Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Gość mooniaaa123
Netta, no faktycznie współczuje, taka toxoza dookoła, można samemu w białym ubranku odjechać. Ja mam tylko takiego ojca i też dostaję na głowę czasami, szczególnie teraz w ciąży ciągle mi robi jazdy, że nie mieszkam z nim (sam się wyniósł jak miałam z 8 lat i przychodził raz na 2tyg truć dupę) Najlepiej by było zwiać jak najdalej, wtedy się wyciszysz i organizm też się uspokoi. Bo prolaktyna też pewnie wysoka od takiej fajnej rodzinki. Zora, jak tam Twój teściu? Kurde, sporo takich pijaw energetycznych po świecie się czołga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdę powiedział ten kto stwierdził, że " z rodzina najlepiej wychodzi się na zdjęciach". Moja za to dba o to, żebym przypadkiem się nie nudziła i co pewien czas podnosi mi skutecznie adrenalinę, a o prolaktynie nie wspomnę. Chyba się przestraszę jak będę ją znowu robić z najbliższych dniach. Ciekawe co wtedy powie doktorek. Na razie mam jutro iść do niego z wynikiem ten bety. Jak coś na niej wyjdzie to chyba się pochlastam pod tym gabinetem, bo @ się pojawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wanda.forum@gmail.com cały czas ten sam jeszcze do tego znów jakiś pryszcz na brodzie, a dopiero się 1 pozbyłam neta nie zazdroszcze, ja mam toksyczna tęsciową, na szczęscie miszkamy od niej z daleka ale zaszła mi za skórę składająć winę, że nie ma dziecka na mnie- bo co ja robiłam jak przez 4 lata związku nie wpdliśmy!!!to teraz mam Nienawidzę jej za to jak nikogo na świecie-obce mi były dotąd uczucia, które się wytworzyły w stosunku do tej kobiety Ale rozmawiam z nią M jest jej jedynym synem, rozstała się z swoim męzem (nie dziwie się chłopu) to nie bede robiła jazd o kawe czy obiad raz w tyg choc wole jak M sam do niej jeżdzi Lovekrove-bedziesz miała tę teściową?? mój ojciec też do łatwych nie należy, ale nie to, żeby robił komuś krzywde Jest chory na serce, płuca itp wszystkie schorzenia Zabija sie na naszych oczach nie biorąc leków i kopcąc dosłownie papierochy Ale nikt nie mówił, że życie jest łatwe rodziny się nie wybiera, rodzine się ma Narzekać to można na męża, bo to była świadoma decyzja, ale na tym się kończy bo bierzesz chłopa z całym dobrodziejstwem inwentarza (czyt popiepszoną rodzinka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wandzia - święte słowa. Co do teściowej to moja jest ok. Ale z ojcem mam dokładnie ten sam problem :( Teściową udało się odesłaćna pierwsze 2 tygodnie grudnia do siostry M. Co potem nie wiem. Ale jedno wiem ja na święta jadę do swoich rodziców - mama na w wigilię dyżur do 21,00 - nie zostawię w taki dzień ojca samego !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wizyta u gina ok. Mierzył glowkę i chyba kość udową. Powiedział że wszystko jest w normie. Synek się wierci wciąż, nawet lekarz był lekko poirytowany :P bo utrudniało mu to badanie. Od wczoraj kopniaki są prawie non stop. Mały na dzień dzisiejszy lezy pośladkowo, byle by tylko do porodu się tak nie ustawił. Od soboty odstawilam żelazo i na drugi dzień ten potworny świąd ciał zniknął :) Czyli znalazłam przyczyne. Ale co z tego skoro od poniedziałku wrociło osłabienie a dzis o 5:00 krew mi poszła z nosa i to dość mocno więc wzielam dzis to żelazo (narazie swędzi mnie szyja i twarz). Gin kazał brać je co 3 dni no i oczywiście dużo potraw zawierających żelazo mam wcinać. I znowu mi się przytyło :P Czyli waże ponad 5kg więcej jak przed ciążą. Wiem, to jeszcze niewiele ;) Zaraz was docztam bo widze jakies smuteczki na forum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85KALA85
Hej kobietki, jakoś nie miałam czasu pisać, duzo sie wydarzyło na forum, Karolina gratulacje, widzisz nie warto tak panikować:) U nas dobrze dziś o 19.00 mamy usg 4D mam nadzieję że zobaczymy dobrze czy maleństwo zdrowe no i płeć. Pozdrawiam Was wszystkie buziakiiii:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85KALA85
