Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

matik - to piękny wynik - teraz dbać o siebie i ok. 7,8 tc idz do gina by posłuchac serduszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matik jeszcze raz gratuluję. Agusii ja też w takich majtasach na brzuch nie chodzę, tylko majteczki pod brzuch mam, od stringów się odzwyczaiłam już przed ciążą - ponoć większe ryzyko infekcji a i przeszkadzać mi ten sznureczek zaczął, nie wiem czemu, starzeje się chyba człowiek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matik ja jak odebrałam wynik to pomyliłam drogę powrotną do domu, a daleko nie mam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matik2012 wielkie gratulacje:) Poproszę o fludki ;) może w końcu od którejś z was załapie taki oporny osobnik jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszę bardzo ogromne fluidki dla Ciebie ode mnie, teraz droczę się z chorą recepcjonistką która robi mi problem z umówieniem wizyty szok co za baba !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odmeldowuję się - żyję :) Tylko ostatnio znów nie wyrabiam na zakrętach ;) Bartuś absorbuje mój cały czas. A jak jest chwila "wolnego" to nadganiam z domowymi porządkami itp. Matik, Gratulacje :) Love, butelki przed pierwszym użyciem trzeba koniecznie wygotować przez 5 minut (dłużej nie polecam, bo wszystko pięknie pokryje kamień). My wygotowywaliśmy w mineralce i tak kamień się osadzał :o Nam pediatra powiedziała, że najlepiej przy każdym użyciu wygotowywać (szczególnie noworodkom), ewentulanie za każdym razem wyparzać a raz na dobę wygotować ale u nas to się sprawdziło przez 3 tyg. I bez tego jest dużo roboty. Potem wyparzaliśmy przed każdym użyciem , ale dużo wody na to idzie i zaopatrzyliśmy się w sterylizator mikrofalowy (Avent) i jesteśmy zadowoleni :) Wody idzie dużżżo mniej. I mniej zachodu. I paluszki nie poparzone ;) Także polecam. Do pół roku ponoć należy sterylizować/ gotować/ wyparzać, a potem dziecko powinno mieć już większą odporność. Zresztą nawet po 3 miesiącu już dziecko musi nabyć odporności jak wszystko do buzi bierze. A nie wszystkie zabawki da się wyparzyć. My od począku myjemy butelki i smoczki w normalnym płynie do naczyń i jest OK. Raz kupiłam specjany płyn do mycia smoczków i butelek Nuk, ale to był ostatni raz ;) Cena zabija... Do tego mam specjalną gąbkę do mycia BArtusiowych akcesoriów i często wymieniam szczotkę do butelek (polecam Rossmannową Babydream). Zazdroszczę Ci Moniaa123 takiego spokojnego dziecka :) Wierz mi, nie zawsze spokój matki = spokój dziecka :D U nas były mega kolki i bóle brzuszka i nawet największy spokój nie był w stanie nas uratować ;) Love, my za miesiąc mamy zamiar małego wyeksmitować do swojego pokoju :) Za bardzo hałasuje w nocy ;) Potrafi się przebudzić i sobie gada np przez 10 minut a potem zasypia jak gdyby nigdy nic :D Oczywiście już nie wstajemy do niego w nocy - nie ma potrzeby jedzenia. Acha, co do butelek to my nie byliśmy zadowoleni z Tomee Tippee, z Canpolu też nie. Dr Brown' s OK, ale jak miałam je myć to mnie krew zalewała :o Za to Avent _ POLECAM :) Tanie i super :) Co do mleka dla dzieciaczków - faktycznie w szpitalu powiedzą które dobre. My w szpitalu mieliśmy Enfamil, ale mały po nim bardzo ulewał. Doradzono nam NAn Pro. Potem nasz pediatra to potwierdziła. I teraz takie mamy "na wszelki wypadek". Ale polecam swoje mleko - naprawdę duża oszczędność :) Wanda, też kupiłam te koszule na guziczki i...prześwitują ;) Takie jakieś cienkie :o Ale wzięłam do szpitala. Miałam też firmy Muzzy rozpinaną - super jakościowo. Ja nie zdecydowałam się na koszulę "na zakładkę" ze względu na rozmiar mleczarni ;) Beti, kolor Desert X-LAndera - mniodzio :D Zastanawiałam się nad nim ;) Zora, nie chcę Cię straszyć, ale dzieciny szybko przyzwyczajają się do kołysania, noszenia itp. Oczywiście takie noworodki wg mnie trzeba nosić, brać na ręce itp. Dużo czułości im się należy, ale takie 3 miesięczne już się szybko uczą... Moja sąsiadka nauczyła bujania w foteliku samochodowym i potem szkrab inaczej nie umiał usnąć. My na szczęście kładliśmy Bartusia i sam zasypiał i dziś nie mamy z tym problemów. Kładziemy do łóżeczka i zasypia sam. Bez noszenia, bujania itp. Oczywiście zdarzają się sytuacje awaryjne (np. ząbki czy po szczepieniu), gdzie utulam. Ale to baaardzo rzadko. Buziaki dla wszystkich :* P.S. Nowe dania BArtusiowi wchodzą coraz lepiej :) Wprowadziłam mu już marchewkę (nie jest jej fanem, a to utrudnia sytuację, bo to podstawa pierwszych dań), jabłko, dynię, ziemniaczki, śliwki :) Teraz mamy w planie szpinak :D No i gluten zaczynamy wprowadzać i po 5 miesiącu już będzie króliczek i indyczek wraz z cielęcinką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, jak się wygotowuje butelki przy każdym użyciu to szybko się niszczą - szczególnie smoczki. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, żeby nie było że jestem wyrodną matką - okazuję dużo czułości BArtusiowi, ale przede wszystkim poza porą spania :D Wtedy jestem cała jego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy któraś z was ma takie łózko przy swoim łóżku które można zdjąć ramkę i mieć takie przedłużenie łóżka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matik chodzi Ci o łożeczko dostawne? Vilia mam nadzieję że te butelki się sprwdzą, bo kupiłam trzy:) też słyszałam, że dzieci mozna nauczyć bujania przed zasypianiem Fajnie, że Bartuś toleruje nowe pokarmy, mimo ssania piersi podobno u karmoinych sztucznie jest łatwiej Musisz być z siebie dumna, ja bym niebo oddało za to udało mi sie karmienie piersia A mam pytanie dotyczące torby do szpitala- nie zmieściłam się w jedną, czy ja jedyna zajade z dwiema torbami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilia - dzięki za info nt butelecze :). Będe miała podgrzewacz z strerylizatorem - ale pierwszy raz to wygotuje normalnie. Wandzia - dzisiaj chyba pisałam - że ja mam dwie - dla siebie, małego i jeszcze reklamówkę z rzeczami na salę porodową :). Bylam na niemieckim i padam na twarz ..... za tydzień idę tam ostatni raz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda ja mam ubrania itp w jednej torbie,a te podklady poporodowe i wkladki laktacyjne mam w reklamowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla siebie mam dwie koszule,stanik,2 paczki majtek tych z siateczki co mozna prac,majtki normalne,maly i duzy recznik,szampon,zel pod prysznic,kubek,talerz,sztucce,wkladki laktacyjne i 4 opakowania podkladow. dla malego pileuchy,chusteczki,czapeczki 2 i niedrapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po tak długim mozolnym szukaniu odpowiedniej Pani Dr. w końcu trafiłam na przewspaniałą Panią Dr. wiecie co z racji moich obaw przyjęła mnie o 22.30 wszystko wyjaśniła, nie straszyła i zobaczyłam swoją upragnioną kropeczkę :) powiedziała że jeżeli hcg jest powyżej 1000ml to jest szansa zobaczyć na usg wcześniej ponoć są marne szanse, mam jakieś 2 krwiaki więc potwierdziła moje obawy i przyznała rację że tak bardzo mi zależało na tej wizycie . Przepisała dufaston i kazała bardzo dużo odpoczywać przez kolejne 10 dni a jutro kolejne hcg dla sprawdzenia prawidłowego wzrostu :) mam zdjęcia super :) a moja kropeczka ma 3,5 mm ps. chodziło mi o takie łóżeczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kobiety Korzystam z okazji, ze