Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Vilia ciuszki zróżnicowane i już nie zamierzam dokupować, no chyba, że coś mnie urzecze :-) Taka raczej drobnica została, w większości kosmetyki i akcesoria pielęgnacyjne dla bobo, aptekę trzeba odwiedzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, dawajcie to prasowanie do mnie :) zawsze lepsze to niż pisanie pracy mgr... Normalnie zebrać się w ogóle nie mogę, żeby cokolwiek zacząć pisać... A prasować bardzo lubię, więc mogłabym stać i stać przy desce do prasowania :D zawsze jak do domu zajeżdżam (raz na 2 tygodnie), to mama mi daje koszule taty do prasowania, bo ona nie cierpi ich prasować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, no Medela dobrze zasysa...Aż za dobrze...Miałam wrażenie, ze brodawki chce urwać ;) I elektryczna głośna jest (jak to pisałam dojarko-kosiarka ;) ). Beti, ta drobnica to trzepie po kieszeni :o Oj, a odwiedzenie apteki..Ja dziś muszę iść po kilka drobiazgów dla Bartka (Nurofen w czopkach, Bepanthen itp.) i pewnie stówka lekko pójdzie... No ale, na tym się nie oszczędza :) Odkryłam dziś w lustrze, ze mam siwe włosy...Dużo... :( Pasemka mi się zrobiły...Chyba będę musiałą na stałe z farbami się zaprzyjaźnić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kala :) To prasowanie małych ciuszków trochę czasu zabiera :) A ani się obejrzysz a maluszek będzie już niedługo po tej stronie brzuszka :) justysia 🌼 za to prasowanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilia czego używałaś do pępuszka ? Nie wiem co lepsze, spirytus kupić i rozrabiać, nasączane gaziki ( ile ich ? ), czy octenisept ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu właśnie czytam sobie forum castagnusa, str 322 ostatnią @ dostałaś dzień przede mną:):) Nasze Bobasy są w równym wieku:)( ale gin standardowo mi cofnął termin porodu bo małe dziecko..i tak myślę że w tym miesiącu pożegnam brzunio) ehhhh aż się łza zakręciła z tych opisów, ile było w Nas wszytkich siły i wytrwałości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, wg mnie najlepszy Octenisept i patyczki bawełniane (takie zwykłe). Mieliśmy gaziki, użyłam jednego i reszta leży - może się kiedyś przyda do innych celów ;) A Octeniseptem szybko i łatwo. Nam pokazała położna jak to robić. I pępuszek szybko odpadł - mały nie miał jeszcze 2 tyg. na pewno. A spirytus - nam odradzali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kala ja sobie ostatnio ( przy okazji rocznicy zabiegu ), nie wiedzieć po co, poczytałam historię swoich 20 dniowych plamień, wizyt w szpitalu itp. Dziękuję Bogu, za to co mam teraz, wielki brzuchol i duuużego dzidziusia :-) bo mogło się skończyć różnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilia a do noska i oczu coś konkretnego, czy po prostu sól fizjologiczna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, i niedługo będziesz maleństwo trzymała w ramionach i tuliła do siebie :) I wtedy człowiek zapomina o tamtych zmartwieniach bo...przychodzą nowe - inne ;) My do oczu mamy sól fizjologiczną. Nie potrzebowaliśmy innych specyfików. A do noska (na suche gile) zakraplam też sól (2 kropelki do jednej dziurki) - działa super. Aspirator do nosa sprawdza się tylko przy katarze - jak się leje z noska, a do pojedynczych 'gilusów' to właśnie sól. A jak jest taki widoczny to wyciągam patyczkiem higienicznym - tylko musi być niegłęboko, bo nie wsadzam mu tego patyczka głęboko. MAluchy często kichają, więc same oczyszczają swój nosek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam do nosa roztwór Ringera (Ringosol czy jakoś tak), ale nie użyłam go ani razu. Mąż niedawno używał, bo mu bardzo wyszuszyla się śluzówka w nosie :) Bratowa mi polecała Disne-Mar (chyba tak ta nazwa szła), ale to chyba przereklamowane. Sól jest w malutkich ampułkach i tania. Ja taką trzymałam po otwarciu max. 2 dni (do noska, bo do oczków to świeżą zawsze brałam). A oczu nie przemywałam często solą - zwykłą wodą jak mu buzię myję - bez mydła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmykam bo słyszę 'babu' "babu" (ostatnio tak gada w kółko) - mały się obudził :) I często jeszcze gada 'ble ble ble'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatku współczuje Ci :/ ja do Tarnowa chodze na uczelnie mieszkasz gdzieś nie daleko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj byliśmy u pediatry - waga została potwierdzona - wczorajszy i dzisiejszy lekarz powiedzieli, że w normie i że nadrobi później. Co do jego kolek to przejściowa nietolerancja laktozy (podobno u każdego niemowlaka jest za mało laktazy - enzymu trawiącego laktozę - a mój ma go mniej niż inny - mam się nie martwić). Mały ra śpi pół dnia raz pół nocy krzyczy- ale tak że sinieje i wstrzymuje z bólu oddech - ja ryczę z nim z besilności :( ... Ma poza tym pozatykane kanaliki w