Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

----Kala---- moze to faktycznie tylko z odstawienia. A to sie kontynuje tabl jesli nie ma @ ?? U mnie tez cos sie pochrzaniło ale tabsy biore. NAjwyzej bede panikowac za miesiąc :P choc moze niekoniecznie bo M ostatnio mnie zaniedbuje ;) ----Nika---- ja tez nie zawsze go przewijam w nocy bo pampers prawie suchy ale tak go napoiłam wodą ze powinnam pomyslec o przewinieciu. Przewijam przewaznie po mleku o 8:00 i pare minut potem bo jej koopa regularna o tej samej godz codzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tak sobie czytam artykuły o tabsach i wyczytałam ze w czasie ich stosowania moze pojawic sie plamienie i nie powinno sie tego liczyc jak @. Cos mi sie wydaje ze schrzanilam sobie cykl na maxa. Bralam przeciez inne tabsy ale tylko 3 dni. W koncu to hormony i ingerencja w organizm wiec moze te 3 tabsy wywołały u mnie plamienie ktore wziełam za @. Ochujeć idzie!! :/ Wczoraj podczas sprzatania znalazłam testy owu i zrobiłam jeden. Był pozytywny. I badz mądry, pisz ksiażki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Położna mówiła że jak test wyjdzie negat. mam zaczac kolejne opakowanie, więc w sobote zaczne, a w czwartek sie zapisze do gina:( no chyba że @ przyjdzie, czasem mnie pobolewa brzuch jak na @@.....albo sobie tak wmawiam:( Kurcze moja Maria pluje teraz wszystkim co jej do buzi włożę, aktualnie mam umyte włosy, ale co z tego jak całe w kaszce;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kala czasem przy anty @ może się opóźnić. Sama tak kiedyś miałam, zawsze była danego dnia, a akurat w tym cyklu przyszła 3 czy 4 dni później. Myślałam wtedy, że oszaleje. Byliśmy wtedy z M oboje na studiach, bez pracy i totalnie zależni od rodziców i maluch był wtedy pieśnią dalekiej przyszłości. Stres robi swoje. Postaraj się uspokoić i obserwuj swój organizm. U mnie za to maluch chyba szykuje się pomału. Praktycznie co wieczór mam skurcze przepowiadające. Zastanawiam się ile jeszcze zostało mi czasu do porodu. Tym bardziej, że pogoda za oknem fatalna. Pada już 2 dzień non stop. Z jazdą samochodem jest nieciekawie. Oby tylko w odpowiednim momencie dojechać w całości i na czas do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Jesli chodzi o przewijanie w nocy ja tez malej nie przewijam a od wczoraj rana jak mala sie obudzi daje mleko tak po 7 i jak zje sadzam na nocnik wczoraj i dzis ladnie kupe zrobila na nocnik. Ona wlasnie tak robi kupe to udaje mi sie trafic :) A wy przyuczacie juz na nocnik? A kiedy planujecie wprowadzic mleko krowie? Ja planuje jak mala skonczy 8 miesiecy skoro ona pije rozne rodzaje mleka modyfikowanego i nic jej nie dolega to pomalu zaczne jej podawac krowie zobaczymy jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katiaa, ja sie od wczoraj zastanawiam nad mlekiem krowim. Ale jak sie je wprowadza? I czy potem mozna je podawac zamiast mm?? Jak to w ogóle wszystko wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos tu jeszcze czyta co piszę:) Podałam Adiemu mleko krowie, podobno mozna po 10 miesiącu, ale nie do picia tylko w formie budyniu, kaszki itp. albo serka białego, homogenizowanego A wcześniej po 7 miesiącu mozna podac jogurt naturalny Tak mi powiedział pediatra- posłuchałam nie zauważyłam zeadnej reakcji alergicznej, czy sensacji brzuszkowych Do picia dalej podaje modyfikowane Tyle, że wcale nie wiem czy mam racje i czy dobrze robię czy tez jakiś dietetyk by mnie zbuczał A sa przeciez mamy, które od urodzenia podaja dziecku rozcienczone mleko krowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda, toć pisałam ze mam za mały łeb by wszystko spamiętać ;) 1. Ile tego jogurtu naturalnego dawać? Na razie dawalam słoiczkowy jogurt. 