Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Szczęśliwa mamusiu nam w aptece powiedziała, że nie można tą maścią w środku nosa smarować, tylko pod noskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzuciłam na pocztę krótki filmik z obrotu Gochy z plecków na brzuch. Zwykle robi to szybko i znienacka i trudno nakręcić... Stella - zdjęcie dla Ciebie też!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efciaczek polecam się, choć już kilka lat z ta branżą nie mam do czynienia, więc nie wiem czy nie zapomniałam :-D Szczęśliwa z tym kładzeniem dziecka na brzuszek jak ma katarek to nie ja..., a może połóż gdzieś obok małego ząbek czosnku? Wyczytałam to w jakiejś dziecięcej gazetce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy to było jak człowiek mógł się spokojnie wyspać, albo np. zrobić spokojne zakupy, my dziś z małym właśnie pojechaliśmy do Galerii. Miałam w planach kupić sobie buty i jakieś ciuszki, ale z naszym marudą to narazie nie możliwe, no ale dla niego zawsze zdążę coś zakupić. Dziewczyny a jak u Was z kombinezonami zimowymi? Co polecacie kombinezony czy śpiworki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostałam dwa kombinezony, więc nie będę kupowała skoro mam. Ale przy pierwszym miałam śpiwór i polecam, a teraz się okaże co lepsze śpiwór czy kombinezon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella, ja niestety nie mam "kącika maluszka". Po prostu w pokoju stoi łóżeczko i tyle... bo my cały czas u moich rodziców "na pokoju". Aż "zazdroszczę"tych kącików, też planowałam a tu nic :-(. Musimy sprzedać mieszkanie to dalej ruszymy, a w biurze drugi miesiąc ogłoszone i nic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zima przyszła:) Ja dziś muszę jechać gdzieś do miasta po kombinezon bo ja dostałam co prawda 3, ale ten 1 jest dziwny zamek tylko do pasa i ją tam włożyć to graniczy z cudem, a te 2 za duże bo to rozmiar 86 więc pojadę jej coś kupić. A my po imprezce, każdy się dziwił że mamy takie spokojne dziecko, muzyka grała a ona nic. Potem poszłam ją uspać do 2 sali gdzie było ciszej i sobie spała przy muzyce. A ja też się dołączam do problemu. Moja Daria pije z cyca teraz całe 4 min potem nie chce już i z 2 tak samo. Z butli wczoraj na sali wypiła zaledwie 40 ml a kolejne jedzonko było po 3 godz. Nie wiem co jest nie chce pić;/ Ale ona nie płacze poprostu nie chce i koniec;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padam na twarz. Ząbkowanie ruszyło pełną parą. Cała nocka nieprzespana, teraz na szczęście usnął. Jak patrzę na niego to mi się płakać chce, tak mi go szkoda.. Zjadł tylko 2 razy butlę! Jak tylko dawałam butlę, ryk. O 18 miał 37,7st. dałam mu paracetamol zapobiegawczo na noc, po 19 zasnął ale strasznie niespokojnie. I od północy na rękach. Po 1 miał 38,1st. Znowu syrop i spadła. I żel na dziąsełka, bo co on ze smoczkiem i rękami wyprawiał. Masakra! Wsadzał na siłę, jakby je chciał zjeść i od razu się krzywił do płaczu. Rano jak mu mierzyłam ma 37,8st. No i od wczoraj luźna kupka. Musiałam mu dać kaszkę łyżeczką, bo w brzuchu burczy a smoka od butli z krzykiem wypluwa. -Niby mnie pani dr przygotowała na to, że będzie gorączka, luźna kupka, brak apetytu i płacz, i że to normalne. Ale ja się cholernie martwię. Jutro pojadę rano do lekarza, żeby sprawdzić czy wszystko ok. Normalnie serce mi pęka, bo on nawet przez sen wzdycha, i to słychać, że go coś boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinia współczuję ząbkowanie, ale wszystkie nas