Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Hiacyntka905

Czy też spędzacie piątkowy wieczór samotnie przed komuterem??? :(

Polecane posty

Baldur, syn Odina i Friggi, był najpiękniejszym i najszlachetniejszym wśród bogów. Kwitnący młodzieniec, bóg światła i wiosny, tego co dobre i sprawiedliwe, najbardziej kochany przez wszystkich Asów. Boska matka Frigga miała pewnego dnia zły sen, Widziała jak Hel, bogini śmierci, uprowadza jej umiłowanego syna Baldura. Także Baldur miał sen, że jego młodemu życiu grodzi niebezpieczeństwo. Przywołał więc Odin prastarą Walę, strażniczkę Hel, z jej grobu, by zdobyć pewniejszej wieści. Na pytanie, kogo oczekuję w królestwie Hel, dostał odpowiedź: "Baldura, dobrego, się czeka. zabije go Hdur, jego ślepy brat." Asowie i boginki radzili pełni troski o życie ukochanego i postanowili, że wszystkie stworzenia, na niebie i ziemi, złożą świętą przysięgę, że niczego Baldurowi nie uczynią. Sama Frigga skłoniła ogień i wodę, olbrzymy i elfy, ludzi, zwierzęta i rośliny by surowo trzymały się przysięgi. Od tej chwili mijała cel wszelka broń, którą kierowano przeciw Baldurowi, by wypróbować przymierze, a stało się wśród Asów prawdziwą zabawą, rzucać w niego pociski, z których żaden nie trafiał. W radzie bogów brał także udział podstępny i knujący intrygi Loki. Gdy bogowie raczyli się zabawą z Baldurem, podszedł do dobrej Friggi, przebrany za żebraczkę i wykradł jej tajemnicę: Na dębie przed bramą Walhalli rósł krzew jemioły. Nie ciążyła na nim przysięga, był za słaby i niepozorny, zdradziła mu Frigga. Loki oddalił się szybko, przyjął swą prawdziwą postać i pospieszył do dębu. Odciął gałązkę jemioły i wrócił w krąg bogów, którzy wciąż raczyli się radosną zabawą. Na uboczu stał jeno brat Baldura, ślepy Hdur. "Jak mam z wami igrać oczy moje nie znają światła?" odrzekł markotnie na pytanie Lokiego. "Napnij łuk, tu jest strzała", rzekł Loki i podał mu gałązkę jemioły, "Będę celował za ciebie!" Ślepy Hdur uczynił wedle rozkazu złego boga, a Baldur, jak rażony piorunem, opadł bez ducha na ziemię. Tak spełniła się okrutna przepowiednia Wali. Jeno słowo Odina, iż Hdur wypełnił przeznaczony Baldurowi los, ochronił mordercę przed zemstą bogów. Sposobili się potem na rozkaz boskiego ojca, by pogrzebać ciało Baldura. Nigdy przedtem nie panowała w Asgardzie ni zamieszkałej przez ludzi ziemi większa żałoba jak po Baldurze, ukochanym bogu. Na brzegu morza Asowie postawili statek Baldura, a na nim ułożyli stos. Gdy położyli na nim zwłoki, Nanna, żona Baldura, nie potrafiła znieść tego widoku, a serce jej pękło ze zgryzoty. Ułożyli ją więc Asowie u boku Baldura. Wszyscy bogowie złożyli bogu słońca słowa nadziei na drogę. Nikt jednak nie wie, co Odin wyszeptał szlachetnemu nieboszczykowi do ucha. Thor podłożył ogień pod potężnym stosem. Wepchnął przy tym w płomienie karzełka o imieniu Lit, który wszedł mu pod nogi. On zaś spłonął. Potem olbrzymy pchnęły statek ku falom i oddały go morzu. Coraz potężniejsze płomienie go otaczały, a sycił je dziki wiatr niosący łódź, jak wielka pochodnia ofiarna gnał po raz ostatni prze morze. Gdy odmęty chwyciły łapczywie za płonące bele i wciągnęły na dno ich żar, zdało się czekającym na brzegu Asom, jakoby cały świat tonął w odmętach zmierzchu. Nikt nie zaznał większej zgryzoty po śmierci Barldura niż jego matka Frigga. Czy na zawsze odebrano Asom i światu ludzi Baldura, boga wiosny? Czy serca Hel, bogini królestwa zmarłych, nie można zmiękczyć, by oddała ulubieńca bogów? Po ciągłych prośbach Friggi Hermodur, boski posłaniec, postanowił oswobodzić swego brata. "Dam ci Sleipnira, mego rumaka, na daleką podróż," rzekł Odin do swego syna, "Pewnie poprowadzi cię do celu, bo drogę tą zna." Dziewięć nocy gnał boski posłaniec konia, aż ośmionogi rumak dotarł do mostu, który prowadził do