Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

My juz po odwiedzinach :) znajomi maja male dziecko ;) o Ja tez zabieram sie za to odgrzybianie, chyba juz 3 tydzien i zabrac sie nie moge hihi. o Lilly, glownie dieta - jak najmniej cukru i weglowodanow, zero mleka i produktow mlecznych, malo owocow a jak juz to te ktore nie zakwaszaja organizmu, do tego srodki wspomagajace np. Uncaria tomentosa, swietnie dziala na odgrzybianie oganizmu - ale jest duzo innych. Najlepiej jest sobie poczytac o grzybie candida, ta stona ktora przedtem podawalam jest bardzo fajna, jest duzo informacji na ten temat. o Mon Cheri, robiliscie ten test na sline?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lillii Tessko - takich stron jest wiecej - ja zaczelam i bardziej mam zamiar zajac sie zasadowoscia ! A grzybowi dosc dobrze przeciwdziala wyciag z grejfruta ( pestek ) i granat :) A wlasnie zaczelismy sie tym grejfrutem raczyc od 3 dni :) Nie umie tu linka skopiowac - ale niezly jest artykul " intensywna kuracja odkwaszajaca " - na stronie Gabinet dietetyczny - zdrowie - w polanczyku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Rachela wiem, że zdołował Cie ten wynik i nerwy masz szarpnięte, pamiętam jak się zachowywałam jak raz poszłam do gina, miałam dostać pregnyl i jeszcze wtedy wielką nadzieję, a lekarz mówi, że nie ma owulacji endo do dupy, pamiętam jak szłam miastem, była noc, padał śnieg, a mi łzy same leciały.......i chyba ze 2 tygodnie chodziłam struta. Rachelko rób co w Twojej mocy po prostu, a co ma być to będzie. Zresztą na pewno u każdej z nas coś nie gra skoro nam nie wychodzi:( Lilli no to się ponudzisz teraz jak nie ma M, przynajmniej podnieś statystykę pisania :) Moncheri swietny pomysł ze zmianą diety na pewno na dobre Wam wyjdzie:):):) i dupa spadnie trochę przy okazji..... Dziewczyny ja pije ziółka ale wczoraj musiałam rano wypić i dzisiaj tez rano piję, bo od południa na imprezkę idziemy do znajomych, takie powiedzmy Andrzejki, bo koleżanka za tydzień nie może i zaprosili nas na dzisiaj, będzie 6 osób, zaczynamy już od 13 godziny, bo wiadomo jutro obowiązki. SM no Ty to już prawie doktor jesteś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) 🖐️ 🌼 x x Karmi no dokładnie :P śmiałam się z lekarka córki ze ja za chwile medycynę zaocznie skończę :) No ale wiesz jakby ci dziecko chorowało i to co chwilkę itd nie raz bałam się że ja wykończą (nie raz nie było wesoło uwierz mi) to też byś się interesowała wszystkim a jak do tego moje straty doszły to żaden gin nie kazał nic robić a ja sama na własną rękę szukałam przyczyny zanim zachodziłam w kolejne ciąże bo nie chciałam mieć poczucia winy że to ja narażam kolejne dziecko, moje dziecko na śmierć :( wszystkie sama robiłam jedynie genetyczne nie bo na skierowanie. x x Rachelko nie smutaj kochanie :) 😘 przytulam x x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazy.Malinowski
Dzien dobry z Duesseldorfu :) Fajnie jest, choc wlasnie troche padalo. Ale M stanal na wysokosci zadania i jestesmy w pieknie urzadzonym suite w nowym Hyatt hotelu. Kapitalny widok na miasto i rzeke z samej gory, cicho i spokojnie, 2 lazienki, sypialnia i living room. Bardzo ladnie to zrobili - zachwycona jestem :-D Troche w stylu nowoczesnego art deco - nie za sterylnie, ale i nie zbyt ozdobnie. Zaraz idiemy na sniadanie a potem do spa na gorze, troche sportu, nastepnie sauna i whirpool :-D Mamy late check out. Totalna dekadencja :-D x Mon Cheri, Polecam Ci Quatsch Comedy club w Capitol Theater. Bylismy wczoraj wieczorem, super zabawa, usmialismy sie za wszystkie czasy a i sam teatr bardzo fajnie wyglada. Mysle, ze podobaloby Ci sie. Rynek swiateczny tez juz otworzyli, przed wypadem do teatru bylismy na gluewine (wino grzane) i na lyzwach :-D Super bylo!!! W fajnym miescie mieszkasz , moglabym sie przeprowadzic :) x Nic nie testuje, nic nie biore ale widze, ze M sobie ewentualne plodne dni zanotowal bo mnie dzisiaj wytarmosil :P ;) :-D wiec humor mi wyjatkowo dopisuje :P ;) x Rachelko, Medycyna sobie, ludzie sobie. Udawalo sie i takim z gorzymi wynikami. Nie poddawaj sie! x Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela, czasami nawet nie jesteśmy świadome dlaczego akurat mamy takiego nerwa i inni nas denerwują. U Ciebie jednak sprawa jest jasna. Gdzieś ten stres musi znajść ujście. Trafiło na partnera. Nie znamy powodu, ale nie oznacza to, że on nie był czemuś winny;)Wszystkie przeżycia w jakiś sposób nas kształtują. 