Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Gość a ty robiłas laparo albo hsg? Co z tym nasieniem jest nie tak? Może leki typu androvit pomogą ?

Mój lekarz twierdzi że szansę iui sa takie same jak w normalnym cyklu. Dlatego nawet mnie nie kierował.

Gosc a daleko masz do Tarnowskich Gor? Bi tam on wlasnie przyjmuje

Edyta M już przeszedł kuracje Pregnylem i Clo i jest mała poprawa i to jeszcze chwilowa prawdopodobnie. Hormony ma w normie tylko plemników między 5 a 15 mln i zwykle jest mała objętość. Ruch max 35 %. Miałam sprawdzaną drożność i jest dobrze

Odległość nie istotna,pieniądze też ważne żeby był dobry lekarz i pomógł.Poproszę o namiary

Edyta już przerabialiśmy różne witaminy : androvit, profertil, jeszcze jakieś inne nawet nazw nie pamiętam ale było tego sporo

Dr. Kasperczyk Tarnowskie Gory ul. Radosna 31 tel 601517767 on tez robi iui. Jak sie pytalam ile to mowil ze 400 zl ale to wiesz, dla swoich pacjentek wiec przrz tel moze inaczej powiedziec. Nie naciaga na kase, jesli np. uzna, ze nie ma sensu robic to Ci to powie. A wy na rządowe sie nie lapiecie?

a skąd w ogóle jesteście ?

Gość mój M stosował selen z wit E oraz kwas foliwy, oczywiście dieta, nie pił alkoholu, może to najprostsze co brał ale wierze, że nam pomogło. Dzieczyny wiem doskonale jak to jest nie móc zajść w ciąże i łapanie się wszelkich możliwości. Sprawdzcie czy histero można wykonać w Inter medzie (Katowice oraz Będzin), miałam tam laparo na nfz, czekałam 1 m-c.

Gość dziś masz zły dzień czasami tak jest że szuka się winnego całej tej sytuacji ale głowa do góry dasz radę jak my dajemy to ty też tylko może warto odpocząć pojechać na wakacje i nie myśleć o tym temacie. Dziewczyny przyłączam się do apelu malinki nie denerwujcie się na gościa po prostu jest na innym etapie w staraniach niż my. My już jesteśmy zdeterminowane na walkę.

Cześć dziewczyny, Iwcia czuje się dobrze, troszkę odpuściłam sobie przy tym podejściu, nie leżę plackiem tak jak w poprzednich dwóch transferach nie przyniosła ta metoda u mnie większych efektów. W piątek i sobotę poleżałam a wieczorkiem poszłam na spacer w niedzielę do znajomych na ogródek posiedzieć, oczywiście bez opalania lol. Dzisiaj mam okropny dzień, dr M podczas konsultacji przed transferem zaszczepił we mnie nadzieję, że się uda. Miałam najlepsze zarodki w tym dniu wszystkie klasy 5AA aż 6, a dzisiaj telefon z laboratorium postawił mnie na nogi, żaden zarodek z tych czterech nie rozwinął się do stadium blastocysty... czyli jeśli te 4 nie dotrwały to pewnie te moje w środku też nie.... druga próba w czarnej d***e... mam dość, 12 komórek jajowych, tak się cieszyłam, że super wynik.. a tu taka porażka... jeśli nic z tego nie będzie a po dzisiejszym telefonie mam mieszane uczucia to ostatnią próbę robię po nowy roku bo na tą chwilę wymiękam...

Hope nie denerwuj się na zapas, mi tez powiedzieli ze żaden zarodek z 4 pozostałych nie przetrwał po czym dzień później tel z laboratorium i informacja ze jeden jedna został zamrożony bo przetrzymali go do 6 doby. wiec głowa do góry!

Hope chyba dziś nie tylko ja mam zły dzień. Musisz być dobrej myśli że tym razem się uda Ninka my też zaczynaliśmy od tych najprostszych witamin. A u was jaka byłą przyczyna że nie zachodziłaś w ciąże ? brak owulacji czy może nasienie ?

