Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Nie wiem, chyba jestem jakaś głupia, ale na moje dziecko ta metoda w ogóle nie działa 11godzin snu nocnego- chyba naprawde musiałam coś mocno spie...bo spi max 8 z przynajmniej jedna obowiązkowa przerwą na mleko A w dzień jesli w ogóle to pada na pól godz. Zasypia rzeczywiscie sam w łożeczku, choc po przeprowadzce nie obywa sie ez awantur A chciałam przed narodzinami drugiego wyeksmitować go do własnego pokoju RIOLEK- to kryzys, typowy dla par długo strajacych się Myślę, ze musisz go kochać chcąc żeby był ojcem, tak upragnionego przez Ciebie dziecka. Musisz najpierw poczuc sie szczęsliwa, w brzuchu u smutnej mamy dzidzia nie chce zamieszkać Na moje własnie tak mozna wytłumaczyc blokadę psychiczną (jesteś smutna bo nie masz dziecka, nie masz dziecka bo jestes smutna) i koło się zamyka A i wiem co czujes czytając to, bo każdemu, kto ma dziecko w tym mnie, łatwo jest mówic takie rzeczy-sama tak czułam, przez dwa lata (a jakze to sie mało wydaje z perspektywy czasu) nie spowodowało to jednak, że wiem co mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora co do tabletek Diane 35 ja je kiedys uzywalam przez ok rok. Ale czy byly jakies skutki uboczne nie zauwazylam. Wanda a wiesz jakiej plci dzieciatko nosisz pod sercem? Co do metody zasypainia to u nas raz dziala raz nie ale przewaznie zasypia sama (ona od poczatku tak byla uczona) nadal budzimy sie w nocy dzis dalam jej pic a po 5 dopiero mleko dostala. OD 7 wojuje teraz bawi sie w lozeczku siedzi i przezuca swoje zabawki. Spac mi sie chce...... Ide kawe zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to moje dziecie poszlo spac :D a ja wlasnie kawe zrobilam. Ciekawe czy jest tu ktos bo ostatnio trafiam ze jak ja jestem to nikogo wiecej :P Asiu oby ząbek wyszedl malej szybko :) Co do krzeselek ja mam takie drewniane ze stoliczkiem. http://www.pinkorblue.pl/Pokoj-dzieciecy/Krzeselka-do-karmienia/HERLAG-Krzeselko-do-karmienia-Kombi-Set-TX-kolor-jasnoniebieski.html?force_sid=qoguuonlt2t0ddklr8aoech7a4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wczoraj Wammnapidałam akiego dlugiego posta i go wcieło. Maż wracał z wynikiem bety i wpadł w poslizg i rozwalil auto na drzewie, jemu dzieki Bogu nic sie nie stało. Pozyczalismy na to auto zylismy dzieki debetowi miesiac je mielismy, moj nie oplacil AC bo zabraklo nam kasy, mielismy w lutym zakupic. To tak w skocie. Teraz jestem na tymzaduiu znow bez auta sama od rana do nocy WynikBety drugiej516,6 jak powinna przyrastac? W nast tyg do gina na usg Przez ten samochod mam teraz mase stresow, ppowiem potem co i jak :) P.S. Znow strach czy na usg bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Riolek ja pamietam pewna rozmowe z kolega co zajmuje sie parapsychologia on jest z tych jakby medium czy cos. Jak nie udawalo mi sie zajsc w ciaze i juz popadalam w depresje z tego powodu i sie poddawalam ze nie zajde i nie bede miec nigdy dziecka to on powiedzial ze duszyczka dziecka ciagle jest blisko mnie dziecko chce bym byla jej mama ale moja podswiadomosc mi na to nie pozwala ( nie rozumiem o co w tym chodzilo) mowil ze musze sie wyciszyc, ze jak ja bede gotowa czyli podswiadomosc sie uspokoi to wtedy zajde w ciaze. Mowil ze bede miala corke i mam corke :D Z tego co czytalam jakis sens jest w tym co powiedzial bo powiem ci ze po tamtej rozmowie znowu nabralam checi do zycia, nadzieja wrocila ale tez juz nie