Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Viviii

Topik dla zaczynajacych wlasnie starania o dziecko :)

Polecane posty

Hej. Witam Was wieczornie. :). U mnie już zaczęły się przygotowania do świat. :-). Normalnie dopiero się wyrobiłam. :). Wiktoria - dawno temu czytałam tą książkę mi się bardzo podobała, zmieniła troszkę moje podejście do życia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana.ja tez czytalam potege podswiadomosci ale jakos szxzegolnie na mnie nie wplynela.wiadomo ze trzeba zawsze starac sie myslec pozytywnie... Dorotka tez pierwszy raz nie mam objawow @, ale nie sadze by to swiadczylo o ciazy. Trzeba po prostu czekac. Mialam dzis testowac ale zapomnialam wiec zaczekam do niedzieli. do tego czasu moge pozyc nadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Kobietki topikowe. :). Miłego dnia Wam życzę. Ja już kończę kawkę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula_84
Cześć dziewczyny! Czy mogę do Was dołączyć? Mam 27 lat. O dzidziusia staramy się z mężem od sierpnia 2010. W marcu tego roku udało Nam się-byliśmy tacy szczęśliwi, serduszko biło. Niestety w 7 tygodniu poroniłam. Teraz mam do mojej gin. i od Nas samych zielone światło. W pierwszym cyklu starań nie wyszło, drugi się kończy ( mam dostać @ w niedziele lub poniedziałek). Jestem przeziębiona, bardzo bolą mnie piersi i zrobiłam testy bo nie wiedziałam czy mogę coś brać na przeziębienie. Testy wszystkie wyszły jednakowo tzn cień cienia cienia drugiej kreseczki. Nie wiem czy czasem podwójnie nie widze z tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agula_84 jasne ze możesz dołączyć;) razem z nami będziesz czekać na 2 kreseczki, jeżeli oczywiście jeszcze to nie to;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff jak fajnie, że odpisałaś. W grupie raźniej. Jestem obecnie na zwolnieniu lekarskim, bo jeśli byłabym w ciąży to boje się z przeziębieniem chodzić. Jestem już przewrażliwiona ale nie wiem jak robi się to słynne "odpuść" niestety( chociaż sobie obiecałam przed pierwszym cyklem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula witaj. Tutaj napewno znajdziesz zrozumienie. My wszystkie tutaj bardzo pragniemy dzieciątka. :). Jednym uda się wcześniej drugim później ale wszystkim się uda. Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Ale musisz patrzeć do przodu i nie oglądać się za siebie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to dobrze, że tu trafiłam:) Dzwoniłam do mojej gin. powiedziała żebym na wszelki wypadek nic nie brała oprócz apapu jak będę się gorzej czuła i mam pić syrop prenalen na odporność. Ona już przeze mnie też jest przewrażliwiona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale się nie dziwie, ja sądzę ze byłabym nie lepsza....poza tym moj M tez teraz jak mnie boli głowa to każe mi brać tylko paracetamol....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiktoryjka-mój mąż trochę podchodzi z rezerwą. W sensie takim, że mu zależy bardzo ja to wiem ale trochę na siłe udaje, że nie (taki stosunek będzie co ma być), bo wie jak ostatnio przeżyłam stratę i boi się o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj agula. Ja sie staram pol roku I bylam na luzie do tej pory.a teraz ze pierwszy raz nie mam objawow @ a mam dostac w niedziele to sie nakrecilam. A teraz chyba jakies przeziebienie bierze bo moj m chory I mnie chyba zarazil I wzielam paracetamol bo jakies dreszcze zimno mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Nadia :) Ja leże w łóżku i pije ciepłą herbatkę. Mam nos zapchany i kicham cały czas. Ja wziełam apap (ale skład te sam co paracetamol). No i syrop, który poleciła mi moja gin ( chyba pomaga). Jak się cieszę, że mogę dzielić z Wami moje próby, smutki, starania no i mam nadzieje radości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusss20
