Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agnieszka6464

dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

Polecane posty

kasiu koleżanka która rozprowadza kosmetyki FM nie chwaliła sie nigdy ile i czy na tym zarabia, ostatnio tez wziełam środek do wanny (ładnie pachnie kolor czerwony tego plynu) i środek do piekarnika - jeszcze ich nie używalam ale ponoć są dobre a z perfum miałam kilka ale jakos nigdy ich nie zuzyłam do końca bo szybko mi sie nudzily a do tej mademoiselle wracam poki nie nazbieram na orginal:). Kasiu to masz potężną historie ze swoja była milością i chyba u ciebie to jeszcze sie rozwinie, nie sądze żebyście mogli tak z tego zrezygnować. A z kolezanką ktora powiezie swoim autem mego kolege do kina (bo u nas w miasteczku brak) wystarczy że pogadalam pare dni temu o swoich dylematach to wziela pewnie do serca to że moze byc kolega nasz podlamany i mu zycie umili, ale nie mogę byc psem ogrodnika i bede czekac może jeszcze los cos mi przyniesie. Dobrej nocki wam wszystkim kobietki życzę - jednak uwielbiam chodzic spac bardziej glodna niz z takim pelnym brzuchem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane :) Justyka - to się najadłas, fiu fiu, ale własnie to jest najgorsze jak człek taki mega głodny bo ładuje do buziola wszystko co mu sie zmieści a potem żałuje, dlatego ja sobie planuje codziennie co będę jadła w danym dniu i jakos idzie. A co do kolezanki - hmmm, a moze ma na niego chrapke ? Kasia - jak ja Ci zazdroszcze tego błysku w domku, ja niestety nic nie robie, nie ma nas własciwie w swieta, bo wigila u rodziny mego Męża 1 dzien pół na pól, bo po południu jedziemy do moich rodziców, wiec mieszkanko nasze małe bedzie stało puste :) Na nic niestety nie mam czasu, bo praca, nauka itp. własnie siedze nad raportami, chce zrobić i miec spokoj w weekend i miec czas na nauke, kolezanka mnie wyciąga w niedziele na jakies ciuchowe zakupy, no zobaczymy jak bedzie. Byłam dzisiaj na fitnessie, było superowo !!! gdybym miała wiecej czasu chodziłabym chyba codziennie :) miłego wieczorku wam zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!!! Judytko, ja tylko uszka na święta , a pierożki to tak na bierząco:) przy okazji:) mama została z tatem sama w domu, bo najmłodzsza siostrzyczka do anglii się wyprowadzila więc coś musze pomóc - tzn. troszke więcej niż zwykle:) Co do koleżanki to aż mnie telepie:( człowiek się zwierza a ta od razu do kina, cholera jedna!!! Takie czasy,że o facetów trzeba się rozbijać ?? czy co?? U mnie same problemy, synkowi obcięli stypendium:( do minimum i na dodatek tato miał mieć robioną koronografię i w trakcie okazało się,że coś jest nie halo i musi do Krakowa na klinikę:( a na dodatek czeka mnie MEGA ciężki dzien w pracy:( ratunku... no i żeby bylo wesoło @ wpadła tydzień wcześniej:( Kasiu ja tak tylko pomyślałam o tych tabletkach, bo nurtuje mnie to zaburzenie snu... Lolka do sylwestra jeszcze troszke czasu zostalo więc do boju!!! ja już wchodzę we wszystkie swoje kiecki:):):) Marzenciu, Kobitko, Olensjo, Inkusko, Izuś i reszta - dietkowego weekendu!!!! CORAZ BLIŻEJ ŚWIĘTA, CORAZ BLIŻEJ ŚWIĘTA...a my chudniemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny! ja wczoraj podobnie jak Judyta popuściłam pasa,do południa jako tako a potem nadrobiłam niezle ,naszedł mnie wielki głód. Judytko mi się też coś zdaje ,że twoja koleżanka ma na kolegę chrapkę i wykorzystała twój dylemat,kuje żelazo póki gorące ,obym się myliła.I widzę,że mamy podobne gabaryty:) Ja też muszę zrobic uszek na święta a idzie ich sporo ,porządkowa też zaczęłam powoli jako ,że dom duży aż za duży.Po wczorajszym łakomstwie dziś dietka warzywno -owocowa