Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ancymonka21

slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

Polecane posty

Aj Pati widzisz, to chociaż zapamiętałam Twoje piękne, długie włosy, hehe :-D No u Nas to takie dziwne to trochę zapoznanie się było, hihi...:) Aż sama do siebie się uśmiecham jak o tym pomyślę :-D To byłmój.....NAUCZYCIEL :-) Poznaliśmy się w szkole, uczył mnie i od pierwszego spotkania na lekcji wpadł mi w oko :-D A w szkole było bardzo głośno, że jakiś nowy, młody nauczyciel się pojawi :) Wszystkie laski szalały, hehe:) No i tak się zaczęło, że czasem rozmawialiśmy...potem wymiana numerów, potajemne spotkania, bo jak wiadomo uczennica i nauczyciel to zakazane :) Na szczęście to był mój ostatni rok szkoły średniej..:) Na koniec roku aż huczało o Nas, ale nikt żadnych dowodów na Nas nie miał..;) Skończyłam szkołe, wyprowadziłam się do Warszawy...a Tomek rzucił pracę w szkole i zamieszkaliśmy razem!!! :) Tak to wszystko w skrócie wygląda :) Ciekawe prawda??? :-D I leci nam już 5 rok...:) Kurdę to sobie poprzypominałam teraz wszystko, fajnie...Uśmiech mam na twarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do wieku jeszcze... Nie wiem dlaczego, ale zawsze wydawało mi się, że chłopcy w moim wieku są tacy dziecinni i prości ;) A Tomek?? Taki dojrzały, prawdziwy mężczyzna.. Wie czego potrzeba kobiecie do szczęścia! :-D Jest mi z Nim cudownie!!! :) I ta różnica 12 lat między Nami nie przeszkadza mi w ogóle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow no to jestem w szoku, bardzo ciekawa historia, jak z filmu:) będziecie mieli co wnukom opowiadac;) nie spodziewałam się, że twój mąż był twoim nauczycielem, a jakiego przedmiotu uczył? mieliście szczęscie, że to był już ostatni rok bo by was zjedli w tej szkole, niestety u nas tak jest. Ale dobrze, że wszystko się dobrze skończyło i jesteście razem. Teraz jeszcze raz ogladalam wasze zdjecia które mi przysłałas i naprawdę nie powiedzialabym że tyle lat różnicy między wami. pasujecie do siebie:) Masz racje ja też nigdy nie umawiałam się z chłopakami w moim wieku, zawsze wolałam żeby był starszy i bardziej poważny a nie takie dzieciaczki. tym bardziej, że jak my się poznalismy to ja miałam 16 lat i to był mój pierwszy powazny chłopak, ale nie żałuje. znamy się juz długo i jest fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nonapewno wnukom będziemy mieli co opowiadać, haha :) Nasza historia jest dość interesująca i intrygująca ;) Uczył W-fu :) Miałam same 6 :-D Pasujemy - nie pasujemy....ale bardzo się kochamy i dobrze Nam z tym :) To byłaś bardzo poważną dziewczyną skoro w wieku 16 lat się tak zakochałaś..:) Chociaż....ja też tak miałam.. Przed Tomkiem miałam faceta, byliśmy ze sobą ponad 2 lata, BARDZO go kochałam, był starszy odemnie o 4 lata, ale dla Tomka go zostawiłam..to było silniejsze! Ale niczego z tamtego związku nie żałuję i też go miło wspominam :) :) :) Pati, a Ty skąd jesteś??? Bo chyba zapomniałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z woj warm-maz okolice olsztyna. Heh zanim napisałaś to juz pomyslałam ze uczył wfu;) mam zdolności przepowiadające. my się poznaliśmy bardzo banalnie, impreza, poprosił mnie do tańca, pózniej zdobył mój nr tel i po miesiącu pisania smsów sie spotkaliśmy, no i już zaczeliśmy się spotykac regularnie, nie mieliśmy do siebie daleko bo 20km no i tak to wygląda. 2 lata temu były zaręczyny, pózneij przygotowania do slubu. czas strasznie szybko leci, nam juz leci 7 miesiąc po ślubie, jeszcze troche i zaraz rocznica:) nie wiem co będziemy robic, na początku myslelismy żeby zrobic jakies spotkanie zaprosic rodziców, tesciów i rodzeństwo. Ale chyba z tego zrezygnujemy za dużo roboty, nie chce mi się tego wszystkiego organizowac szykowac. Chciałabym pojechac gdzies we dwoje tym bardziej że po ślubie nigdzie nie wyjechalismy bo mąż zaraz musiał wracac do pracy. Wielka szkoda że reszta dziewczyn się nie odzywa, nie mam pojęcia co się z nimi stało. zakochana ania zamilkła