Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Dzieki Rachela, ale chyba jeszcze za wczesnie :) tez bym chciala, aby wszystko bylo dobrze... A skoro to TO, to miałam was pozarażać :) nie bój sie niebawem I Ciebie to spotka, bedziemy rajcowac na topiku dla "oczekujących", wierze w to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój M zapowiedział mi przed chwilą, że wpadnie do domu... w tej sytuacji będę musiała milczeć :) ale bedę czytac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojego M jeszcze nie ma, wpadł w "korek". Sarkozy wyprowadza sie własnie ze swojego palacu, tłum ludzi i dziennikarzy.... a moj M ma auto po drugiej stronie ulicy i nie może sie tam dostac :(( Bedzie musiał pooglądać naszego byłego prezydenta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim. Najpierw serdecznie i szczerze gratuluje pierwszej, ktora sie doczekala 2 kresek na tescie:) Czytam Was prawie codziennie ale nie mam o czym pisac bo u mnie nic sie nie dzieje a nie chce zanudzac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
razcela trzymam kciuki oby i u Ciebie byla dobra nowina.Ja w zeszlym miesiacu tak sie cieszylam bo okres slpoznial mi sie 2 dni a nigdy sie to nie zdarza.Brzuch raz bolal a za chwile przechodzil i nic nie czulam a tego tez nigdy nie mialam.Jak sobie czlowiek cos wbije do glowy to potem ciezko.Chcialabym zeby przychodzila o dzien czy 2 wczesniej to bym sie nie nakrecala i nie wyczekiwa. ahhh ciezkie to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Coni! Dawno Cię nie było... Ja mam zawsze szybko, nie zdążę się za długo łudzić nadzieją, ale dwa razy zdarzyło mi się opóźnienie, wtedy rozczarowanie jeszcze większe... Pisz o wszystkim (i częściej), na pewno nikogo nie zanudzisz :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Ostatnio mniej się udzielam, ale jakoś nie mam weny...Męczy mnie niepewność, bo u mnie nadal nic tak naprawdę nie wiadomo. Ja, chyba podobnie jak Mon Cheri, boję się strasznie, że nawet jeśli coś "zaskoczyło" to może się to w każdej chwili zmienić. Czekam z testem, postanowiłam, że zrobię tak w czwartek - piątek (o ile wczesniej nie dostanę @)Na razie moje ciało wysyła sprzeczne sygnały, temperatura szaleje, brzuch raz boli, raz w ogóle go nie czuję, poza tym nie mam żadnych objawów, nic. Nie jestem spuchnięta, powiem więcej - schudłam prawie 2 kilo, zupełnie mimochodem!@ nadal nie ma (34 dc), wczoraj wydawało mi się, że widzę zabrudzony śluz, ale dzisiaj jest "czysto". Kurczę, boję się za bardzo mieć nadzieję i staram się po prostu zająć czymś i nie myślec o tym za wiele. Ale same wiecie, jak jest... Mon Cheri kochana, a jak u Ciebie??? 🌼 Ja wczoraj byłam w ambasadzie odebrać przedłużoną wizę, pożyczyłam na te okazję samochód od M i myślałam, że szlag mnei trafi! Tujejsi kierowcy to koszmar! W niektórych momentach myślałam, że wyjdę z samochodu na środku ulicy i po prostu walnę jednego z drugim... Dzisiaj do południa w pracy a teraz muszę sobie zorganizować jakieś prace domowe. Tak naprawdę stęskniłam się za Wami dziewczynki, cały czas was czytam, tylko jestem nie w sosie i nie piszę za dużo. Młoda - gratulacje!!! Szczęściaro :-) Oby ciąża przebiegała wzorcowo i abyś urodziła pięknego, zdrowego maluszka :-D Rachelko, wiem jak się czujesz, te dni przed spodziewaną @ to droga przez mękę, ale zobaczysz - na pewno przyjdzie ten dzień, kiedy dwie kreski się pokażą! 🌼 🌼 Coni , trzymam kciuki za dobre nowiny od Ciebie :-) Stefanio, dobra decyzja z tymi badaniami (zazdroszczę sensownej lekarki), jak już wszystko skontrolujesz to znową energią bierz się do działania :-) Wtedy przynajmniej będziesz wiedziała, gdzie leży ewentualny problem. Tesso, a jak u Ciebie? Tez byłaś na finiszu cyklu... A niedomogą lutealną się nie martw aż tak bardzo - owszem, to poważna przeszkoda w zajściu, ale jedna z najłatwiejszych do wyeliminowania. Wystarczy zbadać progesteron a potem po owulacji brać przez kilka dni luteinę lub syntetyczny progesteron. Będzie dobrze :-) 🌼 Ivanko, Karmi, co u Was ? Pozdrawiam wszystkie dziewczyny hurtem, dużo nas się ostatnio tu zrobiło i nie chcę popełnić faux pas i pominąć kogoś :-) Buźki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue lady, myślałam o Tobie, nawet ciuchutko miałam nadzieję, że może nie piszesz, bo czekasz z jakąś wiadomością.... W sumie wiadomości są dobre, bo brak @ to bardzo dobra wiadomość. Nie