aby w poniedziałek nie było zwyżki.Pozdrawiam cieplutko,bo u mnie pada,miłej soboty,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam laseczki:) U mnie w kuj-pom przepięknie świeci słońce,dobrze bo bynajmniej będzie chciało się nadal sprzątać ale muszę powiedzieć,że jestem padnięta a na domiar wszystkiego moja mamusia wczoraj na wieczór obdarowała mnie dwoma ogromnymi karpiami,które musiałam zabić i jeszcze wyczyścić;-) teraz będę piekła pierniczki a jak córcia wyjdzie z łazienki a to będzie gdzieś za dwie albo trzy godziny hehe,to posprzątam łazienkę i mam już wszystko porobione;-) jeszcze muszę zrobić coś w koło siebie,umyć włosy bo byłą miłość zadzwonił,że jutro przyjedzie i chce mnie zabrać do kina ale ja wolę posiedzieć w domciu:D Judytko,toja z tym nagłym apetytem nie jesteście same;-) wczoraj na wieczór pochłonęłam tyle kanapek z pasztetem,że szok:( także w poniedziałek nie będzie czym się chwalić:( Judytko ojjjjj nie ładnie postąpiła koleżanka,powiem brzydko po prostu świnia i tyle;-) ale bądź dobrej myśli skarbie :D co do FM to płyny które zakupiłaś również używam,więc zrobiłaś bardzo dobry zakup,płyn do piekarników jest rewelacyjny,zobaczysz że brud sam spłynie:D w FM jak dobrze ktoś dobrze pojmie na czym ,to polega i zbuduje strukturę to może zarobić do 5.000 zł a tylko dlatego,że Twoja koleżanka i ja zakupujemy te produkty z marżą 30 % na każdym produkcie,mało tego od firma płaci nam za 300 pk. 10 zł ja osobiście jestem w strukturze od września a w jednym miesiącu na odsprzedaży zarobiłam 800 zł :D Alanja trzymaj się kochana,to nie ładnie że synusiowi ucięli stypendium ,życzę aby z Twoim tatusiem było wszystko dobrze,wiem jak człowiek się stresuje gdy komuś w rodzinie coś dolega. Miłego dietkowania kobietki ja dzisiaj będę spijać wodę z cytryną i sok pomidorowy,buziaki papap:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, jaka tu sympatyczna i przyjazna atmosfera! Prawdziwa grupa wsparcia:) I efekty w postaci utraty niepotrzebnych kilogramów widoczne. Gratuluję! Witam po długiej przerwie. Zajrzałam na ten topik i przedstawiłam się w jego początkach (ta, co się chwaliła, że już zrzuciła kilkanascie kilogramów, a zarazem żaliła, że kolejne nie chcą spadać). Potem przestałam za Wami nadążać, ale od czasu do czasu podczytuję i podziwiam. U mnie waga prawie stoi. Czasem zrzucę ze 2 kg, ale po chwili wracają. A przy wzroście 150 cm chciałoby sie zobaczyć 5 z przodu (jeszcze 6 kg brakuję do tego szczęścia). Niestety, słodycze za bardzo kuszą, a i iężko przychodzi pamiętać o regularnych posiłkach, gdy człowiek zabiegany w pracy. Nie tracę nadziei jednak, że sie uda. Jeszcze raz pozdrawiam, gratuluję i zyczę dalszych sukcesów, nie tylko w odchudzaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczynki:) U mnie weekend jak zwykle pracowity... okno już wymyłam, posprzątałam, robię gulasz warzywno mięsny dla rodzinki do tego placki ziemniaczane, a dla siebie...zapiekankę z kalafiora :) Drugie pranie nastawiłam, lekcje z dzieckiem odrobiłam i...mam nadzieję że koło wieczorka przysiądę na leniuchowaniu... chociaż trochę mi przeszkadza...steper pod łóżkiem... powiedziałam sobie, Że zacznę ćwiczyć jak osiągnę 60 kg, ale... no zobaczymy... dietę trzymam, nie chce mi się jeść Ja trochę nie łapię waszych sytuacji damsko- męskich, bo jestem z Wami od niedawna :) kiedyś przysiądę i poczytam topik od początku, ale uważam, że jak fajny mężczyzna, to trzeba walczyć o niego, niech koleżanka ze swoim autem trzyma się z daleka... kobiety okrutne czasem potrafią być i bezwzględne, tak, że do boju!!! ;) Dziewczyny, proszę mi podać dobry przepis na sernik wiedeński, fajną sałatkę i dobre śledzie np w śmietanie, bo takie dostałam zamówienie od rodzinki... wigilia u rodziców, ale z racji ich zdrowia każdy coś przygotowuje, ja zawsze tradycyjnie kapuste z grzybami dla wszystkich , barszcz też wiadro... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewuszki:) Wpadłam na chwilke pozdrowic Was, usciskac, powiedziec, ze jestem na bieząco, czytam, jestem z Wami:)Własnie szykuję sie na tak długo wyczekiwane imieniny Barbary:)Robie sie na milion dolców, ciekawe, czy któras zyczliwa ciocia czy kuzynka zauwazy, ze schudłam;) Cóz, dzis zamierzam dac sobie dyspense, zjesc i sałatke z majo i ciasto i co tam jeszcze bedzie:)Kiedys musiał nadejsc ten dzien:)Trzymajcie tylko kciuki, zeby mi szwy u zwęzonej kiecki nie pusciły:):):) Dziewczyny, trzymajmy sie jakos do swiąt...Ja od jutra postanowiłam tak rygorystycznie przestrzegac diety jak przez pierwsze tygodnie albo i lepiej i zrzucuc jeszcze choc kilogram przez te 3 tyg!!! Musi sie udac.!!! Tesciowo witaj po długiej przerwie, dołącz do nas znów:)Nie musisz byc na bieząco, po prostu pisz o sobie i walcz z nami o swietną sylwetkę:) Pozdrawiam Was kobietki i ide sie malowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i ja wieczorową porą :):) Izuśtoja udanej imprezki życzę i obyś na wszystkich zrobiła świetne wrażenie swoją nową sylwetką . :) Cały dzień bardzo intensywnie pracowałam :) posprzątałam dom, wyprałam 5 pralek i ugotowałam gar gołąbków :) i jutro obiad z głowy :) więc ruchu trochę zażyłam choć cały tydzień miałam taki dziwny że ani jednego dnia nie miałam kiedy poćwiczyć, ale dietę trzymałam pięknie . Ciasta na ten weekend nie piekę co by mnie nie kusiło, chłopaki jakoś muszą się bez słodkiego obejść ;) zaraz zmywam paznokcie i znikam w łazience - postanowiłam sobie dzisiaj zrobić wieczór przyjemności ;) ( długa pachnąca kąpiel ) a co po pracowitym dniu należy mi się relaksik :):) miłego wieczoru dziewczyny :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja was dziewczynki witam wieczorową pora, tez dzis mam pracowity dzionek, ale z dietką na bakier chyba zajadam doła, wiem że waga w poniedziałek bedzie straszna ale to silniejsze ode mnie, wpycham juz nawet dzieciaków chipsy czego od miesiecy nie robiłam, ale jak przeczytaam że izus do świąt bedzie jakos rygorystycznie stosowac dietke to pomyslalam że ja tez potrafie i w sumie najważniejsze że dzieciaki zdrowe wiec trza sie wziąc za siebie- dzis juz popije to wszystko wodą a jutro mam 2 duze jogurty bakomy - i gdyby to mogło być moim jedynym jedzeniem to wyszłabym z impasu żarciowego i podoba mi sie slogan alanji - coraz bliżej święta, coraz bliżej święta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam, dziewczynki:) Marzencia, dziekuje, Twoje słowa sie sprawdziły, powiem brzydko, opadły im kopary, hihihi:):):)Ale satysfakcja, mówie Wam, bezcenne:)Oczywiscie nie mówie o całej rodzinie, bo ich uwielbiam, ale o takiej jednej wrednej...co wazy juz ponad 100kg, wpiernicza jak prosiak a jadu ma tyle w sobie, ze szok.Dobrego słowa dla nikogo.Oczywiscie od niej nic miłego nie usłyszałam, ale widziałam jej wzrok i to mi wystarczyło:)Poza tym wszyscy sie zachwycali, jak schudłam, co znaczy, ze jednak to widac:)Było mi bardzo miło, choc sama z siebie zadowolona jeszcze nie jestem, ale cóz, ja widze swoje ciało bez wyszczuplających dodatkowo ubran...oni nie. I moja mam tez sie cieszyła komplementami:)Bo chyba Wam wspominałam, ze przekazałam jej zasady mojej diety, wkładałam długo do głowy, w koncu zastosowała i efekt-minus 5 kg, i to tez juz ładnie widac:):) Tak więc wieczór udany, buzia boli od smiechu,. bo mam rodzine bardzo rozrywkową.No i cóz, prawde powiem.Objadłam