z dnia na dzień, dorota też, druga ania ma teraz ciezkie chwile więc moze nie ma ochoty siedziec na kompie, mam nadzieje że u nich wszytsko ok. Chyba tylko ja taka bez zajęcia, pracy nie mam, męża w domu nie ma i więc jakoś zabijam czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, widze dziewczyny ze wspominacie poznanie waszych mężow? :-) Ja mojego meza poznalam calkiem przez przypadek:-) pozniej jakisczas smswoaliasmy, pozniej spotkania, i bardzo szybko zmaieszkalismy razem( akurat wtedy moja kolezanka wyprowadzila sie z mieszka ia i to yl dpbry pretekst:-)haha) Wczesniej przed moim mezem bylam w zwaizku 4 letnim, ale nie wspominam tego mile.... Bylam mloda naiwna, facet 7lat starszy, skonczylo jak sie skonczylo, a ja zostałam sama z kredytami, glupia sytuacja ale wychodze z zalozenia pan Bog nie rychliwy ale sprawiedliwy. Co do kilogramow ze tak powiemnadprogramowych, to jaw ogoel nie umiem sobie poradzic z nimi:-P Nigdy nie bylam jakas super szczupla, ale nie taka duza:-P jak teraz, ja mam tak ze zajadam stresy, smutki i jak moja mama zachorowala na raka piersi, i pozniej jak lawina poszly wszystkie inne rzeczy to zaczelam tyc, a dodatkowo, jak urzadzalismy wieczorne pozne obiadki z mezem to juz w ogole.. I jak porownywalam zdjecia sprzed 3-4 lat a teraz to jakas masakra nie ta sama osoba. nawet ine rysy twarzy wszystko. Musze sie w koncu ogarnac, chociaz smiejemy sie z mezem ze takiesmoki iestesmy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta- wiem o czym mowisz przez te wieczorne kolacyjki człowiek tyje najszybciej. ja kiedyś byłam 25 kg cięższa niż teraz, też mi było ciezko to zrzucic ale zawziełam się i dałam rade. od 3 lat trzymam wagę 50kg tak mniej więcej i teraz zupełnie inaczej wyglądam niz kiedys, kilogramy bardzo zmieniają, wiem sama po sobie. tylko że ja mam znowu odwrotnie, jak mam jakis stres, nerwy to nic nie jem, nic a nic. mogę nawet cały dzień nie jesc albo i kilka dni. jak mam jakiś problem to jest tak samo nie śpię, nie jem, po prostu nic mi nie przechodzi przez gardło, a jak coś zjem to wymiotowac mi sie chce. Jak wszystko jest ok to nie mam tego problemu, ale jak tylko pojawią sie jakies kłopoty to tragedia. Dodatkowo od kilku miesięcy mam problemy z bólem brzucha, juz tu kiedyś pisałam. Nie wiem co mi się stalo ale jak zjem więcej niż małą porcyjkę to strasznie boli mnie brzuch i jest to ból nie do wytrzymania czasem, do tego wzdecia. Czytałam ze to może byc zespół jelita drażliwego, wszystkie objawy mi pasuja. Powinnam isc do lekarza ale jakoś nie mogę się zebrac, nie lubie lekarzy, bo zawsze cos wynajdą. Co do pracy to jest szansa, zwalnia się miejsce u mojej kuzynki i będę próbowała się tam wcisnąc troche po znajomosci. mam wielką nadzieje ze tym razem się uda. zobaczymy. Kochana cudny ten tort, śmieszne te smoczki pan i pani, mieliscie pomysł. a tak w ogóle to czemu smoki? nasz tort to taki zwyczajny był nawet powiem szczerze że mi się za bardzo nie podobał bo kobieta miała ozdobic go herbacianymi różami a dała tez zielony i zrobił się taki pstrokaty, za to ciasta pyszne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego smoki? A jakos wysxla ze tak powiem w trakcie, jak tak przytylo nam sie troszke, to kiedys w zartach powiedzielismy sobie, ze tacy duzi jestesmy jak smoki wlasnie hahaha:-) o tak zostala nasza ksywka tak, w zartach i rodzice mowia czasami ooo smoki przyjechaly, maz do mnie smoczyca itd:-) tak z dystansem do siebie:-) figurki na zywo byly jeszcze piekniejsze a tort byl przepyszny w smaku:-) Patrycja a jaka to praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak zebrało Nam się na wspomnienia "jak to się zapoznaliśmy" :) Co do tortu, bardzo oryginalny! :) Śmieszne te smoczki :-D A co do kilogramw...oj...jak ja chcę wrócić do ciała sprzed ciąży ( chociaż wtedy bardzo narzekałam, że tu i tam mam za dużo ), a teraz??? Marzę o tamtym ciele.. Same zresztą widziałyście mnie na zdjęciach ślubnych, że jestem PRZYTYTA;) No, ale to był 5 miesiąc