Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
virpi

Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Polecane posty

czesc dziewczyny lecze sie od ok 6 mc w gyncentrum u drM 3 INSEMINACJE NIEUDANE I TERAZ CZEKAM NA WYNIK CZWARTEJ coraz bardziej zaczynam miec mieszane uczucia , co jest nie tak... bo niby wszystkie wyniki w normie moje i meza a brak ciaz czy ktos jest w podobnej sytuacji? napiszcie czy warto robic in vitro u dr M ? bo roznie słyszalam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaska1981 ja jestem po pierwszym nieudanym in vitro u niego, ale z lekarza jestem bardzo zadowolona. Z całego Gyn jego spokojnie bym wybrała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez go polubilam , bo wydaje sie sympatyczny .... ale czas mi leci - miesiac za miesiacem i nic .... rozumiecie mozna leczyc sie u kogos mniej sympatycznego ale zeby byl jakis efekt - bo po to tutaj wszystkie przychodzimy po kazdej nieudanej inseminacji tylko stwierdza ze nie dobrze i sie usmiecha taj jakby sie cieszyl ze znowu klinika zarobi ...i oczywiscie on na naszym nieszczesciu coraz bardziej mam mieszane uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
Czesc kaska:) ja rowniez polecam Ci dr M mimo ze jestem po nieudanym pierwszym IVF. Analuzuje wszystkie wyniki dokladnie i widac ,ze mu zalezy na powodzeniu:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaska ja jestem po 3 nie udanych informacjach i 1 nie udanym in vitro na efekt drugiego czekam. Też mam niepłodność idiopatyczną wszystkie wyniki w normie co nie znaczy że nie jesteśmy chorzy po prostu Przyczyna jest nie znana. Dr M jest w porządku chce pomóc ale trzeba się liczyć że skuteczność inseminacji jestmała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja po wizycie jajca rosną jest ich duzo, w sobotę kolejna wizyta a punkcja najprawdopodobniej we wtorek. Ale wcale mnie to nie cieszy :-( dr M powiedział ze trzeba usunąc mięśniaki, mam ich kilka jak nie kilkanaście i są w takim miejscu ze to będzie cud jak donoszę ciąze. Pytałam jak on to widzi bo ja się boje operacji bo jak coś pujdzie nie tak to usuwają całą macicę a dr powiedział ze rozumie ze się boję ale musimy nad tym pomyślec. Mozemy teraz podac 1 zarodek a jak się nie uda to na mam je usunąc:-( a co jak nie uda się zamrozic ani jednego zarodka?! Pytałam tez o zapłodnienie wszystkich pobranych jajeczek i nawet na moj koszt nie mozna, nie da się tego jakoś obejśc trzeba się trzymac programu. Jestem załamana, całą droge w aucie przeryczałam nawet nie wiem jak udało mi się nie spowodowac zadnego wypadku:-( aha u mnie to jest dziedziczne moja mama, babcia i prababcia wszystkie ok 30 miały usuwane mięśniaki i przy okazji całą macice ale miały juz dzieci a mi najwidoczniej nie są pisane:-( sorki ze tak się rozpisałam ale komu jak nie Wam mam się wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaska ja jestem po 3 inseminacjach ale w Bytomiu, potem od razu przenioslam sie do Gyn i podeszlam 2 razy do in vitro a rezultat naszych staran spi wlasnie obok mnie:) ja nie jestem przekonana do skutecznosci inseminacji, wiadomo ze sie udaje ale statystyki mowia same za siebie dlatego gdybym miala Ci cos doradzic to podchodzic od razu do in vitro jesli jest to mozliwe oczywiscie. Mi moj lekarz mowil ze 3 inseminacje maja sens a potem juz nawet kolejnej nie bedzie robil bo procent skutecznosci spada. A u Was wchodzi w gre in vitro? Linka na spokojnie wszystko sobie przeanalizhj jak ochloniesz. Będzie dobrze lekarz cos zaradzi zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linka tak mi przykro. Nie załamuj się. A wcześniej tych mięśniaków nie miałaś? Dlaczego W wcześniej ci ich nie wycieli? Zawsze jakieś problemy do naszego szczęścia. Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linka Kochana 3maj się:*:* ale na ostatniej wizycie jak byłaś u dr M to tych mięśniaków nie widział??:( Nawet nie wyobrażam sobie przez co teraz przechodzisz:* ale na spokojnie musisz to wszystko przemyśleć:* ochłonąć.... a co do nadliczbowych komórek to możesz je zamrozić na własny koszt prawda? Tylko pewnie za zapłodnienie poza program też trzeba płacić:( To czyli te mięśniaki dopiero teraz się pojawiły? w poprzednich stymulacjach nie było nic widać?? Iwcia jak tam Szymonek?:) ale Ci zazdroszczę w pozytywnym znaczeniu oczywiście:):) a ja muszę do soboty wytrzymać aby się dowiedzieć czy coś będzie do mrożenia:( wczoraj dzwoniłam do labo to się dowiedziałam,że z9 komórek - 6 było dojrzałych i 4 się zapłodniły ale teraz już się boję dzwonić czy się dzielą czy nie...:( boję się tego...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja wiedziałam od dawna ze mam te mięśniaki jeszcze zanim zaczęłam się leczyc w gyn ale nikt nigdy nie mowił ze z nimi taki problem, dr Cz przy pierwszych podejściach stwierdziła ze "zobaczymy" a jak się udało to maluszek miał za mało miejsca. Dr M tez juz na wcześniejszych wizytach mówił ze one są u mnie największym problemem ale dopiero dziś powiedział o tej operacji:-( nie miałam ich usuwanych wcześniej właśnie dlatego ze nie mam dzieci bo mięśniaki są bardzo ukrwione i wystarczy ze cos pujdzie na tak i usuną mi całą macice i co wtedy zrobie:-( ale widac chyba będe musiała zaryzykowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linka ja wierzę,że będzie wszystko ok- dr musi coś wymyśleć abyś mogła donosić ciąże:* Życie jest takie niesprawiedliwe:( to przez co każda z nas musi przejśc to jest straszne,a inne zachodzą w ciąże od tak i jeszcze narzekają:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
linkaa wszystko będzie dobrze. Wiele z nas ma problemy dziedziczne, które nie były problemem u przodków, bo już dzieci były. Jeśli chodzi o mrożenie, to możesz zamrozić niezapłodnione komórki na swój koszt i po wykorzystaniu opcji z programu wrócić po nie, zapłodnić i transferować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilaaaaa
kaska1981 mysmy robili z 7 inseminacji i nic...teraz robiłam 3 in vitro (2 w gyn u dr.M) i dopiero teraz miałam mrozaki choć też nie wiemy czy się przyjęły...co do lekarza-jakoś do niego mamy zaufanie-byliśmy wcześniej w 3 innych klinikach i mieliśy okazję poznać przeróznych lekarzy...ale jakoś tu czyję,że dr.M nam pomoże...dziś od rana spałam normalnie szok...mam nadzieję,że to dobry znak... linka 28 to dobrze,że są jajka :)co do mięsniaków-to ja mam endometriozę,z której wiecznie się robią torbiele itd...usówałam już je 3 razy (wiem,że to nie to samo)ale ja zawsze zaznaczalam lekarzowi,że nie zgadzam się na usunięcie jajnika czy macicy bo chcę mieć dzieci...dlatego mam "pookrawane"jajniki ale mam...jeśli faktycznie byś musiała to operować to tylko u jakiegoś dobrego lekarza-ja też mówię,że już nie mam sił dalej walczyć bo znowu coś ale dopóki lekarz nie powie,że nie ma szans na dziecko to będziemy walczyć i próbować...z