Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kotamuna

Dlaczego nie ubieracie ładnie swoich dzieci?

Polecane posty

Gość MNIE TEZ OKROPNIE ŚMIESZĄ
mamuśki ubierające dziewczynki tylko i wyłącznie w róż a chłopców tylko i wyłącznie błękit. i powiem tak: stare niemodne i do doopy nie podobne:-P Teraz nie ma mody że wszystko ma być pod kolor. Kiedyś tak było że jak (u dorosłych) buty czerwone to i torebecccka czerwona. I ja nie dałam się zwariować. OGÓLNIE COŚ WAM POWIEM. NIE CIERPIĘ DOPASOWYWANIA KOLORÓW. Owszem, one nie powinny się gryźć ale bez przesadyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie smiesza taklie baby co to mysla,ze maja taki gust,ze wolno im innych kryttkowac.ja jakos nie widze,zeby tyle dzieci bylo paskudnie ubranych.zalozycielko puknij sie w glowe i zajmij czym sinnym,bo smieszna jestes z tym swoim spostrzezeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatataaaaaaaaaaaa
Kotumano-przeczytałam kilka pierwszych postów i po twoim zdaniu-jak sie nie ma pieniedzy nie powinno sie miec dzieci-nie chce mi sie czytac reszty..........czy według ciebie -osoby mniej zamożne nie mają prawa miec dzieci,potomstwa-mimo miłosci ,dobrego wychowania jakie sa w stanie im dac..?Priorytetem dla ciebie jest ubarnie dzieciaka w szmaty pod kolor żeby puste tępe idiotki mogły się zachwycać nim,jak go mamusia w firmowym wózeczku wiezie...jebnij się w łeb idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatataaaaaaaaaaaa
I wyprzedzając zarzuty..nie jestem biedna,tak-mam dzieci-nawet dwoje i ładnie je ubieram.I mimo tego,że mnie stać-nie wypłukało mi to mózgu..i nie uwazam kogoś -kto nie dobiera sweterka pod spodenki-jako człowieka gorszego.Wazne żeby dbał o dziecko jak może i je kochał-i ubierał tak by mu było ciepło w zimę i nie za gorąco w lecie. Tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatataaaaaaaaaaaa
A .....i Samanta 26-ty też sie jebnij w łeb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rookoko
wlasnie- autorka po prostu sie nie zna - nie to ladne co ladne , ale co sie komu podoba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W w...a Nie kochana... ja jestem po prostu wymagająca. Zawsze od małego miałam to, co chciałam. Mój facet dba o to, by nam w życiu niczego nie zabrakło. Po jakiego chvja mam się martwić, czy jutro mi na chleb starczy... po jakiego buca mam się martwić, czy tankując samochód będę miała na tyle na koncie by dojechać gdziekolwiek. Po co mam się martwić, czy za miesiąc Polske szlak trafi... niemartwi mnie to, bo w niemal że każdej sytuacji będę w stanie zapewnić dzieciom podstawy, a poki źle nie jest, daje im to, co miałam sama, a nawet więcej chocby z tego powodu, bo wiem jaka to radość dla dziecka. Współczuje dzieciom, ktore mają ograniczone wyjazdy, wycieczki i inne dobra. Ale cóż... rodzice nieroby to mają. Za 5 tys zł meisiecznie to ja kiedys dom wynajmowałam, dobrze, ze nie długo, bo nasz juz od dlugiego czasu jest gotowy w ktorym prowadzimy wygodne, szczesliwe życie :-) Sama wypisalas swoją "pokaźną" sunke na Was 2 ze zarabiacie 18 tys to czemu ja bym nie miala i tego napisać. Jak moj tata jeszcze firmy nie mial, zylismy za 4 tys zł. DO portfela co rusz trza bylo zaglądać czy starczy na jutro na obiad. Nie jestesmy skromną rodziną i wiem, ze nie jestem jedyna na świecie, ktora prowadzi taki tryb zycia. Moge sobie na wiele rzeczy pozwolic, a tu atakowana jestem bo dlaczego? Bo zazdrościcie. Gracie w totolotka zeby wygrac główną nagrodę, a tu piszecie, ze takie sumy wam potrzebne nie są, choc slina Wam leci i zaciskacie zeby, bo ktos ma troche wygodniejsze zycie od Waszego. Jak by mi tak osoba napisala, ile za wozek dala itp to bym popodziwiala razem z nią i napisala bym czy sie podoba czy tez nie, a nie zeby ze mnie idiotke robic i ubliżać. No coz.. na kazdy temat trzeba sie wypowiadać na kafe skromnie i nieprawde pisać, bo jak sie prawde napisze, to juz zbesztają :/ ehhhhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczypavvica
Nie wiem, co za ograniczoną idiotką trzeba yc, zeby sie podnieciać cudzymi wózkami albo dzieciecymi ubraniami. Ja NIE MAM POJECIA, jak ludzie ubieraja swoje dzieci, bo mnie to gówno obchodzi. Mam swoje, ubieram je, jak uwazam i nikomu nic do tego. Na pewno nie będe dobierała koloru ubrania dziecka do koloru wózka, bo wózek jest khaki i musiałabym dziecko ubierac na szaroburo. Poza tym to już podchodzi chyba pod jakiś autyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idiotką rzeczywiscie trzeba być, ale takich idiotek jest na pęczki. mo mały jako trzylatek uslyszał od innego trzylatka, ze się brzydko ubiera, bo.... to nie reebok, nike, czy adidas. wiec wyobraźcie sobie przyjrzalam sie temu Alkowi - modnisiowi - i rzeczywiscie mial na sobie za duża potarganą bluzę reebok, ale jakiejs cholernie starej daty - najwyrazniej z lumpeksu albo po krewnym, co byl dzieckiem 20 lat temu, ale emblemat jest. trzylatek wyskakuje z takim tekstem, czyli w domu panuje kult markowych emblematów. uwazam, ze moj syn akurat jest ubrany fajnie, na pewno ma ubranka w swoim rozmiarze, nie za male, nie za duze, wygodne i kolorystycznie dopasowane. ogladanie sie na innych jest prostackie, chyba, ze chce sie komus jakos pomóc, jesli stroj dziecka zdradza zaniedbanie wynikające z biedy, a nie braku gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczególnie j
Na pewno nie będe dobierała koloru ubrania dziecka do koloru wózka, bo wózek jest khaki i musiałabym dziecko ubierac na szaroburo. :D no fakt. Nie masz pojęcia o dobieraniu kolorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolor ubrania pod kolor wozka??? Przypomina mi to postac autystycznego chlopca z pewnej ksiazki, chlopiec jadl tylko rzeczy, ktore mialy kolor brazowy lub zolty...:O Ludzie, poszaleliscie chyba, i co jak mam rozowy wozek dla corki to pewnie na zolto juz jej nie moge ubrac, bo powiecie, ze brzydko? :O A zajmijcie sie czyms pozytecznym zamiast obgadywac kto jak ubiera swoje dziecko! Prze tyle stron dyskutowac o pierdolach, trzeba naprawde miec nudne zycie, albo rzeczywiscie wy dzieci wcale nie macie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Korol ubranka pod kolor wózka... wózek mam koloru brązowo szarego a córke ubieram w kolory różu, żóltego, zielonego błękitnego :) to faktycznie do brązu pasuje :) Mnie się np bardzo podoba jak koleżanka ubierała swoja córke, niby zielony ( taki żywy ) do różowego ( takiego mocniejszego ) dobierała, ale te kolory tak różne, a tak fajnie się dobrały, że nawet jak założy zwykle getry i bluzeczke czy podkoszulke, do tego buciki w tonacji tych kolorkow, to niby zwyczajnie ubrana, a kolor tyle dodaje, ze zawsze kazdy powie, ze dziecko ładnie ubrane bo... bo kolorystyka w tym pomogła :) Jak na zdjęciach pokazuje znajomym na NK czy FB moje córki, zawsze słysze, ze są śliczne i tak ładnie ubrane :-) Milo to uslyszec :) bo to znaczy, ze o wizerunek dziecka się dba bo dbać trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoich dzieci