uważasz, że atmosfera w tym miesiącu u wielu jest jakoś bardzo napięta...? Wyjątkowo trudno wytrzymać.... Ściskam Cię mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachelko, dokładnie o tym samym myślałam. I to się jakoś udziela. Szuka się zastępczych tematów, żeby nie myśleć o tym, co naprawdę gryzie. Ja na razie czekam, boję się a jednocześnie mam cichą nadzieję, że może jednak... :-) Przez te długie miesiące nawet silna wola mi się wyrobiła, kiedyś za nic w świecie nie wytrzymałabym w takiej sytuacji bez testowania. A może to nie silna wola tylko tchórzostwo...? Jestem też bardzo ciekawa, co u Mon Cheri, Boże, mam nadzieję, że jej się udało... Rachelko, też Cię ściskam i oczywiście trzymam mooocno kciuki :-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue lady więc faktycznie może jeszcze poczekaj z 2 dni i zrób test życzę 2 kreseczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Mon cheri też tak myślę, że nie pojawia się, bo na razie nie chce o tym pisać.... Więc trzymam kciuki na Was wszystkie, oby dobrych wiadomości było jak najwięcej ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M1973 - przesądnie nie dziękuję (podziękuję, gdyby się okazało, że jest sukces :-) ), za to pozdrawiam Cię serdecznie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachelka, tak myslę, że ta napięta atmosfera to trochę przez tę 200 stronę ... :-) Może to śmieszne, ale chyba każda z nas w duchu miała nadzieję, że magia zadziała i stanie się cud. Ja na pewno tak :-) No i cos w tym jest, Młodej już się udało :-) No właśnie - Młoda, pewnie zabawiasz teraz męża, ale chciałabym Cię, jako świeżo upieczoną przyszłą mamę, zapytać o twoje odczucia i objawy. Wiem, że to jeszcze za wcześnie na konkrety, ale powiedz, czujesz się jakoś inaczej niż zwykle? Coś Cię boli, jakieś inne zmiany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefanio to dobre wieści przebadają coś poradzą na pęknięcie pęcherzyków i będzie ciąża jak nic :) Anusia no to pewnie nie długo też się będziemy tu cieszyć ,że wszystko poszło po Twojej myśli Rachelo może jednak nie będzie @-szona oby życzę Ci tego :) blue_lady ja robiłam test na 35dc wtedy już wychodził więc spróbuj wiem ze się boisz ale co ma być to będzie nie ma się wpływu na pewne rzeczy trzymam mimo wszystko za druga kreskę :) Coni no dobrze że wróciłaś :) Tesso, a jak tam u Ciebie sprawy się maja pisz szybciutko :) Moncheri kochana gdzie się podziewasz my się tu martwimy odezwij się a może jednak się udało i nie chcesz zapeszyć ;) ale pomyśl o nas my się zamartwiamy pisz co u Ciebie :) Pozdrowiona dla wszystkich ja już pomału czuje @szona ale u mnie nie ma innej wersji skoro z M sex był tylko 4 razy w tym roku i to bez finiszu :( Pozdrawiam wszystkie babeczki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Nie odzywałam się, bo aż się boję pomyśleć co się wydarzy za kilka dni... A mimo wszystko się wyluzowałam i nawet nie wiem w którym dniu cyklu jestem, wiem że jeszcze za wcześnie żeby sprawdzać. czytam Was codziennie i pozdrawiam! Młoda- GRATULACJE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młoda ale masz farta a ja mimo że 14 dzień cyklu i były przytulania nie mam złudzeń .Te moje bóle brzucha i piersi nie wróżą nic dobrego.Myślę że mam jakieś zaburzenia hormonalne albo torbiel bo stale boli mnie jajnik.Dziewczyny czy orientujecie się czy podniesienie tem. w drugiej fazie cyklu zawsze świadczy o owólce czy to tak jest zawsze?Może trochę was zanudzam ale jakoś to wszystko ostatnio czarno widzę nie wiem czy umawiać się na wizytę ,moja gin znowu powie że przesadzam bo ona nic zlego nie widzi skoro cykle są regularne,usg w listopadzie też było ok ale może warto by je powtórzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu miło że się odezwałam - wypatrywałam Cię - trzymam dalej kciuki gosia7122 - własnie wczoraj pytałam mojego lekarza czy wzrost temperatury świadczy o owulacji więc powiedział, że nie - bo mój wykres w II fazie cyklu nie pokazywał stale rosnącej temperatury - przez parę dni była na tym samym poziomie. powiem szczerze że bardzo zdziwiła mnie jego odpowiedź. Zapytałam bo byłam pewna że powie odrazu, że cykl był bezowulacyjny. SM_40 - dziękuje że jesteś taka optymistką w moim przypadku - ja ciebie równiez pozrawiam - no i niech ten finisz w końcu nastapi bo juz maj za pasem, a 4 razy to trochę zrzadka, blu lady