Ile zarabicie?

jakaś granica czerpania bezkarnie korzysci na cudzej krzywdzie ?! ktoś ma mnóstwo papierków i staje sie bogiem innych wszystko mu wolno ? tez sie nad tym zastanawiam, bo z twojego opisu wynika, ze masz na mysli ojca dyrektora

"reasumując, gdyby najniższa krajowa nagle wzrosła "godziwie" do powiedzmy 2500 brutto" to pracownicy byliby zatrudniani na 1/8 etatu lub coś w tym stylu. no niestety, każdy pracodawca chce mieć jak najwięcej za jak najmniej. pracownicy są ciśnięci przez pracodawców, a pracodawcy przez państwo.

obledne jest tez to rozumowanie "uczciwa placa" nie ma czegos takiego no właśnie jest bo za tą samą prace możesz zapłacić 700 a możesz np 2000 często te 700 nie jest uczciwą płacą, ale ktoś się na nią godzi bo inaczej zdechnie z głodu proste... to żadna wolnorynkowa umowa- to przymus nalezy zamknac wszystkie galerie! to siedlisko szatana jest! naprawdę nie rozumiesz tego, co napisałam? czy dla dobra dyskusji udajesz? ze względu na brak miejsc pracy pracodawcy nie szanują kodeksu pracy bo nie muszą bo zawsze znajdą pracownika, który zrobi wszystko żeby nie zdechnąć głodu i potem dochodzi do tego, że w niektórych regionach pracownicy pracują za dolara...

praca w galerii uraga czlowieczenstwu.Przez te oficjalne 8 ( w praktyce 10-12 godzin) nie mozna na sekunde usiasc.Nie ma nawet krzesla , by na chwile odpoczely nogi, badz kregoslup. Nie mozna zjesc kanapki , bo kto zastapi ? Sa limity na dzienna sprzedaz, miesieczna.By wyrobic ja powinnam sama kupowac codziennie cos. Reasumujac -praca tylko dla mlodej osoby, taki prypec jak ZS nie mialby szans, by wychodzic na szczanie ciagle z przerostem prostaty.

A jeśli wspomniany przez Ciebie hydraulik pójdzie do 10 osób zarabiających po 1200zł na rękę i zaśpiewa za swoją usługę 500zł to raczej nie będzie mógł liczyć na nadmiar pracy bo ludzi na jego usługi zwyczajnie nie będzie stać. dokładnie wiele usług , które opłacalne były parę lat temu lub opłacalne są za granicą w polsce są już nieopłacalne bo coraz więcej ludzi woli robić byle jak własnymi rękami abo wziąć partacza za pół ceny bo na inne rozwiązanie ich nie stać i tak to bieda nakręca biedę zamiast odwrotnie i spoko skoro to prawo dżungli to czemu nie do końca? na cholere mi państwo które daje mi zupełnie nic?

praca w galerii uraga czlowieczenstwu czyli pracuja tam malpy w takim razie skoro jakos nie widac zamykanych galerii z powodu braku chetnych do pracy

A jeśli wspomniany przez Ciebie hydraulik pójdzie do 10 osób zarabiających po 1200zł na rękę i zaśpiewa za swoją usługę 500zł to raczej nie będzie mógł liczyć na nadmiar pracy bo ludzi na jego usługi zwyczajnie nie będzie stać. wspomniany przeze mnie hydraulik ma pracy opor, bo na jego prace stac tych, ktorzy zarabiaja na tyle wysokie pieniadze, ze nie musza sami naprawiac kranu i nie chca :-) to naprawde jest proste jak drut przypominam przyklad opiekunki

wspomniany przeze mnie hydraulik ma pracy opor, bo na jego prace stac tych, ktorzy zarabiaja na tyle wysokie pieniadze, ze nie musza sami naprawiac kranu i nie chca i szukają i tak najtańszego rzadko kto- dobrego ci co zarabiają duże pieniądze też potrafią liczyć zresztą tak po prawdzie to głownie tacy oszukują i kombinują biedniejsi w praktyce mają więcej honoru- no albo po prostu wiedzą jak to jest

jakos nie widac zamykanych galerii z powodu braku chetnych do pracy ciekawe czemu w chinach nie brakuje chińczyków zapierdalających za marnego dolara ciekawe czemu.......nie?:P

idioto stetryczaly, pracuja , bo za cos trzeba przezyc. Do rzedu sie nie dostaniesz , bo tam sa rodziny .Cale klany.Tak jest w skarbowce, Zusie, administracji panstwowej.Ale co tak stary pierdziel moze wiedziec, jak emeryture dostal za komuny. Ty o gospodarce rynkowej masz takie pojecie jak kornik w drzewie, dzieciole jeden.

hahahaha ja nie wiem jak dziala wolny rynek? :-) no wlasnie napisalas jak dziala w zakresie marketow, nie podoba sie to zaloz plantacje fistaszkow

oczywiście załóż ta plantację za wszy:)

a jak nie stac cie na plantacje fistaszkow to napisz list do premiera "jak zyc" i moze kaczynski ci rzuci pare fistaszkow na zachete a pozniej lezysz do gory brzuchem i narzekasz, ze wolno rosna

ewentualnie pan premier z rządem ruszą dupska i pomyślą jak to zrobić, żeby zus i podateczki nie pożerały mikroprzedsiębiorstw bo od tego właśnie jest

ooo i nie slyszalem tez, zeby pracownicy galerii strajkowali, jakim cudem skoro zarabiaja mniej niz pielegniarki? co to za fenomen?

