Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Szczęśliwa mamusiu= ale Piotruś już duży a jaki przystojniak :) Jednak wbrew tego co mówili wcześniej na święta ma byc śnieg i 3st u nas :/ super a kurde chciałam Filipa wziąć do kościoła na Wielkanoc ale odpada jesli bedzie tak zimno. Efciak= jesli dobrze pamiętam to Twoja teściowa zajmuje sie dziećmi gdy pracujesz więc współczuje bo pewnie je rozpuści. Lipcówko Kasiu= ja też czekam aż napiszesz co tam u Was, jak sie czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na pocztę przesłałam zdjęcie mojego koszyka świątecznego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo Dzieczyny ile ważą wasze maluchy?? mOja waży 7kg ilekarz stwierdził, zę to dlatego, ze odczyn moczu ma zasadowy a nie kwaśny. Mam jej dawać kwaśne dojedzenie. Właśnie sie dowiedziałam, że moja koleżanka jest w ciąży i to z bliźniakami. MA juz jedno córę,pół roku starsza od naszych bęzie mieć wesoło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luna Filip waży 8800kg. I też ma zasadowy odczyn moczu. Dajemy mu wit. C codziennie 2x15 kropel i nic to nie daje. Nadal jest zasadowy. Niewiele ponad normę, ale jest. Aneciór- o matko! Zakochałam się w Bartku! Ale jest śliczny. Wyrośnie niezły przystojniak. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spróbuj może trochę diete zmienić. My jak zaczęliśmy Filipowi dawać kaszkę 2xdziennie to co tydzień na wadze +100/200g. No i 5-6 posiłków dziennie. W sumie to ważne, że przybiera w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaszkę je dwa razy dziennie i w nocy 3- 4 razy budzi się na cycka. No nic zobaczymy czy kwaśna dieta wystarczy. Milka fakt wole jest fajne do pracy ide dopiero w środę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, nasza niuśka wazy 8 kg, moze teraz ciut wiecej bo jakies dwa tyg temu tyle wazyla a my wazymy na takiej zwyklej wadze dla doroslych a ona taka dokladna nie jest. My dosyc dlugo walczylismy z zasadowym moczem, takie ph sprzyja inf. ukladu moczowego a u nas ze wzgledu na refluks moczowy jest duze ryzyko, na poczatku stycznia urolog przepisal nam szczepionke - bakterie coli, ktora Natalka przyjmowala doustnie przez miesiac i poki co ph jest w normie. Ale nawet przy tym zasadowym moczu przybierala na wadze... Luna sprobuj podawac wit c tak jak Marka pisala zawsze to troche zakwasi mocz. Natalia dzis tak fikala ze pierwszy raz zaryla buzka o podloge, bylo troche placzu i krzyku, ja sie mega wystraszylam ale nic sobie nie zrobila. I tak jak Piguleczki Gosia nic tylko kombinuje jakby tu wstac na nogi, raczkowanie jej nie kreci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna= mój mały waży 8,2kg ale w ciągu ostatnich 3miesięcy bardzo powoli przybiera. A ja się bałam że Filip jest najchudszy z naszych forumowych maluszków i sie zamartwiałam bo jakiś czas waga stała i ani drgnęła ale w końcu ruszyła. A jak z apetytem u Elfika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna moja waży nawet niecałe 7 kg, ale u nas to jest inna bajka bo z małej wagi startowała. Ale lekarka u nas stwierdziła, że może taka jej natura bo wbrew wszystkiemu Daria je normalnie, ostatnio coś z zupkami grymasiła, ale już lepiej. I ja też daje jej kartofelki i banana, mleko z kleikiem kupuję od razu 2r, kaszki je i waga idzie w górę ale tak sobie, ale lekarka mi mówiła że dzieci teraz już tak nie przybierają na wadze. No i to też zależy od dziecka, przecież na świecie żyją i chudzi i grubsi. A gorzej by było jak by