Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

u nas ząbkowanie pełną parą.... Wrzask, humory i ciągle ręce i ręce, jeść nie chce jedynie mleko toleruje a niech już te zęby wyjdą bo ciężko znosić te humory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj katia wspolczuje :( dla pocieszenia napisze ze u nas jakies bunty,potrafi drzec sie przez godzine (!) i nic nie jest w stanie go uspokoic... chrypy dostal ale co sie dziwic,jak sie tak drze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia moja tez tak potrafi drze sie i drze wyje i wyje. Kupilam jej czopki typowo uspokajajace sa to czopki homeopatyczne Viburcol. Tylko drogie ja zaplacilam 27zl za 12 sztuk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie sa te grzeczne ksiązkowe dzieci Miałam małe wakcje u rodziców i mam efekty Adriana chyba diabeł opętał. Ma faze buntu, nie chce (nie ma czasu) zmienic pieluchy, ubierać się Chodzi oi robi co chce:( trudno nad nim zapanowac Nie ma dnia zeby czegoś nie zniszczył, nie rozwalił i nie nabił guza. Potrafi otworzyc nieprzekluczone drzwi, wejśc na balustrade tarasu, na stół i z niego skakać Męki z jedzeniem ciąg dalszy. Teraz zywi sie głownie naktarynami i bananami 5nektarynek i banan potrafią stanowic jego jedyny posiłek Byłam u lekarza bliska załamania A lekarz "Zdrowy, energiczny chłopiec- przeczekać" Myślałam, ze to bunt na karolinę, ale w ogóle nie poświecamy jej czasu, bo Adrian zabiera cały jaki mamy. Do tego potrafi rzucić się na podłogę, albo uderzać w nia głowa, wymoty ze zlości też nam nie obce A potrafi być tak słodki, że mozna go zjeśc Bedzie cię cwaniak całował przytulał, a jak tylko odwrócisz głowe to juz cos zmalowane Karolinka ma niestety dysplazje stawów biodrowych Zapoakowana w ustrojstwo zwane szellakmi Pawlika. Obsluga dziecka w takim sprzęcie przerasta nawet mnie. Mam nadzieje, ze to długo nie potrwa Chodzimy co tydz do kontroli Podobno wynik ulozenia miednicowego w macicy, aż boje się mysleć że to może byc jakaś ciezka choroba Wazy juz 6.300 a ma 2,5 miesiąca- adrian 1,5 roku i ledwie 10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda współczuje z Karolinka, ale życzę szybkiego powrotu do zdrowia. A z Adim ską ja to znam, haha u mnie to śmieja się, że jej jednej cześci zabrakło do łobuzowania :). i to samo ile ona juz siniakow i guzów miała. Ale jak to któraś z was napisała szczesliwe dziecko ma guzy, nieszczesliwe siedzi jak mumia czy jakoś tak :D. Zastanawiam się czy nie dać jej na kilka godz do żlobka, aby miała kontakt z innymi dziecmi, chodzi mi tu o to aby nie była samolubna, bo jak przyjedzie siostra z mała to ta wyrywa zabawki, a ona młodsza o 2 mies od Mili. Poza tym mała zaczeła bić się, nie powiem czasem da buzki, ciaga za wlosy, siebie kogoś, potrafi usiaść jak jest zła, albo ugrysć siebie za palec lub kogos za cokolwiek, kolano reke. Teraz chyba znów zeby ida, rozwolniło ja, a o przebraniu pieluchy to lepiej nic nie powiem, od dawna mam męki, bo jak tylko się zmienia nie ważne czy kupa czy siku to jest wrzask i ucieka. Czopki viburkol dostałam w jednej aptece chyba 2 szt jak Mili była malutka, a tak w innej nie chciała mi sprzedac, bo powiedziała ze sa na recepte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguska u nas te czopki Viburcol tez na recepte ale bez problemu dal mi bez recepty. Dzis Ania calkiem inne