Również choroby towarzyszące cukrzycy typu I (zupełnie inne) też się poprawiają lub ustępują. Choroby przewodu pokarmowego - Choroba wrzodowa najszybciej ustępuje. Ustępuje przyczyna, a zatem i choroba Leśniewskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelita grubego (prawie zawsze się uzyskuje wyleczenie). Nadciśnienie w okresie tzw. chwiejnym, czyli czynnościowym - Wyleczenie po 2-3 dniach, czy po trzech tygodniach. Nadciśnienie miażdżycowe - Zawsze poprawa, wyleczenie po dłuższym czasie. S twardnienie rozsiane i boczne zanikowe - Zawsze poprawa, często bywają wyleczenia. Astma oskrzelowa - Bardzo szybko wyleczenie. Gościec przewlekły postępujący, choroba zwyrodnieniowa stawów, osteoporoza i inne choroby stawów - Zawsze poprawa, często wyleczenia. Otyłość - Prawie zawsze wyleczenie. Wyjątkiem są chorzy, którzy reagują na stres żarłocznością, czyli rzucają się na jedzenie po zdenerwowaniu, jeżeli nie odbudują sobie enzymu uwalniającego własne tłuszcze, czyli lipazy lipoproteinowej, której zdolność wytwarzania utracili mogą mieć kłopoty na początku ze spadkiem wagi. A inni, którzy pod wpływem stresu nie mogą jeść lub ci, u których stres nie ma wpływu na stosunek do jedzenia, jedząc do syta chudną ponad 5 do 6 kg miesięcznie. Choroba Brgera - Zawsze poprawa, często wyleczenie. Choroba Parkinsona - Zawsze poprawa, bywają wyleczenia z typowej choroby Parkinsona po kilku miesiącach. Wielu byłych chorych, stosujących Żywienie Optymalne podaje wybitną poprawę sprawności umysłowej. Wzrok - Często się stwierdza poprawę wzroku od 1-5 dioptrii, niektórzy rezygnują z okularów, prowadzą bez okularów samochody. Miokardiopatia przerostowa - To jest choroba serca spowodowana złym żywieniem. Nie trzeba wtedy serca wymieniać na nowe, jak się często robi. Wystarczy dać choremu odpowiednio jeść, a bardzo szybko mu się serce zmniejszy. Choroba wieńcowa i inne choroby serca - Zawsze poprawa, często wyleczenie. Choroby wątroby - Przeważnie wyleczenie. Marskość, otłuszczenie wątroby, nawet stany po zakażeniu wirusami A, B i C - Też organizm ładnie reaguje na Żywienie Optymalne () Łuszczyca - Przeważnie wyleczenie. Sprawność fizyczna - Znaczna poprawa. Choroba Alzheimera - Wybitna poprawa, po miesiącu już widać, jak to szybko idzie. Bywają też oczywiście wyleczenia. Jakie rezultaty jeszcze człowiek uzyskuje? - Ograniczenie wydatków na odżywianie o średnio 40% - Poprawa wydajności pracy o ok. 50-60% - Zmniejszenie absencji chorobowej u ponad 90% - Zmniejszenie wydatków na leki i na leczenie też o ponad 90% - Znaczne zmniejszenie liczby wypadków drogowych, brak przypadków zaśnięcia za kierownicą. - Prawie zupełna odporność na wszelkie infekcje pochodzenia wirusowego, czy bakteryjnego grypy, katary, przeziębienia, anginy, zapalenia oskrzeli, czy płuc. - Zwiększona odporność na trujące substancje chemiczne. Dziękuję Państwu. Jan Kwaśniewski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki filmik, chyba coś przeoczyłem? A skoro już jestem to po nocy -30dag. Stan na rano 108,4kg. Podawanie tej mojej wagi weszło mi z życie"))). Wczorajsza niedziela sprzyjała LB - niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×