Witaj Agula:) Fajnie ze dolaczaja do nas nowe dziewczyny:) u mnie zaczynaja sie niestety mdlosci ale narazie lekkie...mam nadzieje ze mnie bardzo meczyc nie bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Witaj Agula :) Ale dzisiaj zimnooo....brrrr...do tego pada deszcz, jakby ze sniegiem :/ Juz chyba gorzej byc nie moze! Milam isc na zakupy, ale w takiej sytuacji chyba zostane w domu i posprzatam :) Martusss - moje testy jeszcze nie przyszly, ale dzieki za wskazowki. Od niedzieli ogolnie zaczynamy! :) Mowia, ze mdlosci ma sie na dziewczynke, u mnie sie to sprawdzilo ;) Ale tak naprawde nie wierze w takie rzeczy, ot gadanie ;) Mam nadzieje, ze nie bedzie Cie bardzo meczylo :) Milego dnia Kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczkaorobaczka
Hej laski :) Witam Nową Koleżankę :) Agula :) U mnie dziś słońce świeci jak by była wiosna. Heh, obiad się gotuje. Ja odpoczywam, okna pomyte, jeszcze aby zasłony powiesić ;) i można czekać na Święta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny bardzo mi miło. U mnie również świeci słoneczko. A wczoraj bawiłam się już przy karpiach:) Jaką zupę wigilijną zwykle gotujecie? U mnie w rodzinie zawsze wigilijna grzybowa ale w pracy dziewczyny zwykle z domu wyniosły barszczyk z uszkami. Niektórzy robią też rybna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczkaorobaczka
Agula ja z karpiem na szczescie nie muszę się babrać za to kocham go jesc. Jadę do rodzicow na Świeta :D Co do zup wigilijnych to u mnie jest barszcz z uszkami i kapuśniak, mniam! Co region to inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo kapuśniaczek- tego nie słyszałam. No ja pierwszy raz robię Wigilię u siebie. Karpia zabił i wypatroszył mi mój sąsiad ale oczyścić jeszcze i pokroić musiałam już sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczkaorobaczka
Hehe, mnie patroszenie wlasnie przeraza :O Dobrze ze moj tata nie ma z tym problemow, bo jak mi przyjdzie kiedys robic samej wigilie to nie wiem czy maż mi pomoze w tej kwestii, bo on z daleka od zabijania ;) Tak, u nas w domu zawsze jest kapusniak, z kiszonej kapusty, do tego ziemniaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Agula to świeżo upieczona mężatka z Ciebie? Ja już robię druga nasza wspólną wigilię z mężem. :). A ogólnie to już nie wiem ile ich zrobiłam, bo w domu u rodziców też robiłam już pewnie z 8. :). My też wyjeżdżamy na święta ale w domu też trzeba zrobić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoja własna pierwszą wigilię robiłam w poprzednim roku, oczywiście wcześniej u mamusi to często z nią razem robiłam, a w tym roku jadę do siostry, chociaż my mamy zawsze taką wigilię że każdy coś robi- ja w tym roku ryba po grecku i pierogi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zula mężatką jestem od ponad dwóch lat ale wcześniej dwa razy byliśmy u rodziców a w tym roku u nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...garnierka...
hejka dziewczyny:)) widze ze przygotowania do Świąt ida u WAS wielką parą, a u mnei jakos tak nie za bardzo... nie przepadam za swietami jakos u nas ta atmosfera rodzinna mało ciekawa, ani moi rodzice , ani moi tesciowie nie umieja zrobic klimatu, zreszta kiepsko sie dogaduja i nieważne czy jestesmy z moimi rodzicami czy u tesciów zawsze jest dretwo i sztucznie.... mam nadzieje ze my z mężem po 30 latach małżenstwa niebedziemy tacy jak oni... może jakos tą wigilie u nich pzrezyjemy, a w pierwszy dzien swiąt ide na caly dzien do pracy także przelecą te święta raz dwa i dobrze:) Ale pogoda jest niesamowita, teraz byłam na spacerku słoneczko świeci , ptaszki ćwierkaja poprostu wiosna u nas jak nic i niech tak zostanie jest suuper hehe a to polowa grudnia i kto by uwierzył:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Garnierka doskonale, u mnie to jest jeszcze lepiej moi rodzice nie znają wogóle moich tesciów a uwaga jesteśmu prawie 2 lata po ślubie!!!!!. także więc wiem cos o chorych sytuacjach w rodzinie ale mimo to lubie Boże Narodzenie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slub był z pełną obsadą tylko bez moich rodziców, wesele do białego rana. Poznalismy sie przez kumpla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×