sie jak bąk:)Nie wiem, jak zasne z takim napchanym zołądkiem:)Pierwszy raz od 3 miesiecy tak dojadłam:)Duuuzo sałatki z majonezem, 2 kawałki pasztetu, jajko w majonezie, troszke galaretki z kurczakiem i indykiem, pół zraza ze sliwką, smazony ziemmniaczek,1 kawałek szarlotki i 2 czekoladowe cukierki:)uffffffffffffffffffff.A i 2 lampki wina. Oj jutra wracam do dietki(judytko, Ty tez!!!!!!!!!, razem ze mną!!!), w poniedziałek chyba na wage nie wejde:):) Ale zadowolona jestem i z usmiechem ide spac. Dobranoc wszystkim kobietkom, buziole:)Miłej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć witam z rana ... już trochę zabiegana :) Izuś gratuluję zaprezentowania podczas rodzinnego spotkania, wyszłaś obronną ręką, a to , że sobie pojadłaś, tyle Twoje, a przynajmniej nie będą gadać, że taka jesteś nieszczęśliwa i się umartwiasz, bo nic ze stołu nie skubnęłaś. A tak to zachodzą w głowę, wszystko je, a chudnie skubana :) ;) Judytko, ty się też nie przejmuj, Twoja waga na pewno mniejsza niż moja, też się boje poniedziałku, tym bardziej że ważyłam się w czwartek 1 grudnia, to efektów może nie być żadnych .... Całuję Was wszystkie miłej niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny w niedziele:) Izuś wiem jakie to kapitalne uczucie jak ludziska widzą,że chudniesz:):) co do jedzonaka to nie wydaje Ci się,że i tak mało zjadlaś?? przynajmniej ja mam tak, na samo wspomnienie ile kiedyś potrafilam wchłonąć na takich imprezkach to szok...Mam na mysli,że dla Ciebie na dzień dzisiajszy to ogrom jedzenia ale co bylo kiedyś??? Ja po dwóch dniach ciężkiej pracy, dostałam trochę po dupie jak to się mówi, andzrzejki mialy zakończyć okres rozrywkowy,a u mnie impreza goni imprezę - dobrze, że mam tyle satysfakcji z pracy:) wczoraj zgrzeszylam dwoma kawałkami ciasta ale to po prostu było MISTRZOSTWO!!!! myslę,że spaliłam to bez stresu bo w pracy minimum 12 godzin bieganiny:) dobrze, że nie siedzę za biurkiem . Trochę mnie zestresowałyście tymi porządkami:( ja jeszcze nie miałam czasu na nic :( dobrze,że mieszkam w małym kurniczku:) Lolka! przepis na sernik to nie u mnie :( jedyne ciasto kturego nie lubię to właśnie sernik, a śledzie poszukam i napisze:). Marzenciu ja też bym chciała taką kompiel tylko pod prysznicem ciężko, a w misce mogłabym się nie zmieścić:) ach te malutkie mieszkania:) co do zabiegów to mi koniecznie potrzebna parafina na dłonie bo mam tragicznie wysuszone... Judytko!!!!!!! ja Cię proszę kochana zamiast zajadać stresy weź się w garść!!! żadnych słodyczy i dietka z Izusią od poniedziałku!!!!!wiesz jak trzymam za Ciebie kciuki, bo wiem jak Ci ciężko Ja dzisiaj mam niedzielkowanie u teściów (my na kocią łapę ale jak mam mówić na jego rodziców?) i mówię wam jak teść lubi slodycze to ja poprostu nie wierzę:):) jak nic nie ma w domu slodkiego to potrafi zjeść słoik gęstej śmietany na chlebie z cukrem blee:( dzisiaj mam dla niego całe pudełko ciasteczek - babeczki z pianką z budyniem, ptysie, kocie oczka, rurki z kremem, orzeszki i juz widze jak będzie pudełka bronil żeby sie nikt nie przyczepił:):): wogóle mam super tych teściów... Dobrz dziewczyny wystarczy tego pisania, miłej niedzieli i jutro hop na wagę:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolka a może sałatka ze śledziem ja bardzo lubię? Składniki: 5 filetów śledziowych a'la matjas 1 duża cebula 3 ogórki konserwowe 3 ziemniaki, ugotowane 3-4 buraczki, ugotowane majonez 3 jajka pieprz Przygotowanie: Filety śledziowe moczymy w wodzie, następnie kroimy w kostkę. Cebulkę drobno siekamy, ogórki i ziemniaki kroimy w drobną kostkę. Buraki ścieramy na tarce o dużych oczkach, jajka na tarce o małych oczkach. Na dnie