to czeka prędzej czy póżniej niestety. Neli fajny chłopczyk z tego Twojego Filipka:) Pigułeczka fajnie się już obraca, a widzę że wszystko pakuję do buzi tak jak moja, hehe ręka, pieluszka to co się da:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa>> i jak minęła Wam noc?? Katarek zelżał?? T z kłądzeniem na brzuszku to ja pisałam. Jak Hania miała katar w łązience robiliśmy taką jakby łaźnię parową: dużo gorącej wody w wannie. do garnka z gotującą się wodą wrzucaliśmy tymianek - zwykły z Kamisa - stosuje się do inhalacji i delikatnie nahylałam się z HAnia nad parującym wywarem. To samo można zrobić z rumiankiem, majerankiem. Pina>> ojoj oby każdy kolejny ząbek wyżynał się już bezbólowo... A Hanka dzisiaj przy cycu tak mi się zakrztusiła, że aż mi się słabo zrobiło... MAm nadzieję, że wsyzstko wykasłała... MA teraz awersję do cyca lewego.. Chłopaki wyszli na spacer wiec zmykam poprasować :) w niedzielę... sodoma i gomora ;) albo zwykłe życie z niemowlakiem brudzącym się co chwila i z dwoma większymi czyściochami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa>> i jak minęła Wam noc?? Katarek zelżał?? T z kłądzeniem na brzuszku to ja pisałam. Jak Hania miała katar w łązience robiliśmy taką jakby łaźnię parową: dużo gorącej wody w wannie. do garnka z gotującą się wodą wrzucaliśmy tymianek - zwykły z Kamisa - stosuje się do inhalacji i delikatnie nahylałam się z HAnia nad parującym wywarem. To samo można zrobić z rumiankiem, majerankiem. Pina>> ojoj oby każdy kolejny ząbek wyżynał się już bezbólowo... A Hanka dzisiaj przy cycu tak mi się zakrztusiła, że aż mi się słabo zrobiło... MAm nadzieję, że wsyzstko wykasłała... MA teraz awersję do cyca lewego.. Chłopaki wyszli na spacer wiec zmykam poprasować :) w niedzielę... sodoma i gomora ;) albo zwykłe życie z niemowlakiem brudzącym się co chwila i z dwoma większymi czyściochami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
==efciaczek no widzisz, taka zakrecona wczoraj bylam ze was pomylilam z aneta :) a nocka jako taka, maly spal normlanie ale charczal nieziemsko a w nocy nie dal sobie zbytnio wyciagnac smarkow, rano mu znow psiklam i po jakichs 10minutach katar sam zaczal splywac wiec nie nadazalam odciagac,a ryk jak nie wiem co, teraz spi..... == heh za to ja wczoraj sie zalatwilam ta wizyta w aptece na ten mroz, gardlo mam tak czerwone i spuchniete ze wola o pomoc,do tego glowa boli i slaba strasznie jestem, moj mi kupil cholinex ale wyczytalam w necie ze nie powinno sie go brac, wiec nie wiem co mam zrobic, :( w aucie nam padl akumulator a do apteki daleko, plukanki wody z sola nie zniose bo mam od tego zaraz odruch wymiotny... wogole wyczytalam tez ze jak mama jest przeziebiona to zeby unikala kontaktu z dzieckiem,--tylko ciekawa jestem jak to mozliwe, a do karmenia maseczke ubierac.... ==pinia biedactwa wy moje, wspolczuje tego zabka, to sie wymeczyliscie biedaki :( oby kolejne zabki nie przyniosly takiego zamieszania, ciekawa jestem jak to u nas bedzie.... ale przezyc trzeba bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobietki, pamiętacie mnie jeszcze? troszkę czasem udaje mi się Was poczytać, ale z odpisywaniem już gorzej. Jak już kiedyś mówiłam, trafił mi się model mało śpiący i do tego absorbujący, więc nie mam upełnie czasu. Do tego mamy problem z napięciem mięśniowym i jeździmy na rehabilitacje i po lekarzach :( Mam nadzieję, że to wszystko da się wyćwiczyć, za tydzień mamy usg przezciemiączkowe i będzie wiadomo, czy to poważne, tzn. tfu, tfu, czy