Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

u nas też zjawili się goście na meczyk więc niedziela była tylko w połowie leniwa ;-) Powiem Ci tasia, że gdybym wcześniej przypuszczała że leczenie będzie takie długie to pewnie wcześniej bym się zdecydowała na wizytę w klinice. Dobrze, że tak szybko zaczęliście. A u nas lata lecą a my czekamy...Może tym razem. Dzięki ivcia za inf. o pęcherzu, co do punkcji to nie będzie problemu, gorzej z transferem (jakoś ciężko mi z pełnym) ;-) o perfumach gdzieś czytałam ale szczerze to o tym etapie na razie nie myślę, skupiam się na jutrzejszej wizycie. Pewnie "po" będę Cię męczyła pytaniami :-) Spokojnego wieczoru. Fajnie, że jesteście.

ja też się cieszę że jesteście, bardzo mi to pomaga:-) buźka:-)

A ja zero gości :) także z lekka laba pół dnia ;) Tasia u mnie starania o dziecko juz trwają kilka lat, zawsze człowiek odkładal to na potem i teraz żałuję. Ty jesteś mlodsza a to wielki plus w staraniach, także bedzie dobrze ) malinka, daj jutro znać czy będziesz znała termin punkcji :) Dobrej nocy

Hejka:) nam zrobili niespodziankę i przełożyli koncert, więc niestety siedzę w pracy :( ale przynajmniej się trochę wyspałam :) Miłego dnia dziewczyny :)

lenny kravitz :) też mnie właśnie ciekawi, na pewno da znać jak poszło :)

Hej Dziewczyny:) właśnie niedawno wróciliśmy,najpierw mieliśmy mały poślizg bo się jakiś korek na drodze zrobił, a później czekaliśmy na wynik estradiolu. No więc stymuluję się ładnie ale jeszcze nie wszystkie pęcherzyki są dojrzałe więc czekamy do jutra i wieczorem zastrzyk na pęknięcie a w czwartek punkcja :) Kurcze...jak się cieszę :-)

tasia ale o dowiedziałaś się wcześniej że odwołali koncert czy byłaś w drodze? ivcia a przygotowywałaś się jakoś do punkcji? wiem tylko że 10 godzin bez jedzenia i picia. "Ubranko" dadzą Ci na miejscu? Ściskam Was mocno Dziewczyny i dziękuję że myślicie o mnie :)

No to super :) pierwszy etap juz prawie bedzie za tobą, potem transwer i czekanko :)

podobno transfer nie musi być w tym cyklu, gdyby doszło do hiper-stymulacji to może być dopiero w następnym cyklu. Wolałabym od razu ale nie zależy to ode mnie. Zresztą zamartwianie się na zapas nie ma sensu.

Do punkcji nic sie nie przygotowywalam, no oprócz tego, ze nie wolno pić, jeść a nawet żuć gumy. Ubranko dadzą Ci na miejscu, w sumie mi całość zajęło około godzinki, od razu po wstapilismy do mc bo myślałam że umrę z głodu ;) po punkcji bedziesz 2 dni jak na szpilkach czekać na telefon od embriologa. .dla mnie bylo to w tym wszystkim najgorsze . Fajnie, że już masz ustalony termin :) ja czekam do srody na @, ale mam złe przeczucie, że mi sie opóźni. Kilka dni wczesniej zawsze bolą mnie plecy a jak do tej pory nic. Tasia Ty juz masz @?

Nic się nie martw, będziesz miała pewnie transwer w sobote lub we wtorek :)

może nie taki diabeł straszny, zobaczymy;) dobrze, że punkcja jest bliżej weekendu bo gdybym źle się czuła to zawsze można leżeć i nic nie robić, a piątek wziąć wolne. A Wy dostajecie @ bez wspomagaczy? Ja mam pco więc żeby mieć w miarę normalnie to jakąś luteinkę muszę brać lub duphaston.

już się zastanawiałam na ewentualnym terminem, ale we wtorek jest święto więc pewnie nie pracują.