nic nie przybierała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna teraz doczytałam w 2 miesiące kilogram?? Przecież to jest 500g na miesiąc !!! teraz tak dzieci nie przybierają na wadzę a kilogram w miesiąc to jest naprawdę , już nie będzie tak jak na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mi sie wydaje ze jak przybrala 1 kg to nie jest tak zle... Dzieci teraz juz tak duzo nie przybieraja. A Elfik widocznie nalezy do tych szczuplakow ;) Nasza Natalia tez raczej szczypior bo dlugo i chuda ;) ale tak jak Izzka pisze apetyt ma, je tyle ile powinna wiec jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka, dziękuję za miłe słowo o Bartku, Filip też przystojniacha :) Wprost nie mogłam się napatrzeć jak szaleje na tym łóżku. Niezły jest. Luna kilogram w dwa miesiące to bardzo dobrze jak na ten czas rozwoju naszych dzieciaków, a co odczyn moczu ma do przybierania na wadze? Ja jeszcze nigdy nie robiłam mojemu badań moczu, jakoś nigdy nie było potrzeby, a Wy robicie bo maluchom coś jest czy tak same z siebie? Bartulec waży coś koło 9 kg. Mój lekarz też twierdzi, że jeżeli dzieciak je normalnie i nic mu nie jest a nie przybiera sporo na wadze to poprostu taka jego natura i nie trzeba się martwić, no chyba, że nie chce jeść i marudny. Jedni przybierają wiecej, drudzy mniej. A jak jest ze wzrostem, ile mają teraz Wasze dzieciaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do teściowych to moja wpadła wczoraj z teściem na kawkę, kupiła małej deserki w słoikach i mężowi się oberwie za to bo prosiłam żeby do niej zadzwonił i powiedział żeby małej nic nie kupowali na "zajączka" bo ja uważam, że na zajączka daje się tylko słodycze a Zuzia jest na to za mała. Niestety mąż stwierdził, że na pewno nic nie kupią no i kupili a mogli zaoszczędzić. W każdym razie teściowa przywiozła winko i było całkiem sympatycznie, dałam jej trochę kiełbasy ( mąż gdzieś kupił bardzo dobrą kiełbasę taką swojską ) oczywiście chciała za nia płacić i się wściekłam no zawsze jak chcemy im coś dać to teściowa nam chce płacić aż jej wczoraj powiedziałam, że jak raz cos przyjmie bezinteresownie to jej tyłka nie rozwali:) Zuzia na spuchnięte górne dziąsła więc ja już nie wiem czy idzie druga dolna jedynka czy góra się ruszyła czy może to i to bo momentami mam ochotę skoczyć z okna tylko mama i ciągły ryk o ile w dzień jest znośnie tak wieczorem to masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo W sumie tow trzy miesiące przybrała 900 gr. Przecież już kwiecień mamy a byłyśmy ważyć na początku stycznia. Mi lekarz musiał, że jak mocz jest zasadowy to żle sie zelazo wchłania Milka ja wczoraj dostałam ksiązke kucharska od teściowej i tak sie zastanawiam czy aby mąż nie nie skarżył sie mamusi, że żle gotuje ??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=dziekuje dziewczyny za mile slowa o Piotrku :) =moj maly wazy jakies 9kg lub troszke wiecej, a ile mierzy nie wiem.. ale ubranka juz ma wiekszosc jak kropelki mala na 80. =ja okna pomylam i codziennie cos sprzatam a i tak przy malym wieczny balagan...:( =z moim sie znow wczoraj poklocilam i nie wiem jak swieta spedzimy, a co do pogody to u nas tez zimno i resztki sniegu-dobija mnie ta pogoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas sniegu nasypalo. Zwariowac mozna :( My dawno nie mierzylismy, musze ja zmierzyc z ciekawosci ile ma, wiem ze glowe ma 46 cm bo mierzylam zeby czape kupic ;) Ubrania nosi na 74. Wyprawke na 80 ma juz przygotowana tylko ze w wiekszosci