porażenia nie ma :( Tymuś skonczył 3 mies, nie trzyma główki, ma słabe odruchy, jak miał robiony test voita (okropne badanie polegające m.in na trzymaniu za nogę w powietrzu), to na 7 oblał 6 :( Jest kontaktowym chłopcem, śmieje się odkąd skonczył miesiąc, gada itd, ale fizycznie jest w tyle :( Znowu bunt, odewe sie jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i właśnie przez to napięcie podobno tak mało spi, tzn od 20 do 5 rano (dzis do 4) i 2-3 drzemki w dzien po kilkanaście minut. A ja juz padam... Do tego rehabilitacja aż w sopocie, więc godina autem w korkach w jedną stronę, ciagle jakies konsultacje u lekarzy, a wszystko prywatnie, bo państwowo trzeba czekać, a my czasu nie mamy...podliczyłam, że lekarze i rehabilitacja to jaieś 1000-1500 mies, masakra. I ostatnio tez nie chce butli, tylko cyc, więc zawsze bunt, czasem nie je przez 10 godzin w dzien, w nocy za to przez sen co 2, bo nadrabia. a ja prawie nie mam pokarmu, bo nie śpię. i pezwszlismy z mm enfamil na hippa combibiotic. Kupki ładniejsze i tańszy o połowę prawie. Na czyms musze zaoszczedzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
==Szczęśliwa może spróbuj na gardło Tantum Verde w sprayu, w tabletkach też jest ja brałam i w ciąży i teraz przy karmieniu i mi pomaga ==a jak Ci charczy w nocy to możesz mu pod główkę coś podłożyć, żeby miał nieco wyżej. Mój to całkiem śpi na półsiedząco, lekarz mi kazał tak kłaść, żeby mu było lepiej oddychać i tak już 3 noce, ale dzisiaj coś się ruszyło, bo te glutki w końcu zaczęły mu wychodzić, odciągam fridą i pięknie wychodzi a wcześniej nic nie wychodziło a zaflegmiony był cały ==i dziś mały sukces...Antoś złapał wiszącą zabawkę, jak zakumał o co chodzi to bawił się tak z 30 minut a jak nie mógł złapać to był nerw:) ==Efciaczek, obejrzałam twoje dzieła na blogu i muszę przyznać,że zdolna z Ciebie babka:) ==oby_lipcóweczka trzymam kciuki, będzie dobrze! ==Pinaa a te ząbki to szybko zawitały u Was. oby nie szły wszystkie naraz, bo znam takie przypadki, ból musi być przogromny:( mi ponoć pierwszy ząbek wyszedł po skończeniu 8 miesięcy, z tego co mama mi mówiła, nie było tak źle, więc i ja nastawiam się, że u Antosia nie będzie tak szybko i tak boleśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina powiedz Matiemu, że jest dzielny chłopczyk i żeby się przemęczył jeszcze troszkę. Współczuję tej męczarni, ale to okresowe. Wyjdą mu te ząbki to będzie chwila spokoju, więc trzymajcie się Kochani dzielnie :* Pigułeczko Gosia zdolniacha Mała :) jest chyba jedną z niewielu dzieci na forum i jedną z pierwszych, które przewracają się na brzuszek :) ale jaka Pucka z niej :) a uśmiech- zawodowy! Pewnie te pytanie już było, ale co to za karuzela? Fajny ma projektor! Efciaczek ja też dziś prasowałam :P odkąd mamy dziecko w domu to prasuje prawie codziennie :P U nas dzień jak co dzień. Byliśmy na spacerze, ale pogoda kiepska. Słońce świeci, ale wiatr mroźny. -1*C teraz :/ potem do teściów na obiad i wróciliśmy. Filip padł, a my z mężem na komputerach :P zauważyłam, że ostatnio wokół ust Mały ma jakąś wysypkę. Albo to od smoczka, bo tak się to układa, albo od śliny albo jakaś alergia? Skaza białkowa? Sama nie wiem. Na razie traktujemy to rumiankiem i kremem SOS nivea, ale niewiele pomaga. Czym przemywanie twarze Maluchów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my już też po spacerku, jechałam po obiadku kupić Darii kombinezonik, i w pepcco znalazłam fajny. Pigułeczko faktycznie Twoja Gosia chyba