Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Iza pewnie teraz co chwile spogladasz na to zdjecie ? :) to jest super uczucie wiedzac ze sie ma takiego skarba w sobie. A na kiedy masz termin porodu? Fragmin bijesz jeszcze sobie? Ciesze sie ze wszystko jest dobrze ;) Dziewczyny Wam wszystkim rowniez tego zycze i Walki do skutku!

Noo Iza :)) myslalas juz nad imionami? My od kiedy sie staramy mamy upatrzone i ciagle mowimy o Marcelinie lub Marcelu :) Xxx Sil- a jakbys tak poszla na wizyte do Cz? I wybadala sprawe, jak to wyglada? Xxx Laurenta sie nie odzywa... Xxx Ja dzis czwarty zastrzyk o 7:00 dostalam. Powiem Wam, ze podbrzusze mam napuchniete jakbym w 4 mcu ciazy byla. Wczoraj podczas seksow prawy jajnik ( z niego praktycznie zawsze idzie mi owu) mocno dawal o sobie znac. Ale napuchniete sa tak samo. A to dopiero 4 dzien. Tak bardzo chcialabym w poniedzialek uslyszec ze jest chociaz 6 komorek

Cześć:) Spokojnie Sylwia pęcherzyki urosną-ja na pierwszym podglądzie miałam dużo pęcherzyków ale małych...dopiero później były coraz większe:) a Laurenta ma w poniedziałek na 10 wizytę:)

Kurcze, co mi sie ubzduralo, ze wczoraj miala wizyte o.O To nie tylko my mamy wizyte w poniedzialek mala :)

helen hehe skąd wiesz, że je oglądam hihi. Pewnie tak samo robisz :) Chociaż na nim bardzo niewiele widać. Dr mi nie powiedziała na kiedy mam termin porodu, ale wyliczyła, że od środy zaczęłam 7 tydzień. To z tego co ja sama wyliczyłam wychodzi 25 maja. Ja mam Clexane i biję :( chyba po 12 tygodniu będę zmniejszać z 0,4 na 0,2 z tego co dobrze zrozumiałam. Ale jak długo będę brać to nie wiem. A Ty dalej masz zastrzyki? Sylwia, ja myślałam w sumie nad imieniem dla dziewczynki ale nie tak na 100% no a mój mąż od razu nazwał naszego maluszka Szymon no i nie wiem czy nie będzie się upierał :) W ogóle nigdy nic nie wspominał o tym imieniu. Bardzo ładne imiona :) Na pewno rosną Ci tam mega wielkie jajka ale to jeszcze potrwa kilka dni.

My od razu bylismy zgodni co do imion :) a Szymonek jest bliskie memu sercu- mam polrocznego chrzesniaka Szymusia :) przeurocze dziecko :)

Fif czytam komentarze na różnych stronach i jestem w lekkim szoku to prawda ze w tym szpitalu są sale 8,10 osobowe, 2 prysznice i 3 toalety na 60 osób? Co prawda wpisy są sprzed kilku lat a Ty jesteś na bierząco:-) jedynie to lekarze mają opinie dobre a to w sumie najwazniejsze bo do hotelu nie jedziemy no ale tez jakiś minimum standard szpital powinien posiadac .. juz się boję co mnie czeka :-(

Cześć dziewczyny :) Iza wiem bo tez tak robie :) ja bije sobie fragmin 5000j, i zapomniałam sie zapytac teraz lekarza o ten fragmin i musze do niego zadzwonic bo tez juz powinnam zmiejszyc dawke :)

Cześć dziewczyny może za często się nie wypowiadam ale każdego dnia czytam co tam u Was. Mam nadzieje że pieniądze dla Was są trzymam kciuki. Sylwia ja nie zauważyłam po lekach żebym przytyła miałam menopur 150 tylko brzuch mi się taki wystający zrobił i tak już zostało i będzie na szczęście już tylko rósł. W środę byłam już u swojego ginekologa w czwartek zaczęłam 8 tydzień ciąży datę porodu wyznaczył mi na 14 maja. Założył już kartę ciąży zbadał na szczęście wszystko prawidłowo. I co ciekawe odstawił mi już fragmin a duphaston zmniejszył z 2 na 1 tabletkę. Jedynie to mam 2 cysty na lewym jajniku i czekamy aż znikną :) Wytłumaczył mi wszystko naprawdę jestem zadowolona z wyboru. Miłego dnia życze :*

helen :* Który to Twój tydzień? (skleroza) Baśka to szybko Ci odstawił Fragmin. Ja też mam na jajnikach coś (nie pamiętam czy torbiele czy cysty) i ma to zejść do 3 tygodni. Cieszę się, że tak wszystko Ci wyjaśnił i jesteś zadowolona :) Ja na razie boję się rezygnować z Gync więc chodzę na 2 fronty.

