Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Marka- kolega starszy o 4,5miesiąca więc puki co jest spora różnica między nimi. A te skarpetki stosuje jako buty i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalala llal
marka a jaki wózek kupiliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Ja na sekundkę póki towarzystwo śpi. W nocy wylądowaliśmy z Hanką w szpitalu - zapalenie krtani. Elegancko zawiozła nas tam karetka. Dzecko moje przechodzi samo siebie w nowych mejscach, Była boska mimo problemów z oddychaniem. Na szczęście wszystkie łóżka na oddzale były pozajmowane przez takich farciarzy jak ona, więc wypuszczono nas do domu... oczywiście po zaaplikowaniu odpowiednich leków... Ufff... ohooo ... budzi się... Tak więc zyjemy i pozdrawiamy. Wieczorkiem pewnie skrobnę więcej :) Trzymajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efciaczek trzymam kciuki za Hanulke;) a jakie sa objawy zapalenia krtani?? Bo antos mial przez pare dni mega chrype i naczytalam sie,ze to moze byc wlasnie od krtani,ale.na wizycie u laryngologa okazalo sie,ze to alergiczna chrypka uffff Marka,neli dziekuje za komplementy w imieniu antka! Na koniec ciekawostka...wiecie,ze Antos zawsze robi kupke w tym samym miejscu:) czyli pomiedzy korytarzem a wejsciem do pokoju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek ma 10 miesięcy i budzi się w nocy co 2 godziny. od dziś postanawiam go tego oduczyć. mój plan to dać mu pierś o 24 i 4, jeśli będzie się budził wcześniej będę go kołysać, spróbuję dać wodę i liczę na to że przetrzymam go do wyznaczonej pory. nie jestem jednak przekonana czy to dobry pomysł, czy tak należy robić. jak uważacie. a może ma któraś z was podobne doświadczenia, udało wam się oduczyć dziecko budzenia się lub chociaż zminimalizować liczbę pobudek? w jaki sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek ma 10 miesięcy i budzi się w nocy co 2 godziny. od dziś postanawiam go tego oduczyć. mój plan to dać mu pierś o 24 i 4, jeśli będzie się budził wcześniej będę go kołysać, spróbuję dać wodę i liczę na to że przetrzymam go do wyznaczonej pory. nie jestem jednak przekonana czy to dobry pomysł, czy tak należy robić. jak uważacie. a może ma któraś z was podobne doświadczenia, udało wam się oduczyć dziecko budzenia się lub chociaż zminimalizować liczbę pobudek? w jaki sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efciak- kurcze z dzieckiem karetką do szpitala- niemiłe przeżycie :( dobrze że chociaż nie musicie tam siedzieć bo to jest koszmarne. Zdrowia dla córci Ania- ale tą kupkę robi bez pampersa tak? Może tak robi bo nie chce sobie w pokoju smrodzić :p Nietolerancja- Próbuj może akurat sie uda, u mnie liczba pobudek spadła do 1 gdy przestałam dawać pierś w nocy a zastąpiłam ją mm a dwie ostatnie noce była pobudka ale nie chciał jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nietolerancja, u nas było podobnie, czasem pobudki co pół godziny. Od czasów ząbka, czyli od 10 maja - budzi się dwa razy w nocy na jedzenie. Wcześniej też próbowałam wode itp ale nic nie pomagało:/ Wrzuciłam aktualne fotki Bartusia na pocztę:) efciaczek, niech malutka zdrowieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczorna chwla dla siebie... tja optymistka ze mnie :P Młoda padła zmnęczona tym katarem, odglutowywaniem dniem w w ogóle, za to Młody przechodzi sam siebie. Spał do poludnia niemalże (bo nocne atrakcje nie ominęły go - Mężon musiał go zerwać w środku nocy z łozka żeby nas odebrać) i właśnie cierp na bezsenność :P Ania>> objawów