Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Gratuluję Majóweczce, wkońcu się doczekałaś:) A ja witam po ciężkiej nocce, u nas w nocy była masakryczna burza, tak się błyskało i grzmiało, że spać się nie dało, eh... a jak już mi się udało to śniły mi się takie pierdoły że hej, m.in że odezwała się strzałka a powodem swojej nieobecności było to że chciała zrobić przyjemność swojemu mężowi i nie pisała, poprostu pierdoły i coś tam jeszcze ale nie pamiętam. No niektóre dziewczyny rodzą troszkę przed terminem a niektóre mają termin lada dzień i nic np. Luna czy Szkrabiczek no chyba że coś jeszcze ruszy, albo żę już ruszyło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola_Fasola super sesja:) A madzia napisała na mailu że jeszcze nie urodziła,ale siedzi u koleżanki bo ma bliżej do szpitala. Madzia to trzymamy kciuki, żeby wkońcu coś ruszyło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka kazała Was pozdrowić ;) Iza, pytałam się jej o poród. Rodziła SN, bez żadnego znieczulenia i innych taryf ulgowych. Do samego końca nie miała aż tak regularnych skurczy, bo były co 5-7 minut. A jak dostała kroplówkę, to 2h i Filip był na świecie. Ale ogólnie napisała, że poród był straszny i ma nadzieję, że nasze będą lżejsze :) Mały prawie cały czas śpi, teraz musi być na naświetleniach bo ma lekką żółtaczkę i dzisiaj jej powiedzą, jak długo jeszcze będzie musiał być naświetlany. Mam Filipka zdjęcie, ale nie mogę znaleźć kabla od telefonu (przeprowadzkowy bałagan), jak się dokopię to wrzucę na pocztę. Ale powiem Wam, że śliczny jest ;) Madzia, biedaku! Ja byłam pewna, że już dawno po jesteś. Matka Natura bywa chwilami okropna. Dołączam do marudzących na nocną duchotę :/ Ankis, GRATULACJĘ!! To się nazywa ekspresowy poród :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Melduję się po nieprzespanej nocy :/ . Jeju, myślałam że umrę normalnie - tak mnie tam na dole ściskało, jakby ktoś na parę sekund nóż między nogi mi wkładał!! :( - masakra normalnie. Też tak któraś z was miała? No i gratki dla kolejnych rozpakowanych mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu taka cisza?? Poszły się mamuśki rozpakowywać czy co ?? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majoweczka - gratulacje!!! Kikaaa - gratuluje obrony!!! To teraz mozesz juz rodzic :-) Ja niewyspana i dzidziol chyba tez, bo kopal w czasie burzy zamiast spac :-) Wieczorem bedziemy miec wozek w domu :-) Wiec musicie mi napisac co mam prac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, ja też mało co spałam w nocy, rece jakoś dziwnie mnie bolały, dretwiały (uczucie jakby "mrówki" po nich chodziły)... wstawałam z 4 razy to do wc, to robic masaż rąk i tak w kółko. Normalnie czuje się jak "wypluta". Ja już chce też urodzić!!!!!!!! Poza tym nie mam juz w czym chodzić na te upały, wszystko sie kurczy na moim brzuszku, pępek się uwypuklił... czuje się jak wieloryb :( madlen29 - ja raczej mam wrażenie, że mnie cos kłuje (jakby szpile mi ktoś wkładał)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella, fajny wybraliscie wozeczek! Ola Fasola, fotki cudne, widac ciąza ci sluzy, wyszłas jak modelka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madlen29 wszystkie odsypiają po ciężkiej nocy. A mnie znowu boli w pachwinach i ogólnie to promieniuje na całą pochwę i nie ma znaczenia czy leże czy siedzę czy chodzę boli tak samo;/ Pinia to szukaj kabla i pokazuj nam Filipka:) No te upały są straszne a te puchnięcie jeszcze gorsze:( Kalla mi też ręce drętwieją, ale nie wiem z czego. Przeważnie jak spię na któreś to potem tak jest. Eh ta końcówka jest okropna. Stella ja nic nie prałam z nowego wózka, wiem że pierze się jak masz używany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalla no ja właśnie mam takie uczucie - i cholercia nie wiem o czym to może świadczyć? Macica się przygotowuje czy co....