🌼 Karmi, nie nudzę się, zawsze coś robię, tylko niestety czasami brak motywacji mnie dopada... 🌼 Na odkwaszanie się nie piszę, za skomplikowane. Pewnie dobrze by zrobiło, ale nie teraz. Na razie wystarczą mi dobre wyniki morfologii. Poza tym muszę popracować nad pozytywnym myśleniem, bo z tym zdecydowanie gorzej:P 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem skąd mi się wzięło słowo znajść:PZnaleźć oczywiście. Spałam 9h i chyba jeszcze nie obudziąłm się do końca;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, przepraszam Was za to ciągłe smęcenie :( Siedzi we mnie złość i smutek i nie mogę sobie z tym poradzić. I to nawet nie chodzi o ten wynik, wszystko razem mnie dobija. Miłej niedzieli 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka a co tu tak smutno,chyba ta pogoda nas dobija.Rachela nie smuć się, będzie dobrze, kiedyś ten zły nastrój minie.U mnie nic nowego właśnie się biorę za obiad. x Pozdrawiam Wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazy.Malinowski
Rachelka, Jak sie z M posprzeczam to tez wszystko mi sie wydaje beznadziejne bo wtedy koncentruje sie na samych negatywach w zyciu. Jak sie pogodzicie to wszystko nabierze innych kolorow :) x Dlugie starania o dziecko to ogromne obciazenie dla zwiazku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy, długo jesteście z Twoim facetem razem? Jego romantyzm jest tylko do pozazdroszczenia. Mężczyźni z natury są mniej romantyczni niż my, a Twój non stop na romantycznych obrotach:D 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Lillii no morfologia u mnie tez super , mozna mimo to byc przekwaszonym na amen ! Pamietam po smierci mamy popijalam codziennie , zeby zasnac bez tabletek , czulam sie tragicznie , watroba z woreczkiem przekrecaly sie totalnie - reflux - a wyniki dobre !!! To zwyczajne lagodne odkwaszanie wcale nie jest skaplikowane :) , warzywa , warzywa , warzywa , troche owocow , mniej bialka zwierzecego , kasze , minimalnie slodkiego , zero alkoholu , kawy , czarnej herbaty , napoji gazowanych , za to soki warzywne i nieslodkie owocowe - toz to samo zdrowie i energia , szczegolnie w zimie :) X Pamietacie , ze mialam caly czas depresje i bylam zmeczona - zaczelam soki ,zielona herbatke , ten wyciag z grejfruta , warzywka i jestem weselsza lzejsza i energia mnie rozpiera ! X Rachelko nic dziwnego , ze tak sie czujesz , takie glupie wiadomosci wyprowadzaja z rownowagi - przejdzie- naprawde :) X Gerwazy no to czekam , bylo cos kiedys o pchaniu wozkow nad Rhenem , to przeprowadzaj sie :) Capitol jest tez moim ulubionym przybytkiem - bezpretensjonalny i przytulny ! Z przedstawieniami roznie , jak masz dziecko , to czasem wychodzi , czasem nie ;) Tak dlugo wybieralam sie na Cavemana , ze swego czasu sciagneli z afisza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyslal mi sie post poprzedni - dopiero przed chwila , a pisalam 1,5 godziny temu! X Melduje , ze wlasnie wypucowalam wszystkie 5 okien w domu i zaraz siadam do prasowania , bo popoludniu urodziny szwagierki ;) X Kurde no moj chlop przed 20- stu kilku laty tez byl romantyczny ;) , ja w Polsce on w Niemczech , wtedy jeszcze tu byly naprawde kokosowe czasy - fundowal mi jakies romantyczne nadmorskie holeliki i pyszne zarelko morzowo owocowe ;) i zlote lancuszki z serduszkami ;) ,walkmany na cd itd ... ( no tak dobrze sobie zarabial , a mieszkal z rodzicami ), a widywalismy sie od okazji do okazji - jezdzil po 20 godzin tam i 20 spowrotem , zeby spedzic ze mna weekend :) :) :) , a teraz proza zycia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon cheri, ja absolutnie nie łączę dobrych wyników z odkwaszonym organizmem. Po prostu na chwilę obecną to mi wystarczy. U mnie wszystko bardziej opiera się o taki sobie stan psychiczny...co zresztą jest zrozumiałe. Minęło na razie mało czasu, szukam swojej drogi. Człowiek czasami chciałby wiedzieć, czy osiągnie sukces, ale przecież nikt mi tego nie powie i nie zagwarantuje, że będę mamą. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazy.Malinowski
Kapitalnie bylo! Jestesmy juz w pociagu z powrotem. Wymoczylam sie w jacuzzi, wypieklam w saunie - nawet jezeli jakis plemnik zabladzil we wlasciwe miejsce to ewentualnie przezyl jako mini-frytka :) Bar tez maja fajny :) :-D x Lili, Jestesmy juz troche ze soba ale od czasu do czasu robie reset :) Zwlaszcza jak sie poklocimy :) I wtedy znowu wieje swiezym wiatrem na jakis czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy, bardziej precyzyjnej odpowiedzi nie mogłaś udzielić:P:D Myślę, że jak ktoś ma romantyczną naturę, to i proza życia jej nie przeszkodzi. Może tylko ten romantyzm ma wtedy inny wymiar. Po takim wypadowym weekendzie potrzebny byłby jeszcze jeden dzień na odpoczynek i wyciszenie na nadchodzący tydzień pracy;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He He Moncheri...20 lat temu mieć mena w Niemczech to było coś:)Ja miałam takiego co tylko raz na parę miesięcy do pracy pojechał a prezenty dostałam mega wypasione............. jak na tamte czasy;) Gerwazy no to witaj po romantycznym wyjeździe, no fajny ten Twój M, ale co się oszukiwać kasa, kasa i jeszcze raz kasa, ale i tak jest fajny, bo mógłby być sknerą i do skarpety wszystko chować:) SM no właśnie szkoda, ze tej całej medycyny musiałaś się na własnym dziecku uczyć, ale rzeczywiście tak jest, ja kilka lat temu jak zaczynałam starania to nawet nie wiedziałam co to jest progesteron, a teraz mogłabym chyba pacjentki z niepłodnością już prowadzić włącznie z przepisywaniem leków, no usg jeszcze nie umiem, ale to chyba Stefania się oferowała jak pamiętam. Lilli a siedzenie samej w domu to kwestia nastawienia, jak musisz to siedzisz i tyle.... A ja już po imprezce, fajnie było, brzuch mnie od śmiechu boli, no i już umówieni jesteśmy na bal sylwestrowy:):):) A jutro poniedziałek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie nad czym się zastanawiam?...czy poronienia są w jakiś sposób dziedziczne w rodzinie? Nie czytałam wprawdzie o tym, ale przyszło mi to do głowy... 🌼 Karmi, uwierz mi, że nie muszę siedzieć w domu. To jest tylko i wyłącznie mój wybór. Mamy sporo znajomych, kilkoro sprawdzonych przyjaciół i zazwyczaj spędzamy okazje typu andrzejki, sylwester, karnawał na wspólnych baletach. Po prostu ostatnio nie mam chęci na to wszystko...czuję przesyt...może inaczej, niedosyt czegoś innego...myślę tu o dziecku. Przyjaciele są od wspierania, ale nie w tym temacie, tak sobie postanowiłam. Ktoś, kto jest w takiej samej sytuacji zrozumie mnie po prostu lepiej...taką mam przynajmniej nadzieję. Dlatego też piszę z Wami:) W pracy mam super koleżanki, ale tematy straty i starań są tylko moje (chociaż o poronieniu powiedziałm tym najbardziej zaufanym). 