Chciałabym mężczyzny...

ManEk, przy odrobinie fantazji seks mozna w wiele tematów wkomponowac. W tematy motoryzacyjne nie ma najmniejszego problemu, nad budowlanymi trzeba sie bardziej nagłowic. Jak sie kiedys okazja nadarzy, to może rozwiniemy temat, jestem mniej więcej przygotowana z zakresu wiertarek udarowych i pneumatycznych :)

eee nie pobijesz mnie wykonałem to. Włożyłem wiertło odwrotnie, grotem do wiertarki sds. Przewierciłem w ten sposób gruby strop. Wszystko da radę

Lady Mam nadzieje tylko, że szybko nadarzy sie okazja do sprawdzenia Twojej wiedzy na temat materiałów budowlanych i ciężkiego sprzętu :)

ManEk, z materiałów budowlanych jestem lepsza, niż z ciężkiego sprzętu :) Może z racji tego, że jestem drobnej postury i moglabybym miec techniczny problem z ujarzmieniem młota pneumatycznego :) Ale lubie sie czasem ubabrać, moja praktyka w remoncie mieszkania nie ogranicza sie do wycierania podlogi i podawania wałka, a ściany pracą własnych rąk mam gladziutkie, niczym dupcia niemowlęcia :) A jak człowiek sie tak umęczy i ubabra to przydaloby się, żeby ktos porzadnie wyszorował i wymasował zmęczone mięśnie...

dlaczego nie chcesz szukasz kobiety:)? z chęcia bym wymasowała twoje drobne ciałko po zmeczonym dniu.

trochę zamieszałam... nie chcesz kobiety, nie szukasz kobiety* wybierz sobie ;)

Przy Twoich ambicjach to i ciężki sprzęt by uległ Tobie... :)

to ty jestes na tym zdjeciu za kierownica?

haha, nie szukam kobiety, bo skończona heteryczka ze mnie :) Mam tylko troche męskie zainteresowania i umiejętności, a cala reszta mnie to typowa woman. Z racji zawodu pracuje głównie w kobiecym towarzystwie i przydalby sie dla odmiany czasem kawałek prawdziwego chłopa ;)

A ciałko nie jest aż takie bardzo drobne, ale na sprzet cięższego kalibru chyba nie wystarczy :)

jesli kiedys zmienisz zdanie daj znac, czekam

Ojj tam, wystarczy pewny silny uchwyt. Musisz sie mocno trzymac, a okiełznasz z pewnością. W najorszym przypadku taka '' maszyna'' troche porzuca Tobą... :)

Mówisz? jakos nigdy sie nie garnęłam do takiego wielkiego sprzetu, choc ciekawość była, i owszem. Jednak lęk przed okaleczeniem tudzież bolesnymi otarciami okazał sie dominujący :)

Przystepując do takich prac, trzeba sie przygotować, tego wymagaja przepisy :). Na początku zawsze boli... Kwestia paru takich ''prac'' i skóra stanie sie elastyczna i odporna na ból... :)

jaha. Ciało nigdy się nie dostosuje. Dlatego używa się rękawiczek odpowiednich do zajęcia, kremów. przykład zawsze mam problemy z dłońmi po użyciu długich noży czy pił. Pupa niemowlaka przypomniałaś mi moją szefową gdy powiedziała o bębnie zgrzeblarki obitego drutem piłowym (brzeszczot). Że jest gładki jak pupa niemowlaka aha łatwo się pociąć

Czyli jednak praca z cięzkim sprzętem bywa niebezpieczna :) Tym bardziej, że ja nie lubię uzywać odzieży ochronnej tudzież chemikaliów :( ewentualnie delikatnych substancji nawilżających i odżywczych :) A nawet, jesli ciało przywyknie z czasem do ekstremalnych warunków, to chyba traci się jednocześnie wyczucie do zajęć bardziej precyzyjnych

I niech mi ktos teraz zarzuci, że dyskusja o wiertarkach tudzież młotach pneumatycznych nie może delikatnie ocierac się o tematy erotyczne ;) Wystarczy odrobina fantazji :)

A właściwości fizykochemiczne operatora nie sa istotne? kazdy może porządzic ciężkim sprzetem? Wystarczy sie przeszkolić?

Nie traci się wyczucia mięśnie stają się z czasem coraz bardziej silne mocniejsze i efekcie można robić rzeczy które sprawiają większą frajdę. Czucie można stracić nie dbając o siebie. A odzianie ochronne czasem daję większe możliwości choć nie wydaje się męskie z drugiej strony może być atrybutem męskości. Ekstremalne warunki wymagają dobrego czucia każdej nierówności powierzchni z jaką przyszło nam się uporać i to daję precyzję i wykonanie perfekcyjne celu. Każdy może pracować ekstremalnie liczy się zawziętość i energia jaką wkładamy dla tego nie bój się brutalnych narzędzi bo dobrze służą

Heheh już was lubie, omoże być ostro ale na poziomie :)

Mimo waszych troskliwych zapewnień, ja, jako niepozornych gabarytów kobieta, mam obawy przed używaniem takiego cięzkiego sprzętu. Tym bardziej, że w wiekszości prac miałam do czynienia z porecznymi wiertarkami. Może przełamałabym sie, gdybym miała mozliwość stopniowo przyzwyczajać się do coraz większych i cięższych urządzeń. Zahartowałabym się, wzmocniła i przygotowała swoje cialo na taki wysiłek. Bez tego mogłoby sie skończyć uszkodzeniem lub nawet kalectwem. Nie ma co przesadzać :)

A tak w ogóle, Foxy, to co do głównego tematu tego wątku: Jak podało Radiu Watykan: słynny japoński noblista wynalazł faceta instant. Ja tak tylko na chwilkę wpadłem...

Instant, czyli w proszku hehe. Jak sie go wsypie do ciepłej wody, to wyjdzie jednorazowy macho? To by mi pasowało... nie zajmuje duzo miejsca i mozna go uzyć zawsze, kiedy jest potrzeba, jak dla mnie bomba!

Nie ma jak to przedmiotowo traktować faceta, a gdzie uczucia?! :)

Hejka FL ależ jesteś błyskotliwa a iluż kolegów z Tobą klika

Hehe, błyskotliwa jak łysina ;) Manek, a uczucia... to jak sobie na nie zasłuży ;) Mam pietra wyskakiwac tak od razu z serduchem na dłoni... w końcu serce mam tylko jedno :)

:) i jakże skromna ;)

Fakt, czasem nie przesadzam ze skromnością ;) Ale ponoc trzeba sie cenić

...no, i pomimo późnej pory, uzupełniłem braki w lekturze OBOWIĄZKOWEJ :D FL, miło Cię znowu czytać :)

No faktycznie wiertarka udarowa to sexi spręt:-D