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikaaaa gratuluje obrony :) . Ja zamierzam po porodzie też iść na studia, choć jedne już mam skończone - mgr marketingu i zarządzania, ale ciągnie mnie na kosmetologię - zrobiłam sobie kurs stylizacji paznokci ale dalej mnie to kręci i chcę się "wyedukować" na kosmetyczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, już zaraz będę szukać :) Stella, ja nowego też nie zamierzam prać, ewentualnie wystawię na balkon, żeby się wywietrzył z "nowości". Bo i tak na materacyk kładę albo kocyk albo pieluszkę, jakąś płaską poduszkę itd. Kikaaa, ja również gratuluję ;) Z tym kłuciem to też nie mam pojęcia co to jest. Już wcześniej o tym pisałam, jakby ktoś szpikulcem kuł w pochwie. Może to szyjka się przygotowuje? Aż czasami zgina mnie wpół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahhh ta końcówka nas wykończy kochane. Ale czym jest te kilka dni bólu wobec tych wcześniejszych 9 miesięcy :) - damy radę - twarde jesteśmy "nie miętkie" hehe. Facet by tego nie wytrzymał więc jesteśmy jedyne w swoim rodzaju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no dobra, to tez nie piore. Jakos nie skumalam, ze pierze sie tylko uzywane. Ale to dobra wiadomosc, bo nie chce mi sie go rozmontowywac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale słodziutki:) zawinięty w pieluszki i smacznie sobie śpi:) Kurcze ja już też chce aby Daria była już z nami:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny:) madlen, też mam takie uczucie w kroczu. nie jest to przyjemne:/ śliczny Filipek, jaką ma minkę słodką hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja też bym chciała zobaczyć te dzidziusie na poczcie - tylko powiedzcie jak ??? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki :-) no to lato nam się zaczęło pełną parą :-) Stella - ja właśnie wczoraj prałam elementy z wózka (nowego) i wyprałam środek czyli taką białą powłoczkę z gąbką i to na czym mała będzie leżała. Bardzo dobrze się wyprało. Ale na spód i tak zamierzam kłaść jakiś kocyk, żeby było bardziej miękko. A wózek fajny :-) nasz od wczoraj złożony stoi i oko cieszy :-) Ankis i Majóweczka - gratulacje Dziewczynki!!! I samych radości Wam życzę!!! Ola Fasola - przepiękne zdjęcia :-) masz inspiracje :-) Ja nie puchnę całe szczęście, ale trudno mi się oddycha, wczoraj taka duchota była. Noce całe szczęście przesypiam, ale to też chyba dlatego że ostatnie dni chodzę spać po 1 i już taka padnięta że za 3 minuty już mnie nie ma:-) mężuś się spisał i szafa stoi, siostra przyjechała i rozpoczynamy dziś układanie, przeglądanie, sprzątanie. Wieczorem rozstawimy łóżeczko :-) jeszcze żaluzje drewniane dziś zakupię, firaneczka w drodze :-) ależ będzie już "pachnieć" maluszkiem :-) A ja generalnie czuję się dobrze, zaraz 38 skończymy a przecież groził nam przedwczesny poród :-) Miłego dnia Wam życzę, korzystajcie z pięknej pogody!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madlen, musisz napisać wiadomość o hasło ze swojej poczty na adres lipiec2012@o2.pl i potwierdzić tu na forum, że wysłałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo heheh i nadzszedł wielki dzień i co i kupa:D:D: Taka pogoda a ja cholerka złapałam katar. Ja naszczęście śpię w nocy ale żebym budziła sie wyspana to nie ma szans.Młoda jest leniwa jak mama jakos mało kopie. JUz nie wierzę w żadne przyśpieszacze porodu. Wczoraj schylałąm sie, kucałam, zrywałąm te borówki, wieczorem seks i co i nic ani jednego skurczu buu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madlen29 - no ja tak myśle, ze nasza szyjka macicy i pochwa muszą przygotować się na porodu, rozciągaja się i obkurczaja, stąd te kłucia - tak sobie tłumaczę ;) Izzka - tak się zastanawiam, czy nie brakuje nam magnezu i dlatego tak drętwieją te ręce, no ale teraz to bez sensu faszerować sie magnezem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalla ja brałam magnez z witaminą B6 no faktycznie mniej tego było, ale mi gin ka kazała odstawić wszystkie leki z końcem 37 tyg oprucz prenatalu a tam magnezu nie ma, więc tak zrobiłam. I muszę się pomęczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka napisała też, że Filip był lekko już przenoszony (urodził się bez mazi, z długimi paznokciami, lekko pomarszczony itd.). Stella, i kazała Ci przekazać, że sny się nie sprawdzają ;) Madlen, poszło ;) Luna, bo seks musisz praktykować codziennie przez kilka dni pod rząd jak