*****************LIPIEC 2012***********************

Kropelko 100 lat dla Zosi

kropelko 100 lat dla Zosi!!! moja wybrala rozaniec a potem kieliszek i tak na zmiane ;) co do szczepionek to sie nie wypowiadam bo ja moja szczepie za granica ... jeszcze ja czeka jedna szczepionka ktora juz powinna dostac a dostanie dopiero pod koniec sierpnia :(

hej wpadłam na chwile, dziecko me porwala tesciowa do siebie wiec mogłam ogarnąć chalupe ;) --Marka nie pomoge bo Natalka nie da sobie zajrzeć do buzki ale raczej nic takiego nie widać, --Ania ja tez ostatnio czytam namiętnie książki , jaki gatunek lubisz?ja bardzo lubie trhilery nie lubie takich pitu pitu o milosci :P w tym miesiącu przeczytałam cobena "jedyna szansa" , camilla lackberg "latarnik" (bardzo mi się podobala) , john Grisham "więzienny prawnik" i teraz mam nastepna jego ksiazke "ostatni sprawiedliwy". Szkoda ze tak daleko mieszkamy bo chętnie bym Ci pozyczyla albo wymienila się na inne. Lubie czytac zwłaszcza teraz jak szkrabu przesypia cale noce i lubie mieć dużo książek w domu na polkach ;) -Stella super fotki, Mati przeslodki i te rzesy !!! -My torta zamowilismy, był dosyć drogi ale prześliczny ;) i smaczny jeszcze fotek nie mam bo szwagier większość robil i miał tez kamere ale wysle fotke która mam na telefonie. -Mala zaczyna stawiac kroki:) - Kalla nie chce mi się otworzyć ten link, co to za szczepionka?

Kropelko sto lat dla Zosi :)

Witam się kobitki :) Mój Tosiak był szczepiony tą szczepionką. Stronka mi się niechciała otworzyć ale troche poszperałam w necie i tam są wypisane jakie symbole wycofali i jak sprawdzałam w karcie szczepień to ja mam inne. Mam nadzieję że nic się złego nie stanie, bo ostatnią dawkę miał w lutym. I bądź tu mądra i szczep dziecko czy nie. My idziemy szczepeiniami 5 w 1 i dodatkowo rotawirus a wy szczepiłyście dodatkowo na meningo i pneumokoki?? Bo ja się zastanawiałam i jeszcze decyzji nie podjęłam czy będę szczepić. Do żłobka nie zapisuję, dopiero jak będzie miał 3 latka to do przedszkola pójdzie i nie wiem kiedy i czy w ogóle szczepić. Starszy syn jak był w przedszkolu chyba w pięciolatkach to go szczepiłam na meningokoki, bo był przypadek zachorowania kolegi z młodszej grupy który się zakończył śmiercią i wtedy było głośno i wszyscy szczepili, bo tak nam lekarze podpowiadali żeby jednak zaszczepić.

Miśka, my dziś szczepiliśmy na pneumokoki bo zocha od pażdziernika do żłobka idzie. Na rota też była szczepiona, ale reszta szczepionek z nfz

Werkaa ja tez uwielbiam trhilery! Grishama cos czytalam,ale nie mam pamieci do tytulow:( W ogole to potrafie zarwac nocke na czytanie jak sie wciagne i nic to,ze Antek zrobi mi pobudke o 6:p W ciazy czytalam po 7 ksiazek tygodniowo,teraz brakuje czasu,ale powoli nadrabiam. Pamietaj,ze jak cos ciekawego ci wpadnie w rece to napisz mi to polece do biblioteki:p

Werkaa, a latarnik to o czym? Ja osobiście uwielbiam cobena. Zwłaszcza tą serię z myronem

hejka, my szczepiliśmy na pneumokoki. została nam ostatnia, 4 dawka. Też się zastanawialiśmy ale u nas w przychodni był przypadek zachorowania i zdecydowaliśmy się zaszczepić. poza tym mieliśmy w planach żłobek. wrzuciłam film na e-maila:)

===werkaa_a - chodzo o szczepionkę Szczepionkę Euvax B przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, numer serii UFA 12001. m.in. dziś też czytałam artykuł: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zepsute-szczepionki-smiertelnym-zagrozeniem-dla-dzieci/tl0gz ===Miska56 - Mam nadzieję, że nic naszym dzieciom nie będzie po tej szczepionce. Jeszcze wczoraj dzwoniłam do przychodni to niby mnie pielęgniarki uspokoiły, że jeśli miały być skutki uboczne to bym zauważyła przez tezaraz po szczepionce (szczepienie w lutym 2013 r.). Ale jak sobie pomyślę, jakie g...wno wszczykują to, aż zastanawiam się nad tym czy w przyszłości szczepić dziecko.