Catarina u mnie dzisiaj jest 6 doba, bo przedłużyli hodowlę... normalnie mam dosyć wymiękam, cała patologia dzieci ma jak na zawołanie a tu taki policzek od życia. Po prostu wymiękam.

Ani_ani bardzo dziękuję za namiary

wiem, to bardzo niesprawiedliwe ale nie możesz myśleć negatywnie bo masz pod sercem początki życia, będzie dobrze.

Hope ja też pytałam ostatnio lekarza jak to jest że alkohol,papierosy,narkotyki,złe odżywianie szkodzą a rodziny patologiczne mają dzieci.Powiedział mi że też się właśnie zastanawia jak to jest bo jest to sprzeczne z medycyną.Niby to wszystko szkodzi ale im nie :(

Gość u nas było tak, nie zachodziłam w ciąże bo okazało się że mam bardzo dużą torbiel na jajniku, która ponoć blokowała owu, ale po laparo jak stwierdził dr M też owu słaba bądź brak. Dodatkowo od lat problemy z tarczycą. Ale jakimś cudem się udalo :)

Mieliście szczęście że się udało.U nas na odwrót u mnie dobrze,u M mała armia

Hope przykro mi że nie masz mrożaczka ale to tylko dlatego że najlepsze masz w brzuszku tak jak ani ani. Głowa do góry kciuki zaciśnięte aż do pozytywnej bety

Hope tym razem musi się udać!!! Nie ma innej możliwości!!!!

Gość wiem, że gdyby problem dotyczył mojego M to on by zrobił wszystko, żeby zostać tatą. Ale też nigdy nie usłyszałam od niego że to moja wina, raczej mnie wspierał bo wiedział jak mi ciężko.

Dziewczyny bardzo bym chciała aby wszystko zakończyło się pozytywnie, żeby te które mam w brzuszku walczyły i przetrwały. czy któraś z was się orientuje czy badania komórki jajowej, genetyki plemników itd jest dodatkowo płatne, pewnie tak - ciekawe jakie to są koszta :/

Hope mocno cię ściskam. Mocno, mocno. Ale nie możesz tak myśleć. Popatrz na przykład ani_ani. Ona nic nie zamroziła, załamana była. I okazało się, że zarodek się przyjął i już oglądałyśmy jej dzidzię z serduszkiem :) Troszkę wiary kochana :)

catarina99 czy coś już wiadomo?

Hope dokladnie tak jak mowi Sil. Najsilniejsze masz w brzuszku i musisz w to wierzyc...wiem, latwo sie mówi, sama to przerabialam. Zalamalam sie jak Ty i tez mialam takie samo myslenie...skoro tamte w labie nie daly rady to te we mnie tez nie a jednak...zadne laboratorium nie zastapi ciala kobiety...tam makenstwo ma najlepiej ;) No i u mnie wczoraj 23dpt i mimo iz każdy mowil ze na serduszko za wczas to ono bije... U Ciebie tez tak bedzie. Dzis sie posmucisz a jutro wiara w te dwa skarbki powroci ;)

Hope jeżeli chodzi o badanie genetyczne komórki jajowej to można bo sama chciałam to badanie zrobić. Jednakże embriolog odradził powiedział że jedna może być zdrowa a druga nie, wiadomo komórki po badaniach już nie będą zapłodnienie. Generalnie nie opłaca się tego robić, nie wiem ile to kosztuje. Co do badania wogole genetycznego oocytow to można o tym pomyśleć jeśli w kariotypie coś wyjdzie

Ani_Ani mam jeszcze pytanko do ciebie. Czy Embriolodzy powiedzieli ci coś więcej, dlaczego tak się stało, że w 5 dobie wszystko ok a w szóstej nagle się okazuje, że nie ma ani jednego zarodka? Aldzia u nas w kariotypach jest wszystko ok, nadzieję tylko mam ze względu na przypadek Ani_ani.. ale już mi ręce opadają...

nic co chwilę sieęloguje a wyników nadal nie ma... już się denerwuję

Hope jak musieli przedłużyć z 5 do 6 doby, to znaczy że już wczoraj było coś nie tak, ale mieli nadzieję, że jednak coś ruszy do przodu...