Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Gość strzałka :)
ja nie miałam aż takiego bólu brzucha żeby brać nospę, choć oczywiście się w nią na wszelki wypadek zaopatrzyłam (przed ciążą przed okresem miałam takie bóle, ze nospa była zdecydowanie za słaba i brałam tylko ibuprom) jeszcze jedna nieciekawa rzecz, która czasem się przyplątuje do mnie to migrenowy ból głowy :/ na to mi nospa nie pomoże, więc najczęściej piję herbatę z imbiru i leżę z głową wbitą w poduszkę i się nie poruszam, bo każdy, najmniejszy ruch to milion młotków wbijających mi gwoździe w mózg... Na szczęście na razie zdarzyło mi się to tylko dwa razy w ciąży (przed ciążą dwa ibupromy i po godzinie było znośnie...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przed ciaza nie moglam sie obejsc bez mocnego ibupromu , ale tylko podczas miesiaczki, a teraz w czasie ciazy nospa byla konieczna bo raz sie chyba nadzwigalam, a drugi raz to lekarz stwierdzil ze macica sie powieksza, na sczescie od tamtej pory juz nie boli :) tzn troszke czasem pobolewa jak sie narobie w domku ale poleze troszke i przechodzi, a bol glowy mam codziennie, niestety zostalo mi to sprzed ciazy :/ a na to wole nic nie brac, tylko sie wyciszyc i pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do migreny to znam ten ból. Dźwięk, światło czasem nawet zapach wówczas przeszkadza. Ja przy tym to zazwyczaj jeszcze tak dziwnie widzę, takie rozmazane i rozjaśnione. Przed ciążą to albo dwa ibupromy i puszka coli, albo sorpedynę, którą mi lekarz przepisał. W ciąży migrenę miałam chyba ze 3 razy, i raz apap wzięłam i colą zapiłam, za bardzo nie pomaga :/ A nospy nie mogę brać, bo uczulona jestem. Dzisiaj mnie coś głowa boli, ale to chyba przez pogodę. Nic nie robię tylko ziewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie dzisiaj w miare dobrze czuje, i od rana tu z wami siedze he he :) moj bedzie za 2godzinki i jeszcze zakupy mnie czekaja, ale dla mnie to czysta przyjemnossc, bo ciagle w domku siedze :) znow namowie swojego na popatrzenie na ciuszki i inne rzeczy :) on ma juz dosc, a mi to sprawia mega przyjemnosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
szczesliwa mam dokładnie to samo, całe dnie sama, mąż wraca po 16 :) zakupy to jedyna okazja żeby z domu wyjść, ale my chyba wybierzemy się jutro ;) też zawsze zachodzimy pooglądać rzeczy dla dzieciaczka :) strasznie mnie korci żeby już coś kupić!! mąż obiecał, że po piątkowej wizycie, jak dowiemy się jaka jest płeć i że wszystko ok to zaczniemy już powolutku coś kupować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka skoro lekarka dała ten antybiotyk, to wie, co robi. Dla nas nasze ciąże są wyjątkowe, a ona pewnie często ma do czynienia z chorymi ciężarówkami i wie, co dać, żeby nie zaszkodziło maleństwu. Moim zdaniem lepiej zacząć od razu, żeby choróbsko się nie rozwinęło, nie ma na co czekać. Kiedyś jak trafiłam do lekarza chora i nie mogłam na 100% powiedzieć, że nie jestem we wczesnej ciąży, to tez duomox dostałam. Co do brzuszka, to mam AA ja&mama, czy jakoś tak, specjalny dla "brzuszków", ale przyznam, że średnio z ta regularnością, czasem tez uzywam oliwki, zwłaszcza na ciepłą skórę po prysznicu. I stosuję na brzuszek, boczki, piersi, uda i pośladki. Moja mama miała straszne rozstepy, ale przeleżała całą ciążę w szpitalu i przytyła 30kg z moim bratem, ze mną mniej i bez komplikacji sie obyło. W ciagu roku wróciła do swojej normalnej wagi, nadal jest dość szczupła i ma ładną figurę. Ja przytyłam 4 kg, a moze troszkę więcej już, w wadze domowej skończyły się baterie :/ Przed ciązą ważyłam 54 przy 168 wzr, ale moja zdrowa waga to 56, więc jeszcze nie ma tragedii, ale muszę się pilnować. Położna powiedziała, że waga w porządku, więc się nie zadręczam, ale