Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Milka moj gra w call of duty, ja naszczescie mam remont w pl caly dom ehhh ale mam nadzieje ze do lipca sierpnia sie wyrobimy bo z dzidzia chce na wakacje jechac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może teraz Ci starczy ale z dzieckiem? Nakarmic, ubrac, zaszczepic, zabawke kupic, urodziny wyprawic, do lekarza isc. To sa nie male pieniadze. Przemysl to i rob jak uwazasz ale wez tez pod uwage ze jestesmy wszystkie od Ciebie starsze i madrzejsze, chocby zyciowo i dobrze Ci zyczymy. A alimenty jak juz dziewczyny pisaly nie sa dla ciebie tylko dla dziecka i nie powinnas mu ich odmawiac. Jak ci straczy z tego co masz to bedziesz dzieciakowi na studia odkladac. Twoje alimenty tez sie skoncza a od razu dobra prace znalezc wcale nie jest latwo. Wiec przestan myslec co jest teraz tylko pomysl o przyszlosci dziewczyno. Nikt ci nie kaze na sile sie z dzieckiem ojca dogadywac. Nie chce to niech idzie do diabla ale na dziecko ma obowiazek lozyc. I jeszcze raz podkreslam, tarczy ci tego co masz , to swietnie , kasa dziecku sie przyda wczesniej czy pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznanski kwiatek jak Ci sie naleza to bierz bo kasa przy dziecku to sie rozchodzi szybko a stypendium sie wkoncu skonczy... a dzidzi przynajmniej do 18 musisz utrzymywac a jak on ma dzidzie gdzies to chociaz nievh kase daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella, dzieki za pocieszenie bo juz sie zaczelam stresowac...a wizyta dopiero za tydzien w poniedzialek....ech... Dziewczyny a moze macie jakies ksiazki do polecenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ja caly dzien przy ipadzie siedze...w sumie sie nie dziwie, ze glowa mnie boli ... W domu wszystkie ksiazki przeczytalam. Kolezanka mi przyniosla "nalogowa milosc" ale jest szalenie nudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strona wnosząca o ustalenie ojcostwa jest zwolniona z kosztów sądowych. Oznacza to, że nie ponosi także kosztów, jakie wynikną w toku procesu (np. kosztów sporządzenia testu DNA). Strona dochodząca ustalenia ojcostwa w razie przegranej będzie jednakże ponosić koszty wynagrodzenia pełnomocnika strony przeciwnej. Ponadto w wypadku gdy powództwo o ustalenie ojcostwa okaże się oczywiście bezzasadne, sąd w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie może obciążyć osobę, która sprawę rozpoczęła kosztami sądowymi, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiast szukac wymowek postaraj sie raczej znalezc rozwiazanie. 1000 zl czy nawet 2000 jednorazowo ( do czasu jak dziecko sie urodzi mozesz uzbierac, nawet gdybys rzeczywiscie Ty miala zaplacic,bo wczesniej nie zrobisz) nie powinno być dla Ciebie wygurowaną kwotą skoro masz w perspektywie przynajmniej 18 lat utrzymywania dziecka samodzielnie. To nie lepiej wydac ta kase i dostac comiesieczne alimenty? [url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/2nn39jcgkikb06v6.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę nie rozumiem Twojego toku myślenia. Piszesz, że badan nie zrobisz bo Cie nie stać, ale alimentów nie chcesz bo Cię stać na samodzielne utrzymanie dziecka ....hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pomyśl proszę, że Cię atakuję. Chcę Ci tylko pokazać że chyba sama nie do końca zdajesz sobie sprawę z tego co Cię czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziaz ja sama uwielbiam grać w call of duty, choć już strasznie dawno nie grałam ;) Milka remont zrobimy prawdopodobnie na początku marca (teraz musimy wszystko kupić, tzn większość już jest, bo mamy płytki, kleje, drzwi itp, została kabina, brodzik - też zmieniamy wannę na prysznic, bo łazienka jest mała i będzie wygodniej, sedes i szafka), mój