Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Panna Młoda 2012

Ślubujemy Pażdziernik 2012

Polecane posty

Gość Zuzus
U nas winko stawia się przy wiejskim stole (po butelce różnego rodzaju -białe, czerqwno, słodkie, wytrawne), lub rozstawia się po 3-5 butelek na stół. Wydaje mi się że niewiele osób pije winko ale nie może go zabraknąć. W moich stronach jak najbardziej robione są bramy, tylko szkoda że wiekszość tych bram robią tzw. "menele":(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzus
Powiedzcie , myślałyście już o wieczorze panieńskim? Macie jakieś plany, czegoś oczekujecie? Wiem że to starsza zajmuje się najczęściej organizacją wieczoru, ale sama za bardzo nie wiem co bym chciała żeby może coś podpowiedzieć swojej starszej druhnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie jakoś nie kręci pójście do klubu i napicie się i chodzenie w jakiś dziwnych strojach....tak ostatni sobie myślałam ze jakieś spa z dziewczynami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie różnie jest z bramami i zazwyczaj dzieci biegną z jakimiś kwiatkami świeżo wyrwanym z ogródka(czasami jeszcze z korzeniami i ziemią)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła:)
Mnie też marzy się SPA Do klubu nie chcę iść na pewno nie zgodziłabym się na jakieś głupie zadania typu pocałuj obcego faceta w klubie albo poproś o drinka Żenada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna jesienna
Absolutnie mnie mnie przeraża fakt otwartego rachunku na wino. Zapraszamy gości na 3 - 4 godzinny obiad, alkohol będzie jedynie dodatkiem. Jestem wstępnie umówiona na określoną ilość każdego wina, jeśli okaże się, że się kończy kelner ma nas informować o tym i dopiero otwierać kolejną butelkę. Jednak nie przypuszczam by zeszło więcej alkoholu, bo po prostu znam moich gości. Ps. moja przyjaciółka świadek organizuje mój wieczór panieński. Na pewno nie będzie to jakiś obleśny wieczór z opijaniem się i durnymi zabawami, raczej spotkanie w sprawdzonym gronie - ale co wymyślą nie wiem. SPA to idealny pomysł, ale nie chcę spędzać w tym SPA sama dnia, a oczekiwanie że dziewczyny zasponsorują mi pobyt w SPA plus zapłacą za siebie to raczej nie przejdzie, bo to za duży koszt i nie chcę się na to godzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertteee
no chyba, że tak wiem od znajomego, który pracuje w takim lokalu, że podstawianie pustych butelek np po winie, wódce to wręcz tradycja Dlatego pierwsze co od niego usłyszałam jak zaczęłam planować ślub to, że mam się nie zgadzać na otwarty barek, ani osobną liczoną kawę czy herbatę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna jesienna
Kurcze, jednak na każdym kroku próbują ludzi zrobić w jajo :( Straszne. Nie dość że płaci się ciężkie pieniądze, to jeszcze i tak trzeba uważać. Napoje bezalkoholowe mamy na szczęście w cenie ;) Ale koszt naszego obiadu to 250 zł od głowy plus 10% za obsługę, więc w sumie chyba bez łaski że mamy w cenie napoje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam do Was pytanie... czy przebieracie suknie ślubną po oczepinach na coś lżejszego czy zostajecie w niej do konca wesela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu udało się nam załatwić sprawy cywilne związane ze ślubem,byliśmy dziś z narzeczonym pod urzędem za pięć ósma,wczoraj telefon czy będzie kierownik,bo wcześniej nie mieliśmy szczęścia do obecności kier.w urzędzie:-(Dziś był ale trzeba było na niego czekać jakieś 20minut,ale się udało teraz ks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genova, fajnie, że wam się udało. My byliśmy w USC w zeszłym tygodniu, a do księdza wybieramy się w przyszły piątek... Trochę papierologii było... teraz już końcówka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna jesienna
wydaje mi sie, ze chyba mamy dosc duzy budzet na wesele wiec otwarty barek jest tak jakby forma luksusu dla nas oraz naszych gosci. A jesli nas oszukaja o te 10 butelek czy mniej wiecej tyle no to co? przeciez nie zbiedniejemy z tego powodu. Ludzie ogarnijcie sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna jesienna
powyższy wpis nie jest mój - tylko jakiegoś podszywacza :( Dziewczyny, jak my załatwialiśmy urzędowe formalności w USC nie był potrzeby kierownik. Panie które zajmowały się interesantami miały upoważnienie, więc wszystko załatwiliśmy od ręki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Młoda 22
Witajcie Panny Młode :) Ja mam ślub 28 września, cywilny w Warszawie. Wiecie może gdzie można w Wawie dostać fajną sukienkę ślubną, krótką??? Bądź ewentualnie jakieś ecrii ??? Bo mam ogromny problem. Na dodatek rośnie mi brzuszek, więc jakieś ciążowe by się przydały :))) Szczęśliwa !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna jesienna