Ja mam przeważnie regularnie bez wspomagania. Ostatnio mialam co do dnia, mam nadzieję, ze mi się nie przesunie bo będę potem miała problem z wolnym w pracy:(

to teraz czekasz na @ i co potem? Też jakieś leki i transfer?

A no tak, wtorek to 11. Ja mialam transwer 3 dni po punkcji. Zabierz sobie wkładkę bo ja po punkcji delikatnie plamilam.

dzięki ivcia za radę, pewnie bym o tym nie pomyślała :)

W 2 dniu cylku zaczynam brać tabletki, potem usg, potem pewnie kolejne a gdy wszystko bedzie ok to zasuwam po moje 2 zarodeczki :)

W 2 dniu cylku zaczynam brać tabletki, potem usg, potem pewnie kolejne a gdy wszystko bedzie ok to zasuwam po moje 2 zarodeczki :)

Zmykam się popluskac :) kolorowych. .. ;)

no to obyś szybciutko dostała @. Miłego wieczoru, paaa

no już myślałam że Was dzisiaj nie będzie. Fajnie malinka że rosną robaczki:-) ja nadal nie mam @ umowie sie w tym tyg do lekarza. ja miałam przerażenie w normie @ wiec jak nie dostałam w sierpniu to byłam pewna że to ciąża, ale okazało sie że mam problem z hormonami i do tego cukrzyce typu II, i teraz pewnie tak samo jest. ale mam nadzieje że w klinice jakoś ogarną ten problem szybko. wydaje mi sie że jak już sie zacznie tą symulację to jakoś tak lepiej jest, ja sie nie mogę doczekać grudnia jak zrobimy badania i w koncu nam powiedzą na czym stiomy. a jeżeli chodzi o koncert to kolezanki z pracy wysłuchały w radio że przekładają bo my już wyjeżdżalismy a to do łodzi wiec kawałek. najgorsze że do pracy musiałam iść a tak mi się nie chciało:-( iwcia czasem @ przychodzi bezobjawowo wiec sie nie stresuj na razie:-)Ale mam nadzieje dziewczyny ze jak już będziecie miały fasolki w brzuszku to i tak bedziecie mnie wspierać w walce:-) a po tej punkcji to cos boli? to w znieczuleniu ogolnym jest? trzymajcie się cieplutko:-)

Dzien dobry ;) u mnie dziś pogoda niczym letnia, az się chce na zewnątrz z psiakiem wyjść polazic :) Tasia jasne, ze po transwerkach bedziemy tutaj dalej, przynajmniej ja :) poczekamy az Ty swój bedziesz opisywać ..punkcja jest pod znieczuleniem ogolnym, najpierw masz rozmowe z anestezjologiem, potem kladziesz się na tron i masz odlot nawet nie wiesz kiedy. Mnie nic nie bolalo po, tylko po znieczuleniu bylam słaba, ale to roznie bywa. Mialam punkcje z tą samą dziewczyną co potem transwer i juz po samej punkcji mówiła lekarzowi, że ją bardzo boli brzuch . Przed transwerem pytala czy mnie też tak bolał bo ją caly czas, a mnie w ogole. Mam nadzieję, że się jej udało bo byla po 4 inseminacjach :(

Dzień dobry:) pogoda fantastyczna jak wiosną, szkoda że w pracy siedzę i jak wyjde to już będzie zimno :( Wszystko pewnie zależy od organizmu, czy coś boli czy nie. Mój lekarz twierdzi że u mnie wystarczyłaby inseminacja ale ja sama nie wiem czy nie lepiej od razu in vitro, jakoś nie mam przekonania że inseminacja daje jakieś efekty. Myślę że ja to jakoś przeżyje bo twarde jesteśmy, ale boje się o mojego jeżeli będzie musiał mieć punkcje myślę że akurat w tym sprawach faceci są mniej odporni. Iwcia idź pobiegać z pieskiem na pewno się ucieszy :) do usłyszenia :)

