PRAWICZKI wierzycie w to ze stracicie kiedys prawictwo ?

"jeżeli kobieta próbuje zagadać nieśmiałego faceta (a próbują, naprawdę) to nie poprzestanie na jednej próbie, właśnie dlatego, że wie, że gość może być lekko zagubiony w danej sytuacji " Jak to ma się do naszej sytuacji? Pewny siebie facet jak mu zalezy też nie poprzestanie na jednej próbie ale my nie jestemsy pewnymi siebie facetami i nie podrywają nas pewne siebie kobiety, a niepewne tym bardziej.

"Jesli jest mozliwosc, to moze jakos niewerbalnie dac znak?" zostawić kartkę: "kurwa zajebałem się w tobie jak chuj!" :D

Tak i każdą kolejna porażkę tłumaczyć sobie "ona mnie pragnie ale jest niesmiała i nie potrafi mi tego okazać" No tak to można 100 razy podchodzić aż wezwie policje. Dziewczyny muszą dawać chcociaż znaki.

Wiara - ale trzeba próbować. Prawdopodobnie nigdy nie będziesz super wygadany, ale próbować można. Ona też w końcu załapie i tak powolutku może do czegoś dojdziecie. Pomyśl - co może zrobić? W najgorszym wypadku odmówić, przecież Cię nie zje.

Skończ pieprzyć. Jak dziewczyna się zauroczy to też coś będzie robić w tym kierunku. Śmiałą czy nieśmiała.

Zabo, dlaczego nie? Mozna nawet za wycieraczke samochodowa wlozyc taka karteczke. No oczywiscie z innym tekstem :D

"Pomyśl - co może zrobić? W najgorszym wypadku odmówić, przecież Cię nie zje. " Ale chłopak tylko się zdołuje ponownie. On już teraz czuje się jak gówno a ty chcesz dorzucać do pieca.

co zaś do tego, ze lepiej się rozejtrzeć za nieśmiałą, to głupotą byłoby myśleć, że każda bez wyjatku nieśmiałą okaże się histeryczką tak być może, ale nie musi chodzi o to, zeby się zacząć przełamywać i uczyć obcowania z płcią przeciwną, bo to dodaje jakiegoś poglądu i wyrabia schematy zachowania zaznaczyłam też, ze taka relacja nie musi się od razu okazać miłością do grobowej deski

"napisałam wręcz, ze próżność i pewność siebie niczego kobiecie nie ujmują, a nawet dodają" a ty oczywiście jako baba, której na dodatek nikt nie chce, znasz się zajebiście na tym, czego chcą faceci. pogrążasz się Luśka.

Skończ pieprzyć. Jak dziewczyna będzie zainteresowana to też coś będzie działać. Śmiałą czy nieśmiała.

letycja, weź juz się nie wysilaj, bo gje wiesz o moim życiu :)

Looooser - no dobrze, powiedzmy, że się komuś spodobasz i co z tym zrobisz? Zagada raz i...tyle, bo przecież możesz zapomnieć języka w gębie i nic nie zdziałasz.

Najlatwiej, tzn najbardziej naturalnie, mozna jednak nawiazac kontakty w szkole, na studiach czy w pracy... jesli takie mozliwosci i okazje przegapi sie z tego, czy innego powodu lub nie ma okazji do takowych (np w pracy sami faceci czy same kobiety) to potem juz trudno kogos poznac.

"napisałam wręcz, ze próżność i pewność siebie niczego kobiecie nie ujmują, a nawet dodają" Tom Leykis będzie miał tylko nowe tematy do swoich audycji :D

"ale trzeba próbować. Prawdopodobnie nigdy nie będziesz super wygadany, ale próbować można. Ona też w końcu załapie i tak powolutku może do czegoś dojdziecie. Pomyśl - co może zrobić? W najgorszym wypadku odmówić, przecież Cię nie zje. " Ile razy próbowałas ze tak sie mądrzysz co?

"Najlatwiej, tzn najbardziej naturalnie, mozna jednak nawiazac kontakty w szkole, na studiach czy w pracy..." Kontakt nawiązać to nic trudnego. A weź się spodobaj! :D

"Pewny siebie facet jak mu zalezy też nie poprzestanie na jednej próbie ale my nie jestemsy pewnymi siebie facetami i nie podrywają nas pewne siebie kobiety, a niepewne tym bardziej." bo pewność siebie się bierze z czegoś. jak w życiu poderwałeś 20 lasek, przeleciałeś 10 z nich to wiesz na pewno ze się kobietom podobasz i możesz szukać przyczyny dla jakiej akurat ta cię nie chce i próbować po raz kolejny. ale jak masz te 30 lat i w życiu żadna się tobą nie zainteresowała to gdy kolejna ci odmawia byłbyś idiotą sądząc że ty jesteś taki fajny i się jej podobasz tylko ona taka "strasznie nieśmiała". "próżność i pewność siebie niczego kobiecie nie ujmują, a nawet dodają." no to musimy się zgodzić że się nie zgodzimy. ja jestem przekonany że jak mamy dwie laski z których jedna jest "próżna i pewna siebie" a druga skromna i sympatyczna. to 99 facetów na 100 będzie wolało tę sympatyczną. a facetów to ja akurat dobrze znam i nie wmówisz mi że ty wiesz lepiej jakie im się panny podobają. to że sam jestem prawiczkiem nie znaczy że moi koledzy nie mają dziewczyn, narzeczonych i żon.

To później ja do niej zagadam.

Myślisz, że nigdy kosza nie dostałam? :P I to jeszcze za młodu, kiedy wszystko się tak baaaardzo przeżywa :)

no tak, facet który ma kompleksy zawsze będzie szukał niepewnej siebie, logiczne. ale czy to znaczy, ze pewność siebie u kobiet nie jest atrakcyjna?

Ten argument o próżności jakoś do mnie nie przemawia. Pewność siebie owszem, ale osoba pewna siebie może być przecież skromna, nie musi mieć na czole wypisanego przekonania o swojej zajebistości.

ja Wam pomogę

"I to jeszcze za młodu, kiedy wszystko się tak baaaardzo przeżywa " Podstawówka. Ten sam level trudności co teraz, prawda panowie? :D:D:D

Moorland, nie chodziło mi o manifestacje próżności, czy narcyzm, ale pewna jej dozę wiążącą się z przekonaniem o swojej atrakcyjności fizycznej

Darker - podstawówki to ja prawie nie pamiętam, poza tym wtedy to się z kolegami na rękę siłowałam, a nie ich podrywałam :P

Ja w podstawówce nie podrywałem. PRzecież miałem jeszcze dużo czasu do małżeństwa to po co już wtedy miałem zaczynać?

A nie chodzi przypadkiem o samozadowolenie? Bo próżność jest z reguły cechą wiązaną z narcyzmem kiedy uwaga skupia się głównie na sobie i swoim wyglądzie.

"ale czy to znaczy, ze pewność siebie u kobiet nie jest atrakcyjna? " tak, właśnie to znaczy. o ile oczywisćie pewność siebie rozumiemy tak jak to się powszechnie rozumie. czyli zdecydowanie w działaniu, głośne mówienie, nieustępliwe dążenie do celu itd itd.

"Podstawówka. Ten sam level trudności co teraz, prawda panowie? ' taa wtedy kiedy chłopcy uwazają, że dziewczyny są głupie, a na mysl o całowaniu mówią "bleee" :D

Może Darker wtedy zaczynał? :D