Panna Młoda>> kurcze, mało czasu Ci zostało :( Wiesz co w każdym salonie jest kilka modeli krótkich sukien - ale z reguły nie ma ich na www. Trzeba niestety połazić i poszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Mloda 22
Dzięki :) Będę musiała połażić i poszukać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertteee
tak tylko do tego podszywacza jeśli płacisz w lokalu 50zł za butelkę podłożą Ci te 10-20 butelek to jesteś prawie tyś zł do tyłu, dolicz jeszcze podłożone wino a jak są inne trunki to też cię na nich oszukają Tu nie chodzi o jakąś paranoję tylko o rozsądek. Moja koleżanka płaciła 5zł za kawę i herbatę dodatkowo i po obliczeniach wyszło, że każdy wypił po 5herbat i 10kaw:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie tez nie maja co robic tylko podszywac sie od innych... jaki sens? dziewczyny ponawiam moje pytanie :) czy przebieracie suknie ślubną po oczepinach na coś lżejszego czy zostajecie w niej do konca wesela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertteee
ja do końca zostaję w sukience ślubnej tylko raz w życiu coś takiego założę więc będę korzystać do samego końca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ertteee własnie tez mam taki zamiar jednak zmylił mnie opowiadanie znajomych, ze rzekomo kazda panna młoda przebiera sie po oczepinach... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertteee
w sumie jak byłam na 10 weselach to die panny młode się przebrały, a jedna dlatego, że miała tak ciężką suknie, że nie mogła w niej dłużej wytrzymać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się nie przebieram,nawet to mi do głowy nie przyszło.Moja suknia na szczęście nie należy do ciężkich:-) pamiętam jak byłam mała(jak miałam jakieś6-7lat)to panny młode się przebierały po oczepinach w sukienki ze ślubu cywilnego albo jeszcze jakieś inne...Nie wiem czy jeszcze jest taki zwyczaj przebierania się.Wiem że u mnie na weselu będzie kuzynka która nadrobi za mnie w przebieraniu się,ona zawsze na weselu przebiera się ze 3 raz.Do kościoła inny strój na sali od tańczy w sukience z kościoła ze 3 tańce do łazienki przebieranie się w coś nowego i później po oczepinach kolejna zmiana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna jesienna
genova>> wow, niezła ta Twoja kuzynka!! Mnie by się nie chciało. U mnie nie ma problemu z przebieraniem, a nawet jeśli miałabym całonocną imprezę i tak bym się nie przebierała - po co, jedyny (mam nadzieję) ślub w życiu i jedyna okazja by w tej sukni poszaleć. A my dziś rano poszliśmy zamówić garnitur :) Miara zdjęta, wszystko wybrane - przymiarka 01.09., więc wszystko z dużym zapasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona niestety tak ma ze się przebiera nawet jak robimy jakieś andrzejki czy ostki na koniec karnawału to koniecznie przebieranie się....nawet robimy o której pójdzie się przebierać..... dziś byłam u siebie na sali zobaczyć jak wygląda z przystrojonymi stołami i jedzeniem-jest śliczna :-) a na początku września wybieramy menu ale patrząc na to co stoi na stołach to już się chciało usiąść i coś podjeść tak smakowicie wyglądało:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananke80
Cześć dziewczynki;)))Ja mam ślub już 8 września 2012R. i powiem wam,że już stresik mały się odzywa pewnie dlatego,że nie mieszkam w Polsce i dotrę tam dopiero tydzień przed ślubem,a tu jeszcze sporo do zapięcia na ostatni guzik.Najbardziej boję się,że nie damy rady nic kupić na podziękowanie dla rodziców bo zazwyczaj wszystko jest z grawerem.Macie jakiś pomysł na coś fajnego bo wszystko już jest oklepane.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALEX_ANDRA
Dzwoniłam teraz do kościoła, żeby się zapytać o te protokoły całe co mamy jeszcze załatwić i przy okazji się zapytałam ile uroczystość będzie nas kosztować....to miła pani odpowiedziała tam....nie mamy cennika....młodzi w ofierze dają w granicach 300-500 zł. Chyba nie jest źle nie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananke80
Alex_andra,a kiedy masz ślub???Kwiatki fajne wybrałaś tylko one są bardzo delikatne i nie wiem czy nie rozpadną ci się.Ja wybrałam sobie kwiaty gerberki tylko są dwa rodzaje małe i duże,chyba te małe będę miała.UWIELBIAM TE KWIATY;)))A co do kościoła to wydaje mi się,że 500zł. to przesada.Ludzie nauczyli i teraz żądają sobie za wszystko.Żyć bez ślubu to grzech zdaniem kościoła ale jak już chcesz się pobrać to za wszystko płać duże pieniądze.My za sam protokół przedmałżeński płaciliśmy 100zł. i to było minimum było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×