-hej laski! u nas przygotowania do roczku :) takze brak czasu, do tego ladna pogoda to korzystamy. torta robie sama (tzn babcia mi biszkopta robi bo ja mam piekarnik gazowy starego typu i tam mi nic nie wychodzi :( ale zamowilam oplatek ze zdjeciem malego i zobaczymy jak calosc wyjdzie, pochwale sie zdjeciem :D -co do kg u mnie w koncu utrzymuje sie waga rowna jak przed ciaza ale brzuch to porazka :( --kurde z tymi szczepionkami to jakas masakra! my mamy teraz malego szczepic bo roczek konczy takze mam nadzieje ze i w tej nic nie wyjdzie, -w srode ide na rozmowe w sprawie pracy , mam mega stresa a po za tym bede musiala dac malego do zlobka i nie wiem jak to wypali, musze isc moze jeszcze nawet dzisiaj sie zapytac jak to jest i czy nie bedzie problemu zeby go przyjeli, na sama mysl o tym ze bede musiala zostawic mojego malego dzidziusia samego az mi sie beczec chce :( rok czasu, 24h/dobe ciagle razem a tu taka rozlaka.... :( ciezko bedzie ale niestety z kasa u nas strasznie kiepsko i nie mam wyboru... -moj Piotrek dalej tylko wybiera droge na czworakach ;) nie chce sam chodzic, jak go puszczamy i czuje ze nikt ani nic go nie trzyma od razu bach na d*pe i tyle jego wedrowki, a jak ma podparcie to moze kilometry robic, chocby delikatnie za palec trzymal to lazi, co do umiejetnosci naszych maluchow to jestem pod wrazeniem jak szybko sie teraz ucza i nasladuja to co sie im pokaze :)

-marka ja nie pomoge bo u nas chyba nic takiego nie bylo, a jak bylo to nawet nie widzialam bo Piotrek tez nie daje sobie zagladac do buzi -dziewczyny a jak to jest z tymi pneumo, meningo i rotami?? czy jak dziecko idzie do zlobka to trzeba na to szczepic? wogole sie w tym nie orientuje a nawet nie ma mi kto doradzic, wiadomo przychodnie zalecaja robic ale to pewnie o zysk im chodzi .,

Nastraszylyscie mnie tymi szczepionkami i wczoraj buszowałam po necie ale my szczepiliśmy 6w1 wiec tej dawki wzw b w 7 m-cu nie mielismy a jako noworodek miała z innej serii bo sprawdzałam w książeczce. Wydaje mi się ze skutki uboczne powinno być widać od razu i mam nadzieje ze żadne z naszych dzieci nie trafila się ta ferelna seria, Swoja droga co za dziadostwo :( Innych szczepionek nie podawalismy , gdyby mala szla do zlobka raczej byśmy szczepili dodatkowo. Kropelko moja mama tez lubi cobena wiec pożyczam od niej, zresztą zawsze się wymieniamy ksiazakami ;) A latarnik mi się podobal ze względu na szokujące (jak dla mnie zakończenie) wiec nie napisze jak się skonczylo- jakby ktoras chciała przeczytać, ta camilla lackberg ma cala serie thrillerow ten był pierwszy który przeczytałam i wiem ze kupie następne :) Dobre sa tez książki Stieg Larson "dziewczyna z tatuażem", " mezczyzni którzy nienawidzą kobiet " i jest jeszcze jaedna z tej serii ale nie czytałam. Zamowilam w końcu wozek spacerowke bo już zaczelam kombinować która wybrać czytac opinie na forum i się nie mogłam zdecydować ale zostałam przy tej baby design sprint ma w miare duże kola, cena przystepna i opinie tez pozytywne - zobaczymy jak się sprawdzi w użytkowaniu. Wozek 3w1 mam zamiar sprzedać o ile ktoś będzie chciał kupic. My powoli organizujemy chrzciny (chyba jako ostatni) rodzice chrzestni sa za granica wiec musieliśmy dopasować się pod nich z terminem. Pina miałam ostatnio napisac ale wyleciało mi z glowy, wspolczuje tego uczulenia i tez wlasnie miałam pytac czy w cieniu możecie być? Trzymam kciuki aby leki pomogly a Matiemu szybko przeszlo.