staram się nie jeść słodyczy i tłustych rzeczy. A brzuszek całkiem spory juz mam, zwłaszcza wieczorem, zimowa kurtka zaczyna mnie uciskać i chyba wyciągnę z szafy płaszczyk ciążowy, który kupiłam, ale w nim wyglądam jak słoniątko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strzalka .... mam dokladnie to samo, wychodzi po 7 wraca po 16, i tak codziennie, w soboty do 13... a ja sama w domku, jeszcze jakby cieplo bylo to bym kundla gdzies wyciagla na spacer, a tak to mi sie samej nie chce bo zimnica, a wczoraj jeszcze jak na zlosc cieczke dostala i juz wogole spacerki mamy z glowy na 2/3 tygodnie, bo nie hce mi sie z nia uzerac na smyczy, po za tym cale dnie spi moja psina, chyba ja brzuszek boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
szczesliwa ja to nawet psa nie mam do wyprowadzania ;) na szczęście mój w soboty nie pracuje, więc zawsze weekend mam trochę bardziej ruchliwy niż w tygodniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby_lipcoweczka no u mnie niestety genetyczne te rozstepy, moja mama i po mnie i po moim bracie miala duze rozstepy, ktore ma do tej pory niestety i wsydzi sie brzuszka :(, ja juz tez mam kilka, ale to jeszcze z fazy dorastania, m.in na piersiach, boczkach i wewnetrznej stronie ud, wiec mi pewnie nawet najlepsze i najdrozsze kremy nic nie pomoga :( ale co sie nie robi zeby miec w domu takie szczescie :) oczywiscie mam zamiar coraz regularniej sie smarowac, to moze choc troszke pomoze , bo jak nic nie bede robic w tym kierunku to wtedy tym bardziej moge miec pretensje tylko i wylacznie do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze się pochwalę, wczoraj przyszła mi paczka zamówionych ciuszków, częsć wyprałam w "ludzkim" proszku na razie, żeby odświeżyć biel i mam: rozm.50 kaftaniki 6 śpiochy 2 body kr. r 1 body dł.r 3 rozm. 56 kaftaniki 6 śpiochy 3 body kr. r 8 body dł. r 7 spodnie 2 koszulka 2 pajac 3 rozm.62 kaft.6 śpiochy 4 body kr 6 body dł.1 koszulka 2 spodenki 1 Kupiłam na allegro cały zestaw i jestem bardzo zadowolona, bo częsć nowa, a wszystko bardzo dobrej jakości i nie jest poniszczone. Zamówiłam też 2 kombinezony z polarku i weluru i dresik z polarku, na razie tyle :) A frajda niesamowita i jakaś spokojniejsza jestem, że te ciuszki juz w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi na migreny niestety leki nie pomagaly przed ciaza zwykle. Co najwyzej imigran albo cine, ale zwykle nie obylo sie bez wizyty na pogotowiu. W ciazy na razie mialam 2 razy i za pierwszym wlasnie bralam ten paracetamol a za nastepnym po prostu staralam sie przeczekac te 3 dni. Ale glowa boli mnienbardzo czesto niestety. Np dzis. Wiec siedze z glowa obwiazana hustka ( chustka?) jedwabna...jak za kilka godzin nie przejdzie to pojde sie przespac, tylko zamontuje sobie jeszcze na glowie zimny oklad. Wygladam wtedy jak szalony kapelusznik ;-) i tu tez jest taki problem bo jak glowa tylko zaczyna bolec i sie wezmie nawet ten smutny paracetamol to zwykle pomaga a jak nie to potem moze trwac 3 dni. No ake od tego pierwszego razu tez nie probuje juz choc gin mi kiedys tlumaczyla ze dlugo utrzymujacy sie bol obojetnie czy glowy czy czegos innego tez jest szkodliwy dla dziecka, czasem nawet bardziej niz wziecie tableki tylko skad do cholery mamy wiedziec kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja bez tej mojej niuni to juz bym chyba calkiem umarla z nudy, a tak to sie chociarz z niej posmieje, i pogadam do niej i ona wtedy tak fajnie glowa kreci na boczki :) lece kochane bo w koncu mnie mamusia odwiedzi :) zajrze do was wieczorkiem jak mi sie uda.. milego dnia , bez zmartwien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj pracuje od 6 ale ma 40 km i wychodzi juz o 5 jeszcze kafke se w pracy wypije a ja