myslalam tak obsesyjnie o tym by zajsc. Byc moze kolo ciebie tez kreci sie duszyczka malego dziecka ktora tylko czeka na to by sie urodzic ale podswiadomie sie blokujesz? U ciebie jest duzo stresow do tego z mezem sie nie uklada z tad te stresy. Wiem latwo cos doradzac ale u nas tez byl taki kryzys 4 lata prawie sie staralismy tez mialam juz dosc, byly chwile slabosci ,ze myslalo sie o zdradzie ale nie potrafilabym mu tego zrobic bo zawsze byla ta mysl ze w koncu to jego wybralam na meza i z nim zdecydowalam sie dzielic zycie. Powiem, ze nie zaluje decyzji inni faceci mnie nie interesuja jest tylko On i ja i nasza mala milosc w postaci Ani. Riolek tobie kochanie tez sie uda nie poddawac sie slonce! Agusii o rany dobrze ze nic twojemu sie nie stalo. Tule cie mocno uwazajcie na siebie. Wiem bez samochodu teraz ciezko kurde sytuacja nie ciekawa. To wychodzi u ciebie, ze w ktorym tygodniu ciazy jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katia, ja byłam doslownie po tym jak napisałaś ze idziesz robic kawke. Pomyslalam ze skoro poszłaś to i ja ide z tąd :P Ale mam dzis lenia! Musze pranie poskaladac, obiad zrobic.. Nie chce mi sie :( agusiiiii, nie znam sie na becie bo gin kierował sie usg na kazdej wizycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zorka ja używałam DIANE35 przez kilka lat , nie narzekałam, syfy z twarzy zniknęły i była cacy, cycuszki się powiększyły, no jedna wada że ciut przytyłam:) Ale Tobie to wskazane:) No i zabezpieczenie było przy okazji:) A pozatym chyba wyprowadzę się od M.....ona ma wyje...ne na to że nie ma pracy, podsuwam mu nr tel zeby zadzwonił a ten woli kanapę i pilota, pojadę do mamy, i wrócę do swojej pracy:(:( mamgo dooooooooooooooośśśśśśśśśśśćććććććććććććććć, jak on niewie co ma zrobić ze swoim życiem to ja już mu nie pomogę:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KALA, aż tak źle? :( Naszych mężów to przewaznie jebie równocześnie. Ja tez mam swojego dosyc! Wczoraj powiedziałam że wiele bym dała by mi ktoś chociaż herbatkę zrobił. No i M zaczał swoje ze mam isc do roboty, a on z doopą w domu będzie siedział jak ja do tej pory! On sobie mysli ze ja leze na kanapie a pranie samo sie robi (przypominam ze nie mam automatu), obiad, sprzątanie, zajmowanie sie dzieckiem. Ba! Nawet zakupy juz tylko ja robie wieczorami. A on ,,biedny'' przychodzi po 12h. Ale mu sie postawiłam i mowie; TY robisz 12h a ja 15,16h. I to ja tylko wstaje do malego w nocy gdy Ty smacznie spisz. W weekendy oczywiscie mąż odpoczywa po calym tygodniu ciezkiej pracy a ja nie, bo skoro siedze w domu to nie musze odpoczywac. Co jak co ale żeby człowiek sie nawet herbatki nie mógł doprosic to juz szczyt wszystkiego!! :/ Czuje sie jak typowa kura domowa: wynies, podaj, pozamiataj. Kurwa, jak ja przeklinam tesciową ze tak synka wychowała!! Żarcie pod ryj podstawiała, futrowała delikatesami. A najlepsze jest własnie to że tylko o herbatkę poprosiłam a on mnie jeszcze zjebał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agiii gratulacje!!! Dobrze, że nic się nie stało M w tym wypadku. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Zora u mnie na szczęście M nie wariuje, ale przez moje siedzenie w domu od początku ciąży przyzwyczaił się do dobrego. Obiadek pod nos podstawiony, poprane i poprasowane. Żartuje, że za dobrze gotuje bo znowu przytył. Ale przynajmniej mogę liczyć na jego pomoc. Zakupy przydźwiga, przy sprzątaniu pomoże. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx A mnie zostało już tylko 13 dni o terminu. Siedzę jak na szpilkach i czekam kiedy maluch zechce wyjść na ten świat. Na razie tylko opadł mi trochę brzuch. A małemu chyba się nie spieszy, poza tym kopie jak najęty. Do tego czuje się jak nadmuchany wieloryb, ręce i nogi popuchnięte. Ledwo wchodzę w ostatnie dobre na mnie kozaki, a i tak nie daje rady ich zasunąć. Cholewki wiążę sznurówka, musi to z boku wyglądać komicznie. Dobrze, że nie widać spod spodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netta, to dobrze że kopie. Im bliżej porodu tym kopniaki są częstsze. Czasami masz wrażenie że bobo w ogóle nie sypia ;) ---Mój synus chodzi sobie w lóżeczku dookoła :D Coraz częściej stoi w nim bez podparcia. Oczywiscie sie chwieje i traci równowage momentami ale i tak sie nie poddaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzę ze dzisiaj nerw zbiorowy Ktos mi zaraził małego katarem Pewnie tesciowa co powoduje ze jestem jeszcze bardziej zdenerwowana Moje dziecko raczej nie choruje, ale jak ktos uczy go buzi (daj cioci, daj babci) a jak otwarcie mówię, że nie zyczę sobie całowania, to patrzy na mnie dobrotliwie z wyrazem "co ta znowu wymyśliła" Nie znam płci dziecka, jakos mój gin nigdy sie na tym nie skupia, zawsze oglada główkę, serduszko itp, ostatnio stwierdził, że na jego dziewczynka, ale nie da mi pewności, wolę się nie nastawiać,że by się nie rozczarować A usg 4d przesunieto mi na następny piatek, bo podobno zachorował Byłam wściekła jakkolwiek mój gin nalezy do staroświeckich i mało reformowalnych tak przyjmuje mnie na tel o kazdej porze dnia i nocy, nawet z zabandarzowaną głową Adrian znów ma furię, zasnął godzinę temu i wrzeszczy, moze przez ten katar, no nic konsekwentnie czekam z wizytą w sypialni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dam rady was doczytac ze tak to ujmę :) gratulacje dla mam i przyszłych równiez :) u mnie bez zmian. Tyle że wkoncu trafiłam na lekarza który zaczyna mnie konkretnie leczyć. Przez prawie rok z męzem próbowaliśmy bez żadnych "wspomagaczy" ale nic z tego. To juz 4 rok i nic ;/ Teraz wróciłam do clo po ponad rocznej przerwie. Własnie jestem po 1 cyklu . W 10 dniu pęcherzyk miał 11 mm. więc mało chociaż czytałam ze róznie bywa. za tydzień powinnam dostać @ Czuję ból w podbrzuszu ale to pewnie jej objaw. Dosyć moich żali ;) pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej aguuulaa a ja sie jakis czas temu zastanawialam co z toba. Trzymam kciuki za pomyslny cykl z Clo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
----Hey aguuula :) Pamietaj ze pecherzyk rosnie od 1-2mm na dobe wiec jest/było ok :) Trzymam kciuki. ----Wanda, my tez nie pozwalamy całowac małego. Choc ostatnio sami go meczymy buziakami, ale jak tu nie całowac tak słodkiego pysia :P Nigdy nie calujemy w usteczka (no chyba ze mały akurat odwróci głowke i niechcacy celniemy :D ). Babcia caluje z czółko i główke. Tatus upodobal sobie policzki. Mój skarbus coraz częściej ku mojej wielkiej uciesze przytula mnie - albo mocno przyciska swój policzek do mojego. Nie powiem zeby ten nacisk byl miły ale jest tak uroczy ze nie zwracam na to uwagi. Wciaz wyczekuje pierwszych słów bo to ,,NIE'' to juz nas nuży :P Moze juz wkrotce cos powie bo coraz czesciej tworzy dziwne sylaby? po swojemu. Czasami sie zastanawiam czy nie gada po chinsku ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaa123