Hej dziewczyny u nas takie upały, że jajko na twardo mozna znieść:( A z małą to mam prawdziwy hardcore małpa mala w ogóle mnie nie słucha. Zabraniam jej czegoś i jestem bardzo konsekwentna ale ona strasznie zaczyna na mnie wtedy krzyczeć (dosłownie) dodatkowo potrafi pacnąc mnie rączką. Dziś to już przesadziła najpierw przy znajomych zaczęła na mnie krzyczeć i wyniosłam ją do łóżeczka (dość szybko zasnęła więc pewnie była zmęczona) ale wieczorem to samo najpierw krzyk i później mnie uderzyła (nie mocno oczywiście) ale przesadziła na tyle, że dostała klapsa (o sile oczywiście takiej jak ona mi dała) no i był ryk ale tylko chwilowy. Dobrze, że mąż się nie odzywał bo mu powiedziałam, że jak weźmie ją w takiej sytuacji na ręce to i jemu sie oberwie bo już zdarzyło mu się tak zrobić i mała teraz ciągnie bardziej do niego bo tatuś jest fajny. Ech ta małpa mnie wykończy choć z jednej strony fajnie mieć tak żywotne dziecko ale przy tym jest tak nie grzeczna, że ja wysiadam normalnie no i myślę, że wina leży po stronie męża bo przy nim mała dostaje takiego małpiego rozumu ze mną jest znośna choc też ma odchyły. Któraś też ma takiego diabła w domu?

milka moja mala tez taka jest jak jej cos zabiore to krzyk i chce uderzyc ale ja jej nie oddaje... wlasnie moj maz jest taki co ja karci ja tylko mowie nie wolno... ale i tak jestem ta najgorsza bo jak ona siedzi u tatusia na rekach i ja do niej mowie chodz do mnie to sie odwraca i sie wspina wyzej do niego jakbym ja bila czy cos... ale ogolnie tez tak jest u jego mamy jak ona ja wezmie to potem do mnie mala juz nie chce isc.... nie wiem czemu tak jest az przykro sie robi bo jej nic nigdy nie zrobilam :( ale to pewnie dlatego ze ja ja karmie ja ja przewijam, ubieram wszystko ja.... nawet usypiam a tata jest na chwile ehhh duzo mozna pisac na ten temat

Moj jak ma nerwa i cos mu nie podpasuje to strasznie mi sie wygina do tylu. Robi to z taka sila,ze ciezko mi go utrzymac. Jak chodze z nim po podworku to prowadzi mnie zawsze tam gdzie ON chce,jak ja chce go zabrac gdzie indziej to jest bunt i odchylanie sie do tylu...mam nadzieje,ze dzieci z tego wyrastaja:p A u nas jutro roczek a ja torta jeszcze nie zrobilam :( maly lobuz przyczepil mi sie dzisiaj do nogi i nie puscil,nie moge z nim nic zrobic bo jak sie za cos zabiore to zaraz musze przerwac bo domaga sie uwagi i przytulania i zabawy i prowadzania za raczke ehh U nas w cieniu 30 stopni i tak codziennie od dwoch tyg. a jutro ma byc jeszcze cieplej,a Antos to juz maly mulatek a wychodze z nim tylko rano i popoludniu bo nie ma czym oddychac...