nie da się z niczym pomylić: szczekająćy kaszel :/ trudnośći ze złapaniem oddechu... tak jakby coś w gardle było. Dodatkowo Hania charczała przez sen - i już wtedy miałam 80 procentowe przeczucie, że to tak się skończy... Także jak tylko zaczęła kasłać - opatuliłam ją kocami i wyszłyśmy na balkon - zimne powietrze obkurcza to co nie pozwala oddychać i dziecątko może łatwej zlapać oddech. Mężon wezwał pogotowe. Jak przyjechali w zasadzie Hania już normalne oddychała (nie licząc charczenia od spływającego kataru) Aczkolwiek wizyta w szpitalu była konieczna - dostała zastrzyk, i zalecenia do domu - czyli wietrzenie, pojenie i antybotyk :/ ten ostatni najbardziej mnie martwi. I niby wirusówki nie leczy sie antybiotykami ale pamiętam, że moje zapalenie krtani zniknęło dopiero po tym świństwie (ze 3 lata temu się męczyłam) Heh możesz łątwo Antka nauczyć kupkowania na nocnik :) Marka>> uhhhh kudłaty pająk za łóżkiem... koszmar... Meżon musiałby łóżko odsuwać i eksmitować takiego lokatora :P też nie lubię Nietolerancja>> u nas nocne pobudki skończyły się wraz z przejściem na mm... Hanka przesypia teraz od 19 - 20 wieczorem do 6-7 rano :) Na piers młoda biła rekordy pobudek - pod koniec naszej przygody z naturalnym karmieniem od pólnocy jadła w zasadzie co godzinę - podejrzeweam, że laktacjia mi się zaburzyła po wprowadzaniu pokarmów stałych no i przez stres. Więc bidulka niedojadała tak mnie męczyła... Na sam koniec zostawie takiego smaczka: tak jak pigułeczka zostałam bez opieki dla Hanulki haha :) Póki co jestem na L4 więc nie ma problemu no ale ono kiedyś się skończy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojć, ale mnie nie było, chyba nadrobienie Was zajmie mi wieki :) Ale to z powodu dobrej pogody i ruchliwości mojego dziecia jakoś czasu brak. Ale za to u nas wiele postępów w ostatnim czasie. Bartek chodzi, co prawda na chodnikach czy czymś twardym wolę go jeszcze trzymać za rękę dla pewności że go nie zachwieje, ale po trawce już popyla sam, mówi Baba, Tata, Dziadzia, dzidzi, si, ci, czasami coś jeszcze się wyrwie, poproszony żeby szukał smoczek, czy pilota zawzięcie szuka aż znajdzie, ogólnie ostatnio nauczył się sporo rzeczy. Czytając kilka ostatnich postów, przeczytałam Ani :) Aniu Bartek też zazwyczaj robi w jednym miejscu a jest to... parapet w czasie oglądania przejeżdżających samochodów :) Efciaczek jak Hania? Jakie były objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efciak= zwolniłaś teściową z etatu? :p Nietolerancja= właśnie przypomniało mi sie że przy ząbkowaniu też tak może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efciaczek z krtanią mieliśmy do czynienia grudzień i styczeń jak przeszło za parę dni się odnowiło, pomagał tylko zastrzyk rozkurczowy. Ponad miesiąc siedzieliśmy w domu i nigdzie nie wychodziliśmy. To był koszmar, mam nadzieję że już niewróci. Dzięki za rady ale butla już jest blee nie wypije nawet łyka. Dzisiejsza noc koszmar pobódka chyba z 10 razy, co się położyłam to musiałam wstać, a do zabawy wstał już o 4.30, na razie spał tylko godzinkę, zaraz pojedziemy do siostry na ogródek to może tam trochę odpocznę. Na razie kawa i nic spanie mnie bierze. Dziewczyny nieśmiało zapytam, ciągle piszecie o zdjęciach na poczcie, pewnie trzeba sobie zasłużyć żeby tam wejść:) ale może mi podacie maila to pochwalę się moim Tosiakiem :) To marka miałas pobódkę nie zazdroszczę przyjaciela pająka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, pochwaliłam się, że Bart od paru dni budzi się tylko 2 razy i