tata ma firmę remontową i razem z mężem się tym zajmą jak tylko tata będzie miał chwilke czasu ;) no i czekamy aż na dworze będzie dodatnia temperatura, bo trzeba będzie grzejnik zdjąć i wyłączyć ogrzewanie w całym mieszkaniu... brrr... izzka u nas też wychodzi od podstaw, bo to łazienka u babci i na prawdę jest w opłakanym stanie, wymieniamy WSZYSTKO poza pralką (licząc również drzwi, podłogi itp) Kwiatku naprawdę nieciekawa sytuacja, masz trochę racji, ale pomyśl czy dziecko kiedyś nie będzie miało do Ciebie pretensji, że odcięłaś je od ojca? no i kasa na pewno by Ci się przydała... tak jak Ci napisała Kropelka - nie poniosłabyś kosztów testu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie dziś leżenia plackiem dzień 6 z 21 :-) Mam nadzieję, że nie będzie tak, że ja tu sobie teraz odliczam do 21, a po wizycie lekarz mnie znowu położy ;-) Co do książek - ja namiętnie czytam kryminały Camilli Lckberg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scarlett4
hej :) Czy któraś z Was ma leciutkie pobolewania/skurcze? w szyjce macicy? nie jest to jakiś wielki ból .... od ponad dwóch dni czuje to 'coś" chyba w kanale rodnym,na pewno nie w brzuchu,jajnikach i macicy.. .trwa to bardzo krótko,może około 1 sekundy i przypomina bóle parte tyle tylko,ze w skali od 1-10 ból = 0,1 podczas pierwszego porodu nie miałam skurczy,a od razu bóle parte..tzn pewnie miałam skurcze ale bezobjawowe i jedyne co pamiętam to mocne parcie i chęć wyjścia niuni plus szycie,którego nie zapomnę to końca życia,bo bolało mocniej jak poród... Niebawem rozpoczynam 18 tydzień i uderzenia motylka czuję coraz bardziej :D ..juz nie mogę doczekać się usg połówkowego!! Wózek wylicytowany,zakupiony Quinny Buzz....co do łóżeczka i kołyski to nie mogę się jeszcze zdecydować,wiem ze maluszek do roku będzie ze mną w sypialni. Widziałam ostatnio wiaderka do kąpania dzieciątek.Oglądając filmiki doszłam do wniosku,ze czują się w nich raczej bezpiecznie i o dziwo nie płaczą!! Miłej niedzieli trzymajcie się ja idę do kina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czytam pamietniki obozowe, moze nie najlepsze w czasie ciazy sie sie tym interesuje :P wczoraj na forum napisalam czy ktos zna jakies tytuly ktorych bym nie czytala to jakas idiotka mi napisala ze podnieca mnie cudze cierpienie i ze za dwa mies poronie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznański, rozumiem, że chodzi o obozy koncentracynje? Ja kiedys czytalam z majdanka to byly zeznania ofiar, ktore przezyly podczas sprawy sadowej. No, rzeczywiscie niezbyt dla ciezarnej, ale jak to cie interesuje to przeczytaj, tyle, ze dla mnie bylo to na tyle okrutne, ze traktowalam jako fikcje literacka bo w glowie mi sie nie miescilo...brrr Stella, jak lubisz ktyminaly to polecam Harlana Cobena, zwlaszcza serie o Myronie Bolitarze. Swietny dowcip ;-) albo Tess Geritsen, troche bardziej mroczne, trilery medyczne, zwlaszcza te pierwsze typu : skalpel, cialo itp. A polecasz jakies konkretne tytuly? Ja na lajcie. Pozyczylam od przyjaciolki Harrego Pottera :-) nie smiejcie sie, ale ta ksiazka zawsze wprawia mnie w dobry nastroj. Najlepsza forma zapomnienia o klopotach dla mnie. Sprawdza sie od czasow liceum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czytam Mastertoona, właściwie lubię wszystkie jego książki jakie do tej pory miałam w ręce, nawet wczoraj mąż kupił mi jedną w ramach prezentu walentynkowego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziaz a mój dostał na gwiazdkę Assassins Creed Revelations ale już przeszedł:) A że lubi wyścigi to mu teraz F1 kupiłam ale dostanie dopiero we wtorek:) My łazienkę też robimy od podstaw ale kibelek mamy osobno na szczęście nie dawno remontowany więc sa tam nowiuśkie kafelki i sedesik:) tylko