Witajcie :) Ale upały daja nam się we znaki... Janek jest na "wakacjach" u babci na działce, a my codziennie dojeżdżamy do niego na tę "patelnię". Dzieciorki są przeszczęśliwe :) A propo's szczepień - idziemy (chyba) na szczęście tą 6w1 ale i o niej swego czasu naczytałam się strasznych rzeczy. Mam zamiar podac Młodej jeszcze tylko jedną, trzecią dawkę, pomijając czwartą. Znalazłam gdzieś taki schemat szczepień. A że ona z powodu przeziębień miala sporo przesunięte szczepienia, to akurat wykorzystam ten fakt :P Na pneumokoki, menigokoki ani rotawirusy Hani nie szczępię. Nie szczepiłam również Jasia. Ani na grypę i inne takie. Pneumokoki i insze bakterie istnieją od tysięcy lat. A od kilku firmy farmaceutyczne straszą rodziców i matki zwłaszcza okropnym powikłaniami, dziwnie tylko przemilczając, jeszcze gorsze skutki uboczne... I faktycznie, zakażenie rotawirusem jest koszmarne. Przy pierwszym i drugim myślałam, że zejdę bo Janek żygal dalej niż widział... (moja matka czy tam babka dałaby mi kropli żołądkowych albo mięty i byłoby po sprawie). Młody, po tych akcjach ma teraz rotawirusy w głębokim poważaniu. Jak roty szaleją w przedszkolu on co najwyżej puści bąka :P Te wszystkie bakterie z reguły i tak kolonizują ludzkie organizmy. Dopiero słaba odporność organizmu powoduje, że chorujemy. Najbardziej obawiam się polio. Kropelka>> :) Wszystkiego Naj dla Zośki :) Hanka wybrała długopis, kieliszek i fajkę (wiecie taką sherlocka holmesa ) jak na prawdziwą, rasową pisarkę przystało ;) Właśnie zaczynam Młodemu kompletować wyprawkę do szkoły. Póki co mamy zakupione wszystkie ksiązki plus tornister - i jesteśmy lżejsi o ponad pól tysiąca... eee no to się nazywa darmowa edukcja :) Czy Wasze cory to tez takie strojnisie?? Dzisiaj prawie padłam w sklepie oglądając jej szoping :) Profesjonalnie przeglądala babskie ciuszki z jej działu, wiszące na najniższych wieszakach :) Pól sklepu miało z niej uciechę :P A gdy zakładam jej sukienkę i chwalę, że slicznie wyglada od razu leci do taty i obraca się w kółko :) haha :) Zmykam pograć z Mężonem w tryktraka :) pozdrawiam :)

Efciaczek, popieram co do szczepien. Jak Mati zalapal rota, to u lekarza byla mama z corka 2-letnia, ktora tez miala rota a szczepiona byla, przechodzila gorzej niz moj i dostala skierowanie do szpitala, a my wykurowalismy sie w domu. Ale to temat rzeka :) Na cieniu Mati moze, ale i trzeba bylo ostroznie bo nawet pare min na sloncu i od razu plamki. Bylo bo leki na razie dzialaja ;) Milka, moj tez taki diabelek, placzem wymusza albo krzykiem az czerwony sie robi. Tez uwielbiam ksiazki. Jakis czas temu czytalam "Lzy diabla". Boskie! Caly czas w napieciu trzyma. A moja waga 45 i nie chce isc wyzej. I uwaga! Mam suknie! :D Zakochalam sie w niej od razu ;)

Dziewczyny ja tak na szybko, bo Filip szaleje :P piszecie o upałach, a u Nas od tygodnia nie widać słońca. Dziś ma być ładnie, modlę się o to, bo i samopoczucie kiepskie przy takiej pogodzie pochmurnej :/ Efciaczek Nas wszystkie czeka kompletowanie książek do szkoły, kupowanie zeszytów i inne takie i na samą myśl ile kasy na to idzie to już mi słabo :P Pina pochwal się jaką masz suknię! AHA, CO DO DZIĄSŁA to lekarka potwierdziła, że jest to krwiak. Przy wyżynaniu się zęba czasem pękają naczynia i tak się dzieje. Ząb wyjdzie i krwiak spłynie. Póki co zęby Nam idą pełną parą, bo dziąsła to balony. No i noce... 4-5 pobudek.

Marka czyli jednak krwiaczek,oby zabek szybko wyszedl:) Pina ja rowniez ciekawa jestem sukni,pochwal sie! U nas dzisiaj zapoewiadali powyzej 30 stopni a przywital nas deszcz:/ teraz juz robi sie goraco. Rok temu o godz.15 silami natury urodzil sie Antek. Wazyl 3.900 i mierzyl 57cm a dzis moge napisac,ze jestem najszczesliwsza mama na swiecie!! Szczesliwa 100 lat dla piotrusia!