Witam Was dziewczyny, czytam Was ale od kilku dni mam strasznego doła. Boję się, w małżeństwie też mamy raczej gorszy okres... Otaczają nas same dzieci a my tak bardzo cierpimy z powodu braku własnego. Jedni na dniach rodzą, na chrzciny idziemy... Dlaczego to musi być takie trudne ;(

Laurenta... oj rozumiem Cie. Ja co wejde na FB to albo ktos chwali sie zdjeciem USG, albo testem ciazowym, albo zdjeciem nowonarodzonej pociechy. Na poczatku tez mnie to draznilo, bylo mi przykro ale tak mysle... moze oni tez nie mieli wcale latwej drogi po dziecko...? Czesto dopiero po czasie dowiaduje sie w jaki sposob i po jakim czasie sie im udalo. Do gory glowa kochana :) ja wiem ze jest ciezko, wszystkie tutaj przechodzimy podobna droge, ja wierze, ze jestesmy przy jej koncu i niedaleko juz czeka na nas upragniony CUD :) Xxx W nocy bolal mnie jajnik... oby tylko nie okazalo sie ze zaraz bede miala juz ze dwa pecherzyki dobre..m jak bralam letrozol podwojna dawke bo pojedyncza nie zadzialala zeby miec 2 pecherzyki to w 7 dc mialam juz 2 pecherzyki po 15 mm. Tak sie boje ze bede miala 1-2 lub 3 pecherzyki i tyle... wiem, truje Wam.

Nie wiem czy szybko czy nie szybko odstawił mi ten fragmin. Wybrałam lekarza który na co dzień też zajmuje się in vitro tylko w Provicie może tam mają trochę inne metody. Wiem na pewno że nie stosują lutinusu tylko luteine. Ale następna wizyta za 2,5 tyg zobaczymy co lekarz powie. Mam nadzieje że nasza mała małpka rośnie zdrowo. Mój M tylko mnie strofuje tego ci nie wolno to ci wolno tego nie rób i tym podobne. Miłe to nie sądziłam że jak już zajdę w ciąży to będzie taki nad opiekuńczy. Ale razem czekaliśmy na ten mały skarb. Laurenta wiem jakie to trudne patrzeć na to szczęście do okola ja przez 4 lata starań napatrzyłam się na noworodki że aż w domu czasami se popłakiwałam. ale tak uwielbiam dzieci że zawsze jak są gdzieś w pobliżu to jestem najszczęśliwsza na świecie chociaż nie moje. Głowa do góry ty za niedługo zobaczysz 2 kreski na teście a po kilku tygodniach usłyszysz bicie serduszka i w tedy zapomnisz jak było ciężko. Pozdrowionka :*

Dokladnie, ja tez slyszalam ze jak juz sie uda to potem sie nie pamieta nawet jak trudno i ciezko bylo ;) musimy dac rade, w kupie sila!! Nikt nas nie zrozumie tak jak my same siebie :)

Czesc dziewczyny :) Iza teraz jest 12 tc :) Baska a ten fragmin odstawilas z dnia na dzien czy zmiejszylas dawke i potem odstawilas? A luteine ile bierzesz na dobe?

Nie z dnia na dzień odstawiłam doktor powiedział że już odstawiamy. Luteine mam 3x2 ale 100

Dziewczyny, mialam racje z tymi akredytacjami dla klinik. Dziewczyny z innego forum dostala maila od swojej kliniki ze wnioski do MZ bedzie mozna skladac dopiero po 1.11 i niby MZ obiecuje do 3 tyg uwinac sie z decyzja ale zanim zgody nie bedzie nie bedzie mozna robic transferow. Jutro jeszcze bede dzwonic do faceta z biura GynC i ciekawa jestem co mi powie. Mam nadzieje ze tez juz kompletuja wniosek i nie potrwa to dluzej niz miesiac.