dziecko wesola malo marudzi druga jedynka na dole prawie na iwrzchu mimo ze jej jeszcze nie czuc to lekko widac. Wanda oj Karolinka pewnie w tych szelkach czy w czyms troche pochodzi ale potem mam nadzieje ze bedzie ok i bedzie smigac normalnie :) Adrian a to maly buntownik sie zrobil dasz rade kochana jestes silna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia a wiesz, że koleżanka ostatnio jak była u lekarza to spytała czy może wypisać te czopki, bo jej siostra dla małego stosowała jak ma kolki i jej poleciła, a ta doktor nie chciała jej przepisać i kazała kupić delicol, szok, a on jest drogi i gówno co pomaga chyba, że to zależy od dziecka. A teraz ma się zgłosić we wtorek, bo i mała ma tyłek czerwony, jej wczoraj u niej byłam, mała aż rany ma krwiste, szkoda mi maluszka. Wanda oby moje 2 bobo było spokojniejsze, bo jak znów po mnie pojdzie to sajgon bedzie, oszaleje przy 2 takich buntownikach. Dziewczyny które orientują się w żlobkach. Czy 200zł na mies to drogo za 8godz pilnowania?? Plus to, że pieluchy swoje i mleko. Zastanawiam się nad złobkiem, ale tak sobie myśle 200zł płacić, aby mi tylko przypilnowali mała. Z 2 strony chciałabym, aby miała kontakt z dziećmi. Nie wiem czy nie za wcześnie czy jeszcze poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2oo zl za żlobek to jest tanio tym bardziej ze nawet na 8 godz bys mogla zostawic. U nas za zlobek z wyzywieniem wychodzi ok 400zl wiec tez nie jest tragicznie bo w Poznaniu czy w innych miastach jest 2-3razy drozej. A nie doczytalam chyba a co maluszkowi dolega ze ma d*pke czerwona i az takie rany? Te czopki sa dobre moja mala dzis calkiem inne dziecko tylko czy one mialy wplyw nie wiem bo dzis jej czopka nie dalam a taka grzeczna byla z malymi momentami zlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguska a czemu chcesz dac ja do zlobka? A nie masz moze kogos z znajomych czy z rodziny z malymi dziecmi by mala miala kontakt z dziecmi? Moja ma kontakt z dzieciakami ale u nas w rodzinie troche ich sie kreci poza tym w bloku ma kumpele 2 mies mlodsza :) a jak ide na spacer to i do piaskownicy koledzy/kolezanki sie znajda czasem. Ja nieraz mamy zagaduje na placu zabaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wanda - szokoda mi Karolinki - widziałam to ustrojstwo jak chodzilam z Mikim na te jego napięcie mięsniowe - mamy mówiły, że to chwilowe - więc i u małej pewnie też. Co do buntu to Miki ma za sobą miesiąc czegoś takiego - to była masakra. Od paru dni inny dzieciak. Zorka - nie zgadniesz - Miki ma pleśniawki :) - nie żebym się cieszyła tylko od razu jak je zobaczyłam pomyslalam o Alanie - znowu maja to samo. Na razie są małe ranki ale co mnie martwi - to Miki jest zachrypnięty. Jutro jedziemy do learza. Poza tym je nadzwyczaj dobrze - zaczyna coś tam sobie przekąszać i próbować innych rzeczy. Może coś w tej kwestii się ruszy. My dostaliśmy się po długich przeprawach do żłoba państwowego - koszt to 320 miesięcznie z wyzywieniem . Wydaje mi się, że 200 zł to bardzo tanio - podejrzanie tanio. Żłobki prywatne to o 650 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia wydaję mi się, że te rany u jej małej na pupie, będą od jej tarcia chusteczka, bo jeżeli ona często kupki robi to wiadomo wycierasz, ale nie trzeć jakby miała tam tak zasrane i zasechniete, ale nic nie chciałam mówić, bo to