jaka reakcja dziewczyn

m a d z : napiszesz, skąd Twój nick?

mireczkaa - uwierz mi ale ja tez nie rozumiem postepowania tego czlowieka....autor pisze,ze jest postawnej budowy,nie brzydki,skonczyl studia czyli nie jest glupi.....ale zycia nie umiesz;/

oj to dluga historia, nudna i nie na temat porozmawiaj ze swoimi kolegadmi - jak pisalam wczesniej. od czegos trzeba zaczac

m a d z : długa historia z nickiem? Nie wierzę. No dawaj.

"...ale zycia nie umiesz;/" to wyznacznikiem zycia jest to ile sie panienek zaliczylo? zaraz pewnie na mnie posypia sie gromy, ze uogolniam;) facet ma fajne podejscie do sexu, moze troche nie dzisiejsze. a zycie nie zawsze sie uklada jak bysmy chcieli. dobrze, ze teraz sie nad tym zastanowil i ze chce cos zmienic. jak na neigo bedziecie tak najezdzac to nawet z tego forum zrezygnuje

m a d z : dziękuję za Wasze porady ( Tobie w szczególności), nic więcej mi na odległość nie doradzicie. Jeszcze tylko napisz, skąd ten nick. Bo nie będę mógł zasnąć.

to tak w skrocie. jak bylam w liceum, na profilu malo kobiecym i ciagle obracalm sie w towarzystkie kolegow, czesto mylono mnie z mezczyzna (od tylu oczywiscie - bo mialam krotkie wlosy - glownie starsze osoby). w koncu chlopaki zaczeli do mnie mowic meskim imieniem, ktore z czasem sie troche zmienilo, a nick to jest skrot tej 'ksywki'

a jak brzmiała pełna wersja tej ksywki?

o tej porze nie chodzi sie spac;) im pozniej zaczniesz wychodzic do ludzi tym bedzie Ci trudniej. wiem to z wlasnego doswiadczenia. zacznij wierzyc w siebie

Mam koleżankę, która w wieku dwudziestu kilku lat poznała chłopaka - miał ok. 30 lat i też nigdy nic nie robił. W ciągu półtora roku wzięli ślub, mają dwójkę dzieci, a ona jest zachwycona. Myślę, że to nie ma żadnego znaczenia - ważne jakim jesteś człowiekiem.

tego juz nie napisze, ani tego jak sie zmieniala - zawsze istnieje ryzyko, ze sa tu osoby, ktore mnie znaja. a za duzo tu pisywalam rzeczy prywatnych

madz napisalas: " "...ale zycia nie umiesz;/" to wyznacznikiem zycia jest to ile sie panienek zaliczylo? zaraz pewnie na mnie posypia sie gromy, ze uogolniam" oczywiscie,ze NIE...chodzi mi o to,ze autor topicu nic nie robi aby poznac dziew3czyny...sam napisal ,ze ma tlyko dwoch kumpli czy kolegow tez nie ma.......sam autor nie potrafi napisac dlaczego dzieje sie tak,ze NIGDY nie caloal sie z dziewczyna,nie umowil sie z zadna...o to mi koelzanko chodzi:DNie rozumiem Go i jak widac nie tlyko ja Go nie rozumiem....................

m a d z: prywatnych? Wydaje mi się, że ty tu w ogóle nie piszesz o swojej prywatności.

Chpodzi o to,ze madz pewnie na kafe duzo pisala o swoich prywatnych sprawach.....a nie mowilam....zycia nie nauczony hehehe {dzolk}:P

dobra, dzięki za te rady. Muszę już powoli kończyć, bo jednak nie zamierzam spędzić życia na kafe.

"bo jednak nie zamierzam spędzić życia na kafe" zaluj ;) powodzenia

autorze, a odpowiez mi na moje pytania?

niestety, ale też odniosłam wrażenie, że autor tylko czeka na pochwały, a nie na rady (do żadnej się nie odniósł pozytywnie, normalnie nas olał) a jak ktoś mu mówi, że to naprawdę nie jest normalne, że nigdy z żadną kobietą się nie spotkał (już nie chodzi o seks czy całowanie, ale zwykłe spotkanie) to się oburza, choć pytał o opinie...

ja86sia - dokladnie!!! Ja juz ide...obiad w koncu sam sie nie zrobi hehe\ Milego dnia i udanej pogawedki :D

papa :) też zmykam bo ta rozmowa i tak nic nie wnosi ;)

jap ierdziele, smutne to troche a nawet nie troche, ja tu bylam w szoku kiedy facet po 20-25 jest prawiekiem (prawiekiem, nie zero spotkan z dziewczynami), a tu takie kwiatek i jeszcze inne dziwolagi go glaszcza po glowce, widac katolickie wychowanie i obrzydzenie do "tych rzeczy" i do ciala rzecz jasna