ciąży.. Wrzucę Wam fotkę jak wyglądałam przed ciążą :) :) I taka chcę być spowrotem.. Jak myślicie, dam radę???:( Bo ja tak do końca w siebie nie wierzę ;) Teraz się czuję jak taki wielorybek z brzuchem! :( Ta paskudna skóra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta- to jest praca w sklepie z ubraniami. myslałam że może smoki od nazwiska. A powiedzcie przyzwyczaiłyscie ise juz do nowego nazwiska, bo ja już tak. na początku jak się przedstawialam gdzies to mi się myliło ale teraz już nie. Asia- spokojnie odzyskasz figure, jestes dopiero miesiąc po porodzie, masz prawo jeszcze miec dodatkowe kilogramy po ciązy. w końcu gdzies ta dzidzia musiala siedziec. a skóre masuj taką szorstka rękawicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo ładna figura Asia, ale na twarzy nie widac u ciebie tych kilogramów tak więc nie martw się tak, jeszcze masz czas:) jesli karmisz dzidzie piersią to kg powinny szybko spadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Praca w sklepie z ubraniami fajna sprawa, też by mi się podobała :) Co do nazwiska też już się przyzwyczaiłam, ale na początku było ciężko ;) Przedstawiałam się raz starym, raz nowym. Przy wypełnianiu papierów też się raz pomyliłam :) Normalna sprawa :) Pati, a myślisz, że mi się chce szorować ciało tą rękawicą? :) Ja leniuszek jestem :-D Ale może zacznę skoro tak mówisz :) Używam jedynie kremów przeróżnych na to ciało.. A od jutra mam już karnet i ruszam na siłownie :) No masz rację dopiero miesiąc minął, więc dużo jeszcze przede mną.. Postaram się, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.. Eee po twarzy też trochę widać, że jestem pełniejsza :) A co do karmienia piersią, to nie karmię.. Niuniek jest na sztucznym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super figure mialas Asiu, ja niemam niesty zadnych fotek na urzadzeniu z, ktorego korzystam,mam malo fotek bo wszystkie szlag trafil kurka wodna padl nam komputer a ja nie przenioslam xdjec na zadna plyte, mam na nk ale nie moge sie zalogowac wyskakuje mi komunikat ze strona zwiera duzo przekierowan i blad mi wyskakuje, ale moze to i lepiej bo zalapalabym chandre jakas paskudna:-P Co do kilogramowpo ciazy moja siostra z pierwszym dzieckiem strasznie duzo przytyla,a miala taka piekna figure typowa klepsydra, duzy biust waska talia, bioderka, pozniej po ciazy nie schodzilo jej duzo i w sumie po ciazy zamiast spasc z wagi jeszcze przytyla, pozniej dopiero zaczelo jej schodzic i jak wrocila do swojej figury sprzed ciazy tookazalo sie ze anow w ciazy jest ale juz w drugiej nie przytyla za duzo, po porodzie wygladala calkiem dobrze tylko jejskora sienie sciagnela jeszcz, boma na brzuchu taka bardzo rozciagnieta w dotyku bardzo taka hmmm delikatna jak jedwab bym powiedziala i cieniutka bardzo, i smaruhe sie jaki is kremami ale duzo jej tonie daje. Ja sie boje kiedys jak zajde w ciaze bo bede wygladac pewnie jak p,etwal blekitny :-) hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam fb:) to podajcie mi swoje dane na maila i was znajde bo lepiej na forum nie pisac swojego nazwiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam, dobrze powiedziane :) Mam głupią nadzieję, że jeszcze do niej powrócę :) Z kolei moja siostra wygląda jeszcze lepiej po porodzie niż przed.. Żadnej skóry, brzuszek napięty..Może i ja taka kiedyś będę... Jak zaczynam łapać dołka i coś mi w sobie nie pasuje, to patrzę na to i jest odrazu lepiej.. Przecież to wszystko DLA NIEGO! :) http://www.voila.pl/166/rbghs/?1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chudzino!!!!!!!!! Ale jesteś szczuplutka... laska! Kurczę od dziś się nacieram tą rękawicą! A słuchaj ja mam taką gąbkę bardzo szorstką, też może być? I ile czasu tak pod prysznicem to trzba robić i codziennie?? Super wyglądasz!!! Serio :) I to bez dodatkowych diet???