sama siedze do 15:30 a jutro jedziemy poszukac domku w miejscowosci gdzue M pracuje zeby mial blizej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój pies też na koniec bloku dochodzi i rwie do domu, za zimno jej. No i po spacerze. A to raz dziennie taki "długi", bo tak tylko wybiega na sik i pędęm do domu, ja nawet z klatki nie wychodzę. To taki królik, a nie pies :) A ja uroczyście obiecuję smarować się kremem regularnie 2 razy dziennie. ps. dzidziol mnie gilga od środka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj pracuje od 6 ale ma 40 km i wychodzi juz o 5 jeszcze kafke se w pracy wypije a ja sama siedze do 15:30 a jutro jedziemy poszukac domku w miejscowosci gdzue M pracuje zeby mial blizej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o zwierzaki to mamy w domu tchórzofretkę słodkie stworzenie. Niestety mama zabrala mi go od razu jak sie dowiedziala o ciazy, zeby nie kusic zlego ;-) przewrazliwiona troche ale co ja sie klocic z nia bede. Teraz to juz tak za nim tesknie ze szok wiec pewnie niedlugo go podkradne rodzicom i wreszcie uslysze tupot pazurkow na podlodze. Maz tez ciagle poza domem, a od marca wraca na uczelnie wiec jeszcze weekendy dojda. Ale ja mam taki chytry plan na powrot do pracy w marcu. Chociaz na 2 miesiace albo 3 :-) oczywiscie jak wszystko bedzie ok. W pracy przynajmniej czas szybciej mija i czlowiek taki leniwy nie jest na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam dzisiaj wizyte u gina jak zwykle sie boje...ostatnio brzuch mnie boli i wyniki morfologi tez nie nie są najlepsze... Muszę was dzisiaj poczytac bo daswno mnie tu nie było. Trzymajcie kciuki aby wszystko było dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pocieszę was że ja też cały czas w domku sama mąż na 6 jeżdzi wraca po 15 zje obiad i idzie remontować łazienkę w weekendy znowu ma wesela albo teraz zabawy karnawałowe w niedziele odsypia i tak w kółko. Ale na szczęście nie w każdy weekend więc trochę czasu spędzamy razem. hehe Ja mam tylko rybki więc za dużo pociechy z nich nie ma, no ale cóż, od lipca w domku będzie weselej;) Ja też tam mam jakiś balsam dla ciężarnych kupiłam w rossmanie, staram się go używać chociaż 1 dziennie, a tam pisze że 3-4 razy dziennie, hehe więc też tak się dostosowuję że hej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lo maaaaaaaaaaaaatko , ale tutaj karuzela.. tyle co zjadlam i ogarnelam , zrobilam herbatke i siadlam a tu juz nasepna strona.. juz sledzic sie porzadnie nie da.. to dobry znak bo znaczy ze sie wswzystkie juz jako tako dobrze czujemy i nam sie stukac w klawisze chce! no jesli chodzi o bunga bunga to juz nie pamietam kiedy ostatni raz cos bylo w mojej pochwie (oprocz globulki z progesteronem i sondy do usg ) ahhahaha ale ze mieso nie drewno, facet jary ze hej a i mnie jak sie zrelaksuje po obiadku na lozu malzenskim ochota nachodzi, tymbardziej ze mi sie powiekszyl biust i mam baardzo wrazliwe sutki i chetne do zabawy wiec figlujemy sobie tak i owak ale bez penetracji. co poradzisz.. ni ma rady.. troche ja sie boje a troche on.. a jak jeszczs sie rozochoci po takim czasie i uderzy mocniej i szybciej to.. no boimy sie jeszcze.. co do brzucha to owszem glaskal i nasluchiwal i cos tam mowil,ale ze lekarz zabronil brzuch glaskac i wogole bo to moze powodowac skurcze macicy to..... to tez sie wstrzymuje poki co...i tak teraz ruchiow nie wyczuje... ale cos mi sie wydaje ze ten moj gin przesadza, ze to ze tamto.... loo jenyyyyy.... wlasciwie jestem zdania ze jak cos sie ma strac to sie stanie i tak! tak jak z tym moim krwotokiem.. wcale bog wie czego nie robilam w tych dniach a mnie krew doslownie zalala.. a z danielem i zakupy nosilam i seks uprawialam do konca i jadlam szynke i zdrowe piekne dzidzi