Pokazujesz słitaśne fotki ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami idę ulicą i widzęmatke, która ubrała dziecku szarą spódniczkę srakowaty sweter ( taki babciowaty ) i sandały sportoer, a sukienka elegancka. No żesz, wziąć i obtargać to dziecko z tych szmat. Raz tesciowa dała mi dla corki ubrania. Bez metek były. Powiedziala, ze bez metek bo musiala je uprac bo lezaly na ziemi. Czyżby? Wszystkie ktore mi dala lezaly na ziemi, a te na wieszakach beeee... i to jeszcze tak zjechane byly, spodenki w szarych kolorach z różyczkami spranymi itp. W ryj jej rzuciłam tymi szmatami, a moj facet do dzis sie do niej nie odzywa a minelo juz ponad 4 lata... Sierdzialy ciucholajdem, a w ciucholajdach smierdzi bo chyba kvrwa ubrania przez kogos noszone muszą być jakos odkarzone, jak ktos mial jakies robactwo czy cos, to wszystko musi byc spryskane. W fajnych ciucholajdach sie uberasz i dziwic sie ze potem choroby sie rozwijaja śmiesznego rodzaju jak taka wywłoka wywlecze z ciucholajdu nieodkażony ciuch i lepi sie do innych ludzi a feeeeee.... żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musisz zmieniać tematu, bo temat nie jest o fotkach,a o nich napisałam, bo one mają wspólnego z tematem, a głównie o fotkach na tym topiku sie nie pisze, Jesli juz cos, załóż nowy SWÓJ i podaj linka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanto 26
A co maja napisac ?:) A i jeszze jedno , jak juz piszesz o pieniadzach, to pisz prosze cię w waluie , w której zarabiasz ) Nie przeliczaj na złotówki, co łaska :) Wtedy widac czy napraawde "spisz na forsi"e czy tylko tak ci sie wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikka-
No ja nie mam pieniędzy raczej. Jak mała nie miała nic ładnego w szafie a ja nic w portfelu szłam do lumpeksu i nowe niektóre z metkami sukienuńie angielskich marek brałam na wagę(musiałam tylko wcześnie wstać i ustawić sie w kolejce pod lumpem przed nową dostawą,jak już otworzyli to był wyścig z czasem+spostrzegawczość+możliwości trzymania jak największej ilości w jedej ręce i szukania drugą nowych... Obmyśliłam technikę:wpadam wpycham do wora wszystko co wpadnie w oko potem ide na stronę i robię selekcję. Mała zawsze wygląda jak modelka(1,5roczna) ma taki styl bycia że lubi zaczepiać i do wszystkich się uśmiecha,tak sie wdzięczy,więc dbam o to żeby ładnie wyglądała. Jak nie w lumpie to kupuję w pepco tam za 300zł można zapełnic dziecku szafę na cały sezon tak więc podobnie jak w lumpeksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja wiem
Mnie stać czy też nie ubieram dziecko w jednego rodzaju sklepie firmowym (mieszkam za granicą) i choć nie szaleję to staram się żeby ubrania były gustowne w stonowanych kolorach a także tak dobrane żeby pasowały w miarę do siebie. Wazne dla mnie jest też to żeby nie stały się zmechaconą szmatą po kilku praniach więc dobra jakośc jest ważna. osobiście nie gardzę matkami które nie dbają o fajny ubiór i uważam że to bardzo indywidualna sprawa i na pewno nie świadczy o poziomie czy wartości samego czlowieka. Jak kogoś stać to niech kupuje markowe, drogie i ładne, jak kogoś nie stać to niech ubiera na miarę własnych możliwości a czasem jest tez tak że kogoś stać ale nie przykłąda do tego wielkiej wagi , tak czy siak modne i gustowne ubranie nie zawsze świadczy o grubości portwela. Tu gdzie mieszkam większość ludzi ma pieniądze a sklepy a markową odzieżą nie są drogie i ludzie mają wybór i możliwośc ubrać dzieciaka jak z journala , jednak dla wielu nie jest to oznaką prestiżu i nie wykorzystuje tej "szansy" i ubiera dzieci poprostu wygodnie i zwyczajnie. W Polsce patrzy się na markę i zaraz ocenia czy ten ktoś ma kase czy nie czy go stać czy też nie ....oj , mogłybyście się pomylić nie raz. Moje znajome z Polski świetnie ubierają swoje córki, trzeba przyznać że mają do tego rękę ale w domu pieniędzy brakuje z tym że żeby tego nie było widać pokazują że dzieciak odwalony za przeproszeniem :/. Na zachodzie jest luz, każdy chodzi ubrany jak chce a chyba najmniej szpanują właśnie ci których na ten szpan stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikka-
Na body nigdy nie wydalam więcej niż 5zł za sztukę i zawsze kupowałam nową bieliznę Poprostu kupuje po promocyjnych cenach Bielizne w kilkupakach za kilkanaście zł Przekopię cały sklep i jak nie znajdę nic ladnego i taniego to nie kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijabuba
Dokładnie, czasem brudny i obszarpany na nogawkach firmowy dres, a tak naprawde forsy jak lodu:) Bogaty ubiera sie normalnie, szpanuja tylko nowobogatcy:) Wiadomo pewne marki to gwarancja jakości i ma wzglad na popularność, ale za granicą sa tanie , stac na nie ogól i nie sa tak szpanerskie jak sadzi sie w Polsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlkdffjj
A mnie razi jak widzę nie ważne czy dziecko czy dorosły niegustownie skomponowany ubiór. Dziś byłam we wrocławskim zoo(wstęp był po 3zł więc chyba z milion rodzin tam przyszło) i naprawde było na co popatrzeć. Makabra. Ale były też miłe dla oka obrazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlkdffjj
Taaaaaaa a potem jedzie takie na kolonię i dzieci mu mówią żema ciuchy jak wsioch! I co albo powie mamusi albo będzie cicho siedział i miał kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z "czy ja wiem", ci ktorych stac na szpan najmniej szpanuja, mieszkam poza Polska i znam rodziny, ktore sa naprawde zamozne, ale maja w dupie jak ubrac dziecko bo to zwyczajnie nie jest istotne! Dzieci na codzien chodza do szkoly i tam nosza uniformy, po szkole maja kilka ciuszkow na krzyz plus oczywiscie pare na okazje, sa ladne owszem ale w zadnym wypadku nie wymyslne! A Samanta26 wypowiada sie o ciucholandach z najwiekszym obrzydzeniem, tylko zauwaz Samanto, ze jak sama napisalas, ciuchy z lumpa sa przynajmniej odkazane, a jak idziesz do sklepu kupic nowe, to nikt ci ich nie odkaza a wiesz ile osob je mierzylo na swoje gloe ciala nie wiadomo z jakimi chorobami, ile osob dotykalo rekami, ktore robily wczesniej wszystko lacznie z grzebaniem komus w majtach, ile brudnych buciorow je przydeptalo na podlodze - i ty sie brzydzisz tymi ciuchlandowymi, ktore sa odkazane?????? :O To zastanow sie ile syfa mozesz przyniesc z normalnego sklepu.paniusiu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to mam przeliczać na walute w złotówkach ? Ok... ze złotówek na złotówki... Ty myslisz, ze wszyscy za granicą siedzą ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja nie pisze, że śpie na forsie. W PL samo się kręci na ok 18 tys zł :) a jak ktos nie ma smykałki do zarobku, to już chyba nie jest moja wina hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahryahs
Ale o czym wy mówicie No poprostu niektórzy nie maja zmysłu i nie czują tego i ubierają na tzw.luzie Tak jak ty masz talent plastyczny a ktokolwiek inny nie potrafi pieska dziecku narysować żeby odrazu odgadło że to piesek.. tak samo z ubieraniem się-nie każdy potrafi i nie ma sie tu nad czym zastanawiać!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos tego, ze dobierasz kolorystycznie ciuchy pod wozek. Co zrobisz, gdy dziecko przestanie juz wozkiem jezdzic, czy dalej bedziesz dobierala kolory ubran do kolorow otoczenia? Czy bedziesz za dzieckiem nosila torbe ze wszystkimi mozliwymi kolorami i przebierala co chwile aby np. nikt nie zauwazyl, ze ubrane na niebiesko dziecko usiadlo na pomaranczowym krzeselku w restauracji????:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOŃCZĄCA...
No właśńie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szlachianka, czemu Ty taka skrajna jesteś. Albo wszystko albo nic. Tylko debilowi takie myśli do głowy przychodzą... sorry, ale prawda w oczy kole co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według kolezanki wyżej, nie są odkarzane, ponieważ w sklepach takich nie czuć przykrej woni :( Ja zawsze co pierwsze jak kupie nowy ciuszek, odraz piore go :) bo zdaje sobie z tego sprawe, ze ktos podkoszulke przymierzał. Buty hmmm... buty odpowiednio są odkarzane i spryskiwane, więc i o to się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×