Asia, u mnie to samo, od 11 - 13 miesiąca zębowa masakra, ja ledwo ciepła, do tego o 6:00 pobudka do roboty. dziewczyny dobra rada po 17 latach związku NIGDY, PRZENIGDY NIE POŚWIĘCAĆ SIĘ DLA FACETA, TYPU GOTOWANIE, PRASOWANIE, jak chcesz robić, bo lubisz, to rób, ale jak to dla Ciebie kłopot, to NIE RÓB, facet to nie istota, która czuje wdzięczność, tak jak kobieta, tylko stwierdza, że widocznie jest tego wart i tak ma być. Potem to zmienić, to będzie wojna polsko - ruska. U nas też od świąt jak na polu minowym, ale chyba tak to jest przy maluchu, raczej ćwiczy związek niż scala. Podobno będzie lepiej potem. Co do krzesełka, to mam plastikowe, bardzo lekkie, bobas używa jako pchacza i jest przeszczęśliwa, jak suwa po podłodze. Kala, masz rację, gościu musi wziąć doopę w troki, bo im dłużej, tym gorzej. Może niech poszuka firmy spedycyjnej i pojeździ trochę za darmo jako drugi kierowca i potem może go przyjmą na stałe. Kierowców zawsze dużo potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia, u mnie to samo, od 11 - 13 miesiąca zębowa masakra, ja ledwo ciepła, do tego o 6:00 pobudka do roboty. dziewczyny dobra rada po 17 latach związku NIGDY, PRZENIGDY NIE POŚWIĘCAĆ SIĘ DLA FACETA, TYPU GOTOWANIE, PRASOWANIE, jak chcesz robić, bo lubisz, to rób, ale jak to dla Ciebie kłopot, to NIE RÓB, facet to nie istota, która czuje wdzięczność, tak jak kobieta, tylko stwierdza, że widocznie jest tego wart i tak ma być. Potem to zmienić, to będzie wojna polsko - ruska. U nas też od świąt jak na polu minowym, ale chyba tak to jest przy maluchu, raczej ćwiczy związek niż scala. Podobno będzie lepiej potem. Co do krzesełka, to mam plastikowe, bardzo lekkie, bobas używa jako pchacza i jest przeszczęśliwa, jak suwa po podłodze. Kala, masz rację, gościu musi wziąć doopę w troki, bo im dłużej, tym gorzej. Może niech poszuka firmy spedycyjnej i pojeździ trochę za darmo jako drugi kierowca i potem może go przyjmą na stałe. Kierowców zawsze dużo potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda ja już do Ciebie nic nie pisze :P bo i razu mi nie odpowiedziałaś. Nie wiem, czy podziękowałam Wam za gratulacje. Dziękuje, choć wole nie zapeszać czekam na usg a to dopiero za tydzień :/ Katiu kochana! Dziękuje! Odpowiem na Twoje wcześniejsze pytanie poźniej bo nie chce zapeszać a jak na razie, życze Ci z całego serca abybyło tak jak chcesz :) czyli drugiego maluszka :) może znow spotkałybyśmy się na innym forum ciążowym :) Co do auta to d...a facet policzyl nam tyle za naprawe, że peawie za tyle kupilismy! A to wstepna wycena, wiec podziękowaliśmy i nie wiem co teraz. Poszlam zrobic test- fajnie zobaczyc znow te dwie kreski :) Netta- jak się czujesz? Teraz to możesz urodzić w każdej chwili :) choć nie nastawiaj się mozebyc i 2 tyg po terminie :) Zorka- ja mam plastikowe krzeslelko z babyono takie niebiesko żółte z tych nowych jest bardzo stabilbe nie wiem czy nie bardziej niz drewniane! :) Kala- facet jak przez dłuższy czas nie może znaleść pracy a ma rodzine to tym szybciej popada w depresje i stagnacje. Czym bardziej ma niefajne sytuacje tym bardziej sie dołuje. Musi znow poczuć, że jest mężczyzną, że da rade utrzymać rodzine, że sam to zrobi- dlatego pewnie nie chce dzwonic pod numer ogloszenia ktore Ty znalazlas, bo jak mu nie wyjdzie znow? Lepiej pokazac ze ma sie to gdzies. Dlatego trzeba wtedy umiejetnie postepowac i to od podniesienia jego poczucia wlasnej wartosci. Wiem