naczynia układamy warstwę śledzi, wykładamy majonez, posypujemy pieprzem, następnie cebulkę, ogórki i ziemniaki, znów warstwa majonezu, pieprz, buraki, majonez, pieprz, jajka. Odstawiamy do lodówki na noc, aby smaki się przegryzły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobietki:) Izuś cieszę się,że imprezka udana no i zrobiłaś na wszystkich wrażenie,bo fajne to uczucie jak się wie ile ubyło tłuszczyku a jak inni to widza,to po prostu rewelacja:D Judytko,skarbie nie załamuj się i nie zajadaj stresu,bo nie warto i pamiętaj,że my wszystkie jesteśmy całym sercem z Tobą:D Alanja życzę udanej niedzieli u teściów :D Marzencia poszłam w Twoje ślady i dzisiaj rano zrobiłam sobie kąpiel odprężającą:D Dzisiaj będę starała się nie jeść chleba,bo jutro chwila prawdy a jak Alanja pisała ,że niedługo święta;-) Całuję was wszystkie bardzo mocno i miłej niedzieli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłej niedzieli życzę dziewczynki i wytrwałości w dietkowaniu. Ja dziś coś jakaś śpiąca i bez humoru jestem, i chyba jeszcze po południu do pracy na jakieś 2 godzinki będę musiała iść :( i tak jakoś mi nie tak :( to chyba ta bura pogoda tak na mnie dział . chyba się wybiorę na jakiś spacer na poprawę humory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Fajnie jak ktoś w końcu zauważy nasze zgubione kilogramy.Ja jak na wiosnę zwaliłam te12kg,to spotkałam się z pozytywnymi reakcjami :o ale schudłaś,lepiej ci teraz i z negatywnymi : co tak schudłaś,chora jesteś czy co? te negatywne były zwykle osób z nadwagą lub starszych wiekiem,dla których stereotyp,że grube to zdrowe i lepiej się wygląda był ni do podważenia.Ale ważne jest to jak my się czujemy w naszej skórze.Powiedzcie mi kochane,czy macie jakieś wypróbowane dobre kosmetyki przeciwzmarszczkowe bo ja mam szczupłą twarz i teraz przy tym odchudzaniu bardziej zaostrzyły mi się rysy a szczególnie bruzdy nosowe ,wiem,że i buzia już nie ta co 20lat do tyłu .Zresztą ktoś mi to powiedział,ze w pewnym wieku(pewnie naszym)wybiera się ,albo chce się miec ładną buzię ,albo pupę a ja chcę to i to:) Co do dietki ,jak zwykle w niedzielę większa ilośc kalorii,może jutro nie będzie na wadze tak żle. Pozdrawiam Was wszyściutkie,do jutra,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alanja, dziękuję za świetny przepis na sałatkę, podoba mi się myslę, że na pewno wypróbuję :) 👄 Dziewczyny też proszę o swoje popisowe dania, bo chciałabym w tym roku zabłysnąć jakimiś nieznanymi rodzince potrawami, dopiero od pół roku mam wyremontowaną kuchnię i nowe mebelki, wcześniej to była ruina, dlatego teraz,aż mi lepiej się w tej kuchni gotuje... ja dziś: rano koktail białkowy potem zapiekanka z kalafiora kawałek a przed 18 dość gruby plaster baleronu :) - może to mnie uratuje, że wędzony przez mojego męża , przeze mnie parzony (będziemy mieć pierwszy raz taką robioną przez nas wędlinkę na święta) do tego sucha kromka cienmego chleba, korniszon... wiem ,że baleronem się nie popisałam, ale musiałam trochę spróbować, w zasadzie to samo mięsko... ale baleron, to baleron :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja troszkę po grzeszyłam ;)miałam gości i skusiłam się na ciastka i krówki no ciekawe co waga jutro na to powie :):) ale coś czuję się wczoraj i dzisiaj jakaś taka napompowana, okres co prawda mi się już kończy ale może to od tego, albo po gołąbkach :) a ze spacerku nic nie wyszło bo się rozpadało :( ale za to się zdrzemnęłam po południu zanim goście przyszli :) no i szef nie dzwonił żebym przyjechała :) a teraz odwiozłam męża na nockę do pracy i siedzę sobie przed telewizorkiem :) relaksik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z