każdej sytuacji jest jakieś wyjście i leczenie głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za miłe słowa jesteście kochane :-*:-* co ja bym bez Was zrobiła:-) no jakoś to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linka ja gdy pierwszy raz pojechalam na wizytę fo Bytomia usłyszałam że mam macice jak dziewczynka w wieku 12 lat. Dostalam tabletki na 3 miesiace zeby ją jak to moj lekarz powiedział" utuczyc" i od razu usłyszałam ze jesli po tych 3 miesiacach sie nie rozciągnie to do zaplodnienia moze dojsc ale dziecka nigdy nie donosze bo się zadusi:( dla mnie to brzmialo jak wyrok, cała droge i kolejne dni plakalam a potem czekalam na wizyte zeby tylko uslyszec ze leki cos pomogly. Nie łam sie bo są wyjscia z roznych sytuacji i u mnie tez bylo a wcale sie na to nie zanosilo. Teraz wynik moich stresow, zmartwien, placzu, nie przespanych nocy itd itd szarpie mnie za cyca:) i u Ciebie też będzie jakies wyjscie:) malami trzymam kciuki zeby wszystkie 4 ladnie się dzielily i zebys tez juz lada moment cieszyla się swoim szczesciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia Twój przypadek to przykład ze nie ma rzeczy niemozliwych trzeba tylko trafic do odpowiedniego lekarza:-) A ja wyczytałam na necie ze jest lek który jest w Polsce od 2012 roku i skutecznie zmniejsza mięśniaki a u 50% pacjentek znikają całkowicie kuracja trwa ok 3 miesięcy bierze się 1 tabletkę dziennie. Jest jeden haczyk nie ma refundacji koszt to ok 3 tys.:-( muszę w sobote zapytac co dr M o nim sądzi bo ta operacja to juz taka ostateczność mimo ze jest na nfz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiura86
Cześć dziewczyny, Noni druga iui nieudana :/ miałam robić trzecie podejście, ale to nie ma sensu. Kaśka mam ten sam problem co Ty. Wszystko dobrze, a ciąży nie ma już 3 lata. Powoli zaczynam wpadać w deprechę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiasta159
Witajcie, jakis czas temu pisalam tu z Wami, ale zapewne mnie nie pamietacie- wcale sie nie dziwie :) Pytalam o inseminacje, jestem po 2 nieudanych, nie chcemy czekac, chcemy in vitro. Niestety nie lapiemy sie na rzadowke ale gyncentrum ma fajny progem 2+1 i chcemy z niego skorzystac i podejsc jeszcze we wrzesniu. Z badan mam wszystkie hormonalne typu AMH, lh fsh estradiol testosteron tsh anty tpo itd, Partner badania nasienia, fragmentacje dna, na wynik kariotypow oczekujemy. Podpowiecie, co waszym zdaniem jeszze bedziemy musieli zbadac? Jak wiele wyniosa mnie leki do stymulacji? AMH mam 6,5- nie wiem czy ma to znaczenie. Czy uwazacie, ze zdaze w przyszlym cyklu podejsc do in vitro? W piatek w 7 dc mam wizyte by porozmawiac o tym z dr Piekarz. A i nurtujr mnie jeszcze jedno pytanie. Czy jesli sie nie uda za 1 razem a bede miala mrozaczki placi sie potem za sam transfer? Czy np za rozmrozenie mrozaczkow tez? Z gory dziekuje za odpowiedzi kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiasta159
Kasiura, mielismy podchodzic tez do 3 ale jakos nie wierze w powodzenie IUI... uwazam ze jesli tyle czasu-2 lata nie udalo sie i iui tez nie pomoglo to nie ma co czekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małami trzymam kciuki za komórki żeby się ładnie dzieliły. Fajnie że 6 było dojrzałych komórek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen86
