Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Madlen, ale te bole moze wlasnie przez ruchy dziecka? Jak nie masz skurczy to moze faktycznie nie ma po co sie ruszac. Sprobuj jakos wyciszyc dzieciaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak zrobię, poczekam i zobaczymy czy cos sie rozwinie. Bo nie chce z siebie durnia zrobic :/. Bo do swego gina ide dopiero we srode, wiec przydaloby sie jeszcze troszke poczekac. Niech sam zobaczy i oceni czy cos sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he też ostatnio stwierdziłam, że najlepsze miesiace do rodzenia to marzec kwiecień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna, Marzec kwiecień super, pamiętam jak wiosną wózeczek przed dom i maleństwo słodko spało. Madlen, nie myśl, że zrobisz z siebie durnia, nigdy, jak tylko coś Cię niepokoi ZAWSZE WARTO sprawdzić. Ja raz pojechałam do szpitala na KTG i badanie ginekologiczne, bo przeźwigałam się i brzuch mnie bolał. Skurcze mi nie wyszly, doktor powiedzial, ze jesli chce moge zostac w szpitalu poodpoczywac, ale oczwyscie odpoczywac moge w domu wiec nie zostalam. Nikt tam sie ze mnie nie smial, ani polozna, ani lekarz na dyrzuze, wrecz przeciwnie raczej bali sie czy sluszna decyzje podejmuja, bo choc nic sie nie dzialo, to jednak ciaza zaawansowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna, zgadzam sie :-) no, jeszcze maj ujdzie, ale lipiec czy sierpień....a jeszcze początek września...brrr Milka, spoko. Ja mam we wtorek ktg, usg i wizytę, więc pokażę nogi mojej gin i zobaczymy co ona na to. Bo puchnięcie puchnięciem ale to co się z moimi nogami dzieje to jakaś kpina jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej szybko melduje sie w 2paku ciagle... bylam na ktg bo maluszek cos slabiutko sie ruszal dzisiaj... na szczescie tetno normalne i nic nie wyszlo. poprostu chyba te upaly sie na niej tez odbijaja , a moze to oznaka zblizajacego sie porodu.. nie wiem. skurczy w kazdym razie brak.. tylko jeden lichy sie zapisal na ktg. Teraz ide sie polozyc, jestem spuchnieta jak balon. jeszcze taka spuchnieta nie bylam jak dzis.. nawet łydki mam jak pudzian.. masakra. buziaki i do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga123
Kalla, właśnie wróciłam z ktg. Z małym wszystko w porządku. Położna stwierdziła, że widocznie taka jego uroda. Nie wszystkie dzieci wyciszają się przed finałem, niektóre wręcz odwrotnie. I mój mały pewnie do tej grupy należy. Termin mam na 19, jak się nic nie będzie działo to 11 mam się jeszcze raz pojawić na ktg na wszelki wypadek. Wiec dzisiaj śpię spokojnie, chociaż maluch dalej walczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna - trzymam kciuki!!! I czekamy na wieści! My właśnie wróciliśmy z kina z "Jak urodzić i nie zwariować". Gdybym poszła na ten film nie będąc w ciąży, to uznałabym, że kiepawy, ale z uwagi na okoliczności całkiem się ubawiłam :-) No i gra Cameron Diaz, a ja ją mega lubię. Mi tam żadne wody nie odchodzą, nic się nie kurczy, nie boli i ogólnie nic się nie dzieje. Być może brzuch się obniżył, ale nie jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna trzymam kciuki!!Oby szybko poszło;) Stella to koncowke ciazy masz na luzie;) mysle ze to lepiej nie miec zadnych objawow niz miec falszywe skurcze i sie schizowac czy to juz.. A tyle czasu juz dalysmy rade to ten tydzien dwa nas nie zbawi;) Choc nie ukrywam ze chcialabym miec to za soba ale to pewnie jak kazda z nas.. Mi cos w tylek "wlazlo" nie moge chodzic, nie wiem czy jakis nerw uciska czy to od schylania ale nie czuje sie komfortowo bo az cala noga przy chodzeniu mi dretwieje i nad tylkiem plecy.. A jutro fryzjer! Doczekalam sie:D Udanej nocy Mamusie:) te rozpakowane i te oczekujace:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po przespanej nocce (w końcu!) Stella - wpółczuje Ci tych nieprzespanych nocek. Olga123 - cieszę się, że wszystko ok z dzieciątkiem. Ja mam ktg dopiero na 12 lipca, a chciałabym do tego czasu już tulić Maleństwo do siebie... zobaczymy jak to będzie.... luna0207 - powodzenia na