2. Czy budyn i kaszke robic samemu (jak tak to jak?) czy mozna juz taki ze sklepu? 3. Kiedy można dac taki jogurt owocowy ze sklepu? Tak to jest ze dopoki dziecko nie dojdzie do odpowiedniego miesiaca życia to takie info ucieka z pamięci bo ,,na dzien dzisiejszy'' nas nie dotyczy. Z tąd pytania mlodszych mam i pewnie irytacja starszych ze znowu o to samo pytają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja ciągle o coś pytam :P a jak wy o tym pisałyscie to powinnam sobie zapisywać a nie w kółko się dopytywać ale tak jak pisze zora wcześniej nie miałam takiej potrzeby :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja malej bede rozcienczac na poczatku mleko krowie a potem zaczne dawac normalnie jak nie bedzie nic sie dzialo. Ide dac jej teraz obiadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pojawia się moja upragniona @@@@ powoli powoli, ale ją widać, z tej radości pożarłam całą biała czekoladę:) mniam...........:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka chcialam poinformowac ze sie nie udalo zajsc metoda inseminacji I oczywiscie bo zawitala @ rzecz jasna zostaly prob 5 jeszcze tylko sie zastanawiam nad nastepnymi czy to ma sens owszem dziecko chce miec ja i moj M ale od dluzszego czasu nie umiemy wogule porozumiec ma pretensje do mnie ze se dziecka zrobic nie umie i musze miec te dziwaczne metody ktorych dla niego to paranoja jakas.Dla zwiazku ratowania zrobic se dziecko tez dobra rzecz ale zeby w domu nie miala nerwowki i problemu to spoko ale we wszystkim obwinia mnie ocokolwiek rozmawiamy wszystko jestem winna ja pozniej przeprasza nerwy go poniosly itd ale to w chodzi w moja psychike ktora ma tego wszystkiego dosc jestesmy 2,5 po slubie a czesto sie zastawiam nad rozwodem bo dla mnie to powoli staje sie nie dozniesienia w niczym nam sie nie uklada zaczynajac od sprzatania do lozka nie spominajac we wszystkim cos do mnie ma kompletnie ze soba juz nie rozmawiamy ami brakuje rozmow ale szczerze raczej juz nie z moim M jeszcze do tego przyszedl poinformowac dzis z pracy ze jego byla dziewczyna jest wlasnie w ciazy a ty nie i kolejna klotnia gwarantowana a ty se nawet zrobic nie umiesz a tyle plemnikow daje a nie umiesz tego docenic sorry musialam sie komus wyzalic bo mam dosc tej calej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Riolek Kochana Ty Nasza:( tak mi przykro że tylko Ciebie obwinia za to wszystko, móze lepiej bedzie jak dacie sobie czas na to wszytsko, jeśli masz możliwość (ja bym tak zrobiła) to zamieszkaj z rodzicami bądź kimś kto przygarnie Cie na chwile.... co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Riolek kochana współczuje kurde czy facet nie potrafi tego zrozumieć że również pragniesz dziecka i nie specjalnie to wszystko robisz kurde szkoda mi Cie przykro mi bardzo ze Twój m tak to rozumie... ooo mój bobas w łaśnie ciśnie na kupsko obym nie musiała go kapać pod prysznicem tak jak wczoraj bo taka była mege ze chyba bym cała pake chusteczek zużyła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo nie było tragedi :P Riolek pisz do nas w każdej chwili kiedy tylko chcesz pogadać zawsze Cie wysłuchamy choć tyle możemy. Dziewczyny ile deserku można dać dziecku bo mój mały potrafi zjeść cały ten mały słoiczek i zastanawiam się czy to nie za dużo... jak było u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem z przeprowadzka jest duzy bo wlasnie mieszkamy u moich rodzicow wiec podziac nie mam gdzie a on nie chce sam sie wyprowadzic bo go o to prosilam zeby dal mi czas do namyslu czy warto ten zwiazek ratowac jak ciagle sa klotnie o beleco.O wyjezdzie gdies to nie ma mowy bo tam to juz wogule sie ciagle klocimy moze mamy niezgodne charaktery to na pewno jedno drugiemu nie ostepuje a zawsze to ja musze przepraszac mimo ze niczego ni zrobilam bo on