Hel. Hermodur ważył się śmiało wstąpić do królestwa zmarłych. Wnet zobaczył Baldura, ukochanego brata, pogrążonego we śnie i bladego, siedzącego u boku Nanny. Szepnął do niego słowa pocieszenia. Posłaniec bogów trudził się tyleż długo co daremnie, by ułagodzić ponurą Hel. Z lodowatym chłodem spojrzała na niego. Potem pozwoliła usłyszeć swój głos: "Kto umarł, zostanie w moim królestwie. Także Baldur należy do Hel. Lecz mimo to, spełnię życzenie bogów i oddam go wolności, jeśli wszystkie stworzenia na świecie, martwe czy żywe, będą go opłakiwać. Jeśli choć jedno stworzenie odmówi uczestnictwa we łzach, Baldur pozostanie po wszechczasy w królestwie zmarłych. Hermodur pośpieszył z powrotem na dwór Asów. Baldur i Nanna dali mu prezenty na drogę, które miał zanieść dla Odina i Friggi. W Walhalli czekali już wszyscy w napięciu na posłańca. A Frigga pełna nadziei rozesłała wnet Alby, duchy podziemi, swych posłańców, po całym świecie, by pozyskać wszelkie stworzenia w imię powrotu Baldura, boga wiosny. "Myślcie o moim ukochanym synu", kazała im powiedzieć, "i płaczcie nad jego śmiercią, a bogini podziemnego świata zezwoli mu na powrót." Trudy Friggi wydały się nie być daremne, wszelkie stworzenie, do którego dotarli posłańcy, było pełne litości i płakało nad bogiem światła. Alby wyruszały już w drogę do domu. Wszelkie stworzenie, nawet skostniałe kamienie, płakały nad losem Baldura. I wtedy Alby spotkały w ponurej grocie okrutną olbrzymkę, Thg było jej imię, nie uroniła ni łzy nad śmiercią Baldura i nie poruszyła jej żadna prośba. Tak więc pozostał Baldur w królestwie Hel. Wielu Asów dotkniętych odmową ponurej baby, sądziło, że Loki wciąż uprawia swe przepełnione nienawiścią dzieło. Gdzież podział się podstępny morderca? W środku rozpaczy, gdy wszystkimi wstrząsnęło morderstwo, zdradziecki Loki zdołał uciec. Uciekł do Riesenheim, schował się w starej osamotnionej kryjówce. Lecz bogowie znaleźli jego ślad. Lecz gdy zbliżyli się do domu, którego okna wychodziły na wszystkie strony świata, podstępny Loki uciekł. Zmienił się, jak to często czynił, w łososia i schował się pod wodospadem. Przedtem wrzucił do ognia sieć, którą sporządził, by wypróbować, czy można go nią złapać. Przyprawiło go to o zgubę, bo bogowie odnaleźli w popiele odcisk sieci i wiedzieli, gdzie i jak mają go złapać. Choć czynił wszystko, by ujść przed pogonią, bogowie pochwycili go w się. Zemsta Asów była tak samo okrutna jak zbrodnia, którą popełnił Loki. Poprowadzili go na wyspę w królestwie Hel i przykuli go tam do ostrej skały, że żadnym członkiem ruszyć nie mógł. Nad głową zdrajcy mściciele przytwierdzili żmiję, której jad bezlitośnie kapał na jego twarz. Sygin, żona Lokiego, podzieliła los potępieńca. Dzień i noc siedziała koło więźnia i łapała jad żmii do miseczki. Lecz gdy niewiasta podnosiła się, by wylać pełną miskę, Lokiego dręczył nieznośnie palący ból. Obracał się, a całym Midgardem targały wstrząsy, a ziemia drżała. To drżenie nazwali ludzie trzęsieniem ziemi. W te koszmarne noce wyje wilk Fenris, a Wąż Midgardu porusza się w otchłani morza, fale strzelają zaś wysoko do góry. Kipiel bije o wał, którym bogowie chronili Midgard przed morzem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu nie masz nikogo bliskiego ? bo zapewne tylko jemu poświęcałaś czas ! tylko on się dla ciebie liczył ! a starzy znajomi poszli w odstawkę .. skądś to znam niestety ;p cierp ciało jak żeś chciało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hiacyntka95
Naszym największym błędem jest to, że jak juz znajdziemy księcia z bajki to zapominamy o wszystkim. Przynajmniej ja tak miałam. Nieświadomie ochładzałam kontakty ze znajomymi. Miałam wszystkich gdzieś.. To był błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baldur opowiedz dziewczynom