a może to przejście przez 200 strone rzuciło na nas jakiś czar - cos zapyliło - w sumie wiosna bociany latają tu i tam..... mon cheri - milczy.... ale mam nadzueję że pojawi się z wilką pompą.... i wystrzałową wiadomością. młoda - to juz nie kreseczka to KRECHAAAA pozdrawiam wszystkie dziewczyny z naszej grupy wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł:) Atmosfera jak w thrillerze, napięcie rośnie.... Anusia masz rację z tą 200 - setną, myślę, że proroctwo spadnie na nas po magicznej cyfrze, i tak się dzieje... Młoda ściskam i marzę o tym uczuciu jakie jest w tobie teraz :) I takiej radości wszystkim nam życzę :D Kochana Blue mocno trzymam kciuki, mam nadzieję że to już teraz jest Twój czas..:) Rachelo fajny kominek i jak czyściutko u Ciebie:) Stefanio fajną masz lekarkę, badaj się, badaj dziewczyno. To duży sukces w obecnych czasach dominującej prywatnej praktyki ginekologicznej,że chce Ciebie zdiagnozować w szpitalu... Coni, Gosia zapraszamy częściej i czekamy tu na was zawsze, piszcie co w duszy gra :) Tesso jak u Ciebie, brakuje mi twoich mega optymistycznych wpisów:) Mon cheri ty jesteś jak kot, pojawiasz się i znikasz w dowolnym momencie ale i tak wyczuwa się twoją obecność....całusy. Kasiu trzymamy kciuki i dobrze, wyluzuj :) Biest ty pracusiu 🌼 SM uściski i trzymam kciuki za zmiany na lepsze. Karmi pozdrowionka , dobra ta kawka raniutko z Tobą :) Ooooooooooooooo m1973 zaglądasz do nas? Zapraszamy...Jesteś na ciążą po 40, czytałam też się starasz....Pozdrawiam Co u mnie - wojna na całego, bitwa pod sufitem daje się we znaki, siedzimy jak w bunkrze albo jak w leju po wybuchu bomby. Kurz unosi się dosłownie wszędzie, wchodzi w każdą dziurkę, kiedy zapalam światło, smuga oświetla wirujące pyłki ale nie śniegu...POMOCY! MAM DOSYĆ!!! I to sama zgotowałam sobie ten los,,,, no, pokrzyczałam..już mi lepiej... Całuski ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i pozdrawiam Zośki jesli jakieś tu są:) bo dzisiaj Zimna Zośka. Kurcze szkoda, że Moncheri znaku nie daje. BluLady ale numer weź jutro testuj, będzie bal............................... Kasia a jak u Ciebie samopoczucie i kiedy betka? pewnie po niedzieli, nadal trzymam....... Rachela a który u Ciebie dc, bo straciłam rachubę całkiem. U mnie chyba 25 dc, brzuch już dzisiaj zaczął mocno boleć, a gębę nadal mi sypie i wyglądam jak gimnazjalistka w tym cyklu:) Cycki bolą za to mniej niż zwykle, złudzeń brak......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ivanka, cześć Karmi, cześć wszyscy! U mnie 29 dc, co do objawów, to już nawet się nie wypowiadam, bo co miesiąc mam inaczej i nawet nie wiem, co na ten temat sądzić.... czy dobrze, że są, czy lepiej, żeby nie było, na dwoje babka wróżyła :) W tym miesiącu są, ale jakoś nadziei wielkiej nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie dziewczynki pozdrawiam! Kasia - kciuki zaciśnięte, m1973 (tak mi się wydawało, ze skądś Cię znam :) ) Anusia 🌻 nie, nie wymieniam, dużo nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela 29dc hm.....poważna sprawa, czyli kiedy teścik? Oj weź napisz jakie masz objaw, pliiissss.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wielkie, bolące piersi i boli mnie podbrzusze..., czyli klasyka. Ostatnie 2 cykle miałam bardzo lekkie objawy, może to ta przerwa w piciu ziółek..? W tym cyklu piłam znowu przez 2 tygodnie. A testu na razie nie będę robić. Jakby, o dziwo, @ nie przyszła jeszcze przez kilka dni, to test na koniec tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachelo:) zapowiada się optymistycznie...a może to, że nie czujemy objawów takich jak co miesiąc jest właśnie objawem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedziałabym jeszcze, że biegam często do toalety, ale nie wiem, czy parcie na pęcherz nie ma podłoża psychicznego :D (sama nie wiem, czy mi się chce, czy tylko sprawdzam, czy nie dostałam @...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Mnie piersi booolą baaardzo :-), nawet jak śpię na boku to mam dyskomfort! W piątek jedziemy z M do SPA i będziemy się byczyć- śniadanka do łóżka, kolacje przy świecach no i oczywiście zabiegi... już się cieszę (mam nadzieję, ze nie będę liczyć dni). Po niedzieli rzeczywiście zrobię test i betę, a w środę M ma urodziny i liczę, że dostanie w prezencie małe skarpetki takie bardzo małe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×