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi - ha,ha no byly czasy , zazdroscili , mowili , ze jak wyjade to niebo na ziemi - jakie to szczescie - no i mam to szczescie do dzis - szczescie do ciezkiej roboty ;) X Lillii alez ja Cie absolutnie nie zamierzam namawiac do niczego - po prostu ciesze sie , ze po miesiacach depresji w koncu mam troche energi i zdziebko lepszy humor - a przede wszystkim , ze znow znalazlam jakis punkt zaczepienia i mozliwosc zadzialania , poprawy czegos ! Ja przez 13 lat , tylko raz zdolalam potwierdzic , ze byla jakas ciaza , pomysl sobie prawie 13 lat , co miesiac rozczarowanie i po tych iui nic , a ja wewnetrznie pragne byc mama , az mnie czasem fizycznie boli ! I wiesz jak sie tyle czasu nie da , to wlasciwie nie masz prawa marzyc , ze masz najmniejsze szanse - nie jest latwo , a co oszalec ? Staram sie trzymac ! X Gerwazy - przeprowadzaj sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon cheri, podziwiam ludzi, którzy podchodzą do czegoś z pasją i daje im to zadowolenie. Lubię również czytać/słuchać o ich osiągnięciach. Dlatego chętnie poczytam o tym, co przyniosła Ci dieta. Człowiek uczy sie całe życie. Pisz jak najwięcej:) Podziwiam Cię również za to, że tyle lat walczysz i nie poddajesz się:)To tylko pokazuje Twoją siłę. 🌼 Miałam iść szybko spać, znowu nie wyszło;)Budzik znowu mnie pokona:PAle co tam, dam radę:D Dobrej nocy życzę wszystkim:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lillii nie sadze , by poronienia byly dziedziczne , tym nie mniej moze byc jakis dziedziczny czynnik , ktory zwieksza ryzyko ! Ale dlaczego pytasz ? X U nas jest ciekawa historia : od 5 pokolen w rodzinie ze strony mamy , kobiety maja tylko 1 dziecko - corke ..... Z roznych powodow - raz urodzilo sie jeszcze jedno dziecko - chlopak i zmarlo wkrotce po porodzie - to jak klatwa !!! Bylam zdecydowana to w koncu zmienic - widac jak mi sie udalo , no nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej nic do podziwiania tu nie ma - to tylko walka , zeby do glowy nie dostac ! I wierz mi gdyby dalo sie znalezdz powod , dawno bym pewnie zrezygnowala , ale tak jak wszystko super , to nie da sie tego przyjac do wiadomosci !!! Zawsze mnie uczyli , ze kazdy kowalem wlasnego losu , a tu nadzialam sie na cos , co do tej teori nie pasuje : niezaleznie od zaangazowania dooopa nie efekt !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, ale ja Ciebie i tak podziwiam:)Jesteś wesoła babka, mimo przeciwności losu nie stoisz w miejscu. Ja właśnie sie o to u siebie boję...że nie starczy mi chęci na żaden dalszy rozwój, zabraknie motywacji do działania:ONie chcę tego, nawet ze względu na partnera. On stara się całe nasze wspólne życie, żeby było mi/nam dobrze. Wspiera mnie w każdej sprawie, cenię go za to, za jego bezwzględną bezinteresowność. Wiem, że musze się pozbierać...dla dobra naszego związku. 🌼 Kilka lat temu dowiedziałam się, że moja mama między moją siostrą a mną miała poronienie. Wcześniej o tym nie mówiła. Dlatego przyszła mi do głowy dziedziczność. Chyba zaczynam sobie podświadomie wymyślać przyczyny... 🌼 Miłego początku tygodnia:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lillii nie zawracaj sobie glowy tym poronieniem mamy , ja poronilam pierwsza ciaze , przed 16 laty , bo zarodek sie nie rozwijal , potem byla cora zaledwie 3 miesiace pozniej ! Teraz widzisz w kwietniu znow i gdybym sie nie starala , to do glowy by mi nie przyszlo , ze w ciazy bylam ! Tak niestety jest , ze czesc zaplodnionych komorek ma genetyczne felery i do wczesnych poronien dochodzi naprawde czesto , a kobietki mysla , ze im sie @ o tydzien przesunela ! Co innego , jak sytuacja sie powtarza , a Twoja mama urodzila zdrowe dzieci ! A u nas w zaawansowanym wieku , czesciej moga sie zdarzac nieprawidlowosci ! A jesli o mnie chodzi , no coz 13 lat to masa czasu i nie da sie 24 godziny na dobe dziecka robic ;) , zobaczysz dojdziesz do siebie ! Takie zdarzenia wstrzasaja nami , po stracie nastepuje zaloba i ta trwa troche , w tym okresie wydaje sie , ze zycie nie ma zbyt duzo sensu , i nic dobrego juz nas nie oczekuje ! ( ja po smierci mamy potrzebowalam prawie dwa lata , bo normalnie funkcjonowac i cieszyc sie z pierdol ) , tylko dobrze sie czyms zajac , niezwiazanym , by powoli wyjsc z dolka ;) Kurde spoznie sie , musze leciec ! Trzymaj sie kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×