urodzilam wlasnymi kurna silami wiec mnie wnerwia ze tego nie mozna , tamtego nie mozna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do balsamow itd.... nie ludzcie sie!!! to wszystko pic na wode!!! oliwka dla dzieci na mokra skore i bedzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka, ale jak bedziesz miec polozna to ona wszystko na biezaco juz przy maluszku Ci powie :) u mnie raz na tydz ma byc, przyjezdza do domu, a jak bede potrzebowac to czesciej. Strzałka, ja tez sie tak kapie.. na razie jest ok ale sie nie powinno generalnie kapac w tak goracej wodzie.. Ale ladny pokoik Efciaczek ;) ślicznie pomalowany. Troszke sie przykro czyta o tym jak Wasi mezowie/faceci/partnerzy ciesza sie z dzieci... Szkoda ze zycie jest takie niesprawiedliwe jesli chodzi o rozdzielanie szczescia pomiedzy ludzi.. Ale ciesze sie ze Wam dobrze :) Ja na razie łozeczko po bracie (ma 10 lat- brat, nie łózeczko;)) potraktowałam papierem sciernym i pomaluje na niebiesko... Bo wydaje mi sie ze bedzie chlopiec. Pani w sklepie z farbami kazala zachowac paragon i mowila ze wymieni na roz jak cos ;) ale do dziewczynki w razie czego tez niebieski pasuje.. :) ja mam wlasnie napieta macice.. mam brac magnez trzy razy dziennie. Izzkka, dobry pomysl z tabelka ;) Lipcówka, to ja myslalam ze wszystkie musza brac witaminy :) fajnie ze juz znasz plec. Ja musze brac bo wyniki nie idealne, ale za to trzy razy w tyg bo tam jest duza dawka. Dobrze, bo drogie w cholere- zmienilam Prenatal na Pharmaton Matruelle, lekarka kazala... Ja bylam u gin dzien przed rozpoczeciem 16. tygodnia, no ale tak jak wspomnialam pare stron wczesniej male odwróciło się dupką i miało nas w głębokim poważaniu :) niektóre z Was duzo daja za wizyte.. ja 80 zl a nagranie ost dostałam gratis, za darmo... Mi polozna wczoraj mowila ze mam malutki brzuszek jak na ten tydz :) dzis sie zaczyna 17-sty. Przytylam 3 kg od poczatku ciąży. Ja chodze na zmiane.. Do jednej lekarki panstwowo, od czasu do czasu do mojego przystojnego lekarza prywatnie :D następnym razem ide do niego w 23. tygodniu, mówił że takie dwa kluczowe badania usg powinno się robić między 18-23 tygodniem i potem w 32. Mi polecił żebym przyszła w 23-cim, bo wszystko fajowo widac juz duze, i wtedy sie nastawiam na poznanie płci Maluszka :) żeby się tylko ładnie odwrócił! Szczesliwa mamusia- obelix :D dobre ;) Kuba sie niby cieszył jak zdjecie zobaczył, ale to tyle :( Ja tez smaruje zwykla oliwka Bambino.. Znajoma kolezanki podobno nie ma ani jednego po tym. Ale podobno jak sie ma miec to i tak beda... Choc u nas w rodzinie nie mialy kobiety. Ostatnio w ogóle zapominam o tym smarowaniu. Ale sie rozpisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka nie martw się Duomoxem miałam matke pielęgniarkę więc troche ogarnięta w temacie jestem to jest lek który można dostać bez recepty niby antybiotyk ale nie jakoś powalająco silny więc głowa do góry:) Co do sexu mój dzis ma nockę ale obiecał mi, że jutro coś będzie a , że ja mam straszną karuzele nastroju ciagle albo ryczeć mi się chce albo focha mam to mu powiedziałam, że mam go w du..e i bez łaski ech te hormony. Tylko, że faktycznie jak mu marudze, że nie ma sexu a on sie w końcu łaskawie zgadza to mi ochota przechodzi ech. Co do kremów to ja od samego początku smaruje się kremem Eveline dla kobiet w ciąży na razie nie mam żadnych rozstępów tylko, że to może być genetycznie bo o ile dobrze pamietam moja mama tez nie miała a brzuszek mam juz spory zobaczymy jak to dalej będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie po drzemce.dzieki za słowa wsparcia bo jednak to dobrze tak usłyszeć " nie martw sie" trochę zawsze ten stres mniejszy. Mam straszna zgagę :-( ale powiem wam w sekrecie, że jeśli o sex idzie to ja bym