Linka Kochana niezałamuj się, ja tez jestem przykładem ze cuda sie zdarzaja, ja mam endometrioze i miałam juz 5 operacji i to w ciagu 3 lat,a na dodatek po tych opercjach pewien lekarz tak mnie wystymulował na normalnym cyklu ze wyladowalam z ostrym zapaleniem miednicy mniejszej i dobrze ze wyszla mi goraczka powyzej 38st. bo niewiem jakby sie to skonczylo po za tym ze 10 dni w szpitalu. A teraz modle sie zeby do konca ciazy bylo wszystko oki,bo zawsze sa obawy ale wiem i życze kazdej kobiecie zeby sie udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiasta159
Jeszcze doczytalam, ze zeby miec refundacje lekow do komercyjnego to trzeba miec udokumentowane 12 mcy staran? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość binuś
Cześć dziewczyny Sylwiasta witaj na forum z tego co się orientuje to płacisz za transfer i za mrożenie to ok 2000tyś a ja transfer w przyszłym cyklu w tym miesiącu mam labe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilaa gdyby tak było, to bym sobie zrobiła sama. Próbowałam. Ty nie chodzi o trudność... nie takie rzeczy potrafię. Zwyczajnie nie dam rady psychicznie sama sobie igłę wbić ani nikomu innemu też nie.Trzymam kciuki bardzo mocno!! Polly mój M mi robi, ale on wyjeżdża na tydzień :( Musisz wierzyć, będzie dobrze, uda się. Linka spóźnione wszystkiego najlepszego ;) Bardzo mi przykro. Ja bym skonsultowała to z innym doktorem :( Ja ostatnio pytałam o możliwość mrożenia nadliczbowych jajeczek i można na własny koszt w programie. Może o tym pomyśl. Kaska mi tak samo dr mówił, że iui ma bardzo małą skuteczność i na zachodzie odchodzą od tego i że 3 ma sens. Kasiura bardzo mi przykro ;( Nie poddawaj się. Sylwiasta ja Cię pamiętam. W Gync około 16 dnia cyklu sprawdzają ilość pęcherzyków antralnych i wtedy decydują o stymulacji. To jak pójdziesz 7 dnia powinnaś zacząć we wrześniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro zaczyna stymulację. Bardzo późno :( Miałam nadzieję, że zacznę wczoraj a że dziś to byłam pewna. Ale oni nie pracują w niedzielę i dr chyba chciał zminimalizować możliwość punkcji w niedzielę. NIESTETY dzięki temu mój mąż będzie mógł wyjechać służbowo na przeszło tydzień. Jestem załamana nie chcę, żeby mnie zostawiał samą :( Z resztą boję, że coś pójdzie nie tak i będzie potrzeby wcześniej, chociaż to bardzo mało prawdopodobne :( I tak jestem zestresowana i przygnębiona a ten wyjazd mnie dobił Nigdy tak długo nie byliśmy bez siebie a akurat teraz kiedy potrzebuję jego obecności go nie będzie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj też nastąpił przełom. Mój M namówił mnie, żebyśmy powiedzieli rodzicom, że się leczymy i przygotowujemy się do ivf. Dobrze to przyjęli. Chyba odetchnęli nawet... chyba się bali, że nie planujemy dzieci. Mąż twierdzi, że mi to pomoże, bo będziemy mieć większe wsparcie i że tego potrzebował. Ale ja sama nie wiem... w każdym razie już mam zastępstwo do robienia zastrzyków, mama, teściowa i nawet teść. Ale te wszystkie kłamstwa i kombinowanie już mnie bardzo bardzo męczyły. Teraz chociaż będę mogła powiedzieć prawdę... Czas pokaże czy to nie był błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiasta159
Binus ale za mrozenie to chyba przy procedurze nie? :) a potwm tylko za transfer? No i jakto jest z tymi lekami? Wszystko to taka niewoadoma... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiasta159
Iza ja mysle ze dobrze zrobiliscie, bedzie Ci psychicznie latwiej :) czasem brakuje sil na to by dzwigac wszystko samemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×