łazienka wymaga remontu bo kafelki są tak stare, że miejscami kilka juz odpadło a reszta się rusza:( Pralke kupiliśmy nową 3 miesiące temu jak sie tu wprowadzaliśmy więc luźno a reszta wszystko do wywalenia ciężko to widzę w końcu to 4 piętro no i pewnie pare dni nie będzie się gdzie wykąpać:( Kwiatku słoneczko ty moje zdecyduj sie kochana czego chcesz tak na prawdę bo chyba jeszcze tego nie ustaliłaś zbyt dokładnie? Dumę radzę schować do kieszeni bo za dumę dziecka nie ubierzesz a twój ojciec nie będzie całe życie na ciebie łożył w dodatku stypendium się tez kiedyś skończy. Nie jestem w twojej sytuacji ale życie mnie już nauczyło niczego nie odpuszczać i po trupach ale do celu alimenty na dziecko Ci się należą nie ma co do tego wątpliwości, jeśli czegoś nie wiesz jak załatwić jedziesz do urzędu pytasz, dzwonisz, piszesz, sa fora prawnicze gdzie za darmo udzielają porady. Kochana musisz być stanowcza i walczyć o swoje w końcu będziesz matką i u licha będziesz odpowiedzialna za małą istote która jeszcze przez wiele lat nie załatwi sama nic za siebie! Nie ma co płakać tylko wziąść się w kupę i do dzieła my tu za ciebie nic nie zrobimy ewentualnie doradzimy wesprzemy troche opierdolimy (w dobrej wierze :)) ale to ty musisz zabrać się do roboty i walczyć o swoje. I to nie są rzeczy które masz dostać z łaski tylko takie które Ci się należą jak psu zupa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczka z lodu Kaznodzieja Kamieniarz Ofiara losu Niemiecki bękart Syrenka Latarnik czyta się je po kolei, bo niektóre wątki mają kontynuację w kolejnych częściach. na razie przeczytałam 3 pierwsze tytuły - wszystkie super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki, pozwolę się wtrącić, najwyżej uznacie, że jestem okrutna, ale przeczytałam ostatnich kilka stron na raz i kilka wniosków do nas i Poznańskiego Kwiatka Wygląda na to, że po prostu chcesz się wyżalić i nie oczekujesz od nas żadnych sensownych rad i konstruktywnych wniosków, tylko skupienia uwagi i być może odzewu typu" ojej, ale Ty biedna jesteś..., tak się narobiło..., ale będzie dobrze..., wszystko sie ułoży..." Jakakolwiek próba pomocy, typu np. artykuły kodeksu rodzinnego od Stelli i inne mądre rady odrzucasz, bo "nie masz do tego głowy". na twoim miejscu nie obrażałabym się na świat, bo jak dziewczyny mówiły-mleko sie rozlało, a raczej dziecko w drodze i trzeba schować fochy i dumę i sięgnąć po rozum. I przewertować chociażby w necie na razie informacje o uznaniu ojcostwa, alimentach, prawach i obowiązkach. Albo zapoznać się s tym, co inni zrobili za Ciebie i dla Ciebie.Ja już jakiekolwiek rady sobie daruję, bo to nie ma sensu. Dziecko nie jest gwarancją dorosłości ani u ojca, ani u mamy. Niestety. Współczuję trudnej sytuacji i życzę Tobie jak najlepiej, żeby wszystko się ułożyło i byście z maleństwem byli szczęśliwi, bo zadowolona mama, to zadowolony maluszek. Ale uważam, że my nic nie zdziałamy, nie z twoim podejściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella przyszło mi coś do głowy nie licz tak intensywnie tych dni leżących bo będą Ci się strasznie ciągnąć:) A w ogóle jak Ci mija niedziela i Wam wszystkim? Bo ja odkurzyłam mieszkanie, umyłam podłogi wrzuciłam do pralki filtr od odkurzacza i mopa będą czyściutkie i pachnące. Teraz zrobiłam sobie kawke i mysle co tu dalej bo mężus w praci i nudno tak samej:) jeszcze ewentualnie mogę zrobić pranie jak sie filtr z mopem wypierze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rady i porady:)
Witajcie zapraszam Was na www.9miesiecy.blogspot.com gdzie znajdziecie wiele ciekawych artykulow na temat ciązy, gratuluje wszystkim mamuskom i pozdrawiam www.9miesiecy.blogspot.com polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×