samego rana:) Niestety kochane nie mam czym się pochwalić,waga toporna nic nie chce ruszyć i dzisiaj pokazała tak samo jak w zeszłym tygodniu 69,30kg i niestety nadal nie mogę dogonić stopki:(:(:(:( ale się nie poddaję i myślę,że w tym tygodniu bardziej rygorystycznie zabiorę się za siebie a mianowicie zabiorę się za ćwiczenia:) Miłego dnia laseczki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki , ja nie mam sie czym pochwalić - cały kg w gore od ostatniego pomiaru, ale powiem wam że wczoraj juz wzielam sie za siebie i jest i tak duzo mniej to co było w niedziele rano. Na ten tydzień sprobuje wczorajszą dietke- czyli 3 male jogurty z otrebami, jabłko , marchewka i goląbek ok. 16.00 potem juz tylko woda. Także kasiu ciesz sie ze ta sama waga a nie zwyżka. Co do sernika mam pyszny przepis na sernik , który zawsze wychodzi i ma duze branie:) ale nie wiedeński tylko taki bardziej light, zwany sernik rosa albo łezka ale myśle że moze go znacie wiec póki co nie podaję. A co do sałatki alanji to już mi ślinka cieknie bo uwielbiam śledzie wiec zaraz se wydrukuje i napewno zrobie. Wiem Izus jak to jest jak człowiek rosnie gdy ktos zauważy że zesmy zgubily troche tłuszczu - ja raczej spotkałam śie z pozytywnymi reakcjami i to jest fajne że sie meczymy a to zostanie zauwazone. Co do spraw męsko - damskich to już wylazłam z dola i żyję świętami bo moj maluch w tym roku jest dużo rozumniejszy i dla niego wszystko jest nowe dlatego chce zeby mial jak najlepsze świeta z piekna choinka z domowymi wyrobami, moze mikolaj sie znajdzie takze wpadam w rytm świateczny czego i wam życze ale do świąt jeszcze chce zgubic troszke wiec biore sie w garsc, milego dnia dla wszystkich odchudzajacych sie kobietek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) ja muszę wpaść do pracy żeby się zważyć więc stopkę póżniej uaktualnie i DZIEWCZYNY czy góra czy dól to stopkę wpisujemy!! ja wczoraj u teściów pogrzeszyłaam i jedzeniem i winkiem więc od dzisiaj muszę sie wziąść w garść:) i odkurzyć hula hop... Co do taj sałatki to naaprawdę jest pyszna szczególnie dla osob lubiących połaczenie śledzia z buraczkami:):) Marzenciu ta okrpona pogoda działa na wszystkich przygnębiająco, ale na podkarpaciu ostatnio wogóle nie pada co jest dziwne tylko szaro - buro jest:( Toja co do kremu to od jakiegoś czasu urzywam kremy Lirene i bardzo mi odpowiadają te na twarz:) bo na dupkę to Eveline ujędrniający:):) Kasiu walczymy dalej!!! nie łam się może choć troszkę sie uda do świąt??? Judytko Ooo!! i tego się trzymaj:) nastrój świąteczny poprawia samopoczucie, ja już się ciesze, choinka, prezenty, rodzinka i nareszcie mój student przyjedzie do domu HURRRA!!! nie widziałam go od końca września.A ten sernik z rosa to moja siostra też piecze i ludziskom smakuje bardzo:) ja wolę makowce! To narazie tyle póżniej jeszcze coś skrobnę i stopkę dodam Pa miłego początku tygodnia:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to chyba jakieś fatum na topiku ;) bo u mnie również waga jaka sama jak w zeszłym tygodniu choć w środę było już 83,5 to dziś po tym ani śladu i waga uparcie pokazuje 85 kg :( no ale nie ma się co załamywać tylko zaciskać pasa dalej :) czyli do roboty z ćwiczeniami i dietka nadal musi być utrzymywana :) Miłego dnia dziewczynki :):):) spadam popracować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Moja waga pomału idzie w dobrym kierunku.Staram się jeśc ok 1000kcal,ale nie bardzo to wychodzi ,bo tak to powinno byc 1kg tyg.mniej.Kasia,Marzencia,Judytka ,będzie dobrze,to chyba wagi szwankują. Alanja ,dzięki poszukam takiego kremiku jak będę w mieście:) Do świąt jeszcze trochę czasu na pewno damy radę coś