dobrze zrobil lub powiedzial jak jestesmy u znajomych to spokojnie ale jak wracamy juz afera na calego czuje sie ze wogule u nikogo sie odezwac nie moge a co on uwaza ze przyszlam jako osoba do towarzystwa za kazdym razem klotnia jest. Naprawde nie wiem co mam robic powoli go przestaje kochac albo juz go nie kocham a jestem znim zeby nie byc sama zeby zrobil mi dziecko i niech spada a pozniej kto mnie wezmie rozwodke z dzieckiem czasem mam takiego nerwa ze moge go czyms walnac ja juz sily nie mam drazni mnie pod kazdym katem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Riolek jestes bardzo nieszczęśliwa z nim, może rozstanie to jakiś sposób, ja nieraz o tym myślałam, jak jest jednak dziecko jest z tym trudniej, nie martw się, jesteś wspaniałą wrażliwą kobietą, z dzieckiem czy nie poznasz co to miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora bo ja juz mairki odpuscdiłam, ile czego z czym... Gotuje budyń z paczki- choc powinnam robić własny tylko nie wiem jak (że łyż kartoflanki i łyz maki pszennej, ale jaki to niby ma mieć smak??-mączny?) Robiłam z pół szklanki mleka Kisiel robie na soku i dodaje kartoflanki (rozrabiam ja we wodzie i dodaje do gotującego soku) Jogurtu dałam kilka łyżeczek, bo trochę się krzywił Jesli chcesz owocowy lepiej sama dodaj owoce, ja otwieram kompot i miksuje owoce z jogurtem Niestety kompoty słodze, bo inych zaprawiac nie umiem:( Co do dawania z butelki nie pomogę, bo nigdy tego nie robiłam A pytac warto, bo niby piszą w poradnikach jak chłop krowie na rowie, ale że w każdym co innego to już szczegól "starsze" mamy jakies patenty na raczek chodzi mi o to zeby było świeto małego, a nie starych siedzących przy stole i jedzacych kotlety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARACZKI NICK................WIEK..........SKĄD..... .CYKL STARAŃ.....TERMIN @ julitek11...............23.......mazowieckie........3.... .........29.06 Roma01.................25.......małopolskie.........8... ...........25.01 Sophia123..............25........śląsk................1 4.............13.02 Malinowa 1986.........25.....mazowieckie.........9..............22.02 Aguuula25,25.........25........ślaskie...........ok.2,5r oku........22.02 staraczka Monisia......23.......podkarpacie.......9...............24.0 6 Zaczynam od nowa...31........zach-pom............19.............31.03 Riolek...................25.......pomorskie............20 ............08.03 Rucia83................29.......pomorskie.............4.. ............29.04 stysiunia232............22........śląskie.............. ..7..............26.07 CIĘŻARÓWKI: NICK................WIEK.......SKĄD..............PŁEĆ. .. ....TER.PORODU Araguaia............33......dolnośląskie............... .......22.06.2012 Polny Kwiat..........20.......podkarpackie.....DZ (?)....... 20.07.2012 Rysiada..............37.......mazowieckie.......CH...... ... .31.07.2012 Matik2012...........30.........wielkopolskie............ .....10.09.2012 Anirak................33.........pomorskie.........CH. .......02.10.2012 Netta2...............28.........mazowieckie.............. .....11.02.2013 Maluda1982............30......wielkopolskie......(?)..... ..17-22.02.1013 MAMUSIE: NICK...........WIEK........SKĄD..........DATA PORODU....IMIĘ DZIECKA Krakowianka.....29......małopolskie.........18.06.2011.. . ....(córka) Vilia..............27.........łódzkie........... 17.08.2011.......Bartuś Justynp..........32.....świętokrzyskie.......21.08.2011 ........