to ubrania letnio-wiosenne a jakbym wiedziala ze w wielkanoc bedzie snieg to bym kombinezon wiekszy kupila :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas pierwszy ząbek!!!!!!!Prawa dolna jedynka jest juz widoczna,zaraz będzie druga :) mam nadziej,ze przez jakiś czas nocki będą takie jak kiedyś Po świętach idziemy na bilans i wtedy dokładnie będę wiedziała jak duza jest juz moja córa. Efciaczek zapraszamy na kawkę,wodę itp Dziewczyny ZDROWYCH i WESOLCH !! Ps.No właśnie Stella gdzie jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas idą górne jedynki mała ma spuchnięte dziąsła i takie wybrzuszenia na nich więc chyba już nie długo sie przebiją. A ja ocipieje z tym jej marudzeniem momentami można sie rozpędzić tylko po to by ściana sama się znalazła, żal mi jej strasznie bo wiem, że to musi bolec ale bardzo chcę aby to się już skończyło! Długo nie było żadnego ząbka a teraz to idą jeden za drugim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzczesliwaPrzyszlaMamusia2012z
=amiaga gratulacje pierwszego zabka :) ja przy pierwszym ryczalam ze szczescia he he (zreszta kazdy jeden swietujemy jakby to byl pierwszy-taka sentymentalna jestem od kad maly sie urodzil :D) =milka i wy z mala doczekacie sie tych zabkow, i wspolczuje marudzenie bo ja przy dwoch pierwszych nie wiedzialam co to znaczy, ale teraz jak malemu dwa na raz szly to przechodzil sam siebie (a ja widzialam na poczatku tylko jednego, dopiero po dwoch dniach drugiego) a teraz sie dopiero zacznie,jeden za drugim choc nie kazdy zabek musi miec objawy ;) =u nas tez sniegu znow nasypalo :( nawet na boze narodzenie tyle nie bylo co teraz... ja juz chce ta prawdzwa wiosne :( heh a wogole to za miesiac slub mojej kuzynki a ja jeszcze nie mam kiecki i nic nie moge znalezc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też śnieżyca Amiga= gratuluję ząbka. A mocno córcia marudziła? Milka= u mnie to samo, aż szlak człowieka trafia i tak jak mówisz ma sie chęć skoczyć z okna lub cos w tym stylu U nas jakoś nie jest tak strasznie przed świętami z tymi przygotowaniami bo na dziś już porobiłam, reszta jutro. Mój mi dużo pomógł- wyszorował kabinę prysznicową (mamy szklaną i bardzo kamień sie osadza) i pomył okna ( w 4 pokojach, korytarzu i kuchni) więc dziś powinnam go po stopach całować za to :p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my bylismy dzis na basenie mała spisała się cudnie cała rozesmiana zaczepiała ludzi aż dumna z niej byłam jak wszyscy na nią patrzyli:) I nawet nie zapłakala ! Za to w domu juz gorzej było bo była tak padnięta, że płakała ale troszke ja przetrzymałam szybka kąpiel butla i spać:) Ciekawe o której jutro wstanie:) Co do zabków to górna jedynka chyba wyjdzie lada dzień bo jest już widoczna ale nie przebita jeszcze:( Żal mi tej mojej bidulki ale na noc dałam jej nurofen żeby się nie męczyła bo nie dość, że padnięta po basenie to jeszcze ząbki idą. A na poczcie fotki z basenu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dziś się obudziłam i patrzę za okno a tam śnieg, na Boże Narodzenie nie było śniegu to na Wielkanoc jest. Amiaga gratuluję ząbka, to chyba tylko my zostałyśmy. U nas dziąsełka napuchnięte, białe punkty, ale zębów nie ma;/ Milka a co do prezentów to moja teściowa wymyśliła takie coś: http://allegro.pl/fisher-price-szczeniaczkowy-chodzik-jezdzik-x6838-i3119795655.html I oczywiście moje argumenty że za drogie i wogóle do niej nie przemawiają, chce kupić i tyle więc dałam spokój bo prawie bym się