moje odwiedki były do małej. I kazali jej zaprzestać nabiał jeść, a i tak poprawy nie ma. I żadne maści nie pomagają. Chce do żłobka mała puścić, żeby miała kontakt z dziećmi tylko nie wiem czy nie za wcześnie, jest komu pilnować małej, bo jestem na zwolnieniu a jak pracowałam to mama pilnowała, ale wiecie jak to dziadki zaraz to rozpieszczają. Love u nas to żłobek miejski może dlatego tak tanio... sama dokładnie nie wiem jak to miałoby wyglądać, bo nie gadałam z żadna opiekunką stamtąd tylko z koleżanka, to tyle co ona mi powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda oj biedna mała,jak byłam na forum styczniowym to tam taka mała Emilka musiała to nosić,potem niestety była jeszcze w gipsie bo to bioderka nie były tak jak trzeba,cos około roku to jej sciągli. Dziewczyny Tymonowi ukruszył się ząbek,siostra mnie straszy teraz nie wiadomo czy,ze pewni cos mu jest ze tak sie stało :/ do dentysty nie pójde,bo młody nie da sobie zajrzec do buzi,bo zaraz będzie ryk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie polecam tych koszul ciążowych do rodzenia i karmienia, one mają sztuczny mareriał, ktory nie przepuszcza powietrza. Lepiej pójść na rynek i zobaczyć na żywo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam taką koszulę do porodu i na "potem" i była ok,nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no monia_aa to mnie nieźle nastraszyłas gips do roku? Ide jutro do kontroli zapytam lekarza o taka mozliwośc Choć on jak każdy "wielkiej klasy specjalista" pożal sie Boże jest mało rozmowny JAk pytałam co to skąd to To usłyszałam "wynik ułożenia miednicowego, niech sie pani cieszy, że rodzone głoowkowo, bo mogło być gorzej" odwiedziłam oczywiście innego lekarza, jak to przewrażliwiona matka i własciwie powiedziała to samo Z tym że uspokoiła, że to najmniejszy stopień dysplazji-IIa (tak też pisze Wikipedia) wiec nic madrzejsza nie jestem Koszulka najlepsza jest bawełniana, a te są kiepskie- kupiłam jedn i lezy nieuzywana w szafie Choc jak rodziłam to własnie widziałam kilka kobiet tych koszulkach, rzeczywiście sa popularne A i lepsze są zakładki na dekolcie niz guziki_ oszczędnośc czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała29
zora85 zabieg maiłam w 9tc. za dwa dni po tym jak się dowiedziałam że maleństwo jest martwe ogólnie staraliśmy się około miesiąca i udało się... pociesza mnie tylko to że już mam 4 latka Kacperka... jak mu powiedziałam że dzidziusia już nie będzie to powiedział mamusiu nie martw się jeszcze przyjdzie do nas dzidziuś mówię C i jest kochany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda nie martw sie,sama napisalas ze to najmniejszy stopien dysplazji takze bedzie dobrze. Tamta Emilka miala powazniejsze sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia_a :) wiem Jestem przewrażliwiona Męczy mnie to, że nic nie wiem i rysuje sobie sama scenariusze Dzisiaj nie wyjde z gabinetu dopóki nie wyjąsni mi co i jak Adrian ma szmery nad serduszkiem Dzisiaj pediatra stwierdziła to przy badaniu przed badaniem wyrnąl z ławki na płytki i dośc mocno uderzył o podłogę, może to wynik tego wrzasku i strachu Mam taka nadzieję wiecie co pierwszy wolny termin u kardiologa 18 październik!!! chyba kogos po...tyle czasu mam sie denerwować czy ot szmery niewinne czy wada serca JA pier...dopiero zapłaciłam tysiąc za szczepienia i