bo ich pracodawcą jest taki ZS, który powie nie podoba się to wypierdalać :) to zapytam jeszcze raz czemu w chinach nie brakuje chińczyków zapie**alających za marnego dolara ciekawe czemu.......nie? jest wielka różnica między zdrowym wolnym rynkiem a wyzyskiem w polsce panuje wyzysk pracownicy nie konkurują między sobie wykorzystując np talent i umiejętności ale gotowość na kolejne ustępstwa

w zasadzie to mozna smialo powiedziec, ze pracownicy marketow sa niewolnikami! hahahahahah

no jak się nie rozumie, co piszą inni to można śmiało pisać i inne bzdury:)

jak powszechnie wiadomo w zawodzie kasjerki w supermarkecie albo wspomnianej wczesniej babci klozetowej kluczowe znaczenie maja uwaga: talent i umiejetnosci :-)

Ike -czytam co piszesz teraz i absolutnie z Toba sie zgadzam. Wybor-dostac prace za minimalna( fikcja czesto -bo marketach najczesciej pracuja na niecalych etatach, bez prawa do urlopu,odprawy i kuroniowki), czy nie miec nic , chyba oczywisty. Wcale nie jest tez prawda , ze Ci po politechnikach maja takie pole do popisu.Gdzie Ci inzynierowie maja pracowac? Ilu wlchonie rynek, gdzie jestesmy jako kraj montownia. Co u nas sie produkuje -chyba , ze sprzedawcow i bezrobotnych absolwentow. Ja ciagle odnosze sie do swojego miasta, ale jest zle. Powaznie mowie. Rynek pracy sie nie poszerza, a wrecz przeciwnie. Bylam niedawno w urzedzie i sama na wlasne oczy widzialam ile osob wyrejestrowuje dzialalnosc gospodarcza .I nie chodzi o dzialanosc sezonowa.

normalnie moherka z aspiracjami do rzadzenia idz pod supermarket i buntuj pracownikow :-)

masz nawet gotowe haslo polacy zasluguja na wiecej dodaj "niz chinczycy!" hahahahhaha

jak powszechnie wiadomo w zawodzie kasjerki w supermarkecie albo wspomnianej wczesniej babci klozetowej kluczowe znaczenie maja uwaga: talent i umiejetnosci jeśli ma się do wyboru pracę na kasie lub przy WC to tak- czasem umiejętność np trzymania moczu bardzo się przydaje mam wrażenie , że rozmówca ZS albo dawno w polsce nie był albo ma szczęście mieszkać w jednym z bogatszych rejonów polski gdzie babcie klozetowe i kasjerki w ogóle nie istnieją, bo wszyscy są prezesami:) w moim regionie ludzie zagryzają się o prace przy odśnieżaniu ulic

o przy odsniezaniu to tez talent i umiejetnosci sa niezbedne, prawie tak samo jak na kasie :-) a supermarkety powstaja wylacznie w biednych regionach kraju :-) dziwny jest ten swiat

o przy odsniezaniu to tez talent i umiejetnosci sa niezbedne, prawie tak samo jak na kasie kolega znowu próbuje przekręcić moja wypowiedź więc tłumaczę :P: w wielu regionach nie ma gdzie wykazać się talentem i umiejętnościami można wykazać się tylko ustępstwami i tak wiem można oczywiście wypierdolić gdzie indziej:) bo na tym polega naprawa gospodarcza polski:D

na pewno nie polega ona na tym by tak jak dokladalismy przez lata do gornictwa i rolnictwa dokladac teraz do drobnych przedsiebiorcow, ktorzy albo bez pomyslu albo bez checi do pracy wyja o pomoc do premiera polska to nie norwegia, nie mamy ropy i nie stac nas na socjal na tamtym poziomie a jakich mamy ludzi, twardych i pracowitych to doskonale wiadomo, jak nie pszenica na tory to pielegniarki wedrujace po pasach, dramat

tak -oczywiscie prawde znow mowisz Ike. Mam klientke, ktora ulegla wypadkowi ,jako mloda kobieta. Wypadek bardzo ciezki , nie nadaje sie do pracy. Dostala rente 760 zl.O dodatek pielegnacyjny stara sie co 2 lata, jakby miala raptownie ozdrowiec. Jest osoba samotna.Prowadzi samodzielnie gospodarstwo jednoosobowe. Po zrobieniu oplat, kiedy w zeszlym miesiacu zachorowala na polpasiec , by przezyc, musiala wyjechac do siostry , bo by nie przezyla. W tym roku starala sie o pomoc socjalna.Oczywiscie nie nalezy sie , bo przekracza poziom bodajze 378 zl/ na osobe. Jednak po wywiadzie srodowiskowym MOPS, z wielkim hallo( nie pije, mase lekow bierze) przyznal jej zapomoge wyjatkowo jednorazowo.... 50 zl. Absolutnie w tym roku nie moze starac sie o jakakolwiek dotacje. Pewnie znow madrala powie -nie kreatywna , nie dosc dobra , ma na co zasluzyla. Ale czy tak powinno wygladac spoleczenstwo nasze ? Czy nie mozna godnie zyc , czy to jest tylko dla wybrancow? Zle zarzadzane panstwo i tyle.

wydaje mi się, że lepiej zainwestować w mikro przedsiębiorce, który- nawet jak mu nie wyjdzie- to chociaż co miesiąc , póki działa, odda państwu daninę niż zapomogi, mieszkanka socjalne nicnierobom na biznes potrzebne są pieniądze osoba naprawdę biedna nie ma szans na otwarcie DG- bo nie ma kasy na jej rozkręcenie

wzruszylem sie, moherko, napisz do ojca tadeusza, niech zrobi inicjatywe i wesprze te kobiete przeciez od tego jest kosciol czyz nie? bo chyba biorac kase za slub robia to dla biednych, dla potrzebujacych, czy sie myle?

szczery -wal sie idioto!!!!!!