jako 1 z pierwszych obraca się tak ładnie na brzuszek. Oby Lipcóweczko nie martw się na zapas, będzie wszystko dobrze, musi być. Rehabilitacja napewno pomoże i mały będzie fikał i fikał. A to że trzeba wszędzie chodzić prywatnie to masakra. Teraz tym bardziej koniec roku to juz wogóle ciężko. Ale głowa do góry. Marka ja ci nie pomogę, bo moja nie ma nic takiego. Chociaż kto wie może to być od smoczka albo jakaś wysypka mu się zrobiła po czymś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby_liocówczeczka, na pewno wszytsko będzie dobrze:) tym brakiem snu się nie przejmuj. Mój w ciągu dnia ma 4 półgodzinne albo 40 minutowe drzemki. Taki charakter:) Co do kombinezonów to też muszę pojechać jutro kupić rozmiar 62, mały mierzy ok. 65 cm a kombinezony w rozmoarze 68 są dużo za duże:/ więc muszę kupić jakiś mniejszy. Ile kosztują w Pepko? Planuje kupić w taniej odzieży bo na nowy mi szkoda chyba, że będzie w rozsądnej cenie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka== powiem Ci, że Filip jakiś czas temu też zaczą tak jeść że podoi chwilę, dosłownie kilka minut i starcza mu to na 2-3 godz. Nie pamiętam dokładnie od kiedy ale możliwe że trwa to już ponad miesiąc. Pina== współczuje ząbkowania :( aż mnie ciary przechodzą że nas to też czeka Oby lipcóweczko== pewnie, że Cię pamiętamy :). Trzym się ale aż mi Was szkoda, te wizyty u lekarzy to jakaś masakra. Będzie dobrze, trzymam kciuki. U nas dziś 3st i popołudniu w końcu dotarł do nas śnieg i pokazałam Filipkowi go przez okno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli no ciekawe czemu tak jedzą eh;// Ona ma jeść żeby rosnąć, ale może to minię. Kika ja płaciłam 50 zł za kombinezon, był też tańszy za 40 zł ale trochę cieńszy, więc wolałam ten cieplejszy, a w Kiku były za 70 zł, ale u nas były same wielkie rozmiary 80. Ja też kupowałam 62 bo stwierdziłam że w 68 by się jeszcze utopiła, a dziś ja mierzyliśmy i miała równe 62 cm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo:) widziałyście jest już lipiec 2013 ech ale ten czas lecia. W sumie rok temu już wiedziałm że zaciażyłam:) Jagoda też raz mi sie obróciła nn brzuszek ale nie widziłam tego. Jutro wielki dzień idę po kaszkę, już mam dość wstawania w nocy co dwie godziny. Do mnie też zawitała zima:( Jagoda dziś mnie zadziwał bo zasnęła o 18;30 a myślałam, ze padnie mi o 17

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby lipcóweczko, współczuję strasznie. To chyba Ty miałas taki ciężki poród tak? Rehabilitacja działa cuda. Szkoda tylko, że idzie na to tyle kasy :-( Marka, moja Kluska ma też takie krostki/kaszkę na twarzy. Nawet nie tylko wokół ust tylko dalej też bo roznosi rączkami. Pediatra mówiła, że to od smoczka i śliny. Nawet kupiła. Smoczek z tt air który ma bardzo wielkie dziury ale jest jeszcze za duży dla nien niestety. Przemywamy rumiankiem i od wczoraj smarujemy zwykłym kremem bambino. Pamiętam, że mi ten krem kiedyś bardzo pomógł więc zobaczymy. A gdyby była to alergia miałby wysypkę na całym ciele (nawet pojedyncze krostki) wiec go obejrzyj a jeśli nie ma nic takiego to pewnie od śliny Pina, to masz przeboje. Biedy ten Twój Mati i Ty z nim razem. Pigułeczko filik extra. Moja też już prawie daje radę. Myślę że jeszcze ze 2-3 dni i się do końca kulnie. Dziś się jej udało ale tylko dlatego że było nierówno :p więc się nie liczy. Tylko że Kluska się przy tym strasznie irytuje i jak jej nie wychodzi to jest taki konkretny wkurw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×