znowu się zaczęło:/ Dzisiaj płakał pół nocy, zasypiał na chwilkę, budził się, po czym siadał w łóżeczku:( chyba idzie drugi ząbek. Najlepsze jest to, że po takiej szarpanej nocy Bart w dzień zwykle śpi tylko 2 h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszłam na pocztę a tam tyyyyyyle nowości :) Pigułeczko Gosiak to kawał kobietki sama słodycz, mój B względem niej to szczypior muszę go jakoś podtuczyć :p no i brykę jaką ma fajną. Kika Bartuś jakie ma duże oczyska! Neli Filip z kolegą chyba się dobrze dogadywali :) Marka do Filipa to ja mam jakiś sentyment, mały przystojniak z niego :) mIlka Zuzia na wakacjach, super, też mi się jakiś wyjazd marzy ale czas narazie bliżej nie określony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika u nas przy wyzynaniu sie zabkow w nocy antos budzil sie z placzem kilka razy. Placz taki,ze nie moge go uspokoic,zazwyczaj daje paracetamol i ok godz usypia i spi do rana. Teraz wylaza gorne jedynki i dolne dwojki i kazda noc to masakra...w dzien siedzimy na dworze i jest spoko,antek spi w wozku a ja na lezaku i odsypiamy:) A probowalas dawac ibum albo paracetamol??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani, wczoraj dałam pedicetamol. Po godzinie od podania usnął. nie wiem czy to pomogło. Dzisiaj zrobił 3 kupki więc może go brzuszek bolał. Zobaczymy jak będzie dzisiaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejuś jak już późno... U nas też górne zęby powodowały straszne cerpienia - no ale szly 3 na raz... Na pocieszenie napiszę, że jak już wyjdą to będze sielanka :) W zeszłym tygodnu teścowa zakomunikowała, ze ona więcej opiekowac się HAnią nie bedzie... ok :) więc postanowiliśmy, że żadnych zali, płaczy, utyskiwań i błagań nie będzie. Podniosimy rękawice, łapiemy byka za rogi i idę na wychowawczy (co się odwlecze to nie uciesze :P) I powiem Wam, że jestem SZCZĘŚŁIWA :) o ile przy powrocie do pracy wylałam morze łez, tak teraz czuję, że robimy właściwie :) że być może ta decyzja otworzy nam wiele nowych furtek :) że zapoczątkuje zmiany na lepsze :) i tej wersji się trzymam :) Póki co Synol szczęśliwy :) A Hanka zdziwiona, ze mama jest przez cały czas :) W końcu mam wzgledny porządek :P i czas na gotowanie prawdziwych obiadków :) no i na spacerowanie :) Same plusy :) Jak na razie ;) A z tą krtanią u Hanki - nie wiem czy tego nie wywołalo pulneo czy pulnex... bo posmarowałam tym specyfikiem cór i tej samej nocy stało się niefajnie.... Chociaż wcześniej do inhalacji używałam inhalolu (zdecydowane mocniejszy) i nic jej nie było... Póki co czekamy na zniknięcie kataru... Czy u Was odciąganie "glutów" to też takie tortury okropne?? Hania drze się jakby ja żywcem ze skory obdzierano :/ już nawet miałam plan coby nie odciągać kataru, no ale wszystko zleci jej na płuca :/ Sorki za ewentualne błedy - zwłaszcza związane z literką "i" Hanka dorwała klawiature :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki!!! Muszę! Muszę się Wam pochwalić! ZDAŁAM we wtorek SPECJALIZACJĘ!!! Jestem teraz pielęgniarką anestezjologiczną, specjalistką pielęgniarstwa ratunkowego!!! JUPI!!!!!!!! No i w końcu mogę spokojnie Was poczytać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki!!! Muszę! Muszę się Wam pochwalić! ZDAŁAM we wtorek SPECJALIZACJĘ!!! Jestem teraz pielęgniarką anestezjologiczną, specjalistką pielęgniarstwa ratunkowego!!! JUPI!!!!!!!! No i w końcu mogę spokojnie Was poczytać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznę od przeglądu zdjęć, to udało mi się zrobić wczoraj i wrzucić