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam dane na emaila :) Dziewuszki ja uciekam, bo jesteśmy u mojej mamy, a już wyjeżdżamy do domku.. Odezwę się do Was wieczorkiem jak znajdę chwilkę..Muszę się też na jutro przyszykować i prasowanko też mnie dziś czeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu no z dietą i to dosyc ostrą dietą mniej niż tysiąc kalorii, ale tobie jej nie polecam bo troszke traci się siły. Dużo cwiczyłam bardzo dużo i własnie masowałam skore taką szorstka gąbka albo takim masażerem małym kiedys w jakiejs gazecie był heh ale fajny jest, tak więc gąbka może byc. jestem pewna ze do lata osiągniesz swoją dawną figurkę:) Jejku ten twój synus jest cudowny 🌼 naprawde zazdroszcze chciałabym takiego teraz miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrycja ale jestes szczuplutka!!! Nawet na tym pierwszym zdjeciu masz fajna kobieca figure, ja mam wieksza gore a biodra i nogi stosunkowo do reszty ciala sa nieproporcjonalne, ja zaraz wysylam maila. Kurcze glupia jestem ze wolnego w pracy nie wzielam, mam stluczona stope i tak mnie boli... Eh:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki zaproszenia wysłane. znalazłam nawet zakochaną Anię na fb i tez jej wysłałam zaproszenie:) Marta co się stało że tak cię boli? powiem ci ze słodką masz tą swinkę, moja kuzynka miała identyczną ale krótko jej żyła. Jak dodasz mnie na fb to mozesz zobaczyc moje pieski, to są moje najdroższe pociechy, mam dużo ich zdjec:) a pozwoliąłm sobie tez zobaczyc zdjecia twojego męża i ładnie ci w blondzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Pati:-) wiele osob mowilo mi ze lepiej mi w jasnych wlosach ja chyba lepiej sie czuje w ciemnych jednak:-) a w ogole moje marzenie miec czarne:-) To zdjecie jest z lipca 2010 roku, nawet nos mam wezszy na nim:-) hahah Musze sie ogarnac w koncu ale zawsze znjaduje milion wymowek sobie, i leniwa jestem to tez inna sprawa a wiem ze potrafie sie zaprzec. Sliczne te Twoje pieski bodajze boksery? Prawda jest ze jeden pies jak zostaje sam w domu to bardzo noszczy som? Taka opinie o nich slyszalam, ze musza miec towarzystwo inaczej demoluja miejsce w ktorym przebywaja? Ja w domu rodzinnym mam mnostwo zwierzakow, dwa psy, 5 kotow, krolika, mialam papuge ale umarla dwa lata temu, papuga znajda a byla u nas 12 lat, ja mam hopla na punkcoe zwierzakow. A co z noga stluklam w pracy, spadla mi na noge w cholere ciezka paczka, w zasadzie mialam buty z blacha ale blacha jest na szerokosc palcow a dalej zwykly but i z jednej strony na blache a druga na stope i spuchlo mi strasznie...:-\ A bede musiala sie w pracy meczyc dzisiaj, a jak buty wlozeto pojecia nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdvrgehrta
htaeJAdntx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marta a gdzie pracujesz, wiem o jakie buty ci chodzi moja kuzynka jak pracowała w markecie to własnie w takich chodzili, żeby palców nie połamac jak cos spadnie. zbicie nogi bardzo boli, nasmaruj czymś, do wesela się zagoi :) Moje psiaki to boksery, a raczej suczki nie psiaki;) to 2 dziewczynki mama i córka. Nie niszczą nic, nie gryzą są bardzo przyjazne i mądre. nawet jak była jedna to nie było z nią żadnych problemów, ta większa jest bardzo grzeczna ma 6 lat, ta młodsza ma 2 lata i jest troche szalone, ale obie kochane. Tez mam hopla na punkcie zwierząt a w szczególności psów. Co do papug to moi teściowie mają dwie, parkę;) Marta no proszę cię, bardzo ładna z ciebie dziewczyna, już nie patrz na siebie tak krytycznie;) ja bym na twoim miejscu wrócila do blondu, bardzo ci pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W centrum logistycznym masz nazwe w moim profilu:-) Patrycja ja trzezwo musze patrzec na siebie hehe:-) a stope smaruje i mam bandaz lekko uciskajacy, oj wesele:-) chetnie bym poszla na jakies:-) z wlosami jest tak ze na ciemny z wygody troche przefarbowalam, majac blond wloy musialam czesciej je farbowac, i niszczyly mi sie wlosy bardzo, teraz sa rptroche odbudowane, a jakbym chciala jasniejszy to tylko farbowanie u mojrgo fryzjera ale to hmm nawet nie wiem kiedy bede miala okazje sie wybrac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×