czesciej i wiecej chciala ale luby sie obawia wiec tylko te 2 razy w tygodniu, ale organizm ma swoje potrzeby wiec zdarza mi sie i twcale nie rzadko miewać orgazmy przez sen ;-) hehe miewalam je tez przed ciaza i chlop sie obrazal, ze po co on skoro "sama tak sobie radze" ale teraz odkad ten drugi trymestr sie zaczal to juz 3 razy sie zdazylo :p Poznanski kwiatku ja cos Ci powiem. Moja mama wpadła jak miała 19 lat. Ze mną właśnie. Wtedy to wielki wstyd, zwłaszcza, ze dziadek byl policjantem to juz w ogole sie nie godzi i prawie mame wykla. Mama od strony taty najpierw powiedziala, ze dobra, ona to na slub da ale sama nie przyjdzie i ma to gdzies. Co prawda moi rodzice to i tak w sobie zakochani wiec pobrac sie chcieli ale rodzinka troche im popalic dala. W koncu ojczym mojego taty przekonal babcie zeby glupia nie byla i syna przez swoja dume nie stracila a tata mamy jak sie w koncu urodzilam to tak sie zakochal, ze bylismy " jak dwa najlepsze kolegi" :-) u Ciebie akurat inaczej bo chłop palant ale masz wsparcie w rodzinie a w koncu znajdziesz takiego co bedzie na Ciebie zaslugiwal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Kropelka, wtedy to tak było że od razu bez gadania ślub Ja jedynie mam nadzieje ze pokocha naprawde szczerze Maluszka jak sie urodzi, bo mi szkoda zwyczjanie dzieciątka. i ja wierzę, że tak będzie i będę szczęśliwa. W koncu w 2011 r szłam dziewięć dni żeby potem o dobrego męża Maryję prosić! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiddle
Witajcie, jestem tu nowa. Jestem w 18 tygodniu ciąży. Mam termin na 10 lipca. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiddle, witamy. No to masz duuuuuużo do czytania :) Wiecie co? Rozkręciłyśmy sie tak chyba, bo pogoda do wychodzenia nie zachęca, a z tego, co widzę, to większość z nas w domku siedzi :) I narzekamy, że facetów nie ma, bo... pracują. Ech, niedobre jesteśmy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Fiddle wpisz sie do tabelki znajdziesz ją pare stron do tyłu:) Laski ja własnie skończyłam trybować kurczaka na jutro z kości które zostały będzie zupka a na drugie kurczak faszerowany pieczarkami ale wymyślam jak męża nie ma w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale żeście naskrobały stron :O kurde, nie nadążam za czytaniem :P SzczesliwaPrzyszlaMamusia2012 - muszę Ci złamać serce, właśnie skończyłam jeść jagody :) mniam :) mrożone co prawda, ale pyyyyyyyyyszne :) a dla Filipa też smakują, bo nieźle wali po brzuszku :) a co do kopniaków. DZIEWCZYNY nastąpił przełom. Mój syn po zjedzeniu wczoraj przeze mnie kisielku o smaku frugo kopał jak szalony. Mąż był zachwycony. No i odkryliśmy brzuszek, a tam normalnie każdy kopniak widoczny. Wspaniały widok i uczucie :) Co do kąpieli, to ja raczej nie zrezygnowałam z gorącej wody. Częściej biorę prysznic, ale jak się kąpię to nie siedzę długo, ale wodę leję gorącą. Smaruje się oliwką, ale też nie należę do systematycznych, więc rożnie z tym :P Elita, ale mnie rozbrajają Twoje posty, padam zawsze jak je czytam :) strzałka- ale masz męża :) normalnie pogratulować tylko :) Odnośnie pytania jak mężowie podchodzą do brzucha- mój regularnie głaszcze, tuli, mówi i zdarza się, że poucza dzidzię jak daje mi ostro w kość :P a za każdym razem jak mówię mu, że kopie to nasłuchuje :) piękny widok :) A jeśli chodzi o sex to u nas o dziwo nie licząc początków, kiedy nie mogłam bo plamiłam to teraz raczej regularnie, codziennie się kochamy. No i mamy problem, bo oboje jesteśmy dość temperamentni i ciężko nam robić TO delikatnie :P Ale dzidzia nie protestuje, więc może podoba jej się :) A DZIŚ CZUJĘ SIĘ TRAGICZNIE, PO KAŻDYM POSIŁKU COŚ MNIE PALI, MDLI I OGÓLNIE TO KIEPSKO SIĘ CZUJĘ :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×