Ania i Szczesliwa sto lat dla chlopakow :) U nas tez upaly po 30 stopni, jutro ma być 35 masakra az do przesady, tak zle i tak nie dobrze ;) Nasza mala mimo ze ogolnie jest grzecznym dzieckiem i najkochanszym pod sloncem :D to tez potrafi pokazac focha i wyprowadzić mame z rownowagi, ja to jeszcze sobie dam rade bo "za kare" wsadze do lozeczka czy krzyknę ze nie wolno ale babcie nie wiedza co się dzieje :P jak wnusia dostaje ataku histerii :P

Witam się i ja:) WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO dla wszystkich roczniaków:) U nas też upały dziś 34 C a jutro ma być niby 37 masakra:( Daria nie chce znowu spać w południe w te upały, ale w sumie to się nie dziwie,bo mi wieczorem też ciężko zasnąć. Wczoraj byliśmy nad jeziorkiem, ale mała miała radochę taka alla plaża z piaskiem. A jej najbardziej podobała się ta ciaproka:) Zazdroszczę wam tych urlopików, mąż miał teraz 2 tyg ale w tym roku nie byliśmy nigdzie, dużo kasy poszło na płot bo był do wymiany i planujemy pokoik zrobić Darii i to od podstaw więc też trochę tego trzeba. Ale mój mąż tak jak wasi sam umie sobie zrobić więc bynajmniej za robocizne nie trzeba komuś płacić. A teraz na weekend mąż wyjechał na granie z noclegiem, wróci dopiero jutro w nocy po poprawinach ech;/ Neli dobrze przeczytałam, że ty skaczesz po rusztowaniu?? W sensie że pracujesz?? No i napisz kiedy zaczynacie starania, bo niby mówią że po cc trzeba rok odczekać, ale u was już minął więc do dzieła:) Pinia tak szczerze to nie wiedziałam że można mieć uczulenie na słońce, w sensie że jakiś plam może dziecko dostać. I współczuję całego dnia spędzonego w domu, ale czego się nie robi dla dziecka. I oby Matiemu to przeszło. A co do wesela to ja nie pomogę bo to było już tak dawno.Ale jak mąż wróci to się go zapytam tak z ciekawości jak to u nas było.

u nas dopiero drugi dzień gorąca ale nawet nie można do basenu iść bo wieje,szlak mnie trafia całe lato darmo basen będzie stał,co to za lato. Pina-a kupujesz czy wypożyczasz suknię? A ja dziś zakochałam sie w butach,były poprostu idealne ale nie było mojego numeru,były trochę przyduże. Już miałam je kupić ale to jednak wiocha żeby był centymetr odstępu od pięty :( a już bym miała buty na ślub,kolor złoty. Efciak-te szkolne wydatki są przeraźliwe,nas była czwórka w domu i jak przychodził wrzesień zawsze było drapanie sie po głowie za co kupić wyprawke dla czwórki ale jakoś sie wybrnelo. Szczęśliwa mamusiu i ania-sto lat dla dzieciaczków

Izka-nom chciał nie chciał musiałam chodzić po rusztowaniu,oczywiście strach był ale mamy dzięki temu 8tys zaoszczędzone :).Co do starań to była już jedna próba ale sie nie udało. Kika-jeszcze nigdy nie widziałam takiego pierwszego tańca,orginalny pomysł z tym mixem i fajnie to wyglądało. Filip to taki cudak sie zrobił,ściąga mi opaske z głowy,sobie zakłada i biega dumny jak paw :) a dziś przystawił sobie telefon do ucha i zaczą krzyczeć alo,alo

_____ Kropelko - sto lat dla Zosi! Dużo radości, uśmiechu, pięknego, szczęśliwego dzieciństwa, a później reszty życia! _____ Sto lat dla pozostałych urodzinowych lipcątek! _____ My spędziliśmy weekend na działce - wczoraj kąpaliśmy się z Matim w basenie dmuchanym, bawiliśmy się też w piaskownicy pod parasolem, ale większość czasu spędziliśmy na chodzeniu po działce, zbieraniu szyszek, zrywaniu kwiatków albo szukaniu pieska. Mati zaczął chodzić 3 tygodnie temu tak po 4-6 kroczków, 14/07 zaczął chodzić tak na poważnie, ale z rączkami wyciągniętymi do przodu - od celu do celu, a teraz po 2 tygodniach chodzi jak dorosły (no, trochę podpity dorosły ;-) _____ Urodziny organizujemy za 2 tygodnie - na razie zamówiłam balony, ceratowy obrus, papierowe talerze i kubki z "1 urodziny". Urodziny robimy w domu, ale będzie 15 osób, więc będzie jedzone na tekturze :-P A w dzień urodzin Matiego idziemy na rodzinną sesję zdjęciową - tę co Mati dostał na od chrzestnych - do tej pory jej nie wykorzystaliśmy, to akurat będzie okazja :-) _____ Na wakacje jedziemy we wrześniu, także póki co cieszymy się weekendami w parku albo na działce. _____ Szczepiliśmy 6w1 i tyle, na nic dodatkowego nie szczepiliśmy. Mati nie będzie chodził do żłobka, tylko od razu do przedszkola (jak będzie miał 2,5-3 lata - tak planuję), więc póki co nie myślę o żadnych nadprogramowych szczepieniach. Tym bardziej, że nie lubię bardzo tego tematu.

