Dlaczego nie ubieracie ładnie swoich dzieci?

No to sobie wyobraźcie taką małą lalunię, ktora jest pięknie ubrana, delikatny róż, modny styl a wózek zabrudzony, czarny, potargany, brudny aż żygać się chce. Ni przez chwile nie pomysle, ze to dziecko mimo ubioru wygląda na zadbane.

Bella-brawo!! robie tak samo jak ty-moja corka ubiera sie jak tylko zechce :D oczywiscie mam prawo veta jesli chodzi o sprawy pogodowe. no i gdy mala wyglada wyjatkowo cudacznie,to przestrzegam ja,ze ktos moze sie z niej smiac,tlumacze,ze dla wielu ludzi ubrania to wazna sprawa :) ona pyta dlaczego i odpowiadam szczerze,ze nie wiem :D ona zwykle decyduje ze i tak sie ubierze np w zolte cienkie spodnie z dziura na kolanie (ktorych wyrzucic nie chce bo je uwielbia) plus np futerko,plus kalosze plus spodniczka NA te spodnie :D dbam tylko by jej nie bylo za zimno czy za goraco.

Jak ktoś ma gust i poczucie stylu i estetyki,to potrafi fajnie ubrać dziecko mimo skromnych pieniędzy. Jeśli w dzieciństwie mały/a było/a ubrany/a jak bezguście to nie znaczy,że nie będzie miał zakorzenionego poczucia stylu w przyszłości,bo jak podrośnie i tak samo będzie decydować w co się ubierze. Ale fakt,rodzice powinni zwracać uwagę co nakładają na swoje pociechy.

adalis, ja akurat wiedziałam, ze bede miec jeszcze jedno, dlatego 400 zl na kurtke dla dziecka nie bylo mi żal kupowac, bo wiedzialam, ze bede meic jeszcze jedno :) i liczyłam na drugą córeczke i co? I mam druga coreczke, ktorej tez od czasu do czasu zakupie cos nowego mimo ze ciuszki po pierwszej są jak nówki tzn wyglądają jak nowe :) dbam o rzeczy bo potem mam wiele radochy jak daje je osobie, ktora na prawde nie ma pieniedzy a slicznego dzidziusia i widze jak sie ta osoba cieszy, jest szczesliwa, a szczesliwa w ten czas jestem i ja :)

Adalis czy ja napisałam markowe? Ja napisałam ładnie. Wiadomo, że gusta są różne dlatego chodzi mi o przemyślanie. I może być skromnie, może być modnie, może być na bogato, albo w jakimś konkretnym stylu, bo to już zależy od gustu co się komu podoba ale żeby był to strój choć trochę przemyślany. Rozumiem argument, że ktoś się spieszy z dzieckiem do przedszkola ale wtedy wieczorem można z dzieckiem wybrać dwa zestawy ciuszków i rano wybrać(albo niech dziecko wybierze) w którym chce iść.

dziunia, zgadzam sie, ponieważ to jak dziecko wygląda, świadczy o nas, o rodzicach, dlatego ja dziecku juz nie zaloze poplamionej nie do spraania sukienki czy bluzeczki. NIe wygodnie mi na nią patrzec jak jest brudna mimo ze ciuch co dopiero wyschniety, wyprasowany a plama wciąż jest. Taki ciuszek na szmatki, albo po domu :)

i widzę, jak różnie dzieci są ubierane jeśli są ubrane adekwatnie do pogody i wygodnie to nie patrzę czy markowe czy kolorystycznie dobrane itd. a jakiś tydzień temu dziewczynki z 5-lastków założyły w grupie klub(!) "modnie ubranych " może byłoby to nawet i zabawne, gdyby nie to, że innym dziewczynkom, tym z biedniejszych rodzin było przykro

Ja moim kupuje w ciuchlandach albo na allegro. Czasem coś tylko dokupie w sklepie i jest ok. Własnie "nie dbam" o rzeczy bo mi wisi czy się pobrudzą czy poniszczą. Idzie ubrana na plac zabaw w półbucikach i spódniczce ludzie - przerażenie w oczach. a mi lotto bo za spódniczkę gapa dałam 7 zł. Jak ja podrze to wywalę, jak pobrudzi to wypiorę, a jak będzie w super stanie to zostanie dla Lolki :)

wiosenna mamo,przerazenie w oczach to raczej maja ludzie na widok twojego tłustego cielska i tłustych straków na glowie...

samatha pojechalas ostro z ta coreczka beckhamow,zajebisty wozek i zapewne najlepszej jakosci ubrania po pierwsze-nie maja dla dzieci zadnego znaczenia,ale to tylko szczegol w porownaniu z faktem ze ta suka wyciaga dzieci z brzucha miesiac przed terminem narazajac ich zdrowie,zeby miec plaski brzuch!!!!! fajnych rodzicow dalas za przyklad dbania o dzieci.