swoje, ale potem mieliśmy rodzinny wypad na naleśniki na starówkę, lody i spacerek i już czasu zabrakło. W środę rano były wyniki więc wieczorem świętowałyśmy z koleżanką. Masakra co za stres. Ostatnio miałam taki na maturze :-) i Stella Twoją Warszawę odwiedziłam :-) ...Anecior, fajny ten Wasz Mały Mężczyzna! Taki bardziej "tatusiowy", prawda??? A jak mu się jeździ? Tez nie chce siedzieć w wózku czy piesek tak zamiennie z wózkiem? ...Kikaa! No nie mogę! Następny synuś "tatusiowy"! Co za usteczka!!! ...Neli, a Twój Fifi jaki towarzyski! Czy zabawkami chętnie się dzieli??? :-) ...Marka, Filipek wniebowzięty! Fajny ten basen, ale on chyba generalnie wodę lubi co? Czy brodzik czy basen to większego znaczenia nie ma :-) Po dniu dziecka i moja będzie się taplała :-) W ogóle to podziwiam, że Wasze Dzieciaczki tak grzecznie w tych wózkach siedzą! Ja tam w spacerówkę nawet nie inwestuję, teraz korzystam z wózka raz w tygodniu jak do kościoła idziemy, ale czuję że jak tylko Gochna na nogi pójdzie to już absolutnie mowy o siedzeniu w czymkolwiek nie będzie :-) ... Ania, Twój Antoś słodziak! I zauważyłam, że nasze Forumowe Chłopaki mają dużo więcej włosów niż Dziewuchy :-) a to my miałyśmy kucyki robić :-) ...Milka, Zuzanka cud miód jak zwykle! Myślę, że będzie taka delikatna kobieca jak podrośnie. Trzepnie rzęsami i wszyscy ulegną :-) Ma swój urok :-) i zazdroszczę wypadu nad morze! Mam nadzieję, że nam też latem się uda wyskoczyć. W Gdańsku i w Gdyni mam braci, no to kurde!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Efciaku, dużo zdrówka dla Hanulki! Popracowałaś już trochę, przypomniałaś sobie jak to jest to teraz znów z dziećmi posiedzieć możesz :-) ale wiesz, jak moja teściowa 4 dni u nas ostatnio była to powiedziała, że na dłuższą metę nie dałaby rady Gosi pilnować. Ma problemy z kręgosłupem, kolanem, a z Gosią trzeba się wygłupiać, chodzić z nią, nosić czasem, ja nieraz umęczona jestem a ona dalej szaleje. Chyba łatwiej z takim już bardziej samodzielnym bąblem. A i wczoraj niania nowa na oględzinach była. Całkiem niezła, choć chyba wolałabym żeby nasza Wiola została :-( ...Małgosia nauczyła się schodzić tyłem z łózka, wejść nie da rady bo za wysoko, pokazuje rączkami na różne rzeczy albo jak coś chce, i gada gada gada:-) a mąż wraca ze spacerów z córka i mówi: "Małgosia się za dziećmi ogląda, musimy jej zrobić towarzystwo! :-)" Chyba wezmę ją zaraz na drzemkę na dwór to może się opalę trochę. Wczoraj byłyśmy po 12 ale już gorąco strasznie, cienia mało, niebezpieczna to juz pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łoj, chwilę was zaniedbałam i myślałam, że nie nadrobię, ale się udało! :) Pigułeczko, gratuluję zdanego egzaminu! Oj, coś wiem na temat stresu. Ja w niedzielę byłam w Katowicach na testach sprawnościowych do policji i tak mnie stres zeżarł, że choć się super przygotowałam, to zrobiłam dwa głupie błędy techniczne i oblałam, a następną próbę mam wyznaczoną dopiero na koniec sierpnia :( Mój dzidzior też się za innymi dziećmi ogląda i zagaduje, lepiej żeby mąż nie wpadł na pomysł, żeby naszej sprawić towarzystwo... ;) Efciaczek, zdrówka dla Hanulki. My mamy po raz drugi zapalenie ucha i też wcina biedactwo antybiotyk, a tak ją przy tym brzuch boli, że oszaleć z nią można, na szczęście jutro dwie ostatnie dawki. U nas nadal króluje raczkowanie, choć od niedzieli spodobało się jej też stawanie przy wszystkim ,a najchętniej oczywiście w łóżeczku, bo miękko w dupcię jak się klapnie. Raczkowanie służy głównie do zwiedzania i buszowania