Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Pozwoliłam wczoraj małemu na jedną, dłuższą drzemkę w południe. Dzięki temu zasnął mi o 21:00 i spał do rana :) Raz mi się przebudzil na picie ale to pikuś. Mogłam wczoraj na spokojnie wszystko porobic wieczorem. Dzis tez tak spróbuje. W koncu to chyba najwyzszy czas na jedna drzemkę w ciągu dnia :P Justysia lub Nika, poprosze o książeczke na maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia mogła byś napisać jak to wszystko się u was odbywało z tym uczeniem samodzielnego zasypiania? Nie zdąże książki dzis przeczytać a przeczytam na pewno :) jakby Ci się chciało to napisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde jestem juz na 44 stronie i nie wiem co będzie wieczorem :/ jak on tak długo będzie płakał nie wiem czy to wytrzymam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia_aa, a ile godzin Tymon spi w dzien ogólnie? Ja juz zgupiłam z tymi drzemkami. Przewaznie nie daje mu spac więcej jak 3 godz w sumie, w ciagu dnia ,a moj M mowi ze za duzo. Moze nie za duzo, a za pozno spi popoludniu. Mały mi dzis zasnął aż na poł godz :D Teraz dostał mleko i sie bawi w łózeczku. Widac ze mu się oczka kleją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skonczyłam ta ksiazke adas nie ma jeszcze pół roku wiec troche poczekam z terapia ale bede go bardziej oswajać z łóżeczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika, moja Zosia miała 4,5 miesiąca jak zaczęliśmy ją uczyć zasypiania samodzielnego i jak widać bardzo szybko poszło i teraz sama zasypia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to zrobiłaś?? przy zaświeconym świetle?? troche nie bardzo wiem jak się za to zabrać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia ja też poprosze aguska8501@wp.pl. choc nie mam czasu w sumie małej uczyć samego zasypiania, bo pracuje róznie to na rano to na popołudnie, ehh troche niestety mnie omija w życiu małej. Gosiu a ty byłas chora na tarczyce czy to sie samo pojawiło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wytrzymalam jak maly zaczal plakac przeczytam ta ksiazke. od deski do deski jak bede miec czas i za kilka dni postaram sie wcielic to w zycie. kompa juz wylaczylam usypiam teraz adasia oczka mu sie kleja ale twardo je trzyma na zapalkach jak usnie to tez sie klade bo wczoraj byl niezly koncert w nocy jakby na adasia babka urok rUcila i ciagle plakal pol nocy nie przespalam m juz chrapie. a ja pisze z komorki. fajna pomocja w poniedzialek na ciuszki w lidlu szkoda ze w mojej dziurze go nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora różnie,pierwsza drzeka ok 10.30. i raz trwa 30 min innym razem 1,5h. Druga drzemka ok 15.30-16,00 i trawa też albo ze 30 min albo 1h,zależy od dnia. Chodzi spac ok 21 Każde dziecko jest inne i jedno potrzebuje mniej a inne więcej snu. Dziś np spał 3 razy bo byliśmy na zakupach,więc 2 razy drzemka w aucie. Dziewczyny w tesco są fajne przeceny kombinezonów zimowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora różnie,pierwsza drzeka ok 10.30. i raz trwa 30 min innym razem 1,5h. Druga drzemka ok 15.30-16,00 i trawa też albo ze 30 min albo 1h,zależy od dnia. Chodzi spac ok 21 Każde dziecko jest inne i jedno potrzebuje mniej a inne więcej snu. Dziś np spał 3 razy bo byliśmy na zakupach,więc 2 razy drzemka w aucie. Dziewczyny w tesco są fajne przeceny kombinezonów zimowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika, wczoraj wlasnie przegladałam w necie oferty lidla :) Monia_aa, w tesco kombinezony? Ostatnio bylam i nie widzialam :P Są w ulotce? Zaraz zerkne w necie. Ja kupilam kobinezon w Biedronce bo u mnie juz nie idzie niczego dostac w sklepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora wiesz co nie wiem czy były w gazetce... bo pojechaliśmy tak do galerii na zakupy. Też miałam te w biedronie kupić w tamtym roku ale ich