z nią o to powadziła. Chce to niech kupują,. A moja mała nosi ubranka 74 ale też jej dawno nie mierzyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Wywołana do tablicy melduję się :-) Nie mam ostatnio czasu ani siły, żeby pisać - kręcę się wokół własnego ogona. W pracy miałam ostatnie 2 tygodnie hardcore, a w domu dzidziusiek, więc oczywiście, żeby nie tracić czasu z maluchem po powrocie bawię się z Matim, a potem kończę pracę po nocach. Efekt tego jest taki, że zamiatam nosem po ziemi. Mateuszek jest wesoły, uśmiechnięty, rozkoszny - pełza, wszędzie chce wejść, jest mega ciekawski, a ostatnio ma fazę na rodziców i wzięty na ręce przez kogoś innego wyciąga rączki do mamy albo do taty. Słodziak. Niania się sprawdza (tfu, tfu), Mati bardzo ją lubi. W pracy ok, tylko zdecydowanie za dużo roboty - mam nadzieję, że to się zmieni, bo inaczej będę musiała szukać jakiegoś innego zajęcia - tak funkcjonować jak teraz na dłuższą metę nie mogę. No i chciałabym zawsze kończyć o 15, a ostatnio parę razy musiałam zostać dłużej - co jest bez sensu, bo szkoda mi czasu, który wolę spędzać z maluchem. W ostatni weekend byliśmy w Toruniu ze znajomymi, więc się trochę przewietrzyliśmy - było bardzo fajnie, Mati się spisał na medal. W Warszawie dziś cały dzień sypał śnieg, więc aura też nie sprzyja czemukolwiek pozytywnemu. Najprawdopodobniej 21/04 będziemy chcieli ochrzcić Mateuszka, ale jeszcze mamy formalności kościelne nie pozałatwiane, więc to jeszcze nie na 100%. Bardzo czekam na wiosnę, żeby móc wyjeżdżać na działkę w weekendy, a po powrocie z pracy do domu wychodzić z maluchem na drugi spacer do parku i rozkładać się na trawie z jakimś kocem piknikowym. Mati umie robić papa, mówi "mama", "nie", "nana", a ostatnio prowadzi długie i trudne do przytoczenia konwersacje w swoim języku ;-) Nie siada jeszcze sam z pozycji leżącej i nie wstaje przy meblach, ale nigdzie nam się nie spieszy. Za tydzień kończy 8 miesięcy. Nie wiem, ile teraz waży, bo nie mamy wagi bobasowej. Wiem, że ubranka na 74 są takie na styk. Obejrzałam foty na poczcie - superowe dzieciaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nigdy jeszcze małej moczu nie badałam, nie było takiej potrzeby, ale wiem, że przy infekcjach lekarze zlecają tak kontrolnie. My za to morfologię robiłyśmy i jest w porządku. A Gośka na dzień dzisiejszy waży 10,4 kg i też już wolniej przybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle Laseczki to życzę Wam i Waszym Rodzinom zdrowych (!!!!), radosnych Świąt Wielkiej Nocy, obżarstwa pełną parą i nak najwięcej słońca!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izzkka faktycznie drogi ten chodzik, powiem szczerze, że wolała bym kupic identyczny ale używany wiadomo teściowa kupi nowy bo uzywanego nie wypada komus dać. Duzo moich koleżanek tak robi upatrują sobie zabawke w sklepie i póxniej na allegro kupuja używaną bo te z fisher prica są na prawdę drogie:( My dziś mielismy ciężka noc mała od 23.00 budziła sie średnio co 30min z płaczem rano mąż ja zabrał i przez ścianę też slyszłam, że strasznie marudna była:( Mam tylko nadzieje, że te ząbki się w końcu wybiją:( Ach Stella moja też nie siada jeszcze z pozycji leżącej, niby czasami sie przekręca i podpiera rączkami taka bardzo pochylona ale nie prostuje sie tylko zaraz z powrotem na brzuszek, butelki dalej nie trzymie ale ja też uważam, że ma czas, poza tym rozwija sie prawidłowo pełza wszędzie i jest bardzo żywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×