porodówce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry Kobietki!! Luna >>pewnie juz masz swojego skarba przy sobie... :) zazdroszcze. trzymaj sie :) Stella polare>> nie tylko Twoja dolegliwoscia... przy tych temperaturach kazdemu ciezko spac, a co dopiero nam ciezarowkom.. ja dzisiejszej nocy spalam moze z godzine ;/ jestem wykonczona, do tego taki tepy bol glowy ze masakra. Mialam dzisiaj troche skurczow , ale nieregularne i niebolesne... Dzisiaj moj termin a tu nic ;/ ja chce juz urodzic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. NA WSTĘPNIE GRATULUJĘ WSZYSTKIM MAMUSIOM! Zajrzałam na tabelkę a podczas mojej nieobecności tyle mam porodziło :) tak trzymać! Wczoraj nie zdarzyłam dokonczyć. Ale to mało ważne. Czytam Was i się śmieje. Bezsenność? Bezsenność to się zacznie :P po porodzie. Śpijcie ile wlezie teraz. Mój Filip jest mega grzeczny. Wstałam do niego 2 razy dziś. Śpi i je, rzadko płacze. Oby tak dalej. Za to mi rozrywa cyce. Wczoraj beczałam. Okropny ten nawał. Jak poród tylko ciągnie się w etapach. Jak nie syn to laktator na cycku. No i powiem Wam, że ręczny AVENTY sprawdza się ok :) i ja kupiłabym laktator przed porodem. Nawał zaczyna się nagle i jest cholernie bolesny. Raczej każda z Was na 3 dobę go dostanie. Wczoraj ściągali mi szwy. Rana tak szybko się goi, że wrosły w skórę. Bolało jak cholera. Ale teraz to już z górki. Tylko cyców mi szkoda :P Co do higieny intymnej to u mnie sprawdził się lacyacyd. Tantum rose dopiero w domu zaczęłam używać. Kalla mi go podali później. Bo jeśli wody nie odeszły to nie ma zagrożenia. A mi worek przebijali. A jaka fajna fontanna potem sikała jak parłam :P także jak nie odeszły wody to nie ma jakiegoś określonego czasu na antybiotyk. madlen fressia ma rację. Leżała ze mną kobieta, która pojechała tylko na ktg i urodziła. Nieprzygotowana totalnie :P więc nie myśl, że ktoś pomyśli, że panikujesz. luna pewnie tulisz już malucha? :) czekamy na wieści. P.S. Dziękuję kobietki za słowa wsparcia przy moim porodzie. To pewnie dzięki Waszym kciukom nie poddałam się i udało mi się urodzić naturalnie :) a jak już poczytałam Wasze wpisy to zrobiło mi się strasznie miło :) kochane jesteście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mar_ka dzien dobry!!! ojej jak miło ze znalazlas czas zeby sie podzielic z nami co u Ciebie :) My tu ciagle czekamy grzecznie na swoja kolej :) zazdroszcze Ci kruszynki ktora masz juz przy sobie :) Filipek grzeczny daje pospac mamie :) pozdrawiamy cieplo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka Filip jest Boski- zakochałam się w Nim:) Ja też ostatnio spać nie mogę...Chyba przez tą duchotę. Ola pomyśl sobie że już bliżej niż dalej- nie znasz dnia ani godziny-możliwe ze już nawt dzisiaj będziesz tulić maleństwo:) U izki i pigułeczki też się nic nie zapowiadało a tu taki psikus:) Też bym tak chciała.A mi jeszcze trzy tygodnie do terminu. Masakra jakaś.W czwartek mam ostatnią wizytę a w piątek mam się zgłosic do szpitala na zdjęcie pessara. Z jednej strony przezraża mnie to a z drugiej chciałabym mieć to już za sobą.... Ja się boję że wszystkie się rozpakujecie a ja zostanę sama z moim Alankiem i urodzę nie w lipcu a w sierpniu:(Jeszcze tyle czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nenia>> dzieki.. ale juz mam dosyc... najgorsza chyba ta pogoda, ostatnio puchne jak slon i chyba z dnia na dzien coraz gorzej.. czlowiek by chcial nabrac sil przed porodem, a tu takie temperatury ze spac sie nie chce i ledwo zyje ze zmeczenia ;/ dobrze ze wy tu jestescie i ze wszystkie przezywamy to samo i rozumiemy sie :) w sobote musze sie zglosic do szpitala, moja ginka ma dyzur i musze sie jej pokazac. chyba juz mnie zostawi w szpitalu bo raczej watpie ze znow mi odpusci. moze jak ci sciagna tego pessara to pojdzie szybciej :P hehe jak widac po tabelce, nasze terminy to jedno a dzidzius wychodzi i tak kiedy chce :) oby moja juz chciala wyjsc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki Ola żeby Twoja mała w końcu posłuchała się mamusi i wyszła lada dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe dzieki, no zobaczymy :) a teraz ide sie jeszcze polozyc i sprobowac pospac bo serio ciezka noc byla.. a tu nie wiadmo czy wlasnie dzisiaj Emilka nie zechce wyjsc na ten swiat :) wiec trzeba zbierac sily :) milego dnia i dzieki za slowa otuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luna, również trzymam kciuki :) chociaż już bardzo prawdopodobne, że tulisz swoje Maleństwo :) u mnie nocki są nawet przespane, zwykle tylko raz wstaję na siku, a czasami uda mi się, że wcale :) a piję dość sporo :) a teraz idę na bazarek po kalafiora na obiad i jakieś owocki na przekąskę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, widzę, że u Luny pracowita nocka :) Pewnie już maluszek na świecie, gratuluję! :) Zauważyłam, że jak do teg pory same SN, super! Też chciałabym sie wyspać na zapas, ale u mnie się nie da. Wstaję w nocy co godzinę do toalety na kilka kropelek dosłownie, zauważyłam, że jak mi sie brzuch stawia, to wtedy sie budzę i "biegiem" do toalety. Odstawiłam fenoterol i brzuch twarnieje częściej. Po przeprowadzce mieszkam w takim nowooddanym bloku i od rana do wieczora wiercą, piłują itp. Ja dam radę, ale jak będzie Tymek, to będzie trudno. Za godzinkę idę z piesiem do weterynarza, trzęsie się biedactwo, jakby miała temp. i chyba brzuszek ją boli, a jak tu 2kg zwierzaczkowi odmierzyc APAP albo inne leki? I dopisałam w tabelce swój nr telefonu. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna, również trzymam kciuki!! W końcu się doczekałaś i to bez żadnych objawów! :D Madzia, piękna ta Twoja królewna. A jakie stópki ma małe! Nic tylko wycałować porządnie. Cudo! Marka, a Filipek słodziak. Tatuś by się go nie wyparł, bo jak pierwsze zdjęcie zobaczyłam, to od razu sobie pomyślałam, że skóra zdjęta z Twojego męża ;) Warto pocierpieć dla takiego Skarbka ;) Madlen, jak tylko coś Cię niepokoi to nie patrz na nic, tylko podjedź (nie sama i nie na pieszo!) do szpitala. A oni w szpitalu są jak dup.y od srania, żeby Ci pomóc, w końcu płacimy składki, więc nikt nie ma prawa Ci odmówić badań. U mnie w szpitalu fajnie niby, ale też co niektóre mają się ruszyć i coś zrobić, to tak wielce niezadowolone, a ja tam na to nie patrzę, dla mnie zdrowie moje i mojego Maleństwa najważniejsze. Ale trzymam kciuki, żeby wsio było ok ;) A może u Ciebie też już coś zaczyna się odzywać? :) Milka, może faktycznie wyjdziecie już z Małą, ale by było fajnie :D Oby wszystko było ok!! Informuj jakby co :) Stella, ja też nie mogę spać w nocy, znowu.. za to w dzień podsypiam. Wczoraj zaczęłam czytać kolejną książkę i przez noc już połowa za mną, a do cienkich nie należy :/ Ale jak czytam to mam wrażenie, że już taka zmęczona jestem, a zgaszę światło i lipa. Ola, no to my w sumie "łep w łep" idziemy, według suwaczka też dzisiaj mój termin, według mojej gin jutro, dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego małego błędu :P Ale jeden dzień w tą czy w tą. Życzę Ci, aby zaczęło się jak najszybciej, bo sama wiem, że już na głowę człowiek dostaje. oby_lipcóweczka, a no tak właśnie jest, że jak brzuch się robi twardy to od razu nacisk na pęcherz i bieg do wc. Albo zaobserwuj, że jak masz pełny pęcherz to będziesz miała częściej stawianie się macicy. Moja gin kazała mi dlatego bardzo dużo pić i jeść arbuza, żeby pobudzić do skurczy ;) A co do SN no to faktycznie, ładnie nam to idzie, tylko Neli miała CC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinaa - ja mam to samo - jestem w nocy mega zmęczona, jak czytam książkę, to oczy mi się zamykają, a jak ją odłożę i zgaszę światło, to nic. Zero snu. Zasnęłam o 4 rano, a obudziłam się przed 10, bo już jest zajebiście gorąco. Mąż pojechał kupić mi wiatrak :-) Marka - wolałabym wstawać dwa razy na karmienia (albo ile tam trzeba) niż 15 razy na sikanie + 10 razy na chodzenie w tą w z powrotem po mieszkaniu, bo przecież nie śpię :-) A Filipek super, inne dzidziole na poczcie też cudne. Też tak chcę! A w ogóle dziś w nocy zaczęłam czytać "Język niemowląt" - nawet fajna, taka bardziej to przeskanowania stron wzrokiem