A ja uważam, że ubieram ładnie, mnie się podoba to, jak moja Amelka jest ubierana, co nie zmiania faktu, ze ktoś może stwierdzić, ze to wiocha. Wszystko jest rzeczą gustu. Pozdrawiam, Ewa http://ewalazinska.blogspot.com/

Ewaff mnie też się baaaardzo podoba jak Twoja Amelka jest ubierana i już tu nawet gdzieś o tym pisalam :) I fotki po prostu piekne aż dech zapiera :)

Czy Ty zawsze miałaś pieniądze? Nigdy nie było u Ciebie finansowo gorzej? Szanuj ludzi, którzy zarabiają mało, a mimo to radzą sobie całkiem dobrze. Fortuna kołem się toczy. Ja się bardzo staram mieć pieniądze, pracuję ile tylko mogę, ale rozumiem, że nie wszystkim dobrze się powodzi.

Nie rozumiecie jednej rzeczy - dla niektórych osób wygląd to bardzo ważna sprawa i będzie godzinami myślał, jaka apaszka do jakich majtek, inny patrzy aby rzeczy były funkcjonalne. I to cała tajemnica. Dla mnie ważniejsze jest, aby ważniejsze jest przekazanie dziecku wiedzy o świecie niz zestawianie kolorów. Jeżeli ktoś myśli odwrotnie, to jego sprawa.

Messol, ale tutaj nie chodzi o przekazanie czegoś kosztem czego innego. I nie chodzi też o ślepe pożądanie za modą, trzeba znaleźć do wszystkiego złoty środek.

Dla mnie ważniejsze jest, jak się to dziecko zachowuje, czy jest dobrze wychowane, kulturalne niż to, jak jest ubrane.

Nie interesuje mnie kim jest ta "svuka" ale dba o dzieci. A wątpie by wyciagała dzieci za wczasu, bo brzuch w ostatnich tygodniach juz tak nie urosnie więc roznicy zbytniej nie ma. A panią ta stać na operacje usuwania zbędnej wiszącej skóry. Ja jestem po 2 dzieci w tym moje ma 6 miesiecy i mam płaski brzuch. Ona zawsze była chuda, a przykładem nie miała być Victoria jako matka, tylko wózek, ktory się reprezentuje, ktory wyglada, a nie jak te inne piszczące, skrzeczące jadołazy. Co ona robila czy robi z dziecmi, mnie to nie interesuje, dałam przyklad dziecka o ktorym np. nic nie wiemy ale widzimy. ładnie ubrane w ładnym woziku, jest dziecko zadbane.

DZIECKO KTÓRE UBIERAMY RÓWNIE DOBRZE MOŻNA PORÓWNAĆ DO WYCHOWYWANIA. DZIECI TE ZANIEDBANE JESLI CHODZI O UBIOR, TO TAKA MATKE NIE INTERESUJE ANI TO JAK WYGLADA ANI TO JAK SIE ZACHOWUJE. WIELE RAZY SPOTKALAM SIE Z TAKIMI MOMENTAMI. DZIECI MUSZĄ BYĆ DOBRZE UBRANE, CZYSTE, SCHLUDNE BO ICH WYGLĄDA ŚWIADCZY O RODZICACH !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czasem patrzę jak mamuski popisuję się dziecmi, obnoszą takiego malucha w super modnym wdzianku,kapelusiku, butkach droższych niż moje, jak biżuterię. A jak puści dzieciaka na plac zabaw - zgroza i wstyd - takie zachowanie.