musze szukac kardiologa Przerasta mnie to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia gratulujemy ząbków :) nam się jedne ukruszył... Wanda Tymon tez miał/ma? szmery w serduszku,bylismy z nim na kontroli jakos dobre pół roku temu i niby nic niepokojącego nie zauwazyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W całym miescie nie ma kardiologa dziecięcego, a inni nie bardzo chca nam pomóc odsyłają żeby lepiej poszukać dzieciecego Monia_a lekarka mówiła, ze to podobno niewinne szmery, ale kazała to sprawdzic Ja naprawde nie wytrzymam do 18 pażdziernika Katiaaa dopiero dwa oj ile jeszcze przed Tobą, my mamy 10, ale nic to za chwile kolejne ząbkujące bueeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda u nas też to niewinne szmery były/są. Pewnie,lepiej mieć to pod kontrolą. Swoja drogą my mielismy na kolejną kontrole jechać,szit fak,zapomniałam. My mamy 16 ząbków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała, słodkiego masz synka. Ja roniłam w 8tc i chcieli mnie łyzeczjkowac ale nie wyrazilam zgody. Takie jakies przeczucie miałam ze jest to niekonieczne. Moj gin mnie pochwalił za to :P W kolejna ciaze zaszlam 3 miesiace pozniej. Musisz uzbroic sie w cierpliwosc - jedne zachodza od razu inne troche pozniej. Na jakim etapie staran jestes? tj,ktory dzien cyklu itd. W jakie dni wspołzyjesz? ---Love, powaznie plesniawki? hahaha :D (bez urazy, to z szoku). U nas paskuda przeszla raz dwa. A balam sie ze bedziemy z tym walczyc tygodniami. Pedzelkowalam tylko nystatyna a gencjana nieregularnie bo maly jej nie cierpi a poza tym buzia i wszystko co z nia mialo stycznosc bylo fioletowe i nie chcialo zejsc. Poprawa byla juz po dwóch dniach a w sumie przez 7 dni podawalam lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda, ja juz komus pisałam kiedys - szmery niekoniecznie musza oznaczac chorobe serducha. Sama piszesz ze masz zdrowe, energiczne dziecko ;) a przy chorobach sercach dzieciaki sa raczej apatyczne, blade, mdleją.. ---Właśnie, gdy bylismy u pediatry to powiedziala ze Alan jest chory bo jest nieopalony!! Ze skoro mamy lipiec to powinien byc ciemny a on jest bladziutki na buzi. Tłumacze jej ze przewaznie wychodzimy z rana lub pod wieczor a tak to maly ma czapke z daszkiem i kremuje go kremem z filtrem 50 (najsilniejszy). Ja piernicze - najpierw sama nie kazalam z dzieckiem po sloncu łazic w upały a teraz ze nieopalony. Trzymajcie mnie bo sie obale :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki :-) My własnie wczoraj wróciliśmy z wakacji, maly troche się opalił na buzi i rączkach, choć robiłam co Ty Zora, aby tego uniknąć :-) Krem 50, czapki, bluzeczki... Co do jedzenia to mój chyba sporo je...rano i wieczorem butlę kaszy...na drugieśniadanko jogurcik, albo kanapka z wędlinką ( lub sama wędlinka jak je sam, bo ją ściąga, a chlebek zostawia :-) ), albo parówka z chlebkiem ( Morlinki mu kupuję ), na obiad tu muszę dobrze zabawiać, ale wciąga 200-240ml moich gotowanych mu zup, podwieczorek owoce:cały banan, albo trochę jabłuszka...ze słodyczy to tylko chrupki kukurydziane, talarki ryżowe i ewentualnie ostatnio herbatniki, chętnie je śliwki, czereśnie, nektarynki, próbuje nowe smaki :-) lubi pomidora, ogórka nie bardzo... Do naszych obiadów (czyt.tych przyprawionych ) nie trzeba go namawiać, zajada poi swoim zjedzonym :-) i mu się mieści :-) Na wakacjach wciągał wafle od lodów...jak my lody jedliśmy... Ząbków mamy 12 i chyba kolejne zaczynają iść (3), bo okres ciszy i spokoju powoli się kończy... Na wakacjach robił w pieluchę, bo prawie cały czas byliśmy poza domem i trochę odparzyl pupę, dziś już w domu jesteśmy to lata z gołą pupą i wietrzy sobie :-) A i strasznie rzadkie kupy robi od czasu wyjazdu, albo zmiana klimatu, albo jogurty, albo soczki jabłkowe, które nauczył się pić przez słomkę :-) Gosia trzymaj się jak najdłużej w dwupaku. Wanda cierpliwości życzę w zmaganiach. I wszyskim innym wszystkiego dobrego, buziaki dla maluchów i sily dla mam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zorka - my mielismy niby zapalenie jamy ustnej - chodz w sumie to jak zajrzalam to tylko plesniawki były objawem - pediatra powiedziała, że ma napuchnięte dziąsła. No cóż - nie znam się i zaufałam. Podaje doustnie nastatyne 3x po 3 ml - moim zdaniem dawka zbyt duża - no ale ja się nie znam :). Już plesniawy zeszły - Miki wesolutki. Jak każdy chwali się ząbkami to my ja, Tymuś mamy tez 16 zębów - czekamy już tylko na piątki. Mii zaczął jeść różnie rzeczy - może te dziąsła go wcześniej bolały ??!! Poza tym to w dzień zaczął też samodzielnie zasypiać w łóżeczku. Akcja odpieluchowania skończyła się niepowodzeniem - rzadkie kupy były wszędzie - od nastatyny :). Poza tym nie zbyt jeszcze uma o co mi chodzi - odladam tę akcje na za miesiąc - będę znowu miala urlop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała29
Zora85 wiesz ogólnie czekam jeszcze cierpliwie bo to dopiero 3 cykl pl zabiegu szczerze to nawet nie sprawdzam dni płodnych ... staramy się co 3 dni a teraz mam 4 dzień cyklu... co mi radzisz???pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! :) Żyję :) Przepraszam że do Was nie zaglądam, ale z czasemu mnie kiepsko. W pracy siedzępo 10-12 godzin, na wszystko brakuje mi czasu :o Wanda, nie martw się dysplazją. Ja mam dysplazję stawów biodrowych. Jak byłam mała to nosiłam właśnie szelki pawlika, potem szeroko pieluchowana byłam. No i jest ok. Tzn. odczuwam to tylko przy jeździe na rowerze i pływaniu żabką (czuję jak przeskakuje mi w stawie). No i przez to musiałam mieć CC - ortopeda bał się mojego kąta rozstawu nóg (mma mniejszy niż większość kobiet, co nie przeszkadza w normalnym życiu ;) Nie martw się :) A co do szmerów to Bartolini też ma. Ale u niego ujawniają się przy infekcjach. BArtek już zaraz dwa lata skończy :) Ale ten czas leci :) Dla starających się życzę dwóch kresek na teście. A mamom dużo cierpliwości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasio padł jak wróciłam z nim ze spaceru, jest tak gorąco, że teraz do wieczora przymusowe siedzenie w domu. Udało mi się za ten czas oblecieć mopem cały dom, bo ostatnio to sprzątam okazjonalnie jak już muszę, a widziałam że podłoga miała pięknie poodciskane paluszki, więc się zmobilizowałam i do dzieła. Dużo pijemy płynów i jeszcze wiecej się przez to pocimy, ale pocieszam się tym, że wolę ciepło niż tą upierdliwą zimę. Aguśka dajesz radę?? U mnie teraz woda stoi porozstawiana w każdym kącie domu. A i Jasio koniecznie chce już pić z kubeczka, ma kupiny zielony zwykły i leję mu po kilka kropelek jest bardzo dumny z siebie jak uda mi się samemu wypić i nic nie narozlewać. Pozdrawiamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×