po pułkach i grzebania w szufladach i wyrzucania z uśmiechem zawartości na podłogę. Oprócz tego córa robi jeszcze papa, kosi kosi łapci i klaszcze jak jest jakaś melodyjka, która się jej podoba,a jak się wita to podnosi rękę , jakby salutowała, co niezmiernie cieszy szwagra i też jej zawsze salutuje, jak się witają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznę od końca. Cukinia, a co z tą policją? Chcesz być policjantką? Czy już jesteś? Pigułeczka, wow, gratulacje :-) a teraz jakiej specjalności pielęgniarką byłaś? Czy w związku ze zdobytym dyplomem (?) otwierają się przed Tobą nowe możliwości/ lepsza kasa w obecnej pracy? Efciak...gratuluję zachowania zimnej krwi. Ja bym pewnie spanikowała jakby młoda się zaczęła dusić. Brawo. Fajnie, że udało Ci się podjąc decyzję o wychowawczym i że jesteś z nią szczęśliwa :-) Marka, Filip cudo. Jak się fajnie bawi. Oczywiście, że umieram z tęsknoty za Kluską ale na szczęście już dziś ją zobaczę. Już za 2 h :-) Tydzień "dla mnie" był ciąglą gonitwą więc jestem bardziej zmęczona niż zanim oni wyjechali. Nic nie odpoczęłam :-( Adres poczty to lipiec2012@o2.pl. Chętnie zobaczymy Tosiaka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pigułeczka, super, że jesteś pielęgniarką. Zawsze dobrze mieć kogoś ze służby zdrowia w domu:):):) no i pewnie jesteś pewniejsza z dzieciaczkiem, w sensie, ze tak nie panikujesz np. że chora itp? czy to się nie sprawdza? kropelko, jestes pierwsza osobą, ktora powiedziała, że bart jest podobny do mnie. Wszyscy mówią, że to klon taty. Ech, jak miło:) cukinia, zdrówka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Cukinia, zdrowiejcie szybciutko!!! Ja tez jestem ciekawa tych Twoich egzaminów. Czy Ty chcesz się dostać na podoficerkę półroczna? Czy chcesz pracować jako policjantka czy bardziej u nich w biurze/administracji??? ...Kropelko już sobie wyobrażam co będzie się działo jak dorwiesz swą córę w ręce. Może nawet już ją ściskasz :-) Już Ci tłumaczę... jak kończysz licencjat (masakra, to było 6 lat temu!!!) to masz tytuł pielęgniarki i jest to pielęgniarstwo ogólne. Dalsze kształcenie/specjalizowanie się zależy tylko od Ciebie. Ja po 3 latach robiłam półroczny kurs kwalifikacyjny z piel. anestezjologicznego i intensywnej opieki i po jego ukończeniu jestem piel. anestezjologiczną. W między czasie robiłam też kursy specjalistyczne (to co innego niż specjalizacja) a specjalizacja jest najwyższym szczeblem kształcenia podyplomowego piel. Trwa 2 lata (teoria i praktyka) i kończy się egz. państwowym w W-wie. I właśnie go teraz zdałam. Sam mgr też jest ogólnym wykształceniem i dlatego mi nie spieszno, wiem że kręci mnie intesywna (to najbardziej), samej anestezji też mam trochę na OIOMie a ratunkowa też mi się podoba. Oczywiście jeśli chcesz się starać o pracę na jakimś oddziale, w pogotowiu, w przychodni chociażby to masz przewagę nad innymi jeśli masz papiery na kursy/ szkolenia z danej dziedziny. Mam jeszcze wiele do zrobienia w tym kierunku :-))) generalnie mam teraz pierwszeństwo w pracy na bloku, w zespołach ratownictwa med. (pogotowie), na OIOM, POP, a nawet mogę być dyspozytorem med. A zakład pracy dorzuca parę stówek jak masz spec. albo mgr :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikaa zawsze miałam więcej do czynienia z dorosłymi i powiem Ci szczerze że wiele rzeczy z pediatrii odkrywam przy Gosi:-) modliłam się żeby egz praktycznego na studiach na oddziale pediatrii nie zaliczac :-) wylosowałam chirurgię :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×