Laurenta :( na pewno wszystkie te wydarzenia jednocześnie się przybijające ale spróbuj się cieszyć szczęściem innych. U Ciebie kiedyś też tak będzie. Nasza choroba jest bardzo wyniszczająca psychikę i wpływająca na małżeństwo. To trudny czas. Spróbuj zbliżyć się do męża, pogadać z nim. Sylwia dokładnie uważam jak Ty, dziecko to wielkie szczęście i nie należy go zazdrościć, że będzie/jest. Każdemu należy się szczęście i z pewnością wszyscy mają w życiu jakieś problemy o których nie wiemy. Kiedyś poczułam wielką zazdrość jak mojej bliskiej koleżance udało się od razu 1 miesiąca starań. Potem bardzo źle się z tym czułam i nigdy już tak nie myślałam. A po porodzie byłam u niej w szpitalu (zaprosiła mnie) i nawet wzięłam niespełna 1 dniowe maleństwo pierwszy raz na ręce. Od zawsze tego unikałam bo się bałam, że upuszczę. Sylwia nic się nie martw, nie masz na to wpływu ile będzie pęcherzyków a lekarze jednak wiedzą co robią - lata nauki potem praktyki. Baska leczyłam się przed ivf w Provicie i bardzo sobie chwalę :) Na pewno jesteś w dobrych rękach. Też już mam luteinę i chyba zaczyna mnie coś tam piec... :( Na pewno małpeczka rośnie jak na drożdżach. Ach Ci mężowie. Mój też jest nadopiekuńczy - strasznie to fajne :)

Baska dzieki za odpowiedz :)

Sylwia to straszne co piszesz o tej akredytacji :( Oby faktycznie MZ szybko się uwinęło!!

Sylwia, Baśka, Iza dziękuję za wsparcie. To nie jest zazdrość, cieszę się szczęściem innych tylko nie mogę się czasem pogodzić z tym co nas spotkało. Miałam nadzieję na inVitro a tu niespodzianka z pierwszej stymulacji nic nie wyszło :( Ciaglę kłody pod nogi. Ciekawa jestem jeszcze czego jutro dowiem się w klinice.

Dzień dobry dziewczęta :) nowy tydzień nowe nadzieje! walczymy dalej! miłego dnia wszystkim :)

Sylwia powiem ci że aż trudno uwierzyć, by tak ustawa utrudniała życie, mam nadzieję, że to pójdzie szybko i raz raz kliniki będą miały akredytację. Trudno mi uwierzyć, że robią coś takiego w trakcie własnego programu, który nomen omen się wkrótce skończy, a czas akredytacji skraca nam czas jaki nam został na mz...

No niestety jest to sprawdzona info. :( trzymajcie kciuki za moje dzisiejsze podgladanie, ja za was tez trzymam :*

Laurenta wiadomo, że odczucia są bardzo ciężkie i nie da się z tym pogodzić. Daj znać po wizycie. Na pewno się uda w końcu. Ja zawsze wierzyłam, że kiedyś musi się udać i to dawało jakiś spokój. anies Dzień dobry :) Tak jak mówisz, nowe nadzieje :0 Trzymam kciuki za wszystkie! Sylwia trzymam kciuki, daj znać po podglądzie. Małamii daj znać po wizycie. Powodzenia!

Dziewczyny trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty :-)

Jestem zadowolona ponad 10 pecherzykow jest :)) wszystkie mniej wiecej rowno rosna, maja po 13-14 mm, pobrali mi krew na badanie estradiolu i progesteronu jak wszystko bedzie ok to w sobote punkcja a w czwartek jeszze jedno podgladanie :))

Dziewczyny załamała się byłam u dr M zrobił mi usg i powiedział ze można zrobić 3 Mc przerwy bo i tak nie ma pieniędzy. Powiedział żebym się pokazała w styczniu i umówił się do dr B albo dr Cz....Dał mi do zrozumienia ze do niego mam się nie rejestrować. nie odezwałam się poczułam się oszukana bo dr Cz mówiła ze Mc przerwy wystarczy ale skoro nie ma pieniędzy to mówią tak jak im pasuje. W dodatku pani w recepcji powiedziała ze musze zapłacić za wizytę! !!!!!!!! Zdenerwował się i powiedziałam ze to juz jest jakieś nieporozumienie bo miałam mieć stymulację a oni pieniędzy nie mają !!! Dodałam jeszcze ze mogła mi to powiedzieć jak się pytalam telefonicznie , po całej sytuacji stwierdziła że nie muszę płacić.

W dodatku w usg wszystko ok wyszło.

Laurenta ten dr M mnie coraz bardziej zaskakuje oczywiście negatywnie:-( ciekawe niby czemu nie mozesz umówic się do niego... dobrze ze tak powiedziałaś na recepcji i nie musiałaś ostatecznie płacic ale ta klinika juz kolejny raz pokazała ze naciągają na koszty:-( Sylwia dobrze ze choć Ty jesteś zadowolona z wizyty:-) super ze jest ok i za niedługo punkcja. A jak Małami po wizycie? :-)