oczach - dostaliśmy antybiotyk w kropelkach ... Poza tym wszystko w porządku ... Rozmawialiśmy o szczepieniach - boszszsze jak to kasa !!! z 1000 zł na to na bank pójdzie :). No nic dla zdrowia wszystko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha z pozytywnych rzeczy - zaczyna się świadomie śmiać - tzn uśmiechać - robi się wtedy taki słodki. Wszyscy mówią, ze jest moim klonem - a M na siłę wyszukuje w nim swoich cech :). No i byliśmy już (a raczej dopiero) na spacerku - dziwnie mi się chodziło z wózkiem - taką mamuśką się poczułam :). Beti - ta gondola rzeczywiście trochę mała - ale w mierę ocieplania temperatur ciuszków będzie mniej więc i miejsca więcej :)) - Poza tym przednie koła nieco wariują - tzn czasami wózek może sam skręcić jak się go słabiej trzyma - ale może to jest wina tych krzywych polskich chodników .... Pozdrawiam Was laseczki - może kiedyś Mikuś pozwoli mi przeczytać co u Was bo tylko wchodzę i samolubnie piszę o sobie :))).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny.. Mam pytanie - czy któraś z Was miała stymulowaną owulację? Wygląda na to, że ja będę musiała przez coś takiego przejść - kolejny cykl bez owulacji - potwierdzone usg.. Do gina idę dopiero w środę, ale już na ostatniej wizycie mówiła, że jak sytuacja się powtorzy to trzeba będzie stymulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinowa ja miałam lekiem clostilbegyt, potocznie clo. Za pierwszym razem zaszłam w pierwszym cyklu, za drugim w czwartym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lovekrove skąd ja znam ten krzyk bez oddechu aż do zsinienia, na szczęsie dzieje sie to coraz rzadziej:) za to wiszenie na cycu już mu chyba zostanie Najbrdziej lubie jak chce go przytulic, a on szukajac zródła pozywienia zasysa mój nos albo brode Jest kropka w kropke podobny do M tylko złosc ma po mnie, cholernik jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda :) - fajnie, że cieszysz się już Adriankiem :)). Ale nie wiem jak Ty ale ja mam o wiele więcej schiz, że coś jest małemu niż w ciąży :)). Może przynajmniej Tobie one przeszły i teraz jesteś spokojniejsza :)). Ach te kolki - natura jest głupia by tworzyć mleko u matki, które może być nieprzyswajalne i sprawiać ból takiej bezbronnej istotce ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bati, KALA, Gosieńka powiem Wam że czasami łapię się na tym, że tęsknie za brzuszkiem...tak sie człowek do niego przyzwyczaił Kwiatku cokolwiek zrobisz rób z mysla o Maleństwie, pamiętaj, ,ze równiez ojciec musi sie poczuwac do odpowiedzialności Karolina może do czasu rozwodu, który z orzeczeniem ojego winie moze sie ciaągnąc w nieskończoność powinnaś sie zgłośić po pomoc do opieki w końcu od czegoś oni są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj wyprasowałam chyba z tonę rzeczy, jutro tylko poukładam sobie wedle jakiegoś klucza i będzie z górki. Pierwsze pampersy już kupione:):):) Napiszę więcej w poniedziałek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa123
Vilia, no mi też siwych włosów po porodzie przybyło, tego się nie spodziewałam, Malinowa, stymulowaną owu miała większość z nas Clostilbegyptem, nic wielkiego, raczej bez skutków ubocznych. Asia, czemu się nie odzywasz? Czytasz tu jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak,czytam .... i nie wiem co napisac do Kwiatka...do Karoliny....bo serce sie kraje...i ręce opadają czytam,czytam i czekam,aż Aga urodzi...pisałam Jej dzis,ze ja urodzilam 3-go,Love 3-go i ona bedzie trzecia na 3-go.....jeszcze 4 godz do połnocy..może trzymamy z Julą kciuki za Kochane Staraczki i pozdrawiamy Brzuszki i mówimy "aguuuu-giiii" Koleżankom i Kolegom :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. ja juz nie prasuje (no chyba,ze fest zagniecione) - ubieram prosto z suszarki :) i zauwazyłam,ze ubranka mniej sie niszcza/spieraja/robia sie sztywne jak piore je w płynie/mleczku w programie "pranie reczne"-pewnie ameryki nie odkryłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej brzuchatki jak sie czujecie? Karolina, kwiatku jak tam u was? Asia powiedz mi trzeba prasowac ciuszki po praniu dla niemowlaka? Teraz sa inne proszki i plyny do prania dla dzieci i inne ciuszki i wedlug mnie niektore nie wymagaja prasowania, wiec jak wypralabym i wyprasowala tylko wyprawke dla malej to bedzie ok? Chodzi mi o te ciuszki na pierwszy powiedzmy mies. Moja ciocia prasowala tylko to co wymagalo prasowania i malej nic nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moooniaaa123
Katia, ja nic nie prasuję. Tylko pierwszy raz po kupnie w ciucholandzie i potem już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia,robie tak samo jakMonia-pierwsze pranie i max zelazko....i nie cierpie prasowac...jasne,sukienusie laleczki prasuje,ale body nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×