pieknie opowiadasz, wiedzialam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baldur opowiedz dziewczynom
dziewczynki posluchajcie moze bajki zamiast znow jeczec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baldur opowiedz dziewczynom
prinzeska ty tez opowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd wiedziałaś?;) Princa ale tantiemami dzielimy się 50/50?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baldur opowiedz dziewczynom
bo ja mam taka intuicje jak Run :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedziałam ;) no pewnie, że błąd .. wiesz jak to boli np Twoją przyjaciółkę bliską Ci osobę ? ! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zonka i mamusia
Eeeeee tam, lata sie za tymi facetami, a pozniej proza zycia :-D Po kilku latach malzenstwa on przed swoim kompem, ja przed swoim i jestem happy :-) Padam na pysk, dziecko w koncu spi, wypilam 2 drinki i nic wiecej nie chce tylko swietego spokoju i samotnosci :-D Dodam, ze mieszczkam w nowym miejscu od niedawna, nie mam ani jeden kolezanki i mam to w d... bo nawet jakbym miala, to i tak nie byloby sily gdzies pojsc. Nawet przez telefon nie chce mi sie gadac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe ja bede pisac erotyczne pikantne scemy a ty reszte. Kiedys pisalam duzo opowiadan, bralam udzial w roznego rodzaju Konkursach. Ja Kiedys czytalam sagi jakies skandynawskiej Autorki, i lubilam Connana Barbarzynce hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baldur opowiedz dziewczynom
czekajcie, bo juz tak fajnie bylo... dajcie sobie na chwile odleciec w swiat magii i basni, nie znow o starym w kapciach i piwie, co nie spelnia oczekiwan... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baldur opowiedz dziewczynom
dawaj Priinzesska, bo nam sie dziewczyny znow rozmemluja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baldurowa, widzę że jesteś oblatana w temacie.:) Princa a dlaczego Ty masz opisywać pikantne sceny?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech dziewczyny
powiem wam jedno,zadna z was nie jest w tak zlej sytuacjii jak ja,niechce mi sie opisywac,ale jest az tak zle,ale wiecie co? ja sie nie lamie,i wy tez tak zrobcie! udanego weekendu jaki by on nie byl:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosciol katolicki tez jest
dzieki! nie umiam tak ladnie pisac jak ty, ale interesuja mnie te sagi :) a wiesz, ze w PL dziala ruch asatru, ktory kontynuuje wiare nordycka? napiszcie wspolnie z Prince i dajcie tym zglodnialym milosci piatkowym samotnikom do poczytania... Niech zobacza, ze istnieje swiat poza ich nieszczesliwymi zwiazkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosciol katolicki tez jest
to ja baldurowa, tylko sie udzielilam jeszcze dla chrzescijan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosciol katolicki tez jest
tak, z ksiedzem. powiedzial mi legende o niepokalanym poczeciu i wlasnie niepokalanie poczelismy malego lewiatana i jego brata gryfa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosciol katolicki tez jest
dawaj Baldur jeszcze jakas historie, bo sie wzruszylam czytajac ostatnia, jakbym byla Frigga co najmniej. O Freyi moze dla odmiany? Dziewczyny sie utozsamia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosciol katolicki tez jest
ja jestem valkiria, slucham w czym rzecz? komu dac w ryj? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porabalo was juz calkiem
Gdzie mozna kupic takie ziolo? :-D :-D :-D Hahhaha :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosciol katolicki tez jest
chyba sie wystraszyly walkirii. dobra wracamy do jekow na temat chlopow i bab, choc basni bym jeszcze posluchala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Palikota a najlepiej u offermy, bo on musi naprawdę nieźle grzać. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×