Hej dziewczyny u nas porażka mała wczoraj cały dzień miała gorączkę 39st wieczorem było apogeum i jak doszło dom 41stopni pojechaliśmy do szpitala. w szpitalu nic nie stwierdzili poza oczywiście wysoką gorączką więc zajechaliśmy tylko do całodobowej apteki po leki przeciw gorączce (żeby noc przetrwać). Ogólnie jest podejrzenie 3dniówki. Niestety noc to jakaś udręka mała najpierw nie mogła zasnąć później budziła się co chwilę z płaczem. Początkowo zabrałam ją do nas do łóżka a póxniej mąż ją przeniósł. Rano gorączka w granicy 40stopni na razie zbiłam ale i tak zaraz idziemy do lekarza. Do tego mała ma takie kupki, że już dywan był do czyszczenia i pościel muszę jej wyprać:( Matko jeszcze się tak o nia nie bałam jak wczoraj przed wyjazdem do szpitala gdy zobaczyłam na termometrze 41stopni:( Sytuacji nie ułatwia straszny upał przez który z małej w nocy dosłownie leciało taka była upocona bidula. Ogólnie Zuzia ma dziś urodzinki więc wręcz cudownie je spędza:(

Milka- wszystkiego najlepszego dla Zuzi i oczywiście szybkiego powrotu do zdrowia. A może przegrzała sie przez upał, byłyscie wczoraj na dworze w dzień? Jeśli dobrze pamiętam to u Ani też tak było że po spacerze w upał później była wysoka gorączka. Trzymajcie się, domyślam się jak sie boisz o małą

...Milka, zdrówka dla Zuzanki i wielu pięknych, beztroskich latek!!!!!!!!!! Rzeczywiście to może wirusówka skoro i biegunka doszła. A propos kupek, choć to nie najciekawszy temat :-), moja robi po 2-3 kupy dziennie, raczej luźniejsze, a może mi się tak wydaje bo zawsze jak zrobi do pampersa to potem rozpłaszcza je precyzyjnie pupą na podłodze :-) więc z racji tego kąpie się 3 razy dziennie :-) oj na wodzie to ja nie przyoszczędzę :-) ...Pinaa pochwal się suknią!!! ...My tez po szczepiące, we wrześniu mamy ostatnią już dawkę pneumo i wtedy też wykupię jej 6 w jednym z racji tego, że już duża i więcej rozumie a nie chciałabym żeby potem miała uraz do służby zdrowia :-))))) ...No i Małgosia rozchodziła się już na dobre na nóżkach swoich własnych. Upadki na pupę się oczywiście nadal zdarzają, zwłaszcza na nierównym terenie, ale po chodniku chodzi grzecznie za rękę więc może unikniemy obdartych kolan. I wróciła do nas piękna pogoda!!!! ...

7 ząbek się przebił :-) płaczące pobudki w nocy zawsze zwiastują nam ząbek :-)

Milka 100 lat dla Zuzi! U nas po spacerze w upalny dzien byla goraczka 39 stopni w nocy przekroczyla 40,przez trzy doby utrzymywala sie w granicach 40 i powyzej a po czwartej dobie wyszla wysypka wiec 3dniowka zaliczona,kupek nie robil w tym czasie,a zbic goraczke udawalo mi sie tak do 38,8 to bylo najnizej. Mam nadzieje,ze u Was to tez 3dniowka,trzymam kciuki! A my juz po roczku. 2 dni siedzielismy i grilowalismy,Antek spisal sie na medal. Zato dzisiaj od rana wstal w zlym humorze. Dostal biegunke i co chwila poplakuje,jak zwykle w takiej chwili podejrzewam,ze to sprawka zebow:(