niż jakiegoś mega wczytywania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się i ja po kolejnej nieprzespanej nocy :/ Jest trochę lepiej ale kłóć tam na dole nie przestaje :/ Ale chyba zaglądnę do szpitala i zrobię sobie te ktg - dla swojej świętej spokojności. U was też tak gorąco masakrycznie jest??? Bo u mnie na Mazurach to nie ma czym oddychać. Wczoraj teściowa u mnie była i zapraszała mnie nad jezioro, ale musiałam grzecznie odmówić bo bym nie wytrzymała na tym słońcu - bo przecież nie wlaze do wody by się ochłodzić :( Ja juz chcę rodzić - bo te gorąco to mnie zabije !!! Z resztą jak nas wszystkie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madlen - możesz pochodzić po jeziorze, to już chyba robi człowiekowi lepiej ;-) Ja się wybieram do parku na basen - a planem połażenia w płytkim basenie - na wszelki wypadek nie będę w nim pływać, żeby nie wywołać jakiejś infekcji w 9 mcu ;-) To niespanie to jest mega kicha, naprawdę. Też bym chciała rodzić, ale u mnie absolutnie nic tego nie zapowiada. Chyba powinnam się nastawić na kolejne 3 tygodnie bycia w ciąży... oby nie dłużej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kobietki, Jak tam u was?? Ja leze prawie nago , z mokra pielucha na glowie i z wentylatorem metr ode mnie na trybie tsunami :D jednym slowem zdycham. w sypialni mam 30stopni!!! (mieszkam na poddaszu). MASAKRA Wyobrazcie sobie ze tak sobie leze i podsypiam a tu domofon dzwoni i panie z Zusu na kontrole mi wołaja!! no zeby w dniu terminu jeszcze kobiete nagabywac czy nie symuluje to juz lekka przesada ;/ jak mnie zobaczyly (oczywiscie troche sobie poczekaly-zanim sie ubralam i zwloklam na dol :P ) no jak mnie zobaczyly to az im sie glupio zrobily i przepraszaly ze przeszkadzaja :) w sumie nie ich wina, to nawet ja moge im wspolczuc ze w taka pogode jezdza i ludzi nagabuja :D dziwnie sie dzisiaj czuje powiem wam, juz w nocy jakos taki duzy niepokoj odczowam w srodku... boli mnie leb taki stlumiony ten bol i jak sie klade to czuje taki naplyw krwi do glowy. brzuch mi sie dzisiaj czesto stawia.. hmm moze sie cos szykuje :P ciekawe ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinaa_789, ciekawe ktora z nas szybciej przytuli maluszka :P a moze bedziemy rodzic w tym samym czasie hehe :) ja w te terminy nie wierze iw ogole sie na dzisiejszy dzien nie nastawialam.. moja siorka 2 tygodnie po urodzila ;/ i jeszcze ja meczyli w szpitalu strasznie... podobno trzeba sie wyluzowac i nie spinac terminem bo to wlasnie opoznia. wiec relaks i take it easy :D nie no latwo sie mowi gorzej wykonuje-sama jestem juz poddenerwowana, ale na tyle ile umiem mysle pozytywnie albo staram sie wogole nie myslec ;p przy tym upale i tak w glowie mam galarete :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie dzisiaj popadało,pogrzmiewało temp spadła do 24 stopni,więc luzik. Stella zazdroszczę pedi i mani ja niestety musze sama je wykonywać,gdyz siedzenie to najgorsza pozycja jaką mogę wybrać,nie dość,że nie mogę oddychać to niunia napiera główką i jest to średnio przyjemne. ciekawe jak luna? przed po czy w trakcie?? nenia nic się nie martw ja jestem z końcówki,więc będziemy się wspierały :D oby_lipcóweczka kiedy odstwaiłas feno? w którym tc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w ten upalny znow dzien.. melduje sie nadal 2w1 :) w koncu udalo mi sie przespac nocke, wstalam moze ze 3 razy , jak fajnie jest pospac!! :D rano obudzilam sie tylko zeby mojemu sniadanie zrobic do [pracy i wyjsc z mala i znow poszlam spac i wstalam godzinke temu :) i zaczyna mi chyba odchodzic czop , bo sluzu takiego to nigdy nie mialam, do tego juz w nocy bardzo mnie zaczelo kluc w kroczu, i ciagle kluje, .... :/ na dodatek maly dzisiaj znow bardzo spokojny, kilka przesuniec i zadnego kopniaka.... Luna mam nadzieje ze u Ciebie wszystko ok i masz juz dzidzie obok, takie wielke szczescie :) ja zmykam pod zimny prysznic sie troche ochlodzic, bo u mnie termometr na dworze skali juz nie ma ;p a w mieszkaniu 30 stopni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×