jakie to denerwujace dla Ciebie ! Ale niestety to kobiety musz być mądrzejsze jeśli chcą by było ok. Wyprowadzka do mamy mogłaby mu dać kopa albo bardziej zdołować, ale to Ty go znasz i wiesz najlepiej jakby zareagował. Uważajcie na drodze! Sąsiadka wczoraj wiechała w rów- przynajmniej ma auto całe :/ nie ma jak lod na drodze po długosci, czy kiedys nie sypali piachu lub soli? Ehh Aaa mój synek ma 3 ząbek w końcu się przebiła górna jedynka ale i tak spie po 3-4 godz łacznie bo dolbe dwójki próboją wyjść i nie mogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda ja już do Ciebie nic nie pisze :P bo i razu mi nie odpowiedziałaś. Nie wiem, czy podziękowałam Wam za gratulacje. Dziękuje, choć wole nie zapeszać czekam na usg a to dopiero za tydzień :/ Katiu kochana! Dziękuje! Odpowiem na Twoje wcześniejsze pytanie poźniej bo nie chce zapeszać a jak na razie, życze Ci z całego serca abybyło tak jak chcesz :) czyli drugiego maluszka :) może znow spotkałybyśmy się na innym forum ciążowym :) Co do auta to d...a facet policzyl nam tyle za naprawe, że peawie za tyle kupilismy! A to wstepna wycena, wiec podziękowaliśmy i nie wiem co teraz. Poszlam zrobic test- fajnie zobaczyc znow te dwie kreski :) Netta- jak się czujesz? Teraz to możesz urodzić w każdej chwili :) choć nie nastawiaj się mozebyc i 2 tyg po terminie :) Zorka- ja mam plastikowe krzeslelko z babyono takie niebiesko żółte z tych nowych jest bardzo stabilbe nie wiem czy nie bardziej niz drewniane! :) Kala- facet jak przez dłuższy czas nie może znaleść pracy a ma rodzine to tym szybciej popada w depresje i stagnacje. Czym bardziej ma niefajne sytuacje tym bardziej sie dołuje. Musi znow poczuć, że jest mężczyzną, że da rade utrzymać rodzine, że sam to zrobi- dlatego pewnie nie chce dzwonic pod numer ogloszenia ktore Ty znalazlas, bo jak mu nie wyjdzie znow? Lepiej pokazac ze ma sie to gdzies. Dlatego trzeba wtedy umiejetnie postepowac i to od podniesienia jego poczucia wlasnej wartosci. Wiem jakie to denerwujace dla Ciebie ! Ale niestety to kobiety musz być mądrzejsze jeśli chcą by było ok. Wyprowadzka do mamy mogłaby mu dać kopa albo bardziej zdołować, ale to Ty go znasz i wiesz najlepiej jakby zareagował. Uważajcie na drodze! Sąsiadka wczoraj wiechała w rów- przynajmniej ma auto całe :/ nie ma jak lod na drodze po długosci, czy kiedys nie sypali piachu lub soli? Ehh Aaa mój synek ma 3 ząbek w końcu się przebiła górna jedynka ale i tak spie po 3-4 godz łacznie bo dolbe dwójki próboją wyjść i nie mogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, mam pytanie odnosnie prawdopodobienstwa zajscia w ciaze. Mianowicie w styczniu okazalo sie ,ze mam torbiel na jajniku,ktora zniknela i po uprzednim badaniu usg okazalo sie,ze na szczescie jestem w 100 % zdrowa. Dnia 09.01.2013 mialam miesiaczke z regularnym cyklem 28 dniowym dni plodne wypadaly mi na okres okolo 18-26 styczen. W tych dniach wspolzylam z narzeczonym bez zabezpieczenia. Minimalna ilosc spermy znalazla sie w pochwie. Pytanie brzmi ,jakie jest prawdobodobienstwo ,iz doszlo do zaplodnienia oraz kiedy moge wykonac test? Dziekuje. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, mam pytanie odnosnie prawdopodobienstwa zajscia w ciaze. Mianowicie w styczniu okazalo sie ,ze mam torbiel na jajniku,ktora zniknela i po uprzednim badaniu usg okazalo sie,ze na szczescie jestem w 100 % zdrowa. Dnia 09.01.2013 mialam miesiaczke z regularnym cyklem 28 dniowym dni plodne wypadaly mi na okres okolo 18-26 styczen. W tych dniach wspolzylam z narzeczonym bez zabezpieczenia. Minimalna ilosc spermy znalazla sie w pochwie. Pytanie brzmi ,jakie jest prawdobodobienstwo ,iz doszlo do zaplodnienia oraz kiedy moge wykonac test? Dziekuje. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno, skoro współzyłas w dni plodne bez zabezpieczenia to prawdopodobieństwo ciązy jest duze. Piszesz ze ,,minimalna ilosc spermy znalaza sie w pochwie'' - czyli ciazy nie planowaliscie? Nie bardzo rozumiem. Test zwykle wykonuje sie w dniu spodziewanej miesiaczki lub tuz po jej terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusiii28 pisałam post z gartulacjami, ale mi go wcięło \pisałam, że sama zaszłam w ciąże karmiąc i karmiłam do 4 miesiąca Adrian odstawi ł się włściwie sam Popijał tylko w nocy Miałam słabe wyniki i schudłam więc było mi to na rękę Nie dałabym rady wykarmić dwójki (szczególnie jesli będą mieli podobne apetyty:) Cieszę się, że ktoś mi towarzyszy:) A co do finansów, jak zaszłam w ciąze z Adrianem to u nas te\z sparwy się skomplikowały Z boku wyglada to tak ze mamy parter domku jednorodzinnego z ogrodem i kupujemy mieszkanie w bloku(oczywiscie z kredytem) I nie jest to kaprys poprostu skomplikowała nam się sytuacja rodzinna i musielismy się wyprowadzić Wszystko to trzeba utrzymać, a drugie dziecko w drodze Gina mam prywatnie bo nfz nie podpisał mu kontraktu, do pediatry chodze prywatnie, bo w ośrodku przyjmują tylko beznadziejne przypadki, a jak chcesz o cos zapytać to juz chyba się z chionki urawałaś Teraz mamy roczek, a rozwaliło nam się auto w lutym ostatnie szczepienie musze mieć 500stów A za chwile szczepienia u dzidzi Dodam, że tylko M pracuje i nie ma żadnego widoku na zmiane, bo nawet gdybym zgodziła się na tę "robótkę" w domu to nie jestem w statnie podratowac budżetu z znaczący sposób. jakos nie nawykłam do narzekania, bo wiem, że jest mnóstwo osób, które maja gorzej. Gdzieś wyżalić się muszę, bo jak słysże o milionach wydanych na premie w sejmie, czy nfz-ecie to jak mnie to nigdy nie obchodziło zaczynam sie denerwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy swiadomosc tego z czym to sie je ,ze tak powiem. Ogolnie nie planujemy natomiast jesli sie trafi bedziemy szczesliwi. Jako kobieta chyba bardzo chce miec dzidziusia :) Okaze sie 6 stycznia mam nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda, nie przejmuj sie blędami. Ale te ,,500stów'' mi sie podobalo ;) Joanno, daj znac gdy zrobisz test :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj synus w koncu zjadl ze smakiem obiadek ugotowany przeze mnie! A juz popadalam w kompleksy kiepskiej kucharki ;) Coprawda zupka wyszla dosc gęsta ale i tak zjadł. Reszte zawekowalam. Cos mi sie wydaje ze mały sie przeziębił. Rano mial zaklejone dziurki od noska katarkiem a glosik ma lekko ochrypniety. Dlugo spal w poludnie (przewaznie tyle sypia popoludniu) i jakis anemiczny jest a zwykle chodzące adhd z niego ;) -----Joanno, wez po uwage to ze wiekszosc zdrowych par pomimo regularnego wspołżycia czeka nawet do roku czasu za ciążą. Jesli wam udało by sie teraz to mozesz się uwazac za prawdziwą szczęściarę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no wlasnie mam mieszane uczucia.Gdzies w podswiadomosci czuje,ze dzidzius bedzie zas z drugiej strony z moim szczesciem nie licze na to. Oby sie udalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×