zrzucic,ja obawiam się samych świąt ,bo wtedy tyle pyszności.Serniki ja też uwielbiam jak dla mnie najlepszy placek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane :) u mnie 100 g więcej ...ale ma wytłumaczenie hehehhe - jestem przed @, poza tym w weekend dużo pieczywa pojadałam ale nie maiłam wyśjcia , bo maszerowałam w ekstremalnych warunkach, a słodycze to już dla przyjemności .... a gdzie mon cheri ?? olej z awokado podobno cuda czyni z twarzą i ałosami , mam zamiar kupić w sklepie ze zdrową zywnością i wklepywać .... czytam ciekawą ksiażkę - taki poradnik i niektóre fragmenty mam ochotę wam zacytować , może wieczorem się uda..... święta są dużą motywacją, by z wagi zjechać a przy stole wiglijnym rozkoszować się wszyskimi potrawami.... judytka wybory są trudne ale zobacz teraz przygnębienie zajadasz a tak może byś nadmiar kalorii traciła figlując :) .... a mój patrner wczoraj ściskał moje brzucho ze słowami, mój kochany tłuszczyk, tylko mi nie chudnij ( nic mu nie móiwłam o moim odchudzaniu i będę robić swoje dalej) ... aljana a ja nigdy uszek nie robiłam ,to pewnikiem pracochłonne , napiszesz jak robisz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitko ja to raczej często robię kołduny, a z racji tego, że w tym roku mamci muszę pomóc to te uszka:) pracochłonne są jak lepimy każde osobno ale można sobie ulatwić takim przyżądem wychodzi 52 szt. za jednym zamachem:) co do farszu to własne grzyby prawdziwki zbierane przez tatę, namaczam, gotuję, mielę w maszynce i dodaję podsmażoną cebulkę, pieprz, sól, jajko i troszkę bułki tartej jak jest za wilgotne:) a potem to już lepienie, lepienie,lepienie...do ciast dodaję trochę oleju wtedy jest bardzo plastyczne i nie obsycha tak szybko. Ja sama w domku i właśnie skończyłam pakowanie prezentów mikołajkowych, ciekawe czy do mnie przyjdzie mikolaj??he he... dzisiaj w planie pieczenie drożdzówek z kapustą i kaszą, synek placze,że już dawno nie było wiec ... A co do wagi to u mnie spoko, mały skok ale to norma:) właśnie gotuję sobie warzywa i rybkę usmażę, a wieczorem sałatkę cezar lub grecką wrzucę do brzuszka:) Dziewczyny taka rada dla tych które nie mogą pozbyć się kg. Ja obserwuję swój organizm i tak sobie myślę, że jednak zbawienny wpływ na przewód pokarmowy ma to siemię lniane może spróbujecie??? mielone wspaniale reguluje przemianę materii, nie przeczyszcza ale wspomaga, może to niektórym z was pomoże. Mi dodatkowo pomaga na zapalenie przewodu tworzy osłonkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahah, ło matko:) :) Alania. Toż tu z grzybków kobietki lekkich obyczajów wyszły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w tygodniu się tak pieknie z dietą trzymałam i ładnie szło w dół, ale w piatek przyjechała moja mama, a w sobotę córka ze studiów, więc zaczełam gotować więcej, dogadzać im , i sama podjadałam, bo tyle smacznosci było w domu niestety... No i cały kilka dni wyrzeczeń na nic, waga prawie w miejscu od dwóch tygodni. A tu Święta coraz bliżej i coraz mniej czasu do Sylwestra. Schudnę , schudnę , schudnę, juz dzisiaj cały dzień pokutuję, tylko dwa jabla i i sałatka z pomidorów i papryki oraz z 2 litry wody na przeczyszczenie weekendowych grzechów. Wczoraj z mamą byłysmy w kinie, na tym filmie, który polecałyscie. "Listy do M". Naprawdę warto było i jakoś po tym filmie atmosferę świateczna bardziej poczułam.:) Jutro Mikołajki mój najmłodszy synuś już skarpetę naszykował, muszę po pracy zajechać do sklepu po jakiś drobiazg dla niego. Zawsze tak pieknie się cieszy, ze kocham go obdarowywać.:) Wczoraj mnie zapytał czy Mikołaj korzysta z bankomatu? Heheh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×