Dzieci muszą mieć wygodnie, a nie pięknie. Mnie osobiście bawi taki przerost formy nad treścią u malutkich dzieci, typu ubrania na cebulkę, tylko dlatego że kołnierzyk i rękawki koszuli tak pięknie wystają spod bluzki i tym podobny bullshit. Ja tam zakładam najczęściej jednoczęściówki, bo nie lubię sobie komplikować życia i ograniczać dzieciom swobodę ruchów. Nie wyobrażam sobie rozbieranie swoich 5 miesięczniaków z kilku warstw, żeby się dostać do pieluchy, po to tylko żeby zabłysnąć stylistyką przed totalnie mi obojętnymi przechodniami.

No i znowu to samo! Zrozumcie, że dziecko może być dobrze wychowane tak samo w ciuszkach brzydkich jak i ładnych, nie ma to znaczenia! Dlaczego zakładacie, że te ładne ubrane dzieci są źle wychowane? Za dużo szczęścia by już było jakby były nie tylko ładnie ubrane i zadbane ale też wychowane? Zazdrość was zżera i musicie sobie czymś humor poprawić.

jak ubierasz dzieci w góry?Weż sie kotamuno do roboty

a po drugie do przedszkola kazali nam ubierac dresiki albo getry, zeby dzieci same potrafiły sobie radzic przy siusianiu

Nie zakładam, że te w firmowych ciuchach są żle wychowane. Po prostu śmieszy mnie "lans" niektórych mam. W głowie pusto, ale najważniejsze, że firmowo :)

A jak jeszcze widzę dzieci w wieku moich maluchów w butach i wydziwionych czapkach, nawet kiedy nie ma najmniejszej potrzeby ich zakładać, bo na buty za wcześnie, a na czapki za ciepło, to po prostu robi mi się ich szkoda, bo wiem, że się tylko umordują, po to tylko żeby może z 1 osoba na 10 miała podjar. Tak naprawdę to mało kto zwraca przecież uwagę na dzieci i ich wygląd, poza może kilkoma kobietami w wieku rozrodczym myślącymi o dzieciach. Innych nawet nie interesują i się na nie nie patrzą.

samantha,czy ma to dla ciebie znaczenie czy nie-victoria beckham trzech synow urodzila przez wczesna cesarke,na zamowienie,bez zadnych wskazan medycznych,a teraz niedawno corke. nie wiem czemu woli to niz operacje brzucha po zwyklej ciazy...pewnie to lepiej dla brzucha...w ostatnim miesiacu najbardziej sie przeciez wyciaga skora na nim... czesto wlasnie wtedy robia sie rozstepy... nie wiem czemu,w kazdym razie jest to oficjalny fakt. i chociaz to nie ma nic do ubranek,to jest to wspanialy przyklad,ze dbanie i kochanie dzieci a kupowanie im gustownych ubranek to dwie rozne rzeczy

Czytanie ze zrozumieniem w narodzie zanika, nie napisałam, że dziecko ubieram w góry, tylko, że ja się ubieram odpowiednio do okazji i że jak jadę w góry(czyli w miejsce w którym też się mogę pobrudzić tak jak dziecko na placu zabaw) to zabieram wygodne i ładne ubrania. Bo wiele mam tutaj rozdziela wygodę od ładnego stroju. A dlaczego zakładacie, że mama dziecka dobrze ubranego ma w głowie pusto? Umiejętność dobrania stroju do okazji to raczej kwestia szeroko rozumianego dobrego wychowania. Tych dzieci nikt nie uczy a potem mamy różne kwiatki, najczęściej to widać na różnych imprezach albo w szkole jak młodzież nie potrafi ubrać się odpowiednio np. na rozpoczęcie roku szkolnego, albo dorośli na jakąś uroczystość rodzinną.

Autorka masz odpowiedź na pytanie zawarte w wypowiedziach. Dla większości z nich ładnie oznacza drogo, markowo i odświętnie. A nie o to przeciez chodzi. Dres i kalosze tez mogą byc ładnym ubraniem jeżeli sa stosowne do okoliczności :)

na spacer ubiera w różowy płaszczyk córeczkę i pieska - suczkę (taką małą sarenkę, nie wiem, jaka to rasa) piesio na różowo i dziecko na różowo a mama lubi panterkę mi to się czasem śmiać chce z niej

na spacer ubiera na różowo coreczkę i piesia - sunię (taką małą sarenkę, nie wiem jaka to rasa) mama lubi panterkę śmiesznie to wygląda