Hej kobitki :) czekam od rana jak nigdy na moją @ ale coś jej nie widać. Tasia, ja miałam 3 inseminscje w których pokładalam wielkie nadzieje, myslalam, że skoro na nic nie chorujemy to może problem tkwi tylko w dostaniu się plemnika w odpowiednie miejsce, no ale chyba się mylilam. Czytalam, że wielu dziewczynom się powiodło jak nie za pierwszym razem to za kolejnymi. Ja po 3 razie zdecydowałam się na in vitro, jednak szanse ponoć są większe, ale patrząc na mój przykład to już sama nie wiem ; ( pierwszy raz chyba bym spróbowała inseminacje a potem jakby sie nie udalo to in vitro, no ale to są moje przemyślenia ;)Malinka o ktorej masz punkcje ? Ja mialam o 9 a transwer o 14. Macie jakies domowe sposoby na wywołanie @ w razie czego ? ;)

Hej dziewczyny :) właśnie coś malinka się nie odzywa :( Iwcia na pewno przyjdzie, dzień jest długi, a z resztą jak o tym tak cały czas myślisz to przeważnie dzieje sie na odwrót. A nie myślisz że może tym razem nie przychodzi z innego powodu ? :) Ja mam lekarza dopiero 17.11 ale jakoś nie narzekam na brak @. Czekam niecierpliwie na wieści od malinki :)

Już nawet nie nastawiam się na inny powód, ale coś mnie pyka w plecach czyli do jutra pewnie dojdzie ;) malinka pewnie z lekka zaganiana przed punkcja, po niej z lekka musi się oszczędzać a po transwerku to już w ogóle. Mykam popracować. . milego dnia :)

Hej Dziewczęta:) rzeczywiście trochę zabiegana byłam wczoraj dlatego nie weszłam. Ale już nadrabiam ;-) Chciałabym jak najwięcej zrobić i w domu i w pracy, żeby później z czystym sumieniem "odpoczywać". Jak zaczynam myśleć o jutrzejszej punkcji to lekki stres się pojawia, ale znając się pewnie jak będę "po" to zacznę się stresować oczekiwaniem na telefon (jak pisała iwcia). Ja miałam dwie IUI, a przed trzecią lekarz stwierdził że w moim przypadku nie ma sensu podchodzić bo na lekach stymulujących do IUI mam mało pęcherzyków, a nie chciał zwiększać dawki żeby nie doszło do hiperki. Co innego in vitro bo tu nawet jest wskazane wyprodukowanie dużej liczby. Myślę tasia, że spróbować trzeba. Zresztą zobaczysz co Ci lekarz powie, oni się znają na tym, przynajmniej w tej klinice. A udało Ci się zarejestrować do dr. M? Trzymajcie jutro kciuki, jak tylko będę mogła to się odezwę co i jak. Jadę rano. Iwcia oby już przyszła ta Twoja @... będziesz mogła ruszyć. Najgorsze u mnie jest właśnie czekanie na @ jak wiem że nic ze starań nie wyszło. Miłego dnia, wracam do pracy :)

Trzymam kciuki :) oby jak najwiecej komorek Ci pobrali i jak najwiecej się zapłodnilo . Fajny fartuszek i kapcioszki dostaniesz ;) ja się w nim prawie utopilam. Mi tak zalezy aby jak najszybciej miec @ bo juz mam wstepnie zaplanowany urlop w pracy, a jak mi sie @ kilka dni przesunie to będzie mi ciężko się pozmieniać. Daj znać jutro jak poszło :)

trzymaj się malinka:-)zdaj relacje jutro:-) iwcia rozumiem że @ nadal nie przyszła? ah ta matka natura :-(