No i znowu jestem pomarańczowa ...już niewiem co z tym forum;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mooniaa123, bylismy z teściem u neurologa. Narazie nie postawil diagnozy. Dal skierowanie na usg tetnicy szyjnej i tomografie głowy z kontrastem ale jak zwykle się dodzwonic nie mogę by go zarejestrować :/ Lece do apteki wykupić mu tabsy. Cześć Kalunia :) Anirak, ja o Cebie pytałam i Cię wołalam!! A Ty nic. Fajnie że masz już leczenie ustalone. Teraz już pójdzie z górki Buziaki dla reszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora...najwazniejsze ,ze juz wiesz co powoduje swędziawkę :) idę rozpakowywac ostatnia paczke z pierdołami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA TO JA:)
Hej Mam do was pytanie strasznie niekiedy kuje mnie w pochwie szczegolnie jak sie denerwuje co to moze byc?Jak mnie chwyci bol to az mnie skreca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez mam szwagra w domu - wyslalam go do apteki :) Netta, nie daj sie mamie! Bądz sobą i mysl o sobie. Mamie podziekuj za ,,dobre rady'' - na poczatku możesz sie spotkac z jej wrogością, obrazą itd ale musisz być silna w swoim postanowieniu i przerwać tą toksyczną pepowinę. Mamie żal w końcu przejdzie a i Ty poczujesz się lepiej. Ja tak postapiłam ze swoją mamą - powiedziałm jej że nie moge wciąż słuchac o jej problemach bo się zle potem czuje a kłopty to mam własne i prosze by nie dokładala mi swoich bo teraz dziecko jest najważniejsze. Ja nie radzę sobie ze stresem więc potem mam takie dolegliwości jak; bezsenność, przygnębienie i ogólnie stres że nie mogę pomóc.. Mężowi tez ostatnio sie postawiłam mówiąc że wspólczuję teściowi ale nie moge się tak poświęcać i muszę zająć się sobą -ugotuje mu obiad, pomoge się podniesc lub usiąść ale nic poza tym bo sie wykończe! M oczywiśćie obrazony ale chyba zaczyna rozumieć (ciekawe na jak długo).. Tylko że M mnie bierze na litość i mówi żebym pojechala z nimi do lekarza itd bo ja mam gadanego i mąż pewniej się czuje ze mną - próbuje odmawiać bo do Bydgoszczy mamy dobra godzine jazdy autem a sama taka podróż męczy a co dopiero jeszcze wyczekiwanie w kilometrowej kolejce. Mam nadzieję że tym razem odpusci mi jazde ale wiem że bedzie ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora brzuszek coraz większy i Synek uciska na pęcherz i wogóle cały dól...siedzenie w kolejce może byc męczące, bo niestety nie można sie polozyc...do tego siusiu, picie i jedzenie...ale ciesze sie ,ze przypominasz otoczeniu,ze pora, abys zadbała o swoje dziecko :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny mam chwilę dla siebie:) Malutka śpi.Ma straszne kolki:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( Wczoraj znowu miała:( Jest bardzo grzeczna,ale wieczorem jest strasznie!!:(:(:(:(:(:(:( Wczoraj o północy dopiero szliśmy spać ale cóż trzeba sobie radzić. A to moja niunia najedzona:D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/baed66c60726ec10.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie pytałam dziś położną ale zapytam jeszcze Was czy jutro 5 dzień życia moge już zacząć werandowanie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina, ależ ona ma rozbrajający usmiech :) Słodziutka. Ja dzis na usg widziałam twarzyczkę synka - czysty tata!! Choc czasami nie mogę poznać czy nosek ma za nim czy za mna :P Oczka (powieki) tez sie takie duże wydają ale to chyba u kazdej dzidzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie czytałam ze najlepiej po 10 dniach zycia to jeszcze chyba sie wstrzymam juz sama nie wiem czy dwie trzy minutki by zaszkodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolina, nie mam pojęcia. Ja bym chyba zaczekala jeszcze. A co polozna mówila??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina, a krocze samo Ci pekło? Czuć ten moment? BArdzo boli czy skurcze przyslaniaja wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim przypadku skurcze grały główną rolę nic tak nie bolało jak one naprawdę:( Nie myślałam,że te skurcze będą takie dramatyczne poważnie:( Teraz myję się zwykłym szarym mydłem nie żadnym płynem do higieny int.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Asiu :-) kiedyś któraś z Was o takich pisała, i mam to na uwadze :-) zdecydowanie one lepsze na początek, jak nie wiadomo jak się zabrać do maluszka.Myślałam,że te nie zapinane z boku to kupię większe, jak już dzidzia będzie ciut większa i nie będzie strachu z przepychaniem małej główki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×