(syn) **Karolina23**...23....wielkopolskie........18.11.2011. .....Marysieńka Asia1893.........28......zach-pom...........3.12.2011.... .......Julia Mooniaaa123.....35..........maz.............01.01.2012... .....Kaja Monia_aa...........24.........wlkp............12.01.2012. .......Tymon Lovekrove .........30 .......w-maz ...........03.02.2012.........Mikołaj Wanda.............24........wlkp...............07.02.2012 .. .....Adrian **Aguśka**.........27.......podlaskie.........10.03.2012 ..........Milena KALA85............26.......pomorskie........26.03.2012.. ......Marysia:* Mala_Gosienka.....25......zach-pom........07.04.2012..... ......Jaś Zora85............26.........kuj-pom.........20.04.2012.. .......Alan Beti2905............31......mazowieckie.....28.04.2012... .....Bartuś Katiaa85............26..........WLKP...........07.06.2012 ........Anna Agusiiiii28...........29.....mazowieckie......03.07.2012. .......Oskar justysia88...........24........lubelskie.........23.07.20 12........Zosia Nika0503............22........małopolskie.....31.08.2012 ........Adam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---Kala--- a widzisz? Nie bylo powodów do zmartwień :) Swoją drogą to kiedys kompletna załamka na widok @ a teraz na odwrót :D ---Wanda--- dzieki :) ---Riolek--- Kali chyba chodziło ze byś Ty sama gdzies pojechała na jakis czas. Wspolczuje Ci. A jak sie odbyła inseminacja? Mozesz opowiedziec jak to było? Owu byla na pewno, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój brzdąc nauczył sie wylewania mleka za łóżko. Codziennie musze je odsuwać i przecierac podłogę mopem. Ale to pikus. Dzis patrze a za wyrkiem (widac przy rozłożonym) śliczny zaciek po mleku na ścianie :) Mały psotnik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj siedzę pół przytomna mały wstał o tej samej porze co zwykle zjadłam śniadanie i wypiłam kawę, ale jakoś nie mogę się ogarnąć. Za to Jaś też już nakarmiony tran podany teraz będzie obiadowa pora do jedzenia. Zora - mam przepis na budyń, postaram się go dzisiaj wrzucić. Malutki już sam robi kosi kosi łapki nie zawsze trafia ale się cieszy przy tym niemiłosiernie a ja wraz z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam budyń który gotuje dla nas: 0,5 litra mleka 4 łyżki mąki pszennej 3 łyżeczki cukru (można więcej wedle uznania) 2 cm masła (ja daję doslownie kawałek i smakuje ok). Mąkę wymieszać z mlekiem, pozostałe ugotować z cukrem do gotującego wlać wymieszaną zawartość z mąką i jak już będzie bulgotać to dodać masło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie znalazłam psa który mi się marzy:) jedno wiem na pewno M nigdy w życiu się nie zgodzi bo za duży. Szwajcarski pies pasterski:) Śliczny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no widzisz ZORKA jak się role odwróciły, kiedyś @@@@ była beeee a teraz jest wyczekiwana, no może kiedyś znowu będzie beee ale jeszcze nie teraz:) ufffff ale ze mnie zeszło... M dziś pojechał na rozmowe w spr pracy, ale faceta nie było, był na pogrzebie, masakra jak pech to pech:( wysłałam go do TESCO po pampersy i obiadki dla małej, i co chwile dzwoni, maskraaaaa z nim... Riolek jak samopoczucie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika- ale masz wyczucie :) właśnie czytałam, że te deserki ze słoika czy owoce to docelowo do 150 gr na dobe to chyba było od wprowadzenia do 12 mż dziecka :) ja synkowi daje 1/3 słoika dziś pierwszy raz spróbował brzoswini, niby bez cukru a coś za słodka mi się wydawała a uwielbiam brzoskwinie :) wcześniej były gruszki znów sama zrobiłam a jeszcze kilka dni temu dawałam tego bananka ze słoika - zora Ty chyba pisałaś, że Twój synek lubi? No nie wiem taki kwaśny na etykiecie jest info że z witC i kwasem cytrynowym czy jakoś tak mi nie smakowzł za kwaśny i synek po 3 dniach mial na policzku 2-3 kropki jakby krostki wiec 4 dnia nie dalam i znikneły, wiec potem spróbujemy. A po tym w słoiku dałam do spróbowania takiego ze sklepu nie miksowałam i mu bardziej smakował ale już nie dawałam by nie było za dużo. Wczoraj i dziś dawałam jarzynową