Marka :P Choć u mnie chyba takie przyspieszanie odpada, bo mnie krocze całe boli i dla mnie to już tylko męczarnia by była. Cała opuchnięta tam jestem, i pewnie ciasna jak dziewica :P Uciekam do sklepu i obiad robić, a później skończyć sprzątanie po tym cholernym remoncie, człowiek myje i myje, a tego pyłu i tak wszędzie pełno. Miłego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna znam to ja umyłam okna wysprzątałąm mieszkanie na błysk wczoraj była 3 noc pod rząd zabaw z mężem i co i dupa jedyne co mi się chciało to sikać w nocy a tak ani jednego skurczu masakra jakaś jak tak dalej pójdzie to zajadę męża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!! Troche podespałam ... ale i tak jestem normalnie jak wycieta z jakiejs bajki... nieprzytomna. Zajrzałam na poczte, jaki piekny ten Filipek taki pogodny i spokojny na zdj.. :) Dzieki dziewczyny za pochwały za zdjecia :) powiem wam , ze to mi bylo potrzebne (w sensie sesja). od razu poczulam sie ładniejsza i chudsza i bardziej kobieca jak sobie potem w domu te zjdecia poogladalam . no i wogole ze cos innego, ze wyszlismy z domu razem i spedzilismy milo czas. bo ja ostatnio tez doly lapie i nic mi sie ze soba nie chce robic... wygladam koszmarnie :P ale do zdjec sie troche podrasowalam i uczesalam i od razu sie czulam fajnie :) polecam wam popstrykac takie foty-dobrze robi na glowe :) Dziewczyny, co do przyspieszania porodu na wlasna reke ja juz sobie daruje.. naczytalam sie tylu inf na necie ze juz wole nic nie robic. Podobno potem moze porod bardziej bolec bo organizm nie jest tak przygotowany jak bylby kiedy dzialoby sie to w swoim czasie... poza tym rzadko komu sie udaje takie przyspieszenie a sposobow jest mnostwo :P ja zostalam przy herbatce-bo przynajmniej zdrowa. acha i tez nie wierzcie w te mroczne opowiesci z oksytocyna i meczarniami po niej. kazdy organizm jest inny-pamietajcie!!! Jedna porod bedzie bolal mozniej inna mniej i czas porodu bedzie inny. podobno najgorzej wplywa na nas strach przed porodem-kobiety ktore sie nie boja rodza szybciej i mniej bolesnie.. jednym slowem damy rade! :) z tymi dretwiejacymi rekami-tez tak mialam jakis czas temu.. szczegolnie lewa mi chyba dretwiala-to przez ulozenie Małej najczesciej i moja pozycje do spania sie tak dzialo. Co do wozkow-ja kupilam uzywany i pralam co sie dalo sciagnac..czyli praktycznie wszystko.. co do nowych to tez bym wyprala przynajmniej wklad i to co bezposrednio przy dziecku. niestety te materialy sa napchane chemia i substancjami ktore pomagaja zeby wozek nie przemukl wioec ja bym wyprala. teraz we wszystkich wozkqach mozna smialo sciagnac praktycznie wszystkie elementy wiec nie ma problemu. mialam isc z rana na ktg do szpitala, bo tam mam za darmo a w gabinecie u mojej mam platnie chyba 30zl... ale nie mialam kompletnie sily zeby tam isc-bo musialabym na nogach. szpital mam pod nosem bo jakies 10 minut teraz na nogach.. ale ledwo na sniadanie zeszlam dzisiaj. Bede musiala zrobic w gabinecie... ciekawa jestem czy to juz ostatnia wizyta czy nie... jak widze te wszystkie pociechy to juz naprawde "tesknie" za Moja Emilka. Wiem , że bedzie ciężko na poczatku i bede padac na twarz ze zmeczenia. ale chcialabym ja juz przytulic i zobaczyc jak wyglada ehhh bede beczec zaraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigułeczka - nie mów głośno, że nie puchniesz - ja wczoraj mojemu mężowi powiedziałam "dobrze, że nie puchnę w te upały, bo niektóre dziewczyny puchną" i... po raz pierwszy wróciłam do domu ze spuchniętymi stopami ;-) I nawet po nocy mi nie zeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna no niestety te przyśpieszenia chyba nie działają, zresztą Marka też musiała się namęczyć. Ja mam rozwarcie na 3 cm( Marka pojechała z takim rodzić) a mi ginka mówi że też lada dzień mogę urodzić i jakoś się nie sprawdzają te ich przepowiednie. Nawet sama kazała chodzić na spacery i wogóle i nic się nie dzieję. A męża po takim celibacie też wykorzystuję i nic:) Mimo iż te kości bolą. Ja co prawda mam całe 16 dni do porodu, ale mogłabym już rodzić, ale to nie takie proste :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×