mały jeszcze śpi i jem śniadanko jak Pan Bóg przykazał ;) Wanda, uda Ci się karmienie piersią -zobaczysz :) Mnie to do końca nie wyszło, bo karmię trochę "pośrednio" (pierś-laktator-butelka-Bartuś). Ale cieszę się, że mogę mu dać moje mleczko. Na początku najważniejsze jest się nie poddawać. Ja chodziłam na rzęsach ale rozkręciłam laktację i teraz się z tego cieszę, że nie odpuściłam sobie na początku. A teraz ciągle przesuwam termin kiedy przestaję :) Na pewno muszę przed powrotem do pracy, albo tak zminiejszyć laktację, zeby ściągać mleko tylko 2 x na dobę - rano i wieczorem (teraz to jest 5 razy; na początku jak rozkręcałam to maltretowałam piersi co 2-3 godziny). A powiem Ci Wanda, że jestem nawet z siebie dumna. Bo kosztuje mnie o wszystko trochę - mam mało czasu dla siebie (chociaż teraz to jest i tak luz w porównaniu do początków) no i uzależniona jestem od laktatora. Ale wiem, ze warto było jak patrzę na Bartusia :) Moje koleżanki, które karmiły bezpośrednio z piersi już dawno odpuściły sobie a ja jeszcze nie :D Pomnik sobie wystawię - Matki Polki z laktatorem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)matik z całego serca gratuluje:)i życze spokojnej ciąży:)mam nadziejeę że i ja niedługo dołącze:)wiec proszę o fluidki:):)ja na koncówce @...i od przyszłego tygodnia zaczynamy:)kupiłam też m witaminki androvit:)może teraz plemniczki się wzmocnią:)i dotrą tam gdzie trzeba:)miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia będzie dobrze. Może ten cykl okaże się dla ciebie szczęśliwy. Mnie pozostaje na razie czekanie na @. Objawy mam standardowe jak przed @, tylko w tym cyklu nie mam mdłości. Poza tym będę miała teraz 3 cykle przerwy w staraniach przez anty. Oby tylko dały pożądany skutek, a nie namieszały jeszcze gorzej. Jestem jednak tak zdesperowana żeby pozbyć się wrednot i zobaczyć w końcu 2 krechy, że zaryzykuje i to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netta napewno pomogą:)mnie też mój gin anty proponował na moje plamienia...ale ja mam je 2 dni przed @ więc stwierdziłam że nie ma sensu:)a teraz chyba po castagnusie:)były tylko jeden dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matik gratuluję:) Ja już jestem po wynikach, jutro odbiorę, dzisiaj nie chce mi się na nie czekać, za to z ciekawości zmierzyłam brzuch w obwodzie w największym miejscu mam 92 cm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia dla mnie tylko jeden dzień wrednot to raczej marzenia :( mam je już 6 dzień w tym cyklu i pewnie na tym nie koniec :( Najważniejsze, że pomógł Ci na nie castagnus. U mnie niestety nie miał tak dobrych skutków. Podobnie jak duphaston, który tylko je jeszcze wydłużył na spółkę z bromkiem. Jestem chyba jakimś beznadziejnym przypadkiem. Nawet wykres u mnie wygląda jak totalny połamaniec, temperatura skacze jak szalona. Pozostaje mi czekać na jakiś cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matik-to super, gratuluje, odpoczywaj :) vilia i dziewczyny- co do karmienia piersią to jak to u Was było, ja się boje, że mi się nie uda, zawsze miałam bardzo delikatne piersi a najbardziej sutki, prawie ich nie dotykałam i mojejmu M też nie pozwalałam :). A teraz jest oczywiście jak i pewnie u Was dużo gorzej, noi jak ja mam to pokonac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no napewno na Twoim miejscu próbowałabym wszystkiego żeby się ich pozbyć:) to napewno jest męczące:(stale trzeba chodzić z wkładką...mnie te 2-3 dni denerwowały...a Ty jak masz tyle dni...dlatego najbardziej netta:)za Ciebie trzymam kciuki:) w końcu doczekała się swojego upragnionego maleństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×