z hippa a tak jako nowy smak ma warzywa których w innych nie było czyli groszek i kalafior :) zobaczymy jak efekty :) Kala to dobrze że jest :) i że to po Twojej myśli :) Katia jak Ania? Fajnie, że wkleiłaś tabelke :) nie wiedziałam, że Ania prawie miesiąc starsza :) Wanda jak dajesz rade z brzuszkiem? Podnosisz? Masz pomoc? Wpisz swój termin do tabelki :) aaa dziewczyny może dopiszemy do tabelki jeszcze np Ponowne mamy?.... I tam Wanda się wpisze? :) Riolek- hymm to normalne, że się kłócicie i po takim czasie nue chce Ci się nawet z nim gadać, bo to silne emocje i duży stres od tak długiego czasu :( Dziwne byłoby gdyby wszystko byłoby ok, to że Twój tak się zachowuje to dlatego, że przeżywa, jego ego jest zachwiane i chce zwalić na Ciebie by ratować swoje poczucie niezdolności i myśli pewnie, że i męskości. Jednakże to już duży chłopiec i nie powinien na Tobie wyładowywać swoich stresów i Ciebie obarczać ! Ktoś może mu to delikatnie wyjaśnić? Jeszcze jedna rzecz, nie przepraszaj jeśli to nie twoja wina! Mężczyźni nie szanują takich kobiet. Można dalej rozmawiać nawet gdy każde z Was ma inne zdanie. Moja znajoma z podyplomówki miała taką sytuacje i nie skończyła się dobrze. No ale nie mam tera chwili by o tym pisać. Może późnuej jeśli będziecie chciały. A teraz mam taką niepewność ake pewnie się wyjasni za tydzień czy dwa. Coś jeszcze chciałam ale zapomniałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka wczoraj znowu sie poklocilam z moim m nie mam juz sil do niego chcialabym gdzies wyjechac ale zaczne nowa prace niebawem moze w przyszlym tyg wiec lipa z wyjazdem. Co do inseminacji M byl ze mna oczwiscie po drodze afera nie do wytrzymania chcialam z ostatniej chwili wyskoczyc z tego auta juz go wiecej nie zobaczyc ale spoko dojechalismy na miejsce klocac sie ciagle ze to moja wina wszedl do gabinetu obrazony na caly swiat ale wkoncu pozedl zrobic to do osobnego pokoju godz czekalismy jak beda mieli przygotowane po godz wzywaja mnie oczywiscie dzien szybciej dostalam zastrzyk na pekniecie bo mialam na niepeknietych robiona inseminacje w sumie nie ma roznicy przy wczesnej owulce tez mozna zrobic polozylam sie na fotel tyle tych narzedzi mial ze sszok wlozyl nic nie bolalo ogolnie nic nie poczulam skonczyl gora 3 min potem noga na noge i lezalam tak z 5 min i po wszystkim w sumie to nic strasznego a balam sie tego jak diabli za takie cos wydalam 600 zl zwynikami z zastrzykiem i wizyta razem 850zl jeden raz sporo kasy a czego sie nie robi dla dziecka zeby miec ale pod koniec zapytalam sie wszytkiego ile M ma plemnikow itd to lekarz powiedzal ze rewelcyjne wszyskie sie przyjely (poprostu nadaje sie do robienie dzieci z takimi wynikami tak pomylalam to mi przeszo na mysl tylko jakos mnie nie moze zaplodnic) wszystko zgodnie przyszlo bez zadnych komplikacji ale to natura musi chciec to przyjac on zrobil wszyko tk ja musi byc wiec winy do lekarza nie mam powiedza ze mam wieksze szanse bo nie mam zadnych chorob ale coz taki moj los ze sie nie przyjelo moze innym razem bedzie lepiej jak depresji nie zalapie szybciej od mojego M dzieki za to ze mowicie ze jestem silna kobieta w sumie duzo przeszlam w zyciu ale czasem moja cierpliwosc do mojego M sie skonczy bo ja jeszce troche cierpliwosci mam ale do czasu jak peknie we mnie cos lub moze sie zakocham wtedy zobaczy co stracil a pozniej bedzie przepraszal a tu bedzie zapozno wiec ma jeszcze szanse o mnie walczyc ale pytanie czy ja tego chce sorki ze mowie was o problemach moich prywatnych ale ja juz naprawde ostatnio o tym czesto mysle zeby go zostawic lub zdradzic mozecie mnie potepiac ale cierpliwosc robi swoje bo iles jej mozna miec do takiego M ktory na wszysko za wszystko zwala wine na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×