nie dowieźli :/ a teraz to już nie brałam,ale pewnie są fajne,siostra kiedys miała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam :) Nika, u nas przez całą noc świeci się lampka nad łóżeczkiem, takie słoneczko. Mąż przerobił zapalanie, że można zrobić ciemniej lub jaśniej, więc tak delikatnie świeci się cały czas :) a ogólnie to wyglądało tak, że kładliśmy Zosię do łóżeczka i wychodziliśmy z pokoju. Na początku wiadomo, była to dla niej nowość, więc płacz okropny, jakby ktoś jej wielką krzywdę robił (raz to ja razem z nią płakałam, bo tak mi jej było szkoda), ale przy tym trzeba być od początku do końca bardzo konsekwentnym, bo inaczej to nie wyjdzie, bo dziecko wyczuje, że jak będzie dłużej płakało, to w końcu się je weźmie... U nas to M chodził uspokajać, bo na mój widok był jeszcze większy płacz (bo do tej pory usypiała zawsze przy cycu). Pierwszy raz idzie się po 3 minutach płaczu, następnie po 5, a na koniec po 7 i tak do czasu aż usnęła. W książce w kolejnych dniach wydłuża się ten czas, ale my nie wydłużaliśmy. No i my zrobiliśmy do tego codzienny rytuał przed zasypianiem - 19 kąpiel, potem zabawa, potem cyc i o 20 do łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-----monia_aa, czyli w dzien przesypia do 2godz w sumie? To czasami o godzine krocej niz Alan. O to chodzi ze moj synek spi w dzien (tak jak Twoj raz 30 min a raz 2h zamiennie) tylko ze ostatnio nie spi o tych samych porach, tj. kiedys spal o 11:00 a potem o potem o 14:00 a teraz zasypia w dzien o roznych godzinach ale ilosc snu jest przewaznie (ale nie zawsze) taka sama jak zwykle. np wczoraj mi spał jakies 1,5h w sumie a wieczorem zasnął chwile po 22:00. Nie wiem co robie nie tak.. W sumie w weekendy mąż jest w domu a maly od niego wzroku nie odrywa wiec moze to zaburza mu dzienne drzemki? Dzis mąż pojechał na zakupy do galerii - zobacze wiec o której maly mi zasnie kolo południa. ------Beti, mały już zaczyna pomału chodzic na boki. Jeszcze niezgrabnie bo czasami traci rownowage ale gdy cos chce siagnąc (przewaznie program tv lub pilota) to chwila moment i smiga bokiem po upatrzona rzecz :D ----- A czy wy kładziecie dzieci w dzien o okreslonych godzinach czy czekacie az same padną? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora ja jak moja marudzi i chce jej sie spac ale ma przyblizone godz snu np teraz jest spiaca prawie spala ale cos ja przebudzilo i lezy w wozku i moze zasnie. Zasypia bez wozenia i bujania ale czasem ja trzeba bujnac by zasnela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia no właśnie jak wczoraj podeszłam do adasia to jeszcze bardziej się popłakał i nie wytrzymałam i go wziełam. Musze pogadać z m i może spróbujemy jeszcze raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, to jest straszne... Gdyby nie M, to ja bym po pierwszym dniu zrezygnowała, ale M był twardy i się nie poddał, no i na szczęście u nas szybko poszło i Zosia sama zasypia :) życzę powodzenia, aby i u Was jak najszybciej Adaś się nauczył sam zasypiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały mi zasnął o 11:40. Niedługo go obudze. Czyli jednym z powodow rozregulowania sie drzemek jest moj mąż :P Nika, bądz twarda ;) Moj tez dzis płakal. Po upewnieniu sie że ma sucho i ze nie chce pic ,,olałam go'' i chwile pozniej sam zasnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde probuje maly drze sie w nieboglosy serce mi sie kraje ciezko byc twarda ale zobacze za dwie minuty podejde do niego. zora tez robisz jak w tej ksiazce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak uspokajalam to bral sie za mojego palca dalam mu smoczek moze to blad ale nie chce mu robic takiego szoku od razu chyba zasypia ach te groszki lez ja to chyba serca nie mam biedactwo trzeba miec duzo zaparcia w sobie zeby nie wziasc dziecka na rece jak placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×